Dobro i zło nie zostały stworzone. Dobro i zło to mierniki szczęścia
i cierpienia oraz ich subiektywne stopniowanie. Nasze dążenie do dobra, a więc optymalizacji
wszystkiego ze wszystkim w celu zminimalizowania kraks na życiowej drodze pełnej
skrzyżowań, to droga do ćwiczenia intelektu zamiast hartowania ducha. Rozum
jednak, rozumiany jako konglomerat logiki, wyobraźni i empatii, jest narzędziem
o wiele lepszym, ponieważ to on zmienia czy też rzeźbi warunki, zaś duch
dostosowuje się jedynie.
Do tekstu.. |