Warszawa, 7 IX 2012
Fundacja Wolnej Myśli Szanowny Panie Przewodniczący! Apelujemy o nierozszerzanie ochrony przekonań religijnych w polskich mediach na kpiny z księży i nie karanie Superstacji za antyklerykalne programy satyryczne. Wnosimy jednocześnie skargę na uchwałę Rady z 4 września 2012, w przedmiotowej kwestii, w trybie art. 249 kodeksu postępowania administracyjnego. Wspomniana uchwała Rady, która „upoważniła" Pana Przewodniczącego do nałożenia kary za programy satyryczne Krzywe zwierciadło z 29 grudnia 2011 i 22 lutego 2012 r., opiera się bowiem na rozszerzającej interpretacji „przekonań religijnych", tym samym staje się formą cenzury, gdyż sankcje karne, także i administracyjne, nie powinny być interpretowane rozszerzająco.
W programie z 22 lutego 2012, prowadzący wyraźnie na końcu podkreślił, że rozróżniają oni pomiędzy wiarą odbiorców, i tej nie atakowali, a religią, czyli formą instytucjonalną. Program ten w istocie atakował w ostrych słowach, ale księży i Kościół za jego postawę wobec pedofilii wśród duchowieństwa, a nie wiarę odbiorców. Należy podkreślić, że ustawa o radiofonii i telewizji nie wprowadza analogicznej do prawa karnego ochrony „uczuć religijnych", czyli pewnych stanów emocjonalnych, lecz wyłącznie „przekonania religijne" i „chrześcijański system wartości", a w swym komunikacie KRRiT pisze także o stwierdzeniu obrazy uczuć religijnych. Art. 18 ust. 2 wspomnianej ustawy stanowi: „Audycje lub inne przekazy powinny szanować przekonania religijne odbiorców, a zwłaszcza chrześcijański system wartości." W swoich kpinach prowadzący podkreślali, że pedofilii dopuszcza się pewien odsetek księży, a tym samym nie oskarżają wszystkich. Godząc natomiast w księży molestujących dzieci oraz w kunktatorską postawę hierarchii kościelnej, nie tylko nie atakowali chrześcijańskiego systemu wartości, lecz przeciwnie — atakowali tych, którzy weń godzą. Uważamy, że kpiny z księży nie powinny być utożsamiane z „brakiem szacunku dla przekonań religijnych", abstrahując już od tego, że niniejszy przepis budzi istotne wątpliwości konstytucyjne, jako że dyskryminuje niereligijne przekonania światopoglądowe. Z pewnością jednak nie ma podstaw w polskim prawie, by chronić księży a nawet Kościół przed satyrą, nawet ostrą, która może bulwersować, lecz jest elementem niezbędnym państwa nieopresywnego. Wspomniana uchwała Rady budzi obawy o kształtowanie zjawiska autocenzury prewencyjnej w polskich mediach, przyczyniając się do nieuzasadnionego ograniczenia wolności słowa. Czy jest Pan gotów dodać te wątpliwe dokonania do swego dorobku? W imieniu Zarządu Fundacji, Mariusz Agnosiewicz. * Jeśli popieracie ten apel, prześlijcie go na podany adres emailowy KRRiT lub sformułujcie własnymi słowami! Zachęcamy również do dołączenia się do apelu na facebooku: Kpiny z księży i Kościoła to nie obraza uczuć religijnych! (Klikając „Lubię to" z osobistego konta z imieniem i nazwiskiem, podpisujesz się pod apelem) | ||
Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,8322) (Ostatnia zmiana: 07-09-2012) |