Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.448.402 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
problem ocieplania klimatu
dziwne
Podręcznik do filozofii współczes..
Czy człowiek może posiadać osobli..
Dlaczego woda i powietrze są wspó..
Wielkie twierdzenie Fermata? ŻAL
Katastroficzny dramat...
Drżyjcie nożownicy
zachód nas zdradzi
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Dante -
Biesiada
Karl Heinz Bohrer -
Absolutna teraźniejszość
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
"Drogę od ignorancji do niepewności nazywamy zdobywaniem wiedzy."
Agrypa
Komentarze do strony
Niemcy czekają na wygaszenie kopalni Krupiński
Dodaj swój komentarz…
KrzysiekP - bzdura
9 na 9
Polskie kopalnie upadają bo są nierentowne, a są nierentowne dlatego, że są uzależnione od polityki, związków zawodowych i mają do tego duże koszty wydobycia. Węgla na świecie jest wystarczająco dużo by Niemcy nie musiały dybać na polski węgiel. Ceny węgla ustalane są wg indeksu ARA (Amsterdam - Rotterdam - Antwerpia) i RB (RichardBay w RPA) Są to dolarowe indeksy węgla ustalane na składach portowych w ww portach i stanowią o bieżącym kursie węgla. Do tych cen muszą się również dostosować nasze kopalnie, które niestety często nie są w stanie zarabiać na węglu sprzedawanym w cenach wg tych indeksów. Dlatego też część firm polskich kontraktuje węgiel rosyjski, ukraiński lub australijski. Obecnie, po wzroście cen węgla część naszych firm wydobywczych JSW czy Bogdanka, zaczęły ładnie zarabiać. Nie ma tu nic do rzeczy wpływ Niemiec czy Rosji.
Autor:
KrzysiekP
Dodano:
12-02-2017
Reklama
Burnham - KrzysiekP
-3 na 3
Związki zawodowe w polskim górnictwie to jedna sprawa, a interes Rosji jako monopolisty energetycznego w tej części Europy to już sprawa druga. Rosja utrzymuje się z eksportu energii i im gorzej się energetycznie powodzi Polsce to tym bardziej zyskują na tym Rosjanie. Przecież między innymi dlatego Rosjanie pojawili się na Bliskim Wschodzie po wycofaniu się USA. Jakiś czas temu planowano w regionie dzisiejszych działań wojennych projekt Nabucco, który by oznaczał ekonomiczną śmierć Rosji. Zamiast Nabucco mamy tam teraz wojnę na całego i nikt już nie mówi o tego typu inwestycjach. Bzdury to wypisujesz ty sugerując, że Rosja to kraj oparty na zasadach poszanowania suwerenności innych krajów i jako taki nie jest zainteresowany polskim węglem. Bardziej głupiego i naiwnego komentarza już napisać się nie da pod tą szerokością geograficzną.
Autor:
Burnham
Dodano:
13-02-2017
KrzysiekP - Brunham
9 na 9
Z całym szacunkiem ale nie masz pojęcia o czym piszesz. Jakaś absurdalność wyziera z tego artykułu i z twojego komentarza. Ceny węgla są rynkowe, a problemem części naszych kopalń jest to, że mają głębokie pokłady węgla i koszty wydobycia są opłacalne przy określonych wartościach, które nawet na dzień dzisiejszy, przy węglowej hossie, są dla części nieosiągalne. W 2014 roku w Kompani Węglowej tylko 3 z 15 kopalń przynosiło zysk. Obecnie na Lubelszczyźnie Australijczycy budują kopalnie w nowej technologii, również JSW i Bogdanka świetnie sobie radzą i nikt obcy, zdradziecko na ich węgiel nie dybie. Polska dalej rozwija technologie węglowe w energetyce, powstają kolejne bloki energetyczne i w żaden sposób węgiel nie koliduje z ropą i gazem. Niemcy kompletnie nie potrzebują naszego węgla, Rosjanie również, nie ma żadnego konfliktu interesów, poza tym, ze rosyjski węgiel jest tańszy od wydobywanego w części naszych kopalń. Te polskie kopalnie, które są efektywne i sprzedają węgiel po cenach rynkowych, nie boją się Rosji, Niemiec i demonów Pana Gadmoskiego - radzą sobie doskonale co widać po kursie akcji. Pomieszanie z poplątaniem histerycznej analizy geopolitycznej z nieznajomością rynku surowcowego i absurdalnym łączeniem kwestii ropy i gazu z węglem - tyle w temacie.
Autor:
KrzysiekP
Dodano:
13-02-2017
Abdullah - Smog i węgiel
3 na 3
Jeszcze jedna rzecz - do wypowiedzi KrzysztofaP - smog.
Bzdurą wierutna jest opowieść o tym że smog jest wynikiem palenia wysokogatunkowego węgla na który dybią niemiecko-rosyjskie spiski.
To palenie byle czym w piecach przydomowych (nie przystosowanych do palenia byle czym) powoduje smog. Tak wiec i ta linia gawędzeniaoo teoriach spiskowych idzie w tam gdzie jej miejsce.
Autor:
Abdullah
Dodano:
13-02-2017
Burnham - KrzysiekP
-4 na 4
Bardzo dobrze wiem o tym, że polski węgiel jest nierentowny co wynika WŁAŚNIE z konkurencji Rosji, która prowadzi gospodarkę rabunkową wobec własnych zasobów surowcowych. Oni w Rosji nie mają nic innego poza ropą, gazem i węglem wobec czego węgiel można kupić od nich za pół darmo. W systemie energetycznym w przypadku Polski nie chodzi o pieniądze i rynek, a o jak największe uniezależnianie się od wpływów Rosji. Od Rosji i tak nie możemy się tutaj uwolnić, ale te 1/3 naszych własnych zasobów gazu oraz oparcie energetyki na polskim węglu daje jednak pewne możliwości. Pisanie o polskim węglu jak o firmie, która ma przynosić profity jest właśnie typowym niezrozumieniem tematu. Tutaj chodzi o bezpieczeństwo kraju, a nie by zarabiać na obrocie węglem. Po przeczytaniu dwóch książek Daniela Yergina rozumie się więcej z energetyki od polskich dziennikarzy zajmujących się tematem, a tym bardziej przypadkowych odbiorców. Polecam. A w Australii mają teraz podaż na węgiel w dużej mierze dzięki Chinom bo Chinom na tym zależy. Tak właśnie działa "rynek" energetyczny na świecie.
Autor:
Burnham
Dodano:
13-02-2017
Abdullah - @Burnham
4 na 4
Ja bym tam stawiał na gorników z kopalnii australijskich, którzy w ramach spisku rusko-szkopskiego (na pewno długie łapska pogrobowców NKWD i RSHA ich podburzaja) fedruja 20-25 razy tyle ile nasz prawidlowy, patriotyczny, przaśny PiSowsko-RadioMaryjny górnik polski.
Do tego biorac pod uwage że zatrudnienie w kopalni australijskiej (jako całości) jest porównywalne z etatami związkowymi w kopalni polskiej (jak wiadomo związkowcy nie fedruja - tylko działają) - ale to pewnie rabunkowa gospodarka australiczyków. Bo nasz węgiel to "odrasta" a ich to już nie.
Dlatego oni wydobywają rabunkowo.
Autor:
Abdullah
Dodano:
13-02-2017
Burnham - Abdullah
-2 na 2
No popatrz pan - Archiwum X. Informacja o tym, że Chińczycy zamknęli części swoich nierentownych kopalń po to by importować węgiel z Australii jest zupełnie oficjalna i nikt się z tym nie kryje. W Australii się cieszą, a Państwo Środka może obniżyć wskaźniki zanieczyszczenia bo mają rzeczywisty problem ze smogiem. Chiny robią to w celu przyciągnięcia ekonomicznego Australii do siebie. Już udało im się ta sztuka z Filipinami, dawniej sojusznikiem USA, a teraz zabierają się za Australię. Przy anulacji paktu handlowego TPP przez administrację Trumpa Australia coraz wyraźniej dryfuje w stronę Chin. Ale skąd ty, biedna ofiara papki medialnej, ma o tym wiedzieć ... Jeżeli Gazeta Wyborcza o tym nie napisze to znaczy, że pewnie tego nie ma.
Autor:
Burnham
Dodano:
13-02-2017
Abdullah - @Burnham - Rozdwojenie pojeciowe
3 na 3
Widzisz sam sobie zaprzeczasz. Zupelnie zgadzasz sie ze zamyka sie nierentowne kopalnie w chinach - gdzie koszt pracy to ulamek kosztu w polsce a masz problem z podobnym potraktowaniem nierentownych koplan w polsce.
Co do sprawy Filipin. Skoro juz imputujesz mi "czytanie papki medialnej z wyborczej" odwdziecze się tym samym. Czy radio maryja podalo ze Obecny prezydent filipin Duerte już od 2014-2015 , gdy był burmistrzem Manili, wzywal USA aby twardo opowiedzialy sie za wsparciem Filipin w dyspucie o morskie sterfy terytorialne? Przeorientowanie na chiny nastapilo nie w wyniku uzaleznienia ekonomicznego a w wyniku totalnego polozenia lachy na temat przez USA.
Ale skąd ty, biedna ofiara kazań Ojca Rydzyka, ma o tym wiedzieć . Jezeli Telewizja Trwam o tym nie opowie w prostych do zrozumienia słowach to znaczy, że pewnie tego nie ma.
Autor:
Abdullah
Dodano:
13-02-2017
Burnham - ignorancji ciąg dalszy
-1 na 1
Nie zaprzeczam sam sobie. Problem w tym, że nie znasz tematu. Chiny mogą sobie pozwolić na zamknięcie jakiejś ilości kopalń bo Rosja ich niczym nie zaszantażuje w przyszłości. Chiny to nie Polska byśmy mieli ich naśladować. Natomiast gdy Polska zacznie zamykać kopalnie i zastępować to importem coraz większych ilości węgla to może się okazać, że nie będziemy mieli wkrótce czym płacić za bezpieczeństwo energetyczne. Ceny towarów i surowców deficytowych w danym państwie idą w górę, a tym by się stał węgiel, gdy zacząć zamykać "nierentowne" kopalnie. Dzisiaj import węgla by był tani, ale w przyszłości Rosjanie już by zadbali o ty by te ceny podnieść - tak się robi na rynku zresztą. Polecam lekturę mądrej książki i nie opowiadanie farmazonów, że polski węgiel to temat z półki "co zrobić by przedsiębiorstwo zaczęło przynosić zyski". Zyskiem wypracowanym w polskich kopalniach jest bezpieczeństwo energetyczne kraju, a nie hurtowy zakup ogórka po to by opchnąć w cenie detalicznej ...
Autor:
Burnham
Dodano:
13-02-2017
KrzysiekP - Burnham
4 na 4
Nasze bezpieczeństwo energetyczne na linii węgla jest bezpieczne. Mamy tego surowca na kilkaset lat. Nie ma żadnego rosyjskiego spisku, nie ma też niemieckiego. Rosja, podobnie jak Australia posiada swoje pokłady węgla bardzo płytko - pokłady powierzchniowe, do tego w Rosji koszty wydobycia są bardzo niskie ze względu na tanią siłę roboczą i nieszczególne przykładanie wagi do bhp. Oni mają kopalnie odkrywkowe, a my w części kopalń, wyciągamy węgiel z czeluści ziemi. Do tego u nas koszty pracy w kopalniach powodują, ze bardziej opłaca się ciągnąć węgiel z Australii, USA, Kolumbii, Rosji, Czech czy Ukrainy niż z Katowic, gdzie cena często jest dwa razy wyższa niż u konkurencji.
Autor:
KrzysiekP
Dodano:
13-02-2017
Burnham - KrzysziekP
A koszty transportu węgla z Australii i Kolumbii to kto pokryje ? I co, będą tak nam ten węgiel przewozić okrążając pół globu statkami ? Świetny pomysł ! Tylko jeszcze musisz się postarać o to by taki transport zawsze na czas przybył. To nie tylko koszty transportu dojdą, ale i koszty ponownego zatrudnienia ludzi już obsługujących infrastrukturę w Polsce, którzy niechybnie stracą pracę. Trzeba będzie pozwalniać polskich kierowców, górników no i dział administracji to wszystko obsługujący. Również będzie trzeba zbudować nową infrastrukturę od strony Bałtyku w pobliżu portu morskiego tak by później ten węgiel rozwieść ten węgiel po kraju. Oprócz kosztów czysto finansowych dojdą do tego jeszcze koszty społeczne w postaci gwałtownego wzrostu bezrobocia i oddanie bezpieczeństwa energetycznego kraju w ręce armatorów zagranicznych oraz Rosjan. W którym momencie mamy tutaj taniej bo nie zauważyłem ?
Autor:
Burnham
Dodano:
14-02-2017
Celecrin - Burham czyli logika
Burnham czy Ty wiesz co to jest cena wegla ARA?
Autor:
Celecrin
Dodano:
14-02-2017
Burnham
Ale co, to mam rozumieć, że tak jak kolega chcesz przewozić ten węgiel z portów w Amsterdamie, Rotterdamie i Antwerpii do Polski ?
Autor:
Burnham
Dodano:
14-02-2017
KrzysiekP - Burnham
Już po przewiezieniu tego węgla z Australii jest on o połowę tańszy od węgla z Katowic.
Poczytaj trochę o rynku węgla - to rozwieje szereg twoich obaw i wątpliwości.
Autor:
KrzysiekP
Dodano:
14-02-2017
Burnham - podstawy wiedzy o gospodarce
Przewiezienie węgla z Australii gdzie dokładnie - do portu w Rotterdamie i stamtąd do Polski czy najpierw do portu w Gdyni ? Cena węgla ARA kończy się na Rotterdamie. Z tym węglem trzeba później coś zrobić, a to kosztuje. Ile trzeba zapłacić oraz komu by węgiel trafił do końcowego odbiorcy w przypadku tak ogromnej skali restrukturyzacji "nierentownego" polskiego węgla ? Co ze wzrostem bezrobocia po likwidacji kopalń i kadr to obsługujących i kto zapłaci za budowę nowej infrastruktury ? Co z kosztami polegania na innych krajach przy założeniu, że zawsze będziemy mogli z nimi prowadzić wymianę handlową by mieć energię dla polskiej gospodarki. W indeksie ARA wyczytałeś o tych wszystkich kosztach oraz zmiennych i stąd ci wyszło, że jednak taniej ?
A jeżeli rzecz się tyczy "poczytania trochę o rynku węgla" to już wspomniałem o Danielu Yerginie. Jeżeli ta postać nic ci nie mówi to zasadniczo kończy temat.
Autor:
Burnham
Dodano:
14-02-2017
Celecrin - Zero wiedzy
Burhman to dwunastolatek. My nie rozmawiamy wcale o likwidacji polskiego górnictwa tylko o zrobieniu porządków z kilkoma starymi głębokimi kopalniami. Węgiel ARA można traktować jak wydobyty węgiel z kosztami tego wydobycia i sortowania. Od portów ARA do Szczecina jest ok. 800km z Katowic do Szczecina 600km. Co transport w Polsce to za darmo?
Węgiel kamienny śląskie: 590 PLN
Węgiel kamienny zachodniopomorskie: 749 PLN
Cennik węgla obowiązujący w Zakładzie Górniczym Brzeszcze
ORZECH 528,90
GROSZEK 492,00
MIAŁ II 252,40
Dalej węgiel ARA ma dobre parametry 25GJ/t podczas gdy polski węgiel zwykle nie osiąga 24GJ/t.
Polskie kopalnie nie rywalizują z cenami indeksu ARA bo nasz węgiel sprzedawany jest prawie w całości na naszym rynku. Mamy swój własny indeks PSCMI który jest wyższy od ARA o jakies 20%. I to względem POLSKICH cen kopalnie są nierentowne!
Autor:
Celecrin
Dodano:
15-02-2017
Burnham - pytanie do "ekspertów"
Pytanie do "ekspertów" od restrukturyzacji polskiego górnictwa węglowego - ile kosztuje transport węgla z portów w Holandii i Belgii do Polski, a później rozwózka tego węgla po Polsce i ile by to kosztowało na większą skalę ? Proszę o dokładnie wyliczenia i podanie ostatecznej ceny za importowany "tańszy" węgiel. Dziękuję za uwagę.
Autor:
Burnham
Dodano:
15-02-2017
Celecrin - Burnham
Nie pograzaj sie Burnham. Typowa praktyka jest ze wegiel kupuje sie z cena docelowa w porcie wskazanym przez kupujacego. Sprzedajacy pokrywa koszt transportu morskiego i ubezpieczenie ladunku. Jesli Polska kupowalaby wegiel to bylby on dostarczany do wskazanego portu w Polsce. ARA to indeks, wskaznik cenowy:)
Cena wegla australijskiego w porcie w Gdansku nie bylaby duzo wieksza niz ARA moze identyczna.
>Proszę o dokładnie wyliczenia i podanie ostatecznej ceny za importowany "tańszy" węgiel.
To Ty sie pytales kto zaplaci za wegiel z Kolumbii okazajacy pol globu ignorancie. Wiec moze Ty troche popracuj glowa.
Autor:
Celecrin
Dodano:
16-02-2017
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365