|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Kultura » Historia
Druga Polska Edwarda Gierka - anatomia upadku [5] Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
1989 — drugi etap budowy nowego systemu
1989 jest tutaj znacznie mniej istotną datą niż 1980, bo oznaczał po prostu zakończenie budowy fundamentów nowego ustroju i początek budowy jego części
widocznej na zewnątrz i całej struktury. Porównaniem przełomów 1980 i 1989 może być los odsuniętych od władzy. Po obaleniu Polski Gierka wolność straciło wielu czołowych postaci tego okresu. Nie tylko z rządu (np. Maciej Szczepański — media). Po 1989 — nie uwięziono nikogo.
Medialna propaganda kreuje wirtualną rzeczywistość gospodarczą, którą mają determinować wielkie klasyczne podziały ideowe: socjaliści, socjaldemokraci,
kapitaliści, libertarianie itd., prawica, lewica. W III RP te podziały to wydmuszki bez treści. Ludzie głupi nie są i szybko zaczęli dostrzegać, że w
realnej sytuacji gospodarczej czy rządzi „lewica" czy „prawica" to wyraźnych zmian nie widać, więc uznali w większości, że jedni są warci drugich,
przestali się interesować gospodarką i na dobre zajęli się tym, co dawało się łatwiej ogarnąć i co dawało szansę na klarowniejsze podziały: wojny
światopoglądowe i moralne. To oznaczało stabilizację nowego ustroju neokolonialnego.
Warunkami sine qua non tej stabilizacji było całkowite przejęcie sektora medialnego i finansowego. Dokonało się to znacznie szybciej niż sukcesywnie
realizowany następnie proces odprzemysłowienia.
Całe dzieje III RP to sukcesywna likwidacja polskiego przemysłu, zaradna i ambitna część społeczeństwa udała się w dużej mierze na emigrację do innych
krajów, niezaradna część ofiar polityki neokolonialnej została skanalizowana w niegroźnym dla władzy Radiu Maryja.
Po 1989 następuje błyskawiczne obalenie propagandy antygierkowskiej. Społeczeństwo ujrzało, że zostało wystawione retoryką antygierkowską. W 1991 wydano
wywiad-rzekę z Gierkiem „Przerwana dekada". Książkę tę nabyło niemal milion osób! Był to kłopotliwy problem dla ideologów nowego reżimu pod wezwaniem Jana
Pawła II. Zdobyto się na krok iście brawurowy: niedługo później i Jan Paweł II wydał swoje wspomnienia jako wywiad-rzekę z Vittorio Massorim. Już samo to
wydarzenie wywołało ogromne zainteresowanie, gdyż papieże nie wydawali dotąd swoich wspomnień. Niemniej jednak po tak wielkim sukcesie „Przerwanej dekady"
potrzeba było przeciwwagi. Na darmo. „Przekroczyć próg nadziei" choć odniosło sukces rynkowy, nie zagroziło Gierkowi: nakład wyniósł 600 tys. Kolejne
książki były coraz słabsze. Papież nie miał nic do zaoferowania. Dobrze się prezentował.
Tylko niesamowita zjednoczona propaganda medialna zdołała postawić tamę reaktywacji mitu gierkowskiego, który jednak stale tlił się podskórnie w
społeczeństwie.
Gierek zmarł w 2001. W badaniu CBOS okazało się wówczas, że społeczeństwo zaczyna doceniać jego zasługi dla Polski (ponad 50% wobec 7% zdań przeciwnych). Mocnym głosem na rzecz powrotu Gierka było także zdobycie przez jego syna Adama największej liczby głosów spośród wszystkich posłów w Polsce.
Dopiero jednak gdy zmarł ojciec duchowy III RP, Jan Paweł II, rozpoczęło się zmartwychwstanie Gierka. Rok 2013 był prawdziwym przełomem. Rzeczpospolita na początku roku opublikowała
tekst Gierek wraca na piedestał, informując o istnej „Gierkomanii" w Polsce. W rzeczywistości nie było żadnej Gierkomanii, tylko całkowite bankructwo
antygierkowskiej mitologii. W 2012 podano informacje o całkowitej spłacie „długów Gierka". Jednocześnie „zegar długu" Balcerowicza dobitnie pokazywał, że
dług III RP to pułapka, której nie da się spłacić, a można jedynie przyhamowywać.
2013 to także wybór papieża Franciszka, który jest dalszym ciągiem tej linii Watykanu, którą reprezentował Paweł VI.
Polska Gierka zostanie zdemistyfikowana, a kto najpóźniej to zrozumie, najbardziej przegra. Dlatego od 2013 do Gierka odwołują się już praktycznie
wszystkie formacje polityczne. SLD jako spadkobierca PZPR, PiS — chcąc wskrzesić politykę gospodarczą Gierka. Nawet Donald Tusk, wielki zadłużyciel,
półgębkiem wyznał, że nie będzie się bardzo gniewał, jak mu ktoś zarzuci, że jeździ „jak Gierek z gospodarskimi wizytami po kraju". Nawet Radio Maryja od
2013 rehabilituje Gierka. Tadeusz Rydzyk pochwalił politykę prorodzinną Gierka, stawiając ją wyżej niż politykę Tuska.
Tym niemniej do gruntownej demistyfikacji Drugiej Polski jest jeszcze daleko. W ciągu ćwierćwiecza okres ten został totalnie zdeformowany. Proces ten był
tym bardziej gruntowny, że było to w interesie zarówno „prawicy", jak i „lewicy". Proamerykańska postsolidarnościowa prawica, która była głównym sprawcą
przewrotu naturalnie broni neokolonialnej Polski, która powstała w następstwie obalenia Gierka. Z kolei postpezetperowska lewica nie ma żadnego interesu w
tym, by pokazywać, że w łonie PRLu doszło do przekształcenia wasalnego socjalizmu „realnego" w socjalizm o sporych perspektywach, w którego pogrzebaniu — nolens volens — wzięli udział.
Gierek dotrzymał swej obietnicy — przez dekadę nie strzelał do robotników. Robotnicy obiecali, że pomogą, lecz dali się uwieść i złamali obietnicę złożoną
na początku tej przerwanej dekady...
1 2 3 4 5
« Historia (Publikacja: 27-01-2014 Ostatnia zmiana: 28-01-2014)
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 9555 |
|