Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Elżbieta Binswanger-Stefańska - co by sie jeszcze przydało 2 na 2 "Przydałoby się więcej zaangażowanych osób, chętnych rozwijać Racjonalistę." - więc, w imię wolności słowa z reką na sercu mogę powiedzieć, że w 100% i z całym moim potencjałem należałam do zaangażowanych osób chętnych rozwijać Racjonalistę, a jednak zraziliście mnie do siebie i było to iście irracjonalne. przy okazji mieliście o jedną kobietę więcej wśród swoich publicystów ani trochę mniej zaangażowaną i ani trochę nie odstającą od męskich głów/piór. szkoda :( przydałoby Wam się więcej luzu, poczucia humoru, dystansu, a przede wszystkim logicznych argumentów w dyskusjach, mimo tych braków czytam Was z zainteresowaniem i życzę Wam dalszego rozwoju :)
Reklama
libertyn - Dziękuję 10 na 10 Ja zaliczam się do tych osób, które zmieniły poglądy dzięki stronie Racjonalista.pl i bardzo się z tego cieszę. Byłem wychowywany w wierze katolickiej, potem zostałem świadkiem Jehowy. Dzięki Racjonaliście wyzwoliłem się z tych wszystkich mitów. Oddziałuję też na rodzinę i znajomych dzięki czemu moja żona niemal zupełnie dała sobie spokuj z Kościołem zaczynając dostrzegać absurdy wszystkich religii i sekt :)
Kuba Śruba 2 na 2 Uczciwie należało by dodać linię trendu odwiedzin racjonalisty. Przykra prawda jest taka, że wg google zainteresowanie frazą "racjonalista" od 2005 spada (na szczęście nieznacznie), natomiast "fronda" wręcz przeciwnie.
www.google.com/(*)nalista%2Cfronda&geo=PL&cmpt=q Socki - Agnostycyzm 3 na 3 "Agnostykami więc najczęściej określają się osoby mniej pewne swoich poglądów". Mam nadzieję, że autor, który sam przybrał pseudonim od słowa "agnostyk" nie podziela definicji agnostyka jako po prostu kandydata na ateistę. Definicja słownikowa jest inna: "zwolennik agnostycyzmu, idealistycznego poglądu filoz., negującego (częściowo) możliwość poznania świata i rządzących nim praw, związków przyczynowych, natury, istoty rzeczy" (Kopaliński). Zatem istotą agnostycyzmu jest przekonanie o niepoznawalności rzeczywistości, co jest naturalnym wnioskiem z faktu istnienia wielu całkowicie sprzecznych światopoglądów, mających inteligentnych zwolenników, z których każdy jest równie mocno przekonany co do swych racji i równie przekonywująco potrafi je uzasadnić.
Autor:
Socki Dodano:
13-11-2010 Elżbieta Binswanger-Stefańska - @Socki 1 na 1 bardzo słuszna uwaga, bo jak to mówił Lem? mniej więcej tak: jeżeli chodzi o osobowych bogów, jestem zdecydowanym ateistą, jeżeli chodzi o możliwości poznania, jestem umiarkowanym agnostykiem.
Waldemar Kubica Także i na zmianę mojego światopoglądu miał racjonalista.pl. Szkoda że nie wiedziałem o tej ankiecie.
coreless - @ Kuba Śruba A jakie jest zainteresowanie frazą 'racjonalista.pl'?
Mariusz Agnosiewicz - @Kuba 1 na 1 Kubo, informacja o wyszukiwaniu frazy nic nie mówi wiele o tendencjach czytelniczych. Zgodnie z sugestią dodałem akapit analizujący trend czytelniczy: wzrost liczby regularnych czytelników od 2006 r. o 3,5 raza! Liczą się wielokrotne odwiedziny portalu - te mówią o poziomie czytlenictwa. Nie wiem jak regularne cytelnictwo wygląda na Frondzie. Może i jest większe, a może nie. W każdym razie proszę wziąć pod uwagę 2 fakty: oba portale są skierowane dla konkretnych grup światopoglądowych: jeden do katolików, drugi do niewierzących. Liczba niewierzących w naszym społeczeństwie to parę-parenaście procent. Liczba katolików na pewno jest większa w Polsce niż liczba racjonalistów, więc demografii nie przeskoczymy :) Druga sprawa: Fronda ma zaplecze finansowe, którego nie ma Racjonalista. Stać ich na reklamy nie tylko w internecie, ale i w atrakcyjnych miejscach polskich miast. Niejednokrotnie widziałem reklamy Frondy na mieście.
Kuba Śruba - @coreless EDIT: Zajrzałem na wykresy i wpisałem tu wyniki, ale niepotrzebnie: Mariusz zdążył dodać odpowiedni akapit - bardzo mnie jego treść cieszy
Mariusz Agnosiewicz - odp. 1 na 1 Udostępniłem z okresem porównawczym jednak w 2006 r., bo w 2005 r. nie mieliśmy jeszcze założonej analityki Google'a. Czy takie dane satysfakcjonują Cię?
Śliwa 4 na 4 Poglądów nie musiałem zmieniać. Dzięki Racjonaliście poczułem powiew świeżego powietrza. Poglądowo bratnie dusze - to dla mnie najcenniejsze. Znalazłem dużo niesamowitych tekstów - bardzo mnie wzbogaciły i dały dużo przyjemności przy czytaniu. Książki gorąco polecam wszystkim. Zaglądam tu codziennie - nawet kilka razy.
Autor:
Śliwa Dodano:
13-11-2010 Mariusz Agnosiewicz - Nagrody rozlosowane 1 na 1 Wśród uczestników ankiety, którzy pozostawili nam swoje adresy emailowe, rozlosowaliśmy 4 nagrody książkowe Wydawnictwa Racjonalista. Książki powędrują do: Jana Urbanowicza, Michała Rękosiewicza, Szymona Muchy oraz Romana Czarnoty-Bojarskiego.
ypablo - @Kuba Śruba i inni 1 na 1 Ale miałem ubaw:) Proszę wpisać sobie słowo (z góry przepraszam wszystkich wrażliwców) cycki, cipka lub też po prostu dupa, a później spojrzeć na mapę Polski. Okazuje się ci najbardziej bogobojni, czyli ściana wschodnia, są jednocześnie najbardziej zainteresowani tego typu frazami. Obłuda naukowo udowodniona hahahaha...
www.google.com/(*)q=cipka%2Cfronda&geo=PL&cmpt=q Autor:
ypablo Dodano:
14-11-2010 Mariusz Agnosiewicz - Fronda a Racjonalista Przejrzałem Frondę: serwis ma faktycznie spory rozmach obecnie, który jest osiągany kosztem min. 30 tys. zł miesięcznie. Racjonalista funkcjonuje znacznie niższym kosztem i uważam, że mając do dyspozycji takie środki bylibyśmy znacznie dalej niż Fronda. Fronda dostała finansowanie od jakichś 5 "Sponsorów Strategicznych", którymi są jacyś "katoliccy przedsiębiorcy". Ktoś wie, co to za tajemnicze osoby? Głódź i Rydzyk może :)
W każdym razie aktualnie Fronda za bardzo nie wyprzedza Racjonalisty, a wskaźnik
pl.wikipedia.org/wiki/PageRank mają niższy od Racjonalisty (F - 5, R - 6). No ale dystans należałoby tak czy inaczej odrobić, bo na pewno można :)
ypablo - @Mariusz Chyba nikt by się nie zdziwił gdyby się okazało, że Fronda jest sponsorowana z pieniędzy publicznych.
Autor:
ypablo Dodano:
14-11-2010 Elżbieta Binswanger-Stefańska - tam Fronda 2 na 2 Fronda jest znacząco dofinansowywana i jest wyrazicielem znacznie większej części społeczeństwa a wyniki ma porównywalne lub niewiele lepsze? to tylko świadczy przeciwko Frondzie. ale dofinansowanie dwa końce ma, kończy się dobrowolność czyli wolność a zaczyna zależność. że lepiej zostawić jak jest, widać choćby po wydarzeniach w wydawnictwie W.A.B., jak przegrywa idea z rynkiem. pieniądze może nie śmierdzą, ale rozkładają. mnie o wiele bardziej ucieszy, gdy racjonaliści (w najszerszym tego słowa znaczeniu) zaznaczą wyraźniej swoją obecność w debatach publicznych i zaczną być w skali krajowej współopiniotwórczy. najwyższy czas słyszeć więcej głosów z tej strony, nie tylko kilku nieśmiałych polityków i dwoje dyżurnych intelektualistów (Środa + Hartman).
Chmielewski - nawet nie wiedxzałem, że P. Binswanger-S.. 1 na 1 nie jest już wśród autorów mojego ulubionego portalu ... To nie jest najlepsza informacja, bo Racjonalista stracił jedną ze swych gwiazd , na której teksty czekałem zawsze z niecierpliwością.
wizaresz Racjonalistę czytam od początku i pamiętam jak ten portal ewoluował. Początkowo były to naprawdę niezłe teksty zwracające większą uwagę na nasze przyziemne sprawy, jak walka o etykę w szkołach, świeckość naszego państwa itp. Obecna polityka piśmiennicza portalu jest dość tendencyjna a twórczość niektórych "pisarzy" forsuje na siłę swój jednie właściwy światopogląd. Spotkałem się wielokrotnie z atakami na tych którzy odważyli się mieć inne zdanie od lansującego swoją tezę autora danego tekstu. Wielu mądrych ludzi odeszło z racjonalisty bezpowrotnie kiedy w dyskusjach byli obrażani przez zarządzających portalem. Smutne to i czasem zadaję sobie pytanie - dokąd obecnie zmierza racjonalista ?
Mariusz Agnosiewicz - @wizaresz Z każdym rokiem Racjonalista ma lepsze teksty i ciekawszych autorów a osobiste fochy nie są dla redakcji żadnym argumentem dla zmiany. Racjonalista przez pierwsze lata nie podejmował zagadnienia etyki w szkołach. Prawdopodobnie pomyliłeś portale.
wizaresz Przedstawiłem jedynie swoje spostrzeżenia a teksty jak teksty, raz są lepsze a innym razem szkoda czasu na czytanie. Skąd przypuszczenie że są to jakieś moje fochy a nie chłodna opinia wynikająca z obserwacji ? Zdanie "Prawdopodobnie pomyliłeś portale", jest potwierdzeniem tego co napisałem wcześniej. Przypomnę także - że kilka lat temu rozmawialiśmy telefonicznie o problemie etyki w warszawskich podstawówkach. Nie staraj się być wyrocznią tylko partnerem w rzeczowej dyskusji.
Mariusz Agnosiewicz - odp. Powtórzę co napisałem: Racjonalista na początku nie zajmował się etyką w szkołach, tylko prostym antyklerykalizmem oraz krytyką religii. Napisałeś nieprawdę. Dlatego trudno mi traktować poważnie twój wpis. Biorąc pod uwagę dalsze twoje komentarze - zapewne gdybyśmy byli antysemiccy - wychwalałbyś nas :)
wizaresz Możesz mnie traktować jak ci się podoba. Mnie zależy na przedstawianiu rzeczywistości takiej jaka ona jest, a nie schlebianiu tej czy innej stronie. Obiektywizm i prawda są dla mnie wartościami największymi a reszta to tylko nędzna propaganda nie warta uwagi. Czy zdrowa krytyka działań rządu izraelskiego jest działaniem antysemickim ? Jeśli tak, to prawie połowa żydów jest antysemicka ;)
Lucjan Ferus - do p.Elżbiety 1 na 1 Podobnie było ze mną; także w 100% i z całym moim potencjałem należałem do zaangażowanych osób, chętnych rozwijać Racjonalistę. Tak było przez 7 lat owocnej współpracy. Lecz 1,5 roku temu okazało się nagle, że moje teksty nie nadają się do publikacji. Uzasadnienie odmowy było na tyle kuriozalne (chodziło m/inn o to, że z jednym z nich „mogą nie zgodzić się światli teolodzy zgromadzeni wokół Papieskiej Akademii Nauk, w związku z czym mogą zarzucić mi naiwność i brak wiedzy w tym temacie”, itp.), że przez dłuższy czas ponawiałem próby wyjaśnienia tej sprawy. Niestety, do dzisiaj redaktor naczelny Racjonalisty nie odezwał się do mnie choćby jednym słowem (nie chcąc zamieścić nawet mojego pożegnania z czytelnikami). Czy jest to postawa irracjonalna ze strony redakcji? Nie wiem, tak samo jak i tego czym sobie zasłużyłem na takie potraktowanie. Pozdrawiam. </span>
Mariusz Agnosiewicz - @Lucjan Lucjanie, zarówno ty, jak i Elżbieta możecie przesyłać swoje teksty do publikacji, gdyż nie zakańczałem naszej współpracy - nie należycie więc do osób z którymi Racjonalista definitywnie i jednostronnie się pożegnał - a tacy mogliby też tutaj się odezwać. Elżbieta się jakiś czas temu nadąsała i szumnie ogłosiła swoje odejście. Ja nie zamierzam nikogo prosić o powrót, ale jeśli za jakiś czas odczuje potrzebę pisania dla Racjonalisty - jej teksty będą rozpatrywane jak dawniej. W twoim przypadku - miałeś chyba kilka odrzuceń tekstów. To nie tragedia: zdarza się większości stałych autorów. Ostatni poruszał się, z tego co pamiętam, po obszarze kosmologii, i dostał negatywne oceny naszych recenzentów. Choć twój główny środek wyrazu - forma powiastki fantastyczno-teologicznej zaczął się stawać wtórny, jednak nie znaczy to, że nie możesz przesyłać nowych propozycji do publikacji.
Elżbieta Binswanger-Stefańska - @Mariusz sorry, że dopiero teraz. i a priori: Elżbieta nie ma w zwyczaju dąsać się i pokazywać fochów, bo Elzbieta nie jest głupią gówniarą, która nie wiedzieć czemu od czasu do czasu nabzdycza się i bez dania racji obraża. otóż, Mariusz, czy chcesz w to wierzyć, czy nie, nie obrażam się nigdy, czasami tylko w obliczu niemożności dogadania się za pomocą rozsądnych argumentów, rezygnuję i zabieram się za inne zadania, bo głową muru nie przebiję, a zadań mi nie brakuje. natomiast zawsze jestem gotowa dorozumieć się byleby to było dogadywanie się merytorycznie spójne zgodne z logiką i obowiązującymi tak w życiu jak i w biznesie zasadami dobrego obyczaju. sytuacja była taka: jestem w Waszym gronie, redaktorów/publicystów Racjonalisty i Wy, współredaktorzy publikujecie dwie polemiki z moimi artykułami zaczynające się takimi zdaniami: Elżbieta Binswanger-Stefańska, /.../ tym razem zaproponowała nam zabawę w przeprowadzenie studium opłacalności projektu nauczania religii w szkole. (Nina Sankari) Elżbieta Binswanger-Stefańska napisała tekst o tym, jak to Artur Domosławski szkaluje swojego mistrza — Ryszarda Kapuścińskiego w głośnej książce "Kapuściński Non-fiction". (Marcin Punpur) oba zdania to połączenie z moim nazwiskiem nie moich słów! cdn.
Elżbieta Binswanger-Stefańska - @Mariusz cd. rozumiałabym, gdyby portal chciał przedstawić poglądy z różnych punktów widzenia, ale wtedy po co moje nazwisko? rozumiałabym, gdyby to były rzeczywiste polemiki z moimi poglądami, ale wtedy z moimi, a nie z wydumanymi (klasyczny straw man argument, walenie w chochoła). w tym momencie naprawdę nie rozumiem polityki odpowiedzialnych za portal redaktorów, Ciebie i Andrzeja. macie dobrą publicystkę (gwiazdę, że nawiążę do wypowiedzi p. Ch., a nie jest odosobniony w tej opinii :)), i gasicie ją? po co? dlaczego? co chcecie przez to osiągnąć? weźmy tę gwiazdę jeden do jednego jako metaforę: Hollywood wypłynęło na systemie gwiazd, czyli chodziło o lans nie jakiejś tam Grety Gustafsson czy Normy Jeane Baker, ale instytucji, przedsiębiorstwa, biznesu. całe sztaby ludzi na to pracowały. do dziś Hollywood kojarzy się z Marylin Monroe, a nie Billy Wilderem, reżyserem jej najlepszego filmu, "Pół żartem pół serio". i o to chodzi. gwiazda pracuje na biznes, biznes pracuje na gwiazdę. w tym sensie Racjonalista ma pewien swój wyższy cel i jak się trafił ktoś taki jak ja (no, dobra, nie będę Was już drażnić tą "gwiazdą") - ktoś, kto naprawdę dobrze i chętnie pisze na ciekawe tematy, to należałoby go tak traktować, żeby mu się chciało pisać, bo pracuje na ten cel. a Wy co? chlus?!
Mariusz Agnosiewicz - odp. Właśnie, po półtora rocznej przerwie, wróciła do publikacja jeszcze większa nasza gwiazda (73 popularne teksty). Zamieściłem właśnie nowy tekst Lucjana :) Gdyby jakaś gwiazda chciała jeszcze zgłosić swą propozycję do publikacji, adres stoi otworem, ale - litości! - nie będę gawędził o tym, kto jest bardziej Marilyn - bądźmy poważni, Racjonalista to nie targ próżności.
Elżbieta Binswanger-Stefańska - @Mariusz i ja nie dyskutuję o tym, kto jest bardziej gwiazda, a o polityce redaktorów wobec publicystów na portalu, gwiazda to tylko metafora, ale można oczywiście nie zrozumieć :(
Elżbieta Binswanger-Stefańska - @Mariusz cd. ponieważ metafora, to wyższy stopien trudności, jak widzę, powiem wprost na przykładzie p. Lucjana Ferusa właśnie: 7 lat owocnej współpracy, 73 popularne teksty a potem: przez półtora roku redaktor naczelny Racjonalisty nie odzywa się "choćby jednym słowem... ...czym zasłużyłem sobie na takie potraktowanie?", pyta p. Lucjan. więc o tym mówię, o takim właśnie traktowaniu ludzi... teraz też, zamiast porozmawiać ze mną poważnie i wyjaśnić mi wreszcie, na czym polega idea takich "polemik", o tym ani słowa, a o targowisku próżności, nie to było przedmiotem mojej uwagi.
Mariusz Agnosiewicz - odp. Elżbieta, ja nie mam zastrzeżeń do tych polemik. Jeśli tobie się one na tyle nie podobają, że nie chcesz już publikować w Racjonaliście, to jest twoja decyzja i ja nie widzę tutaj powodów do debatowania i ciągnięcia tego wątku dalej.
Elżbieta Binswanger-Stefańska - @Mariusz wiem, że nie masz zastrzeżeń i stąd moje pytanie: jaka jest polityka redakcji Racjonalisty wobec jej publicystów manifestująca się aranżowaniem takich sytuacji? co na tym zyskuje racjonalista.pl? dlaczego to robicie? bo jestem przekonana, że mielibyście zastrzeżenia, gdyby "Wasza redakcja" (a za taką Was uważałam) opublikowała polemiki zaczynające się od: Mariusz Agnosiewicz napisał tekst o tym, jak to XY szkaluje... a Ty byś nie napisał czegoś takiego, lub: Andrzej Koraszewski, /.../ tym razem zaproponował nam zabawę w przeprowadzenie studium opłacalności projektu nauczania religii w szkole. a Andrzej pisał o czymś całkiem innym. i to idzie w eter. znając Was, jestem pewna, że zareagowałibyście o wiele ostrzej niż ja, bo ja najpierw uprzejmie dyskutowałam z autorami tych "polemik", zanim stwierdziłam, że to nie jest "moja redakcja", skoro jej redaktorzy zamiast szanować mnie i moje publikacje, publikują teksty deprecjonujące mnie. w konsekwencji pożegnałam się. miesiące później czytam: "Elżbieta się jakiś czas temu nadąsała i szumnie ogłosiła swoje odejście." i pisze to redaktor naczelny portalu zwanego Racjonalista (prywatnie prawie o połowę młodszy ode mnie). uświadamiam Ci niestosowność i irracjonalność.
Mariusz Agnosiewicz - odp. Mylisz się: opublikowaliśmy nie tak dawno temu polemikę z publikacją Andrzeja Koraszewskiego, którą ten uznał za absurdalną. Andrzej zamiast jednak się dąsać, napisał replikę. Temat dla mnie zakończony. Dalsze komentarze nie dotyczące tekstu - będę usuwał.
Elżbieta Binswanger-Stefańska - było nie na temat? a więc odniosę się do tego, co w tekście: "Nasze teksty dotyczą nie tylko krytyki religii i Kościoła, ale i promują światopogląd naukowy, podejmują krytykę para i pseudonauki, rozwijają humanistyczne komponenty światopoglądu, pokazują, jak żyć zgodnie z wartościami świeckiego humanizmu oraz podejmują szereg innych ważnych społecznie tematów." zetknięcie się z polskim racjonalizmem to dla mnie ważne i poważne doświadczenie. porównując polskich racjonalistów z analogicznymi ugrupowaniami w bardziej postępowych miejscach w świecie, muszę stwierdzić, że w Polsce jest to ruch ciągle marginalny. zastanawiałam się, dlaczego, mimo 50 mln wejść na portal, polscy racjonaliści są tak mało widoczni w debatach publicznych i prawie nieistniejący w świadomości społeczeństwa polskiego: bo ludzie zamiast się wspierać, żeby stworzyć coś większego, kłócą się. ważną wartością świeckiego humanizmu jest etyka (jest o tym mowa we wprowadzeniu do portalu). pożegnałam się z portalem, ponieważ musiałam z przykrością stwierdzić, że pojęcie "etyka" jest traktowane jak slogan reklamowy, a nie coś, do czego należałoby się jako światły i świadomy racjonalista stosować. ps. mówienie do kobiety starszej od Ciebie prawie dwukrotnie, że się "dąsa", to duży nietakt.
Mariusz Agnosiewicz - odp. Jak mówiłem - dla mnie temat skończony. Różnie oceniamy różne rzeczy i to uniemożliwia współpracę. Zdarza się.
Elżbieta Binswanger-Stefańska - @Mariusz odp. to przynajmniej normalnie powiedziałeś i z tym się zgadzam.
trudno doprawdy czuć się zachęconym do powrotu do dalszej współpracy taką retoryką: "Elżbieta się jakiś czas temu nadąsała i szumnie ogłosiła swoje odejście." jako starsza koleżanka podpowiem Ci, że w kontaktach z ludźmi (zwłaszcza z Twojej pozycji, naczelnego Racjo) dobrze jest używać retoryki w miarę niedrażliwej.
jeśli zaś chodzi o polemikę Andrzeja z recenzją swojej książki, bo pewnie o to Ci chodziło:
www.racjonalist(*)hp/s,7407/q,Ateizm.holistyczny www.racjonalista.pl/kk.php/s,7410/q,A.wy.kitajec to po podsumowaniu przez Andrzeja: "Z Radosławem Czarneckim spieramy się o różne rzeczy od dłuższego czasu nie tracąc dla siebie sympatii." widać, że to jest jednak zupełnie inna sytuacja. polemiki czy to Niny, czy p. Punpura pozbawione były elementu sympatii (po prostu nie znaliśmy się wcześniej), tym bardziej powinny były być merytorycznie dopracowane.
natomiast jeśli chodzi o moje doświadczenia z racjonalistami, to oczywiście są to moje doświadczenia i będę o nich z całą pewnością w różnych kontekstach pisać, jest to dla mnie tak czy tak ważne zjawisko społeczne.
(możesz to usunąć, i tak jest tylko do Ciebie, mało kto już tu zagląda, więc wysyłam tutaj)
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama