Ktoś powiedział, że język polski z powodu swojego stopnia rozwoju, różnorodności słownictwa, złożoności i dojrzałości składniowej, musi być zapisem bardzo starej tradycji. Możliwe, że jest jednym z najstarszych języków świata.
Zauważmy, że właściwie do XIX w. język polski nie był przedmiotem badań uniwersyteckich. A jednak rozwijał się pomimo zaborów i dominacji łaciny (np. Sarbiewski pisał wiersze po łacinie).
Z tego co słyszałem, kolebką geograficzną współczesnego języka polskiego literackiego była Lubelszczyzna, a możliwe, że okolice dzisiejszego Lwowa, czyli tzw. Grody Czerwieńskie. Może dlatego królowie piastowscy uporczywie walczyli o te ziemie. Po zdobyciu Rusi Kijowskiej przez Tatarów w XIII w. tereny te zaludniły się uciekinierami z Rusi i język się zmienił.
Czytając pierwszy raz "Kronikę Polską" Kadłubka, uderzyła mnie swoboda, z jaką wypowiadał się o starożytnej Grecji. Miałem złudzenie, jakby mówił o starych dobrze znanych przyjaciołach, z którymi znali się jak łyse konie. Czy na pewno zmyślał? A może jednak kontakty Greków ze Słowianami były intensywne? Bo może to nie przypadek, że Cyryl i Metody przetłumaczyli Biblię na język słowiański na Morawach, w środku Słowiańszczyzny?

Jest wiele śladów kontaktów starożytnych Słowian z Grekami. Jednym z nich jest teatr... - Skąd u Polaków takie zamiłowanie do teatru? "Pawiem narodów byłaś i papugą" napisał rozgoryczony poeta, ale czy słusznie? Umiejętność przyswajania dorobku innych kultur to raczej zaleta niż wada. Zadziwiała mnie zawsze (także na podstawie introspekcji) ta łatwość Polaków do uczenia się obcych języków, do przejmowania obcych zwyczajów itd. I robienie tego z jakąś wielką satysfakcją... - teatr, miłość do teatru.
Druga kwestia, może domagająca się oddzielnych badań, to geneza słowa Wielkopolska, które zdaje się pochodzić od słów: Wielka Polska. Czy to przypadek, że starożytni Grecy nazywali swoje kolonie w Italii jako Wielka Grecja? Czy może desant dynastii piastowskiej w Wielkopolsce był wzorowany na kolonizacyjnych osiągnięciach Greków, oczywiście w pewnej proporcji. Według obecnego stanu badań archeologicznych, pierwszym grodem Polan w Wielkopolsce był... Kalisz, gród na Zawodziu. A więc ekspansja szła od południowego wschodu. Decydujące pytanie: Czy plemię Polan, żyjące na płd. zachód od Kijowa w V-VIII w. to to samo plemię, które odnajdujemy potem w Wielkopolsce?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polanie_(plemi%C4%99_wschodnios%C5%82owia%C5%84skie)

Fakty są takie, że wraz z pojawieniem się dynastii Piastowskiej w Wielkopolsce widać w sposób oczywisty, skokowy wzrost kulturowy - budowano większe i mocniejsze grody, widać sprawność administracyjną, militarną, oraz... totalny brak kompleksów wobec sąsiadów zza Odry. Można postawić tezę, że Piastowie przynieśli ze sobą do Wielkopolski doświadczenia państwowotwórcze na znacznie wyższym poziomie, niż mieli to rdzenni mieszkańcy tej ziemi. Tak więc państwo Mieszka I nie był państwem młodym, ale mogło mieć za sobą tradycję nawet 500 lat doświadczeń nad Dnieprem, a może i obserwacji Bizancjum. Miało za sobą kontakty z Grekami, koczownikami, a nawet Persami. Po powstaniu Chazarii w IX w. Polanie wyemigrowali na zachód, ale pamięć o Ojcowiźnie kazała królom Piastowskim do końca dynastii walczyć o Kijów, Grody Czerwieńskie i okolice - od Bolesława Chrobrego do... Kazimierza Wielkiego.Oprócz zamiłowania do teatru Polaków charakteryzuje jeszcze jedna rzecz: zamiłowanie do przestrzeni i związane z tym zamiłowanie do koni. Szarża husarii, wiatr we włosach, prędkość i przestrzeń, nasi chłopcy z Dywizjonu 303, itd. - Tego nie zdobywa się żyjąc w lasach i mieszkając w leśnych ziemiankach. Konie to step... otwarta przestrzeń.

"Według obecnego stanu badań archeologicznych, pierwszym grodem Polan w
Wielkopolsce był... Kalisz, gród na Zawodziu. A więc ekspansja szła od
południowego wschodu. Decydujące pytanie: Czy plemię Polan, żyjące na
płd. zachód od Kijowa w V-VIII w. to to samo plemię, które odnajdujemy
potem w Wielkopolsce?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polanie_(plemi%C4%99_wschodnios%C5%82owia%C5%84skie) "

Mnie zastanawia, czemu jako rozwój cywilizacyjny stosuje się kryterium "ile grodów/miast w danym czasie powstało". Powstanie grodu może oznaczać tylko tyle, że czasy stały się niebezpieczniejsze i łatwiej było chronić się w grupie.

Jeśli wierzyć Nestorowi to Polanie Naddnieprzańscy to potomkowie Po-Lachów z Wielkopolski. Tak mi się wydaje.

"Gdy bowiem Włosi [sic! chodzi o Wołochów a nie  Włochów ale takie durne tłumaczenie] naszli na Słowian naddunajskich i osiadłszy pośród
nich ciemiężyli ich, to Słowianie ci przyszedłszy siedli nad Wisłą i
przezwali się Lachami, a od tych Lachów przezwali się jedni Polanami,
drudzy Lachowie Lutyczami, inni — Mazowszanami, inni — Pomorzanami. TAKŻE CIŻ SŁOWIANIE PRZYSZEDŁSZY SIEDLI NAD DNIEPREM I NAZWALI SIĘ POLANAMI [wyolbrzymienie moje] (...)"

www.libertas.pl(*)r_powiesc_minionych_lat_1.html

A razu uczciwie powiem, historią zajmuję się amatorsko, staram się logicznie kojarzyć fakty i mam mały dostęp do źródeł. Dlatego dziękuje za link do Nestora.
Z podanego cytatu wynika, że Polanie z nad Dniepru i reszta zachodnich Słowian mieli wspólnych przodków. Niestety, nie wiemy, w jakiej perspektywie czasowej miała miejsce wędrówka Słowian z nad Dunaju poza Karpaty.
Jedno wydaje się prawdopodobne, że Polanie z nad Dniepru rozwinęli się bardziej od swoich zachodnich braci. Może wynikało to z lepszych ziem, klimatu, bliskości centrum cywilizacyjnego w Grecji, a zwłaszcza w Konstantynopolu od 330 n.e. - handel, itd.
Na marginesie, współczesny człowiek na ogól lekceważy i nie docenia mobilności ludów starożytnych, którzy podróżowali znacznie więcej niż nam się dziś wydaje. Badacz mitów, Mircea Eliade, postawił tezę, że w okresie późnego neolitu, cały obszar od Atlantyku do Chin, był to jeden spójny krąg kulturowy z tymi samymi mitami i wierzeniami (pierwotny monoteizm). Dopiero wskutek osiedlania się plemion następowało różnicowanie kulturowe i religijne (lokalne sanktuaria spowodowały politeizm). W zależności od jakości gleb, klimatu, itp. jedne plemiona rozwijały się szybciej, inne wolniej.

Moja teza: pod wpływem germańskich rajdów na ziemie zachodniej
Wielkopolski w poszukiwaniu niewolników do państwa Franków, ciemiężeni
Lechici z nad Odry i Warty poprosili o pomoc Polan z nad Dniepru, którzy
chętnie się zgodzili wobec rosnącej nad M. Czarnym Chazarii (antysem. wiadomo :P). Zostali
przyjęci pokojowo, bo przynosili wysokie know how, zwłaszcza
umiejętność budowania wielkich i silnych grodów, które mogły oprzeć się
nagłym napadom wroga. Niestety, w południowo-zachodniej Wielkopolsce
odnajdywane sa ślady spalonych gródków plemiennych z okresu VIII w. -
możliwe, że są to ślady wypraw łowców niewolników. Właśnie pokojową ekspansją da się wytłumaczyć gwałtowny rozwój państwa Piastów - zostali przyjęci przez
miejscowe plemiona lechickie jako wybawiciele.
To tak, jakby dziś Amerykanie sprowadzili do Polski 10 dywizji pancernych, 5 lotniskowców, 1 tys. F-35, przenieśli Harward i West Point nad Wisłę, wybudowali kosmodrom, 10 elekt. at. i 5 tys. głowic. Ha, ha, ha Piastom powoli woda sodowa uderzała do głowy, zwłaszcza za czasów Bolesława Chrobrego,  po którego śmierci nastąpił bunt wielkopolskich elit i powrót do pogaństwa. Czesi też "mieli za złe" wzrost potęgi i chwały sąsiadów i za Brzetysława spacyfikowali Wielkopolskę. Ano.

ad. hyperion: "Mnie zastanawia, czemu jako rozwój cywilizacyjny stosuje się kryterium "ile grodów/miast w danym czasie powstało".Szacuje się, że w l. 850-950 w Wielkopolsce powstało ok. 100 dużych grodów. To oznacza, że przez 100 lat średnio budowano 1 duży gród. - Trzeba było wyciąć parę tysięcy dorodnych dębów, nie zawsze bardzo blisko. Obrobić, przetransportować itd. Zrobić wykopy i nasypy, wbić pale na ostrokoły, itd. itd. Potem wyszkolić załogę, mianować doświadczonego dowódcę, zorganizować zapasy żywności, zapasy wody, drogi, mosty, rzemieślników, itd itd. - Kilkuset doświadczonych ludzi musiało przy tym pracować, trzeba było zapewnić im bezpieczeństwo, żywność, dach nad głową, a pewnie też ich rodzinom. No i na koniec: kasa Misiu, duża kasa na to wszystko.
I tak co roku przez 100 lat.
Czasem zastanawiam się, co tak wkurzyło margrabiego Hodona, że postanowił bez rozkazu cesarza wyprawić się z wojskiem pod Cedynię? Przyczyną jego zdenerwowania mógł być fakt, że na trakcie z Magdeburga na Wolin jego kupcy napotkali gród o nazwie Cedynia, gdzie miejscowy kasztelan w prostych żołnierskich słowach zażądał opłaty drogowej w imieniu księcia Polan.
Tak więc nowe grody miały znaczenie

Drogi Kliencie,

Wyślij streszczenie potrzebnej pożyczki. Natychmiastowa pożyczka specjalizuje się w udzielaniu pożyczek z tego zakresu
od {10 000 $ do 900 000 000 $} przy oprocentowaniu 3,0% Nasze pożyczki są dobrze ubezpieczone, a maksymalne bezpieczeństwo jest naszym priorytetem,
NATYCHMIASTOWA FIRMA KREDYTOWA jest legalną i znaną brytyjską firmą pożyczkową z siedzibą w Londynie w Anglii.
Udzielamy pożyczek osobom fizycznym oraz organizacjom, które mają zamiar wyremontować domy i instytucje, zadłużenie
konsolidacja, refinansowanie, a także tworzenie strojów biznesowych. Udzielamy pożyczki w USD ($).

Oferujemy następujące rodzaje pożyczek:

* Pożyczki komercyjne.
*Pożyczki osobiste.
* Pożyczki biznesowe.
* Pożyczki inwestycyjne.
* Pożyczki na rozwój.
* Pożyczki na przejęcie.
* Kredyty budowlane.
* Pożyczki biznesowe i wiele innych:

FORMULARZ ZGŁOSZENIOWY DO WYPEŁNIENIA

*Imię:
*Płeć:
*Kraj:
*Stan: schorzenie:
*Adres:
*Numer telefonu:
*Zawód:
* Wymagana kwota:
* Czas trwania pożyczki:
* Czy aplikowałeś wcześniej?

E-mail: stopa procentowa 3% rocznie.
E-mail: starlinkcreditunion@usa.com
WhatsApp: + 209-435-8283

Jeśli jesteś zainteresowany otrzymaniem pożyczki z naszej firmy, prosimy o kontakt z tym adresem e-mail

Z poważaniem

Broker agenta
**********

Czy da się coś takiego zaśpiewać po angielsku (albo po niemiecku, heh):https://www.youtube.com/watch?v=urR5XIo_2NM