Kiedy
dyskusja toczy się o sprawach religijnych, rozmowa często urywa się wraz z
twierdzeniem wierzącego: "Nie możesz dowieść nieistnienia". Oczywiście,
rozumie przez to, co następuje: "Niezależnie od tego, jakie przytoczysz
argumenty przeciwko Bogu, nie będziesz w stanie mnie przekonać - ani zresztą
nikogo - że On nie istnieje. Jest tak ponieważ nie można dowieść
nieistnienia czegokolwiek".
Do tekstu.. |