Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… forum - Jak WSPÓŁCZEŚNIE są rozłożone huhu-kompe.. To wszystko jest nieważne. Ważne jest, jak WSPÓŁCZEŚNIE są rozłożone huhu-kompetencje i możliwości techniczne. A są z grubsza tak:
www.racjonalista.pl/forum.php/s,896057 Innymi słowy współcześnie światem rządzą centra wojskowo-przemysłowe (grupa głównych huhu-technicznych sitw). To one sterują instytucjami i korporacjami. Wchodzą też w polskich polityków, wojskowych, zwykłych ludzi itd. Centra te prowadzą między sobą wojnę na huhu-kompetencje i o huhu-kompetencje. Oraz o zasoby na prowadzenie dalszej wojny (surowce naturalne, materiał genetyczny do zasiewów i hodowli zwierzęcej itp). Więcej na:
huhukompetencje.wordpress.com Autor:
forum Dodano:
25-12-2022 Reklama
JanekN Po pierwsze: Czy nie zauważyliście, że artykuł tylko wyśmiewa zjawisko nie stawiając żadnych kontrargumentów? Po drugie: Przepraszam bardzo szanownych panów ale dlaczego obrażacie panią profesor, chociaż w ogóle jej nie znacie. Podważacie jej autorytet chociaż jest doktorem z habilitacją. Do swoich badań razem z doktorem Sulkowskim użyli mikroskopów świetlnych jak i elektronowych więc raczej trudno tu mówić o andrucie gdyż ma na pewno znacznie inną strukturę. Po trzecie: Wiem, że jestem na racjonaliście, ale proszę nie obrażać Jezusa ani wiary chrześcijańskiej.
Autor:
JanekN Dodano:
25-06-2013 Paul Figura. -1 na 1 Gdyby istniala nagroda w postaci zlotego cielca barana to osobiscie bym ja wreczyl tym niby profesorom,za obraze nauki.
amebix -1 na 1 monika.k-"Twoje wywody to tradycyjne racjonalne bicie piany dla zaspokojenia antyreligijnych fobii. Nudne to i nie na temat." Oooo, albo mi sie wydaje, albo to był ulubiony zwrot Jana Lewandowskiego. Come back? Czy też, influencja memetyczna u jakiejś katechetki? :)
Autor:
amebix Dodano:
10-05-2011 Ondraszek - Spokojnie -1 na 1 To przecież piękny dowcip ,osobiście podoba mi się fragmęt o ukrzyżowaniu Jezusa nr.2 oraz trzy i prośba aby nie zapomnieć pobrać próbki genetycznej .Nie wszyscy Racjonaliści załapali dowcip .
monika.k - @skorpion13 0 na 6 A to istnieje coś takiego jak nauka... katolicka? Osłupiałem . Przed osłupieniem polecam czytać ze zrozumieniem a potem krytykować. To @Jan Res dzieli wyniki badań na ateistyczne i katolickie. Same zarzuty braku naukowości p.profesor, bo jest katoliczką, ten podział też rysuje. Dalsze Twoje wywody to tradycyjne racjonalne bicie piany dla zaspokojenia antyreligijnych fobii. Nudne to i nie na temat.
skorpion13 - @monika.k 3 na 5 Jedyna wartościowa ekspertyza, to ekspertyza przeprowadzona przez reprezentantów obu stron: katolików i ateistów nie biore takiej możliwości pod uwagę, bo to niepoważne jest dzielić naukę na katolicką i ateistyczną. A to istnieje coś takiego jak nauka... katolicka? Osłupiałem. Chyba, że przedmiotem będzie teologia i katechizm. Wiele elementów w naukach przyrodniczych jest w tak jaskrawy sposób sprzeczne z wydumkami pastuchów kóz sprzed 2000 lat, że stają się barierą NIE DO PRZESKOCZENIA dla ortodoksyjnych wyznawców chrześcijaństwa. Weźmy ,,na warsztat" dwa problemy z zakresu biologii ewolucję, której katolicy przeciwstawiają kreacjonizm i archeologię, z którą się nie zgadzają bowiem... datowania wskazują na upływ milionów lat procesów ewolucyjnych a przecież biblia mówi o stworzeniu świata w sześć dni zaledwie jakieś 6400 lat temu... Zatem jaka nauka jest właściwa ortodoksowi? czy ta uniwersytecka, która neguje wszelkie ,,inteligentne projekty" i podobne brednie wyznawców księgi, uznaje natomiast za pewnik ewolucje i wszystkie wynikające z tego przesłanki... czy???? No właśnie.
skorpion13 - @ kassjusz 0 na 2 Czy komukolwiek na tym forum przyszło do głowy, że cud mógł się wydarzyć naprawdę? Ostatecznie są na tym świecie rzeczy, o których nie śniło się filozofom! A dowody? opowieści kobiety, której głęboka wiara odebrała zdolność trzeźwej oceny materiału przesłanego do badania? Jej kolegi, który cierpi na tą sama przypadłość? Czy kiedykolwiek zadałeś sobie trud - krom wiary w opowieści proboszcza, rzecz jasna - poczytania czegoś na temat ułomności ludzkich obserwacji? Metodologi postępowania NAUKOWCA? Czy owi fiesorowstwo przestrzegali metodyki jaka obowiązuje w badaniach naukowych? Otóż z enuncjacji prasowych, jakie pojawiły się tuż po opublikowaniu wyników ich ,,badań" wynikało iż oparli się jedynie na obserwacji obrazu mikroskopowego... I to wystarczyło aby wydać opinię ,,fragment mięśnia sercowego", były jeszcze inne elementy opowiastek nt stanu osoby od której próbka pochodzić miała... Po starannym przeczytaniu tych ,,powiastek z Narni" dochodzę do wniosku, ze sugestia to jednak potęga.
zagala 1 na 1 @ Kassjusz Ja chyba będę musiała krzyżem leżeć na lodowatej posadzce kościoła i to tak długo aż weżmie mnie w ramiona i wybaczy...
Autor:
zagala Dodano:
18-03-2011 myprecious @Kassjusz To ja już idę na kolanach do Częstochowy:)
taurus 4 na 4 @Kassjusz Jeju! Strasznie ten twój Duch Święty obrażalski. "Ani w tym wieku, ani przyszłym..." - i pamiętliwy. Trochę to jakby sprzeczne z obrazkiem boga miłosiernego i przebaczającego. A pani profesor musi być bardzo wybitnym nałukowcem skoro potrafi nawet rozpoznać, że serce było "cierpiące"! Może ktoś ze znawców opisze nam czym różni się takie serce od serca kogoś zaśmiewającego się do rozpuku?
Autor:
taurus Dodano:
18-03-2011 Kassjusz - Ale się wystraszyliście! -5 na 7 Liczba komentarzy do artykułu i ich napastliwy ton świadczą jedynie o tym, że zwolennicy ateizmu potwornie się wystraszyli... Żaden artykuł nie cieszył się ostatnio taką popularnością! A nuż ten wyśmiewany Bóg istnieje i przechodzi do kontrofensywy? Uspokajam:dla swoich oponentów jest miłosierny, rozlicza jedynie z podłości i karze za grzechy, jeśli się je zuchwale popełnia: "Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone. Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, lecz jeśli powie przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym."
monika.k - @piotao -1 na 1 Jednak w Jej ostatnim poście całkowicie te procesy myślowe przerwałem. Wymiękłem na słowie 'oponęci' błąd ortograficzny zastopował Ci procesy myślowe? Hmm mnie to czasami bawi jak ktoś napiszę krul, ale nie stopuje mi procesów myślowych. Jestem kobietą prostą,nie jestem ekspertem ortografii polskiej, więc czasami zdarzają mi się błędy i piszę jak mó wię. Co możemy powiedzieć o takim postępowaniu? Co możemy powiedzieć o postępowaniu które opisałeś.Faktycznie jest śmieszne i podłe, jest to oszustwo, kłamstwo. Tylko co możemy powiedzieć o ludziach którzy oskarżają o takie postępowanie i nie mają żadnych dowodów?Czy można opisać ich słowami nieuczciwi,złośliwi,kłamiący, nieneutralni? Moim zdaniem też, ale dodałabym,że przyczyną tej "uczciwości" jest nienawiść, od strony ideologicznej można jeszcze konkretniej to zobrazować, ateizm nienawidzi teizmu, a teizm nietoleruje ateizmu, co nie oznacza, że takie relacje są na płaszczyźnie osobistych kontaktów.
piotao Faktycznie, może teraz plamy na szybie i zacieki na zasikanych ścianach będą się komuś kojarzyć ze zmarłym. Może odkryte zostaną lecznicze własności obrazków lub nawet ksero z wizerunkiem lub przynajmniej jakąś sentencją... Dowodów będzie mnóstwo, zaczem beatyfikacja słuszną być musiała.
Google zwraca 873000 wyników dla hasła "jan paweł II" w obrazkach. Zatem jak potężną moc musi mieć taki ekran, wypełniony wizerunkami! Jak ogromnie wielką moc uzdrawiania będą miały katolickie księgarnie i drukarnie... Gdy zachorujemy na katar lub inną, nawet weneryczną przypadłość, czym prędzej udajmy się do takich miejsc; zwiększając szanse wyleczenia, być może natychmiastowego! Omijajmy za to przychodnie i szpitale, tam pełno chorych jest, a obrazków mało. Ciekawe, że dla słowa 'szatan' google zwraca tylko 116 tys. hitów. Znaczyć to ma, że jego działalność na przestrzeni tysięcy lat mniej zapisała się w historii? Chyba, że jest na ocenzurowanym... Hasło 'bóg' daje ponad 600k hitów, co pozwala uszeregować hasła tak: "jan paweł II" > "bóg" > "szatan". Jak widać, pośrednikiem był do boga zacnym, tylko jakoś znowu nie mogę zrozumieć, dlaczego gościu sprzedawał wodę z rzeki, podczas gdy napić się można samemu za darmo...
O:
tinyurl.com/6dlcdrg Autor:
piotao Dodano:
18-03-2011 myprecious 1 na 1 Kościół ma okazję raz na zawsze zamknąć nasze wątpiące, niegodne, ateistyczne gęby - może dowieść istnienia boga i co?.... Przez szacunek dla tkanki tego nie zrobi?:) phe
Dariusz Godyń - (Ten cud)??? 1 na 1 Guzik mnie obchodzi czy to tkanka mięśnia sercowego czy bakteria może to być placek pozostawiony przez przelatującą jaskółkę. Dla takich monik k. być może to cud lecz cała sprawa od początku śmierdzi trywialną lipą. Smutne jest to że ludzie z tytułami profesorskimi firmują taką tanią hece. Ciekawe co następnego nas rozweseli przecież zbliża się beatyfikacja domyślam się że będzie wysyp podobnych historyjek...
piotao 5 na 5 Przyznam, że z zainteresowaniem i pewnymi elementami podziwu obserwowałem argumentację niejakiej moniki.k, liczbę zgarnianych minusów, zacietrzewienie, oraz analizowałem sensowność jej argumentów i 'bezstronność'. Jednak w Jej ostatnim poście całkowicie te procesy myślowe przerwałem. Wymiękłem na słowie 'oponęci'. Hahaha! :) Brawo. Dla mnie wątek stał się źródłem rozrywki i już rozumiem z kim, mniej więcej prowadzona jest tu dyskusja. Odwracając sytuację, wyobraźmy sobie naukowca, który ogłasza, że wykrył że boga nie ma a dowód na to widać w specjalnie zrobionym eksperymencie. Sprawę bada dwóch ateistycznych naukowców, którzy to potwierdzają, a następnie media robią dużo szumu. Potem wszyscy chowają się do szafy (aby nie szargać autorytetu Nauki), i milczenie zakrywa scenę. Co możemy powiedzieć o takim postępowaniu? Przecież to śmieszne! Ale też się zdarzyło, vide chryja z zimną fuzją jądrową z lat 90-tych.
Autor:
piotao Dodano:
18-03-2011 monika.k - @Jan Res -6 na 6 Jedyna wartościowa ekspertyza, to ekspertyza przeprowadzona przez reprezentantów obu stron: katolików i ateistów nie biore takiej możliwości pod uwagę, bo to niepoważne jest dzielić naukę na katolicką i ateistyczną. Jeśli ktoś świadomie uzależnia naukę od światopoglądu,to nie jest naukowcem tylko fałszerzem.Krytykanci zarzucają badającym specjalistom taką postawę, jest to poważne oskarżenie zasługujące na finał w sądzie. To oponęci przyjmują postawę ideologiczną, z góry zakładają,że to niemożliwe, aby to była tkanka, tylko bakteria. Brak możliwości badawczych nie jest argumentem, tylko sugestią. I to katolicy powinni być zainteresowani szczegółowym wyjaśnieniem tego zjawiska,dotyczy to ich wiary,nikt nie nakazuje ateistom składać pokłonów w Sokółce. Na miejscu księdza też bym się zastanawiała czy oddać próbke do badania ideologicznym naukowcom,zakładającym,że to bakteria. Pańskie uwagi sugerują,że kościół świadomie chce zafałszować prawdę w celu stopniowego uznania cudownego zdarzenia, jest to nie tylko nie uzasadnione na tym etapie,ale kłamliwe oskarżenie. Kościół świadomie łamie dla celów intytucjonalnych prawdy wiary, popełniając grzech kłamstwa?Jedynym wytłumaczeniem tego fałszu jest pańska ateistyczna antyreligijność.
Irma - Wagarowało się zamiast chodzić.. 6 na 6 Cud by się zdarzył, gdyby go nie było, bo to oznaczało by, że naród z księdzem na czele dba o higienę. Pałeczka krwawa , pałeczka cudowna (Serratia marcescens ) może sie pojawić w drogach moczowych mężczyzny. Ot, facet nie umył rąk, poroznosił bakterię na około i mamy krwawiącą hostię. Pozostaje jednak pytanie czy pani profesor jest głupia, czy z wyrachowaniem otępia masy ?. W jednym i drugim przypadku należy się jej degradacja naukowa. Nie zasługuje nawet na maturę. W każdym razie ja bym nie pozwoliłabym jej nawet chlewni sprzątać.
Autor:
Irma Dodano:
18-03-2011 Ondraszek - Zrozumieć Autorka doskonale oddaje nasze dziwaczne emocje związane z tą tematyką ,nie wszyscy zrozumieli subtelny humor .Nie tylko "słuchacze i słuchawki" radia "Maryja" wzięli artykuł na poważnie .Ale jest to smutne ,że stajemy się zasciankiem Europy ,że jako społeczeństwo dajemy wodzić się za nos w imię niezrozumiałych doktryn serwowanych przez krzewicieli wiary katolickiej .Nie potrafimy profesjonalnie przygotować programu z historii lub j.polskiego dzieciom w naszych szkołach ,zrezygnowaliśmy z WF-u ,za to na lekcje religii czas i pieniadze są .No i powinniśmy opodatkować "turystykę kościelną",niech braciszkowie z np.Jasnej Góry podziela się z państwem dochodami z działalności usługowo-hotelarskiej .
Jan Res - do moniki.k 4 na 4 "Komu kościół ma udostępnić tkankę, naukowcom, którzy z góry deklarują, że to bakteria?" Jedyna wartościowa ekspertyza, to ekspertyza przeprowadzona przez reprezentantów obu stron: katolików i ateistów. Takiej możliwości nie bierze Pani pod uwagę? Jeśli jednak biskup na taką ekspertyzę się nie zgadza, to - przyzna Pani - wolno nam wyciągnąć wniosek, że coś tu ukrywa i czegoś się boi. Nie może oddać próbki ze względu na "szacunek dla tkanki"? Przecież już raz ją oddał - ale w ręce osób, o których wiadomo, że są z Kościołem wyjątkowo blisko związane. I o jaki szacunek tu chodzi, jeśli przez wieki Kościół nigdy się nie wahał ciąć na kawałeczki truchła świętych, aby produkować relikwie? To, że Kościół jeszcze tego wydarzenia nie uznał za cud, oznacza, że się jednak do uznania tego cudu przymierza. Jeśli wierni uznają, że cud się wydarzył, to Kościół ten cud potwierdzi. Jak zawsze. Uważa Pani mimo wszystko, że ten cud się wydarzył? No to niech Pani uważa.
myprecious 1 na 1 Klonować, Jezuski sprzedawać - niech każdy ma swojego ukrzyżowanego w ogródku:) - zamiast krasnala;) Poza tym może to być świetny towar eksportowy:) W czasach kryzysu osobisty Jezusek każdemu się przyda:) A tak poważnie - co jest bardziej prawdopodobne: że był cud, czy że pani 'profesor' to oszustka?:)
monika.k -3 na 5 Nie wiem jaki jest sens wchodzenia w dyskusję z osobami wierzącymi w relikwie i cuda: a co to ma wspólnego z tą dyskusją ? Nigdzie nie użyłam argumentu: to był cud, szlaban na usta, nie wolno krytykować. To raczej druga strona wypowiada się w tonie, to bakteria i basta, a kto się nie zgadza ten nienaukowiec. Pani wydobędzie tę tkankę, a ja zapłacę za ponowną, tym razem kompletną ekspertyzę. Zgoda? Nie mam siły sprawczej do zdobycia tej tkanki, to raz, dwa,nie jest to dla mnie istotne, czy była to tkanka czy bakteria. Nie może Pan sobie wbić do głowy,że strona kościelnia nie uznała tego zdarzenia za cud?Komu kościół ma udostępnić tkankę, naukowcom, którzy z góry deklarują,że to bakteria ? @Maciej Motuk pisał tu o prof.Fibbigera, z góry narzucana teza nie wypaczy wyników u ateistycznych naukowców,tylko u religijnych?
Jacholek - metodologia 1 na 1 W badaniach czy testach biologicznych nigdy nie ma 100% pewnosci czy wynik jest poprawny, z niezerowym prawdopodobienstwem bowiem mozna uzyskac rezultat falszywy. O tym trzeba pamietac iz test pozytywny (np na AIDS) to jeszcze nie wyrok smierci, badanie trzeba powtorzyc by rezultat potwierdzic. W tym konkretnym przypadku, niezaleznie od lekcewazenia procedury badawczej moglo dojsc do przeklamania wyniku analizy. Profesor naukowiec, znajacy elementy statystyki pomiarow, nie powinien obwieszczac wyniku swojej analizy jako pewnego i niepodwazalnego. Im bardziej wynik nieprawdopodobny, nieoczekiwany, tym wieksze wymogi pomiarow kontrolnych, niezaleznych, by w miare wiarygodnie cokolwiek anonsowac. Tak wiec z punktu widzenia metodologii naukowej cala afera to lipa i nic w tym tytuly naukowe nie zmieniaja.
Jan Res - dyskusja Nie wiem jaki jest sens wchodzenia w dyskusję z osobami wierzącymi w relikwie i cuda: jaja i pióra Ducha Świętego, cudowną moc wody święconej, 11 napłetków Pana Jezusa i sokółkowe cudowne przemienienie hostii w Jego Serce... "Badanie przeprowadzili experci i jeśli sie pomylili, to trzeba im to udowodnić doświadczalnie..." Racja, Pani Moniko. Pani wydobędzie tę tkankę, a ja zapłacę za ponowną, tym razem kompletną ekspertyzę. Zgoda?
"obudzone demony" 3 na 3 “Jedynym dowodem na to,
że istnieją jakieś pozaziemskie inteligencje, jest to,
że się z nami nie kontaktują.”
( Albert Einstein )
PS.
Po lekturze "mądrości moniki.k" - "obcy" nie mają już żadnych wątpliwości...
monika.k - @Maciej Motuk -6 na 6 przysłany do oceny materiał wskazuje na tkankę mięśnia sercowego, a przynajmniej, ze wszystkich tkanek żywych organizmu najbardziej ją przypomina w zacytowanym oświadczeniu badającyh próbkę , nie ma jednoznaczej odpowiedzi,że jest to tkanka mięśnia sercowego, po drugie,nie ma też nic czy jest to ludzka czy świńska tkanka. Badania wykonali doświadczenii naukowcy, którzy podtrzymują swoją opinię
fakty.interia.p(*)rzymuja-swoja-opinie,1392467,3 . Zrozmumiałe jest niedowierzanie,ale kościół oficjanie nie zajął stanowiska, trwają badania, więc mówienie o cudzie jest tylko medialną sensacją. Natomiast zarzuty wobec profesorów to manipulacja i próba ośmieszania ich. Z jednej strony narzuca się pogląd,że była to bakteria, a z drugiej PSR chcę aby sprawę zbadała prokuratura, gdyż istnieje podejrzenie, że tkanka mięśniowa może pochodzi zmarłego człowieka.Albo bakteria, albo tkanka.Badania przeprowadziło 2 expertów,być może się pomylili, być może dostali 10 mln od Watykanu, być może ksiądz zabił zakonnice i zmanipulował cud. Kościół nie zajął oficjlanie stanowiska, ale do oficjalnego poglądu,że to kamuflarz, błąd mają prawo tylko racjonalni przeciwnicy.
DominB - Datki na boskie mięsiwo. Owieczki z zadziwu osłupiały, proboszcz schował osierdzie na gorsze czasy...co na to Policja ?
Autor:
DominB Dodano:
17-03-2011 Poltiser - a może by tak DNA sprawdzić... 1 na 1 i znaleźć źródło dla porównania? ... Co do krzyżowania to obrzydliwy rzymski obyczaj, u nas tradycyjnie "sadzano" na palu... Panowie szanujcie tradycję! ... Czy ktoś z Racjonalistów rejestruje cuda krajowe i zagraniczne? - myślę, że warto by było!
Maciej Motuk 3 na 3 Pozostawmy może sprawę bakterii - tego już prawdopodobnie nie rozstrzygnie nikt, a to z tej prostej przyczyny, że biskup schował preparat i tyleśmy go widzieli. Pani profesor natomiast, wykonując standardowe badanie histopatologiczne zwyczajnie nie była w stanie ocenić, czy jest to tkanka ludzka. Uznając preparat za tkankę na pewno ludzką, a nie np. świńską, po raz kolejny się zwyczajnie ośmieszyła. Pewnych ograniczeń nie można przekroczyć i tytuł profesora nic tu nie pomoże. Czy zrozumiałe jest niedowierzanie, z jakim wiele osób podchodzi do sprawy? Na koniec powtórzę jeszcze raz: ekspertom badającym próbkę nie da się udowodnić doświadczalnie, że się pomylili, bo biskup nie zgodził się na dalsze badania. Dla mnie układa się w to w logiczny ciąg - rozemocjonowana badaniem skrawka z Sokółki pani profesor "palnęła głupstwo". Biskup w obliczu krytyki i propozycji weryfikacji wyniku (a takich propozycji było kilka) schował preparat do szafy, a klucz wyrzucił, żeby przypadkiem ktoś nieco trzeźwiej myślący nie spowodował ośmieszenia jego samego oraz totalnej kompromitacji pani profesor. Oczywiście biskup wszystko zaokrąglił mową o "pozostawieniu cudownego skrawka w spokoju", że to niby profanacja, klonowanie Jezusa i podobnymi mądrościami.
monika.k - @Maciej Motuk -3 na 3 PAnie Macieju, jeśli osoby podważające badania p.profesor kwestionują jej wyniki, na podstawie błędów metodologicznych i stwierdzają jednoznacznie,że była to bakteria, a nie, tkanka ludzka.To kto tu jest bardziej wiarygodny?Strona która doświadczalnie argumentuje, posiadając kwalifikację(prof to nie gimnazjalista), czy przeciwnicy, którzy nie mieli dostępu i swoją krytykę opierają na metodologii. Chodzi o stwierdzenie,czy była to tkanka czy bakteria, albo w lewo albo w prawo.Jeśli p. profesor nie przyznaje się do błędu i nie potwierdza,że była to bakteria, to dlaczego mamy ufać tym którzy nie przeprowadzili badań.Czy przyczynkiem tej negacji nie jest ideologiczny motyw?Nie wiem dlaczego Pan przywołuje prof.Fibbigera, z góry zakładając, że p.profesor chciała otrzymać taki wynik?Czy nie jest to na zasadzie, jeśli naukowiec jest po naszej stronie,to jest cool, jeśli nie,to wypacza.Wyniki badań nie miały na celu stwierdzić, czy był to cud czy nie,miały zbadać z czego składa się czerwona plamka. Badania przeprowadzili experci i jeśli się pomylili, to trzeba im to udowodnić doświadczalnie,a nie wymyślać teorie, które są prawdziwe, bo naukowo tłumaczą to zjawisko.Jeśli można przywoływać prof.Fibbigera, to chyba bliżej mu do strony przeciwników.
Maciej Motuk - @monika.k 2 na 2 Szanowna Pani Moniko! Cud z definicji jest zjawiskiem niepowtarzalnym, a więc bardzo mało prawdopodobnym. W pierwszej kolejności należy więc wykluczyć bardziej prawdopodobne przyczyny zjawiska - ingerencję osób trzecich (np. podrzucenie preparatu) lub błąd badacza. Przykład prof. Fibbigera pokazuje, że kto szuka, ten się doszuka, więc ocena pani profesor była a priori mniej wiarygodna niż ślepa próba. O ile mi jednak wiadomo, żaden z krytykujących panią profesor preparatu nie oglądał, więc weryfikacja jej oceny była niemożliwa. Dlatego też zarzucono jej nie błąd rozpoznania, lecz błędy metodologiczne przy pracy. Co do numeru PESEL, to nie uważam, że w ten sposób pani profesor przyznała się do błędu. Moim zdaniem to była cokolwiek nieporadna obrona. Co do upodabniania się bakterii do nacieku zapalnego, to nie wiem - nie widziałem Serratia marcescens pod mikroskopem. Niezależnie od ocen, dopiero wykonanie PCR mogłoby nieco rozjaśnić sprawę. Na to badanie jednak biskup się nie zgodził. Jeśli więc nie wiadomo, czy to nie było oszustwo lub pomyłka, to uznanie cudu byłoby jak założenie, że podrzucona moneta upadnie na kant - możliwe, ale przecież jesteśmy poważnymi ludźmi.
Wojciech Bielak - Diuna Piękny pomysł na prawdę piękny... Prawie w stylu Bene Tlailax
kirpsza Sokółka nie jest szowinistyczna jeśli chodzi o cudy. W okolicy miasteczka (Bohoniki) można całkiem tanio uświadczyć cudu o niezaprzeczalnej analogii do powyższego. (http://www.eastway.pl/pierekaczewnik) W tym wypadku. po sklonowaniu, mógłby wyjść Mahomet. Byłbym więc ostrożny, albo ze względu na bezpieczeństwo państwa nie afiszowałbym się z nim ;)
monika.k - @Maciej Motuk -6 na 6 o pewne błędy metodologiczne pani profesor stwierdziła, iż nie zna PESELu ani adresu pana boga - świadczy to niewątpliwie o tym, że wiedziała z czym ma do czynienia i prawdopodobne jest, że oczekiwała takiego, a nie innego wyniku Pani profersor,jak i naukowcy podważający jej badania,chyba są naukowcami a nie wróżkami i można jednoznacznie stwiedzić,albo był błąd albo nie. Jeśli na podstawie wypowiedzi o PESElu Pana Boga stwierdza Pan, że p.profesor przyznała się do błędu,to jest to ewidetnie stronnicza interpretacja.Jeśli chce Pani wiedzieć, jak bardzo pragnienie uzyskania wymarzonego wyniku może wypaczyć rzetelność, proponuję bliżej zapoznać się z historią Johannesa Fibigera dlaczego ta hipoteza ma dotyczyć tylko p.profesor,a nie jej przeciwników naukowych, może to druga strona tak bardzo chce zaprzeczyć cudowi,że z przyczyn ideologicznych, podważa wyniki p.profesor?Pana sugestia może dotyczyć każdego naukowego badanianp. ewolucji. Inna sprawa, że w badanej próbce pani profesor stwierdziła rzekomo naciek zapalny to bakteria może upodobnić się do nacieku zapalnego? Czy nauce błędne badania,podważa się Zjawisko mogło zostać wywołane przez pospolitą bakterię, Mogło?To jest dowód?Bądźmy poważni,nauka to królowa racjonalności
Maciej Motuk - @monika.k 5 na 5 Wiem, że może Super Express nie jest bardzo wiarygodnym źródłem, ale według tego brukowca w odpowiedzi na zarzuty o pewne błędy metodologiczne pani profesor stwierdziła, iż nie zna PESELu ani adresu pana boga - świadczy to niewątpliwie o tym, że wiedziała z czym ma do czynienia i prawdopodobne jest, że oczekiwała takiego, a nie innego wyniku. Jeśli chce Pani wiedzieć, jak bardzo pragnienie uzyskania wymarzonego wyniku może wypaczyć rzetelność, proponuję bliżej zapoznać się z historią Johannesa Fibigera - o analogie nietrudno, bo "podwórko" to samo - czyli patomorfologia. Inna sprawa, że w badanej próbce pani profesor stwierdziła rzekomo naciek zapalny, a każdy jej student zapewne wie, że naciek zapalny w mięśniu sercowym oznacza raczej późną fazę zawału serca niż ukrzyżowanie :-)
Krzysztof Kulak 6 na 6 Tak się składa, że Sokółka to moje rodzinne miasto i wszystkie kiszki mi się w środku wywracają jak słyszę na temat tego "cudu"...
"obudzone demony" - "ciota" 3 na 9 Do "moniki.k". Ten "znak", o którym piszesz to "ciota" gospodyni wielebnego księdza dobrodzieja, który najprawdopodobniej nie umył łap - "czyścioch" jeden. Apropos czystości...Oddaj wreszcie ten habit/sutannę do pralni, bo "zasmrodziłaś" całe Forum.
Jan Res - Cud na poważnie 4 na 4 Pani artykuł, Elżbieto, wrył się w mą pamięć głęboko (jak i inne, związane z tą sprawą). Nosiłem to jajo wystarczająco długo; zapragnąłem je wreszcie znieść i stąd ten artykuł. Nadchodzą wielkie dni dla Polaków: beatyfikacja Naszego Papieża, który, nie będąc jeszcze świętym, już czynił cuda. Parę lat temu, w Kanadzie, Robert Kubica wyszedł bez szwanku z wypadku, w którym mógłby stracić życie. Co prawda od chwili, gdy beatyfikacja została przyklepana, JP II nie bardzo się już stara i stąd ten paskudny wypadek tegoroczny. Ale po cholerę mieszają się do tego lekarze? Krople Krwi Naszego Papieża i modlitwa nie wystarczą? Sklonowanie Pana Jezusa przy obecnym stanie wiedzy jest całkiem możliwe. Byłoby dla nas bardzo niekorzystne, gdyby np. Włosi nas wyprzedzili i poświęcili jedną z relikwii - napłetków Pana Jezusa - aby Go sklonować. Jest ich podobno 11, a to niezbity dowód na pochodzenie Syna Bożego. Kto z Was ma aż 11 napłetków? Radzę sprawdzić. A więc...ile? W tej sytuacji poświęcenie kawałka jednego z nich nie uszczupli znacząco zasobów Kościoła. Prędzej, czy później do sklonowania musi dojść. Czekaliśmy wystarczająco długo. Trzeba się pośpieszyć.
Kassjusz - Cud był! -14 na 16 Czy komukolwiek na tym forum przyszło do głowy, że cud mógł się wydarzyć naprawdę? Ostatecznie są na tym świecie rzeczy, o których nie śniło się filozofom! Oczywiście, wiara w cuda, prywatne objawienia wg nauki Kościoła do zbawienia nie są potrzebne.Jednak wiem z własnego doświadczenia, że się zdarzają. Jeśli Bóg zechce zamanifestować swoją wolę, przekraczając prawa przyrody, nawet zatwardziali ateiści Mu w tym nie przeszkodzą! Wiele cudów może być sfałszowanych lub inicjowanych przez siły zła. Dlatego pożądany jest sceptycyzm. Bóg się nie wszystkim objawia w taki sposób.Nie jest cyrkowym magikiem wyciągającym królika z kapelusza. Niektórzy z forumowiczów tak Go opisują, swój infantylny obraz rzeczywistości transcendentnej przypisując wszystkim wierzącym. Ale odczytałam też w wielu agresywnych wypowiedziach lęk, że może jednak istnieje!
monika.k - @Meciej Motuk -12 na 14 Czy jest przedstawione stanowisko naukowców, którzy zostali oskarżeni o błędy w badaniach? Może warto zapoznać się z ich odpowiedzią na zarzuty, bo takie klepanie piany o bakterii, może być propagandą.Po drugie kościół nie uznał tego oficjalnie za cud. Ponadto, jeśli była to bakteria, to osoba wierząca może to interpretować jako znak. Wiara katolicka nie opiera się tylko na cudach .Mądrośc miłości jest jej fundamentem.
Maciej Motuk - @monika.k 4 na 4 Gdyby wymieniony w artykule pan profesor postanowił któregoś dnia diagnozować guzy mózgu przez badanie wahadełkiem albo nakładanie rąk na głowę, to każdy rozsądny człowiek popukałby się w czoło, mimo iż to profesor. Podobnie jest w tym wypadku; badanie było obarczone dużym błędem metodologicznym - pani profesor najpewniej wiedziała, skąd pochodzi badany przez nią skrawek (pierwszy gruby błąd). Wykonała przy tym jedynie rutynowe badanie histopatologiczne, które nie pozwala stwierdzić, czy materiał był pochodzenia ludzkiego. Wyciągnęła jednak wniosek, że preparat pochodzi od człowieka (drugi - tym razem gigantyczny błąd). Siłą rzeczy więc zachowanie pani profesor budzi, delikatnie mówiąc niedowierzanie.
piotao - czytaliśmy 1 na 1 Ależ Pani Elżbieto, czytaliśmy, poważnie! :) Na tę chwilę wrażą, jest tam niechybnie 125 komentarzy.
Autor:
piotao Dodano:
16-03-2011 Łukasz C. 9 na 9 Skoro Pani prof. nie poradziła sobie z wykonaniem rzetelnie jednego (relatywnie prostego) badania, to wysoce prawdopodobne jest, że dopuściła się podobnych zaniedbań w przeszłości. Osoby takie powinny przejść proces rewizji prac naukowych. A w przypadku wykrycia nieprawidłowości powinna nastąpić utrata tytułu. Niepotrzebni są polskiej nauce pseudonaukowcy. Bakteria Serratia marcescens mogła się znaleźć na hostii z wielu powodów. Moim zdaniem, najprawdopodobniejsze to: z rąk osoby podającej, z podłogi, z procesu produkcji hostii. W każdym z tych przypadków sprawą powinien zająć się sanepid. Jak to ujął mój kolega: „Wystarczyło by ksiądz po wykonaniu czynności fizjologicznych umył ręce i nie było by sprawy”.
Elżbieta Binswanger-Stefańska - cud na poważnie 3 na 3 Pan Autor napisał na wesoło, a ja napisałam na poważnie zaraz po tym, jak cud się wydarzył, czy też nie tyle wydarzył, bo się nie wydarzył, tylko jak zaszło całe to zamieszanie wokół "cudu w Sokółce":
www.racjonalist(*)k.php/s,6840/q,Cud.na.powaznie zagala - jacholek-postęp 2 na 2 Gdyby za tym "anty-noblem" szły gratyfikacje pieniężne to być może powstałaby kolejna świątynia których coraz więcej i są coraz bardziej okazałe, wręcz pałace. Do tego doprowadza prowadzona od dzieciństwa indoktrynacja dzieci do wiary rodziców, okaleczanie ich umysłów własnymi ideami. Często uczy się dzieci co mają myśleć, nie ucząc myślenia, dawania prawa do umysłu wolnego od nonsensów . Nic dziwnego, że potem wyrastają z nich tego typu "antynobliści". Dobrze byłoby, gdyby już w szkole podstawowej prowadzone były lekcje religioznawstwa, by dzieci poznały inne religie, odkrywały dzielące je różnice i w oparciu o własne przemyślenia, same podejmowały decyzje. Ale chyba nie pozwolili by na to religijni apologeci.
Autor:
zagala Dodano:
16-03-2011 taurus - @Abdullah 1 na 1 ;-) Całe nieszczęście polega na tym, że Twoja teściowa zna dogmaty (czyli reguły) własnej wiary tylko wyrywkowo i tak naprawdę to sama nie wie w co wierzy! Gorzej, że nawet jeśli je zna - to i tak nie wierzy. Zapytaj ją o Niepokalane Poczęcie. Lub inaczej: wierzy w to, że co niedzielę należy pójść do kościoła i dać księdzu na tacę, że w Wigilię nie należy jeść mięsa, że święty obrazek w torebce przynosi szczęście. Cała reszta jest mało ważna i zajmie się nią proboszcz dobrodziej. Poza tym, jeśli stwierdzenie: przy przeziębieniu weź aspirynę, ma być afiszowaniem się znajomością medycyny, to żadna dyskusja nie miałaby sensu.
Autor:
taurus Dodano:
16-03-2011 Abdullah - @ taurus 1 na 1 Zaczne od "dobrze prawi dac mu wina". Z drugiej strony nie afiszuj sie tak znajomoscia dogmatow, ja po lbie zebralem od tesciowej jak jej odpowiedzialem ze do kosciola nie ide bo w ceremoniach kanibalistycznych nie uczestnicze. Ciekawe czy prokuratura przyjela by zgloszenie o przestepstwie - kanibalizm :)
taurus 6 na 8 Tego typu hece potwierdzają tylko jak płytki , prymitywny i niedouczony jest polski katolicyzm. Nie chodzi tu tylko o to, że państwo profesorstwo zajmują się bzdurami. Państwo profesorstwo są przekonani, że potwierdzają naukowo zjawisko cudu, i są wystarczająco głupi i niedouczeni, by w ten sposób negować (!) doktrynę własnej wiary. Przecież zamiana wafelka w ciało Chrystusa zachodzi codziennie, w każdym kościele, podczas każdej mszy na całym świecie ! Zjawisko zwie się transsubstancjacją i jest dogmatem tej wiary! Ogłaszanie tego "cudu" w jednym kościele prowincjonalnym w Polsce potwierdza tylko, jak państwo profesorstwo traktują naprawdę dogmaty własnej wiary - jako nic nie warte opowiastki alegoryczne dla małych dzieci. Ale jeśli uda się je "potwierdzić naukowo", noooo ... to co innego! Nareszcie będzie można "naukowo" obalić argumenty tych podłych bezbożników. Boć przecie one profesory od medycyny - logiki na ich fakultecie nie uczono!
Autor:
taurus Dodano:
16-03-2011 antyniger - mała uwaga 2 na 2 do Autora, który stwierdza w artykule, że trzeba będzie sprowadzić między innymi barany. Moim zdaniem byłby to zbędny wydatek i niepotrzebny trud, wszak czego jak czego ale w Polsce tychże mamy pod dostatkiem. Powiedziałbym nawet, że w nadmiarze.
Jan Res - ??? 3 na 3 Do pawel102: Zgadzam się w 100%. Nie tylko Sokółka wygra na tym cudzie. Na razie zostawiają tam pieniądze tylko polscy pielgrzymi. Ale może na nim wygrać CAŁA POLSKA, jeśli tylko SKLONUJEMY Naszego Jezusa i o Cudzie dowie się cały świat. To nie jakaś tam wygrana: to tsunami pieniędzy, jakie będzie spadać nieustannie na nasz kraj. Nie będziemy musieli się już niczego obawiać, bo im więcej nieszczęść będzie spadać na ludzi, tym więcej będą się oni modlić, tym więcej pielgrzymów będziemy gościć i tym więcej datków będą oni zostawiać w Nowym Watykanie - Sokółce. Jedyne, co nam grozi, to kształcenie się i bogacenie społeczeństw, brak wojen, zaraz i fal głodu, bo wtedy ludzie zapominają o Wszechmogącym Bogu: nie muszą Go o nic prosić. Na szczęście na nic takiego się nie zanosi. Ci pielgrzymi będą musieli gdzieś spać, coś jeść i będą kupować pamiątki... Będą się tam chrzcić, brać śluby, spowiadać we wszystkich językach...Będą zwiedzać Wadowice, Jasną Górę, Licheń, Świebodzin, Kalwarię Zebrzydowską... Czy wolno nam przegapić taką okazję? Na co jeszcze czekamy?
piotao - taka mała przysługa 2 na 2 C.d. króciutko, uwaga będzie ostro. Podobno babka została ukarana, dostała "napomnienie słowne za nierzetelne i nielegalne badania". Brawo! Jaka budująca łagodność... Czemu nie przez ukrzyżowanie? W zasadzie spektakularne ukrzyżowanie wierzących byłoby przyjaznym gestem w ich stronę - zostaliby przecież męczennikami, i mogli od razu iść do nieba, gdzie chcą się dostać. Tym większa zasługa nasza, że nasze własne zbawienie zamienilibyśmy na potępienie, wysyłając tych do góry, a siebie skazując na wieczność na dole. I to pomysł nie mój, tylko bodaj Stachu Lem opisał to gdzieś... No dobrze, ale co w takim razie z cudem w Lanciano?
Autor:
piotao Dodano:
15-03-2011 pawel102 - Cud i turystyka 3 na 3 Sokółka dotąd słynna była z okien. Cud rozwiązałby wiele strukturalnych problemów miasteczka i stał się motorem napędowym całego regionu. Nie wiem więc dlaczego autor artykułu tak się cieszy? Licheń bez cudów postawił na sacroturystykę i wygrał los na loterii, Świebodzin właściwie i przyszłościowo zainwestował w krajobraz. Sokółka poszła na całość. Ja tam cenię odwagę i uważam że w ramach wspierania Polskich produktów regionalnych portal Racjonalista powinien objąć patronatem cud i racjonalnie go zagospodarować.
piotao 3 na 5 No więc! Znalazłem parę danych.
Cud w Sokółce to oszustwo:
www.se.pl/wydar(*)sokoce-to-oszustwo_116671.html Nie będzie śledztwa:
www.se.pl/wydar(*)aja-cudu-w-sokolce_116165.html a potem... znalazłem Racjonalistę... byyyyło.... no tak, u nas wszystko! Zatem niczego nie odkryłem, ale zapodam dla kompletności i dlatego, że zostało mi jeszcze parę znaków:
www.racjonalist(*)k.php/s,6840/q,Cud.na.powaznie www.racjonalista.pl/kk.php/s,6890 www.racjonalist(*)Okregowa.w.Bialymstoku.ws.cudu www.racjonalist(*).zwiazku.z.tzw.cudem.w.Sokolce www.racjonalist(*)e.o.odmowie.wszczecia.sledztwa No to jeszcze...
parę publikacji Sobańców:
wnoz.umb.edu.pl(*)ogii-i-rehabiltacji-dzieciecej wyglądają poważnie z tytułu, ale nie czytałem. Ale tu mamy porządniejszą informacje któż to jest:
nauka-polska.pl(*)ki?rtype=opis&objectId=69985&I teraz już wiemy, że na nic doktoraty, kiedy człowiek chamowaty, na nic profesury, gdy delikwent wierzy w bzdury!
Autor:
piotao Dodano:
15-03-2011 Hans Kloss - Test DNA 1 na 1 Mniemam, że DNA tkanki porównano z DNA Mamusi i Tatusia.
perun 0 na 2 Szanowany autor tekstu nie wziął pod uwage , że tak wielcy naukowcy jak wymienieni w tym tekscie , nie mogą klonować . To wbrew zaleceniom boga.Klonowanie jak wiadomo to szatański wynalazek , którego tak bogobojni naukowcy brzydziliby sie tknąć.Dlatego watpie , czy uda sie sklonować Jezusa, choć niewątpiliwie byłoby to ,,wiekopomne,, wydarzenie i rozsławiłoby polska nauke na całą galaktyke Andromendy
Autor:
perun Dodano:
15-03-2011 piotao 2 na 4 Jeżeli to profesory to można znaleźć ich macierzyste instytuty, listę publikacji, tematy badawcze, rozprawy doktorskie itp. Poszukam, przyjrzymy się tym "naukowcom".
Autor:
piotao Dodano:
15-03-2011 monika.k -12 na 18 Miało miejsce zdarzenie, które w oczach racjonalnych kropka pl, to bajka. Jednak są naukowcy z dyplomami, którzy jednoznacznie stwierdzili,, że jest to ludzka tkanka. Przed przeczytaniem tego tekstu pomyślałam,że autor wskaże możliwości jakie mogły to wydarzenie sfałszować np. ksiądz miał skaleczony palec, naukowcy dostali 100 mln od Watykanu, absurdalnych hipotez można stawiać wiele, a nóż widelec któraś może być prawdziwa, są 2 możliwości, albo to mistyfikacja albo prawda. Autor jedna wykazał się onanistyczno-antyreligijnym sposóbem wyjaśnienia tego zdarzenia i nic ciekawego nie przedstawił,
Łukasz Biały 1 na 1 to jest myśl autorze... dlaczego nikt nie pomyślał o tym, żeby panią profesor poprosić o pobranie materiału genetycznego jezuska z owego mięśnia sercowego?!
Jacholek - postep 2 na 4 To naprawde postep - sa dowody materialne zajscia cudu wiec drzyjcie wszyscy ateisci ! Jest tez ogromny postep w budownictwie sakralnym (np Swiatynia Opatrznosci na Wilanowie w Warszawie !). Tylko w Posce, gdzie indziej koscioly sa wyprzedawane i przerabiane na inne instytucje uzytku publicznego (biblioteki, muzea). Jeszcze troche i Polska sie przeksztalci w Mekke chrzescijanizmu a wszyscy ateisci beda zmuszeni poprosic o azyl w jednym z panstw 4-ego swiata. Mam nadzieje ze owi profesorowie zostana zgloszeni do nastepnej nagrody (anty)Nobla medycyny.
"obudzone demony" - Kolejny projekt... 3 na 3 "Wybitni " bialostoccy naukowcy akademiccy powinni skoncentrować się teraz na opracowaniu katolickiej technologi wytwarzania i masowej produkcji mięsnych andrutów w kształcie kółek do rytualnego spożywania... Dla tego rodzaju "naukowców" dzieło takie nie powinno stanowić żadnego problemu. To dla ich wielkich, "naukowych umysów" kolejna szansa na dalsze splendory, nagrody i wiekopomną sławę oraz (co najważniejsze) rozwiązanie raz na zawsze problemu hodowli i losu zwierząt zżeranych przez mięsożernych katoli... Dodatkową atrakcją kulinarną tego projektu powinno być urozmaicenie smakowe mięsnych andrutów z przeznaczeniem dla konkretnych grup polskich katolików - jak choćby "dziczyzna" dla hierarchów oraz wszystkich myśliwych w kolotaktach i bez...
Jan Res - Niebezpieczne? 13 na 15 Chyba jesteś naprawde ateistą, makoshika. Gdybyś wierzył, nie biegałbyś po przychodniach w razie choroby. O tym kiedy będziesz zdrów, a kiedy zachorujesz, decyduje tylko Bóg Wszechmogący. Tylko On ma prawo decydować, jak długo będziemy żyć i kiedy nastąpi dzień naszego odejścia. Leczenie się, to działanie wbrew Jego woli. Wynoszenie się ponad Niego, to objaw ludzkiej pychy: to BLUŹNIERSTWO. Zamiast wydawać pieniądze na lekarzy musimy MODLIĆ SIĘ żarliwie. Znamy dobrze cudowne historie uzdrowień, jak np. historię Marie Simon-Pierre, która modliła się do JP II, choć ten nie był jeszcze świętym. Ale jej wiara była tak silna, że ozdrowiała z nieuleczalnej choroby. Zatem leczcie się, ateiści, wyrzucajcie pieniądze przez okno. Ja Wam tego nie bronię w imię tolerancji. My wolimy oddawać nasze ostatnie grosze Bogu (za pośrednictwem Świętego Kościoła Katolickiego). Zobaczymy po śmierci, kto na tym wygra. LECZENIE ludzi naprawdę wierzących powinno być SUROWO WZBRONIONE - dla ich dobra. Tak, jak dla ich dobra zabraniamy im przerywania ciąży. W czasach antychrysta trzeba chronić ludzi przed pokusami, które nam szatan co dzień podsuwa. To nasz chrześcijański obowiązek.
Czesław Szymoniak 3 na 3 Chryste panie , czy te zamieszczone fotki pokazuja przedstawicieli naszej polskiej nauki i edukacji? Kto im nadał te tytuły? :(
makoshika - Profesorowie 1 na 3 Prawie już zapomniałem o tych "profesorach" medycyny z Białegostoku, bo ostatnio przebili ich ci z KUR... sorry - KRUWOCZA dolnośląskiego, co to chcą nagrodzić za wybitne osiągnięcia naukowe niejakiego Ratzingera. Ale nie mogę nie zapytać: Te tuzy nauki podlaskiej leczą kogoś? I kto im na to pozwala? Bo w sumie dla ich pacjentów to może być BARDZO niebezpieczne.
Bill Kilgore - To może... 3 na 3 ...przerodzić się w nieetyczny proceder. No bo jakże tak? Nagrzeszyć- sklonować- ukrzyżować, nagrzeszyć- sklonować... i da capo? A może tak od razu klonowany Jezus dla każdego obywatela? Krzyżujesz, kiedy stwierdzasz, że dostatecznie się już nazbierało tych grzechów i grzeszków? Może też okazać się- o zgrozo- że w toku masowej produkcji kolejne Jezusy będą nabierały coraz to bardziej skośnych oczu i żółtawego odcienia skóry. A może od razu otworzyć klonownię w Azji?
Damian Jozefczyk - Dyplom chyba z rynku... 2 na 4 Taka Pani "profesor" powinna juz mniec zamkniete drzwi do kazdej szanujacej sie instytuacji. Jednak na pewno znajda sie takie, ktore bardziej cenia wiare niz nauke i maja jak nasz "naukowiec" podobna hiererchie wartosci. Chociaz trzeba przyznac, ze kobitka postapila wlasciwie - wiara budowana jest na mijaniu sie z prawda i zmyslonych historyjkach, ona tylko kontynuuje ta tradycje.
skorpion13 10 na 12 Dla naukowców takich, jak wyżej wymienieni Profesorowie, SKLONOWANIE Pana Jezusa, to mały pikuś.Się zgadza... Bez dwóch zdań... Wystarczy rzut oka na fotkę pani fiesor... To spojrzenie tęskniące za rozumem... Ech! Nie potrafiłem się oprzeć... Jednak Cały czas ciśnie mi się do głowy myśl... Jakim CUDEM można pomylić kolonię bakterii żerującą na namokniętym andrucie z ludzką tkanką mięśniowa??? Do dziś jak to wspominam - popadam w osłupienie...
Khair el.Budar 3 na 5 Uważam ukrzyżowanie za małą karę dla Jezusa za wybranie takich, a nie innych swych reprezentantów na ziemię. Za karę kazałbym mu słuchać radia Maryja oraz stosować dietę arcybiskupa Głódza - po niej Jezus na krzyżu nabrałby odpowiedniej tuszy i kolorów upodabniając się tym samym do swoich pasterzy.
Pokazuj komentarze od pierwszego « Wróć do strony Reklama