Jeszcze w trakcie naszych wspólnych dyskusji Karol Wojciechowski często argumentami i wykazywaną wiedzą przyszpilał "nawiedzonych" z kręgów zarówno zwolenników, jak i przeciwników Sztuki Królewskiej. Coraz częściej też się okazywało, że posiadany przezeń zasób wiedzy znacznie wykracza poza powszechny poziom wiedzy nawet wśród braci w fartuszkach. Wreszcie stanął na takim etapie posiadanej wiedzy, że to wolnomularze mogą traktować jego opracowania jako podręczniki.
Do tekstu.. |