Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.506.802 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 706 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Uczymy się nie dla szkoły, lecz dla życia.

Dodaj swój komentarz…
Arminius - bez znaku równości
" W jaki sposób Rosja odniosła się do nowego polskiego święta? Odtajnili dokumenty <a>wymierzone w AK</a>, ujawniające, że Stalin skarżył się USA na polskich terrorystów atakujących swoich wyzwolicieli. W jaki sposób USA odniosły się do tego święta? Odtajnili dokumenty CIA potępiające Żołnierzy Wyklętych, z podobną ich oceną, co NKWD. "
 
Jednakże trudno byłoby w tym wypadku postawić znak równości między Sowietami a USA. Po pierwsze dlatego, że niejednoznaczny stosunek USA do podziemia w Polsce  (i innych krajach podbitych przez Sowietów) trwał bardzo krótko (zaraz potem zmienił się na bardzo przychylny), po drugie dlatego, iż to jednak Sowieci  ( i ich poplecznicy) byli tym przeciwnikiem z którym żołnierze wyklęci walczyli i przez którego byli brutalnie represjonowani, po trzecie dlatego, iż nawet w okresie największego flirtu amerykańsko - sowieckiego po II wojnie - represjonowani żołnierze wyklęci (także żołnierze wyklęci Ukrainy czyli "Upowcy") uciekali - jak mogli - do zachodnich stref okupacyjnych - kontrolowanych przez USA -  które traktowali jak Mojżesz ziemię obiecaną.
Autor: Arminius  Dodano: 01-03-2017
Reklama
Nadsański  -1 na 3
Myślę, że obecna budowa tożsamości narodowej, zwłaszcza młodego pokolenia w oparciu o mit Żołnierzy Wyklętych ma swoje źródło również w częściowej kompromitacji mitu solidarnościowego, do którego przyczyniło się zdemaskowanie Wałęsy jako TW "Bolka". Uważam, że mit Wyklętych może okazać się pożyteczny, jednakże tylko i wyłącznie wtedy, gdy będzie się go zawsze przedstawiać we wspomnianym w artykule kontekście historycznym i geopolitycznym, w przeciwnym razie obawiam się, że może on służyć jedynie propagowaniem straceńczej i nieco irracjonalnej postawy.
Autor: Nadsański  Dodano: 01-03-2017
niestadny   7 na 7
Ale przede wszystkim należy podziały zasypywać a nie podsycać! Obiektywizm w ocenie Żołnierzy Wyklętych jak najbardziej wskazany. Można odnieść wrażenie swoistego deja vu z czasów tzw. komuny w postaci propagandy i to sączonej nie tylko w prorządowych mediach. Niewygodnych pytań brak a nazywanie niektórych ŻW "bandytami" określa się jako brednie. Istna Jedna Prawda i wychowywanie młodego pokolenia wyznawców.
Autor: niestadny  Dodano: 01-03-2017
Szerzej Mówiąc
Żołnierze Wyklęci głównie walczyli z armią Ludową w której było mnóstwo Polaków, którzy zostali w większości zmuszeni do wstąpienia do Ludowego wojska Polskiego, więc ciężko stwierdzić czy wszystkie ich działania były dobre, ale moim skromnym zdaniem święto im się należy. Również trzeba mieć gdzieś z tyłu głowy, że wstąpienie do ''Leśnych'' było okazją dla wielu złodziei i morderców, dla przykładu spójrzcie na takiego Burego który palił wsie i terroryzował ludność Prawosławną na Białorusi. Dzisiejsi Rosjanie, którzy nie praktykują komunizmu odnoszą się raczej do Wyklętych w sposób pozytywny, ponieważ uważają ich za bohaterów walczących z nieludzkim systemem. Co do Amerykanów, po wojnie jak i w trakcie wojny Prezydent Stanów zjednoczonych D. Roosevelt nie miał jaj przy przeciwstawić się Stalinowi, ponieważ słyszał o Armii czerwonej różne rzeczy i konfliktu z Rosją nie chciał, stąd negatywny odzew Ameryki wobec Polskiego podziemia w pierwszych latach po wojnie, a gdy skończyła się kadencja D. Roosevelt, zaczęto wobec Wyklętych przejawiać sympatię, głównie dlatego że podczas zimnej wojny każdy wróg Rosji był dobry, dlatego zbrodnie Wyklętych były w Ameryce zamiatane pod dywan.
Autor: Szerzej Mówiąc  Dodano: 02-03-2017
Jan Rylew - Ostrożniej z tą mitologią!   2 na 2
Panie Mariuszu,
ładnie i logicznie Pan to wszystko wyłożył, ale mimo to pozostaje pewien niepokój i rozterka. Nie jestem pewien czy tworzenie mitu "żołnierzy wyklętych" jest społecznie uzasadnione jako korzystne.

"Wyklęci nie kwestionowali jedynie radzieckiej okupacji, kwestionowali przede wszystkim koncert mocarstw. I taka jest wymowa tego mitu."
Powiedziałbym inaczej, chociaż to gorzej dla mitu:
Oni przede wszystkim kwestionowali radziecką okupację i spodziewane zmiany polityczne, a w konsekwencji również koncert mocarstw.
To już trochę wyostrza optykę zjawiska i pokazuje złożoność problemu, bo i wiemy co się działo.
Mimo wyjątkowej, zadziwiającej zgody Sejmu na ustanowienie tego święta, sprawa nie jest jasna. Zresztą ta zgoda dotyczyła tylko święta. O micie, a nawet mitomanii nie było mowy. Tak istotne i radykalne zmiany, obawiam się, nie przyczynią się do (potrzebnego w sprawie suwerenności) wskrzeszenia ducha jedności narodowej lecz będą jeszcze bardziej jątrzyć i dzielić Polaków. Wielu ma już dość tej wojny polsko-polskiej.
Autor: Jan Rylew  Dodano: 06-03-2017
Czesław Szymoniak   1 na 1
Bandyckie czyny tamtych partyzantów miały miejsce nie tylko na obszarach styku z ludnoscia białorusko prawosławną (obcą kulturowo i etnicznie) ale na niemal całym obszarze ich działań.
Były mordowane m. in.  osoby, ktore w jakiś sposób szły na współpracę z nową władzą (o wyczynach zbirów czy zwykłych rabusiów nie wspomnę).
Porównywanie tutaj mitu solidarnościowego obalonego rzekomą zdradą Wałęsy (pan Nadsanski w komentarzu powyżej) z tymi zbrodniami jest moim zdaniem zupełnie nie na miejscu.
A już szczególnie uważam za szkodliwe indoktrynowanie nowych pokoleń kłamstwem mitu "wykletych" i badź co bądź kłamstwem zdrady Wałęsy.

Kłamstwo to kruchy fundament. Nic dobrego, trwałego na nim nie bedzie. Tym gorzej że klamstwo preparują i wspierają autorytetem utytułowani przedstawiciele instytucji państwowej.
Autor: Czesław Szymoniak  Dodano: 06-03-2017
ciekawski 60
nie staram się oceniać wartości tzw. wyklętych bo nie było mnie w tamtych czasach .żadne podkreślam ŻADNE teksty oceniające nie są pozbawione stronniczości .jak to powiedzial ks. tischner jest kilka prawd ...w tym G. prawda
ojciec- komuch zadal pytanie panu z IPN : myśmy nazywali AK bandytami ...teraz wy nazywacie nas bandytami ...a jak was nazwą ?
wolałbym by moje dzieci nie roztrząsały , kto jest wzorem do naśladowania .
Autor: ciekawski 60  Dodano: 16-03-2017

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365