Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.451.392 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Człowiek naprawdę posiada tylko to, co jest w nim.

Dodaj swój komentarz…
Rzędzian
Miało być o islamie i współpracy Egiptu z V4, a skończyło się w komentarzach jak zwykle, na zatroskaniu o możliwość chrześcijańskiego radykalizmu. ;)
To oczywiście nieważne, że granice kultury rycerskiej pokrywają się zasadniczo z granicami wpływu Kościoła katolickiego - może i nieważne.
I można zrozumieć, że ludzie wychowani w klimatach totalitarnych, sądzą innych w swoich kategoriach.
Ale trudno się pogodzić, że dzieje się to w kraju, gdzie wymyślono hasło: "Wolni z wolnymi, równi z równymi", gdzie w imię sprawiedliwości i Ewangelii pod Grunwaldem wyrywano żelaznymi rękawicami "krzyżacki chwast". A Paweł Włodkowic, rektor Akademii Krakowskiej, miał odwagę przed soborem w Konstancji bronić pogan przed próbami nawracania ich przemocą. I wygrał.
Dodam jeszcze, że to właśnie w tym ultra katolickim kraju wprowadzono po raz pierwszy zasadę Neminem captivam. A zubożały szlachcic na zagrodzie był tak samo chroniony prawem, jak wojewoda - przynajmniej w teorii.
O istocie liberum veto pan Agnosiewicz już pięknie kiedyś napisał, więc odsyłam.
Na koniec mały cytat ze św. Augustyna: "Prawda jest jak lew, nie musisz jej bronić. Pozwól jej tylko działać, sama się obroni".
Autor: Rzędzian  Dodano: 17-07-2017
Reklama
Jan Rylew - Mimir
Strach jest oczywiście ważnym czynnikiem przy różnych wyborach. Bardziej boimy się islamu niż katolicyzmu, bo ten ostatni jest nam bardziej znany, żyjemy z nim, wychowaliśmy się z nim, a częściowo i on nas wychował. Znamy dobrze "Naszych okupantów".

KK w Polsce jest zieloną wyspą katolicyzmu w Europie. Jednak religia ta mimo obecnego jeszcze sporego znaczenia skazana jest na uwiąd na skutek sekularyzacji, która nieuchronnie następuje wraz z rozwojem nauki, upowszechnieniem wykształcenia i wiedzy. Wie o tym hierarchia kościelna, dlatego pojawiają się próby przedefiniowania Boga. Deus caritas est ogłosił papież Benedykt 16, więc można sądzić, że KK będzie się przekształcał powoli w asocjację ludzi dobrej woli, o wartościach humanistycznych i prospołecznych. W krajach gdzie nastąpił napływ islamu religia ta rozwija się dość fundamentalnie, by napędzić stracha "niewiernym".

Chociaż jestem za rozdziałem KK od państwa to nie uważam, żeby potrzebne były dzisiaj jakieś radykalne środki, raczej potrzebny jest dialog i współpraca. Polska ma dość trudną sytuację geopolityczną i polityczną, by fundować sobie jeszcze wojnę religijną wewnątrz.
A Ty jak byś wybrał?
Autor: Jan Rylew  Dodano: 17-07-2017
Mimir - odp. Kobieta   2 na 2
Ależ zgadzam się z Panią, że powinniśmy być tolerancyjni i budować porozumienie z innymi ludźmi. Sam mam bardzo religijną żonę i proszę mi wierzyć, że pożycie (a nawet współżycie)chrześcijan i ateistów jest jak najbardziej możliwe, bez narzucania drugiej stronie swojej wizji rzeczywistości. To o czym piszę to problem narzucania i zbytniej gloryfikacji jednej wiodącej narracji. Dobrze rozumiana laickość nie musi być antyreligijna, nie powinniśmy jednak dopuścić do sytuacji, w której nakazy religijne będą implementowane do porządku prawnego i narzucane również tym obywatelom, którzy z daną religią nie chcą mieć nic wspólnego. Niestety, zauważyłem, że słowa Kaczyńskiego typu "nie ma innej nauki moralnej niż ta, którą głosi Kościół" przestają już bulwersować nawet "racjonalistów". Otóż jest i nie musi być wcale gorsza. P.S. Mój komentarz odnosi się do przesłania płynącego z artykułu o korzyściach z włączania Kościoła w procesy społeczne. O partnerstwie Egiptu z Grupą Wyszehradzką napisała Pani niewiele więcej. Pozdrawiam serdecznie.
Autor: Mimir  Dodano: 17-07-2017
kobieta - bez lekcewazenia i pogardy...  -1 na 1
Pan sobie moze uwazac co chce. Osoba tolerancyjna pozwala ludziom na bycie soba. Nie ocenia ich, nie osadza, nie kaze ludziom myslec, wierzyc i zachowywac sie tak, jak ona uwaza za wlasciwe. Wzajemne poszanowanie i tolerancja nalezy sie wszystkim ludziom, niezaleznie od tego w co wierza. Wiekszosc ludzi na swiecie jest wierzaca, uszanujmy ich wiare, tym bardziej jesli sa to nasi rodacy. Tylko wtedy zbudujemy porozumienie z innymi ludzmi.

P.S. Teraz prosze napisac cos o partnerstwie strategicznym Egiptu z Grupa Wyszehradzka.
Autor: kobieta  Dodano: 17-07-2017
Mimir   2 na 2
Uważam, że czynienie z religii głównego spoiwa dla rozwoju i funkcjonowania społeczeństwa przyniesie zgubne skutki zarówno dla religii jak i dla samego społeczeństwa. Religia z założenia przypisuje sobie monopol na prawdę i nieomylność, czasami przyznając szczodrobliwie, że inne ideologie też mogą mieć w sobie ziarno prawdy. Coraz częściej krytykowana idea państwa laickiego zawierała w sobie założenie: "ja mogę mieć rację, Ty możesz mieć rację, ale równie dobrze obaj możemy jej nie mieć. Zbudujmy więc porozumienie na tym, co jest nam wspólne, bez oglądania się na ponadnaturalne byty". Jeden z "internetowych poetów" napisał kiedyś, że religia jest jak penis - jedni go mają, inni nie, ale jak już go masz to nie obnoś się z nim na prawo i lewo, a już na pewno nie wtykaj innym na siłę.
Autor: Mimir  Dodano: 17-07-2017
Kazikazik   2 na 2
Podpisuje sie dwoma rękoma pod komentarzem Mimir. Przed radykalnym Islamem nie obroni nas powrót do chrześcijaństwa. Doprowadzi nas to conajwyzej jeszcze do większej radykalizacji postaw. Oświecenie jeszcze raz Oświecenie. Z tamtej strony (kultura islamu) jest wielu ludzi, którzy myślą tak samo jak my. Gdyby tak nie było skąd by sie wzięło wybitne, intelektualnie zaangażowane kino irańskie? Nie warto panikować. Radykalizacja islamu to przejściowe zjawisko o którym za 10-20 lat nie będziemy pamiętać.
Autor: Kazikazik  Dodano: 16-07-2017
kobieta - Cywilizacja  -1 na 1
siegaja dalej, do zrodla chrzescijanstwa. Wszystko ma swoje uzasadnienie w religii, mowia. Krzyz, smierc i bol sa czescia wiary. Religia jest narzedziem do poradzenia sobie z niepewnoscia.
"Lad cywilizacyjny" - wszystkie zasady kulturowe i etyczne wynikaja z chrzescijanstwa, trzeba o niego dbac zeby istniec.
Ideologie "nowej" lewicy i liberalowie odrzucaja chrzescijanski lad cywilizacyjny. W zamian narzucaja spoleczenstwom ideologie wielokulturowosci i obyczajowosc "dzieci kwiatow" z lat 60- tych. Nie dociera do nich, ze spoleczenstwa nad ktorymi sprawuja wladze sobie tego nie zycza. A mlyny arystokratow z czerwona krwia miela i miela. Polityka prospoleczna i prawidlowym ladem spolecznym nie sa zainteresowani. Ciekawe jaki jest ich cel? Dokad zmierzaja? I jeszcze ta walka z demokratycznie wybranym rzadem w Polsce!

P.S. Ukazalo sie kilka ksiazek w tym temaci, po angielsku.
Autor: kobieta  Dodano: 15-07-2017
kobieta - Chrystus jest Kluczem Kosciola  -1 na 1
To agresywny sekularyzm prowadzi do ekstremizmu, bezprawia, zycia kosztem "proletariatu".
Spoleczenstwa Zachodu sa bardziej chrzescijanskie niz to sie wydaje "nowej" lewicy i liberalom. Ludzkosc zawsze bedzie tesknila do dawnego swiata chrzescijanstwa. Wolnosc lewicowa nie zaspakaja ludzkich potrzeb. Tylko wolnosc duchowa pomaga czlowiekowi stanac na zewnatrz siebie i zobaczyc w prawdzie otaczajaca go rzeczywistosc. Religia jest pojeciem wspolczesnym i jeszcze dlugo bedzie odgrywac wazna role w naszej cywilizacji. Mowia o tym rozni badacze, historycy idei, duchowni. W antyku nie bylo religii. Przekonania religijne sa mniej widoczne, poniewaz elementy chrzescijanskie sa ukryte w kulturze. Czasem jest to prawie niemozliwe do wykrycia. Nie ma znaczenia czy jest sie ateista czy agnostykiem, zyje sie w swiecie religijnym. Kalendarz, swieta, nasze imie, podatki, wartosci, etyka, konflikt, rozsadek, demokracja, humanizm itd. wywodza sie z religii. Szpital i uniwersytet tez. Krytyka ma swoje zrodlo w tradycji religijnej. Religia zawiera krytyczny potencjal. Tajemnica Katedry - budynek swiatyni glosi oredzie chrzescijanskie, czy to sie komus podoba czy nie. Skandynawowie w 80% mowia, ze sa chrzescijanami. Nie odpowiada im sekularna tradycja luteranizmu,
Autor: kobieta  Dodano: 15-07-2017
Mimir   2 na 2
Obawiam się tego, że reakcją na radykalizm islamski stanie się w przyszłości odnowiony radykalizm chrześcijański, ludzie wbrew pozorom są w stanie dość łatwo zrezygnować z wolności, o ile tę odbiera im się powolutku i nienachalnie. Tym razem pretekstem jest ochrona przed hordami islamskich najeźdźców stojącymi u bram (marzącymi by zjeść pierogi z Biedronki i wysadzić Jasną Górę). Strach to jak widać potężna broń, skoro nawet dawni agnostycy i ateiści stopniowo potępiają laicki obraz państwa i starają się "przytulić" do czegoś, co kiedyś kojarzyło im się z zawłaszczaniem przestrzeni publicznej i wykluczeniem społecznym ludzi inaczej myślących. O tempora, o mores!
Autor: Mimir  Dodano: 14-07-2017
Mimir   2 na 2
Wydaje mi się, że podstawą dla wielu wygłaszanych tutaj poglądów jest wiara w racjonalny "katolicyzm oświecony" o niemal zupełnie wyczerpanym ładunku ekstremizmu. Katolicyzm jest taki, ponieważ nie zreformował się sam, lecz musiał ustąpić z wielu dawnych pozycji aby przetrwać w warunkach coraz bardziej wykształconego i laickiego społeczeństwa. Podstawy ideologiczne w sumie się nie zmieniły, jednak akcenty przesunęły się na formy znacznie bardziej zjadliwe dla współczesnego człowieka. Na szczęście dla katolicyzmu niektóre najbardziej radykalne i głośne odłamy islamu stały się na tyle skutecznym straszakiem, iż widzi się w nim na powrót ostoję państwowości, dorobku kulturalnego i narodowego bytu. Wówczas łatwo ignorujemy akcje bilbordowe głoszące, że konkubinat to grzech, albo wypowiedzi jednego z biskupów o tym, że chłopcy nie powinni po sobie sprzątać, lecz winni poczekać aż zrobią to za nich dziewczynki (o kwestii aborcji nie wspomnę). Teraz laickie państwo jest passe. Lepiej więc wskoczyć do ciepłej wanny katolicyzmu nie bacząc na to, że jest ona systematycznie podgrzewana i z czasem możemy się w niej ugotować.
Autor: Mimir  Dodano: 14-07-2017
kobieta - c.d. nie czlowiek religii
Sekularyzacja jest przedluzeniem chrzescijanstwa. Polityczne ideologie rozwadniaja sie, nastepuje kryzys instytucji, wladza robi co chce- histerie liberalow lewicowych dzisiaj, zeby utrzymac wladze. Nie mamy na tyle wiedzy zeby stanac po stronie Kosciola. Malo wiemy w temacie, ze chrzescijanska mysl polityczna i zaangazowanie polityczne odegraly ogromna role w rozwoju krajobrazu politycznego Europy. Blad, ze sekularyzm wplynal do Kosciola, co wywolalo kryzys instytucji, czego nie ma w islamie, gdzie religia jest systemem celu czlowieka. Islam karmi sie sekularyzacja Europy - islam zamiast chrzescijanstwa. W kazdej religii jest ziarno sekularyzacji, lewica doskonale o tym wiedziala. Wierzyc we wspolnote, wierzacy bez instytucji. "Moj Boze dlaczego mnie opusciles". Powrot chrzescijanstwa - nie mam na mysli instytucji, to konieczne narzedzie do kolejnych procesow ewolucyjnych. W Lund w 2016 podpisal papiez i prezydent Swiatowej Federacji Luteranskiej dokument, w ktorym zobowiazali sie ze swoimi Kosciolami wspolpracowac wedlug pieciu imperatywow. Od tego czasu mamy spoleczna debate w dziedzinie religii.
Autor: kobieta  Dodano: 12-07-2017
kobieta - Religia ma sluzyc czlowiekowi
Sekularyzm jest nietolerancyjna religia panstwowa. Sekularne panstwa mordowaly w imie swojej ideologii: komunizm, nazizm, faszyzm. Francuski laicyzm powstal na modelu amerykanskim, a pomysl byl taki, ze panstwo nie powinno ingerowac w sprawy Kosciola, i vice versa. Tendencja jest taka, ze panstwo ma prawo do okreslenia wszystkiego, a to oznacza, ze panstwo rowniez ingeruje w zycie Kosciola. Liberalizm lewicowy z korzeniami w rewolucjach glosi, ze sekularyzacja jest czyms neutralnym i przedstawia religie jako cos nienormalnego i nieracjonalnego. Nie glosi, ze historia chrzescijanstwa charakteryzowala sie pragnieniem czynienia dobra w spoleczenstwach, poprawa zycia ludzi, zwlaszcza w dziedzinie opieki zdrowotnej, edukacji itd. Chrzescijanska wiara i polityka trzymaja sie razem w tym sensie, ze polityka ma teologiczna motywacje. Cztery rewolucje (glowne wstrzasy), ktore uksztaltowaly Europe i doprowadzily do obecnego krajobrazu politycznego: nacjonalizm, industralizacja, komunizm i postmodernizm. Na ich podlozu wyksztalcily sie rozne partie polityczne, ruchy i organizacje spleczne ktore mamy dzisiaj. Politycy, duchowni, teolodzy i filozofowie podczas tych wielkich konfliktow sformulowali idee polityczne oparte wlasnie na chrzescijanskiej teologii i etyce spolecznej.
Autor: kobieta  Dodano: 12-07-2017
Mariusz Agnosiewicz - odp
Panie Janie, ale to zawłaszczanie jest zwykłym pokłosiem skali tej organizacji, jej wielkości. Dziś doszliśmy do takiego punktu absurdalnego, że księżom zabrania się wtrącania w politykę, chyba że czynią to po "właściwej" stronie jak ksiądz Sowa, ale nie zabrania się mediom wtrącania w politykę. Dlaczego niby korporacje medialne z siedzibami poza Polską mogą sobie politykować a korporacja kościelna tego nie może?
Władza polityczna w Polsce nie jest bynajmniej posłuszna kościołowi, bo nie ma w Polsce całkowitego zakazu aborcji i nie ma przyjmowania imigrantów. Do niedawna natomiast była posłuszna medialnym kazalnicom korporacyjnym. Słowo jakie głosiła Gazeta Wyborcza stawało się politycznym ciałem. Większym dla mnie zdecydowanie problemem jest zawłaszczanie debaty publicznej przrz korporacje medialne, które są jedynie przedłużeniem korporacji ponadnarodowych.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 12-07-2017
Jan Rylew - Panie Mariuszu,   1 na 1
co do "uczestnictwa" Kościoła nie zgłaszam zastrzeżeń jest to dość oczywiste i od dawna jestem daleki od wygłaszanych z lewej strony pobożnych życzeń w rodzaju "Klechy do pacierza". Ale rozdziału Kościoła od Państwa należy bronić. Kościół jako hierarchia kościelna, może mieć naturalnie wpływ na wiernych, którzy coś lub kogoś wybierają, może wygłaszać swoje zdanie, nawet popierać rządzących lub nie, ale problem jest w czym innym przynajmniej w takim kraju jak Polska.
Problem jest z tzw. zawłaszczaniem sfery publicznej. Kościół bowiem, z głoszoną przez niego religią, stanowi swego rodzaju totalitaryzm z jego naturalną cechą ekspansji. Nie chcę się rozpisywać na ten temat, każdy ma swój rozum, doświadczenia i wyobraźnię więc wie czym to jest, przynajmniej tutaj na tym portalu. Wydaje się, że powinno się wypracować odpowiednie porozumienie co do linii demarkacyjnej tego rozdziału, ale nadzieja na porozumienie nikła.

"Odseparowanie kościoła od państwa sprawia, że kościół staje się antypaństwowy i tak kształtuje swoich członków a to jest szkodliwe dla państwa."
Kościół niekoniecznie staje się antypaństwowy, w PRL stał się raczej antysystemowy, a ludzie z wielu względów wybrali to co wybrali. Z Islamem we Francji jest nieco inaczej, ale to już raczej inny temat.
Autor: Jan Rylew  Dodano: 12-07-2017
bestija
Autor: bestija  Dodano: 11-07-2017
Mariusz Agnosiewicz - odp.
I co nam trybunał zrobi? Nakaże wypłacić odszkodowanie 10 tys. euro i wpuścić tego kto się poskarży i udowodni, że jest uchodźcą? To zapłacimy. Mała cena za spokój od wschodu. Zbyt dużo ich do sądu nie pójdzie. 
Większość Czeczenów wyjechała z Polski na Zachód.
Putin może chcieć nie tyle zalać nas terrorystami, co zamknąć granicę dla Ukraińców. Ale Putin nie jest aż tak mocnym graczem jak się może wydawać. Zyski Gazpromu spadły o 40%, więc ma dość problemów na głowie.
Sisi w ciągu roku zbudował Nowy Kanał Sueski. To dużo.
Fanatyzm przed islamem nie chronił. Tatarzy nie nawracali siłą na islam, tolerowali religie podbitych ludów. Nie ma jakichkolwiek powodów, by wierzyć, że bez reformacji bylibyśmy muzułmanami.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 11-07-2017
bestija
Autor: bestija  Dodano: 11-07-2017
Mariusz Agnosiewicz - odp.
Ale Czeczeni nie są wpuszczani do Polski, choć organizacje prawoczłowiekowe grzmią, więc chyba Putinowi nie udaje się podminowywanie naszej polityki imigracyjnej. Niemniej w ogólności zgadzam się, że w obecnej sytuacji Europa musi uszczelnić swoje granice zewnętrzne i to jest podstawa. Tyle że nie wszystko na południu Europy działa prawidłowo. Pewnie wpływy na nielegalnym przerzucie imigrantów z Afryki czerpie także włoska mafia, która jest silna na południu Włoch, więc państwo nie zdaje egzaminu. W tej sytuacji, może się okazać dobrym kierunkiem współpraca V4 z Egiptem: może się bowiem okazać, że łatwiej będzie uszczelnić Libię niż Włochy.

Jakim modernizatorem okaże się Sisi to zobaczymy w kolejnych latach. W każdym razie bardzo szybko udało mu się zmodernizować Kanał Sueski. Dlaczego ma go dyskredytować rozwinięcie dywanu, czyli rzecz czysto symboliczna, skoro oddał połowę swojej pensji na rozwój kraju, co jest dobrym prognostykiem jego postawy.

To co piszę to są domniemania, ale tezy o tym, że gdyby nie reformacja to bylibyśmy muzułmanami też są jedynie domniemaniami. Czy w ogóle bez luteranizmu w Niemczech rozwinąłby się nazizm?
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 11-07-2017
bestija
Nie pokazał mi się wyedytowany koment, dlatego dla pewności wklejam po raz drugi.

To i ja wtrącę 3 grosze czy powinna być rozdzielność kościoła od państwa. Według mnie tak powinno być, bo jak wcześniej ktoś napisał, inaczej mielibyśmy do czynienia z państwem wyznaniowym. Aby tego uniknąć, trzeba sprawy wiary odseparować od prawodawstwa. Jednak wiara katolicka powinna pozostać wyznaniem państwowym i powinna mieć z tego tytułu różne przywileje. I ten fakt powinien być niepodważalny i prawo nie powinno być naginane w żaden sposób do innych wyznań. A współpraca między hierarchią kościelną i rządzącymi jak najbardziej powinna być. Jednak na zasadach dobrowolności, a nie przymusu prawnego. Tak jak obecnie się dzieje, premier Szydło jest wierząca i naturalne jest, że o wiele większe wpływy będzie miał kler na rządzących. Dojdzie do władzy lewica? Bedzie mniej widać kleru. Sprawiedliwy dla mnie jest taki układ.
Autor: bestija  Dodano: 11-07-2017
bestija
Autor: bestija  Dodano: 11-07-2017
Mariusz Agnosiewicz - odp.   2 na 2
Zgadzam się z tym, że Watykan ma interesy nie zawsze zbieżne z Polską. Obecnie nie są one zbieżne. Ale tak się akurat składa, że to ci, którzy najgorliwiej gardłują za rozdziałem kościoła od państwa, akurat teraz wytykają politykom, że nie słuchają Watykanu w sprawie imigracji. Wystarczy zerknąć do nowego tygodnika Przegląd.
Kościół ma swoje miejsce w państwie tylko przez swoją wielkość, więc podawanie tutaj przykładów jakichś małych sekt indyjskich jest niezrozumieniem tematu. Poza tym, jak się przeanalizuje Kościół polski to jest on bardziej polski niż watykański czy chrześcijański. Gdyby polska polityka była watykańska, to byśmy mieli politykę proimigracyjną. A jak widać nawet katoliccy politycy nie realizują dyrektyw Watykanu.
Separowanie Kościoła od państwa to prosta droga do antypaństwowego kościoła.
Każda cywilizowana demokracja słucha głosu dużych grup społecznych działających w kraju, a kościół jest taką grupą. Ale słucha to nie znaczy wciela wszystko to, co głosi kościół.
Dlaczego lewica spadła na margines polityczny w Polsce? Bo bardziej wsłuchuje się w głos mniejszości niż większości społecznej.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 11-07-2017
hyperion   1 na 1
@Mariusz Agnosiewicz
"dziś nie podzielam poglądu o tym, że kościół powinien być odseparowany od państwa."

Kościół nie jest odseparowany od państwa a wręcz przeciwnie - ma nadmierny wpływ na państwo polskie. Nikt nikomu gęby nie zamyka, ale gdy(tj. dyskursie publicznym  w 90%) słychać tylko "katolicki głos" który zagłusza inne głosy (np. czy ktoś wie jakie na temat aborcji zdanie mają grupy mniejsze typu buddyści, rastafarianie, harikrysznowcy?) to jest to już przegięcie i z pluralizmem światopoglądowym nie ma wiele wspólnego. Całe szczęście, że jest jeszcze internet, który ratuje trochę wolność słowa.

"Jestem Polakiem i mam obowiązki polskie" dlatego skoro ksiądz przysięga wierność papieżowi (obcemu państwu) to automatycznie powinien być pozbawiony obywatelstwa polskiego i zyskać paszport watykański - inaczej ludzie o lojalności zagranicznej mogą zostać nawet posłami w Sejmie (co się zdarzało w I i II RP, teraz się nie zdarza ale mam przeczucie, że to tylko kwestia czasu) i ukrycie działać dla dobra Zagranicy (tutaj Watykanu).
Autor: hyperion  Dodano: 11-07-2017
Azeszty - Separacja   4 na 4
Oczywiscie ze organizacje koscielne i inne powinny byc odseparowane od panstwa. Inaczej jest to panstwo koscielne. Oczywiscie, ze kazda organizacja ma prawo uczestniczyc w kształtowaniu panstwa. Ale przeciez moga to robic bedac odseparowane. Zwiazki piłkarskie sa odseparowane od panstwa i nikt nie wpada na pomysl, ze np. PZPN ma byc czescia panstwa. Jesli chodzi o Krk to mamy dodatkowy problem, ze sa czescia panstwa koscielnego i chowaja sie za obcymi paszportami. Sprawa jest pogmatwana, i oni wola byc panstwem w panstwie niz byc kosciołem narodowym jak u protestantow. Bo wtedy jest ryzyko ze nowy rząd im ten koscioł narodowy "zreformuje". Dawniej było im łatwiej. Dzis kiedy rządy moga sie latwiej zmieniac to oni sami wolą byc formalnie odseparowani, a pociągac za sznurki mimo wszystko.
Autor: Azeszty  Dodano: 11-07-2017
Mariusz Agnosiewicz - odp2   1 na 1
Panie Janie, dziś nie podzielam poglądu o tym, że kościół powinien być odseparowany od państwa. Uważam, że w demokratycznym państwie KAŻDA organizacja społeczna ma prawo uczestniczyć w kształtowaniu państwa. Odseparowanie kościoła od państwa sprawia, że kościół staje się antypaństwowy i tak kształtuje swoich członków a to jest szkodliwe dla państwa. Odseparowanie religii od państwa we Francji doprowadziło do tego, że to państwo programowo nie dostrzegało fundamentalizmu islamskiego, ale islam nie da się w nieskończoność ignorować.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 11-07-2017
Mariusz Agnosiewicz - odp
Stwierdzenie, że Kaddafi szantażował Europę imigrantami uważam za nietrafne. On po prostu mówił Europie, że za darmo nie będzie bronił bram Europy przed napływem milionów afrykańskich imigrantów. Do Europy Afryka zmierza przez Libię. Dlaczego Kaddafi miałby ich za darmo powstrzymywać. Zgodził się ich powstrzymywać za niezbyt wygórowaną cenę. Co Europa ma z usunięcia Kaddafiego? Że obecnie nie ma nawet z kim rozmawiać o powstrzymaniu tej fali, a wcześniej miała. Tutaj to ładnie opisane: www.voxeurop.eu(*)30081-dlaczego-kadafi-ma-racje

Skoro Bractwo jest takie humanitarne, to dlaczego Egipcjanie po dwóch zaledwie latach mieli go dość? Jest  ono organizacją dżihadystyczną. Ich motto brzmi: "Allah jest naszym celem. Prorok naszym przywódcą. Koran naszym prawem. Dżihad naszą ścieżką. Śmierć w imię Allaha jest naszą nadzieją". Być może bywa ono przesadnie demonizowane przez wrogów, ale tak samo demonizowany był Kaddafi oraz świeccy dyktatorzy islamscy. Jeśli armia odpowiada za słabość Egiptu, to być może rewolucja ją czegoś nauczyła i dlatego obecnie człowiek z armii skuteczniej naprawi podstawy gospodarcze kraju niż islamiści.

Reformacja być może uratowała chrześcijaństwo, ale zatrzymała ewolucję katolicyzmu. Reformacja przedłużyła dzieje niewolnictwa. Katolicyzm bez reformacji byłby mniej chrześcijański ale bardziej humanistyczny i może nie miałby na sumieniu takich wydarzeń jak współpraca z ludobójcami ustaszowskimi czy innymi nazistami. Trudno jest natomiast wyrokować czy bez reformacji bylibyśmy islamistami, ponieważ równie dobrze mogłoby nie być dziś wojującego islamu. Warto pamiętać, że kiedy papiestwo stało się renesansowe, islam osmański był też w obozie renesansu. Generalnie uważam, że reformacja nie przyniosła niczego dobrego, choć nie twierdzę, że dało się tego uniknąć.

Być może Polska powinna współpracować bardziej z Iranem i Turcją niż z krajami arabskimi, ale to wszystko zależy od tego jak bardzo się tam sytuacja spolaryzuje oraz czy będąc w sojuszu z USA da się rozwijać taką współpracę. Poza tym dziś to właśnie Turcja szantażuje Europę napływem imigrantów.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 11-07-2017
Jan Rylew   4 na 4
Bardzo interesujący tekst i ciekawe konkluzje z którymi na ogół można się zgodzić.
Ale tej "żaby" nie sposób przełknąć:
"Kościół nie może być odseparowany od państwa, ponieważ może stać się czynnikiem destabilizacji państwa."
Mam bowiem dość ugruntowany pogląd na ten temat, który może być wyrażony jak poniżej:
"Kościół powinien być odseparowany od państwa ponieważ w przeciwnym wypadku jego wpływ na stosunki społeczne w państwie może zagrażać wolności i prawom obywateli spoza Kościoła."

Dyskutować można, co rozumiemy przez Kościół i co oznacza odseparowanie.
Autor: Jan Rylew  Dodano: 11-07-2017
bestija - 2  -1 na 1
Nie można dodać komenta dłuższego od 1300 znaków, a kolejny tylko co 20 minut zmusza do wstawienia odsyłacza do reszty. Musiałbym siedzieć tutaj ze 3 godziny :p

pastebin.com/HVfJJEhe
Autor: bestija  Dodano: 11-07-2017
bestija - 1  -1 na 1
Niestety dość słaby tekst, jak na Pana możliwości. No to zacznijmy, co według mnie jest w nim niezbyt trafne. Kaddafi został obalony za pomocą francuskich bomb i NATO oraz faktycznie mówił o zalewie Europy przez imigrantów. Jednak nie ma w tekście tego, że z polityki szantażu uchodźcami zrobił sobie oręż. I co ważne, skutecznie nim władał. A tak oczywiście być nie mogło, żeby Europa dała się zastraszyć komuś takiemu. Poza tym finansował przez dziesięciolecia terrorystów niemal w każdym zakątku globu. Dlatego ja bym tak go nie idealizował. To my jesteśmy nieprzygotowani do walki z napływem ludzi, a nie Kaddafi był naszym zbawieniem. Powinniśmy wyciągnąć odpowiednią naukę z tego i uszczelnić granice. Nie powinniśmy się też cackać z pontonami na morzu i od razu zawracać je skąd przybyły. Kolejna sprawa to nieszczęsny Sisi.
Autor: bestija  Dodano: 11-07-2017

Pokazuj komentarze od pierwszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365