Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Wiktor - o Trójcy Jestem ateistą i marksistą, lecz mam zastrzeżenie do takiego przedstawiania problemu Trójcy. Wszystko załeży od tego jaki jest cel szyderstwa akurat z jednej religii, chrześcijaństwa i przypuszczam że chodzi głównie o katolicyzm. Rzetelny racjonalista nie wybiera sobie krytyki tylko jakiegoś jednego aspektu , jednej tylko wybranej przez siebie religii jako celu ataku. To taki aspekt troche etyczny wszelkich polemik. Poza tym źródło informacji, publikacje Towarzystwa Strażnica, budzą we mnie sporo emocji , jeśli chodzi o rzetelność. Miałbym obawy czy owe triady (nie Trójce, bo to nie jest jedno i to samo) nie są dowolnie dobrane przez adwersarzy dogmatu o Trójcy. Swoją drogą zastanawiająca jest zgodność wszystkich ludów pogańskich jeśli chodzi o triady i trójce. Dlaczego nie ma w ich wierzeniach dwojek bogow, czwórek, piatek, szóstek, itd. Judaizm tez ma ślady takich triad (Trzech aniołów, którzy odwiedzili Abrahama, są nazwani Jahwe). Natomiast Nowy Testament daje juz calkiem mocne podstawy do wierzenia w triadę (Trójcę) np, chrzczenie w imię: Ojca i Syna i Ducha świętego oraz kilkadziesiat innych wersetów ktorę łączą w jedno wymienione osoby Trójcy. Ja jako racjonalista dostrzegam jedość wierzeń ludzkich, łącznie z judaizmem i pogaństwem....a nie natomiast ośmieszać akurat jednego nurtu. Wiktor
Autor: Wiktor Dodano: 04-01-2005
Reklama
Mariusz Agnosiewicz - odp >Rzetelny racjonalista nie wybiera sobie krytyki tylko jakiegoś jednego aspektu , jednej tylko wybranej przez siebie religii jako celu ataku Niewątpliwie, a rzetelny krytyk zapoznaje się z tym co zamierza krytykować. Czytałeś pozostałe 400 moich artykułów? Czytałeś cały nasz dział religioznawczy? Więc po co snujesz banialuki? Strażnica jest jednym z źródeł, potwierdzają to inne źródła. Czy masz jakąś teorię owej trójcowej konwergencji? Aniosły, różne bóstwa i pewnie inne elementy wierzeń. Czy to znaczy, że u podstaw leży jakieś wspólne głebokie przeczucie Wielkiej Prawdy? Otóż jest to naiwne tłumaczenie. Nie trzeba głębokiej przenikliwości, aby zauważyć, że nie jest tu istotna substancja owych trójc, ale sama liczba. Nabożne, mistyczne podejście do liczby 3, obok innych (np. 7, 10) jest obecne w różnych kulturach i religiach. I nie ma w tym żadnych utajonych prawd teologicznych, lecz pewne zbieżne doświadczenia życiowe ludzi, właściwość samej liczby itd. Ale przecież nie jest tak, że wszędzie są tylko trójce bogów! NT nie daje trójcowych podstaw. To co cytujesz to dopisek późniejszy dla uwiarygodnienia tej nauki. Poczytaj więcej Racjonalisty nim zaczniesz coś krytykować. Nie lubię odpowiadać na banalne zarzuty. Oczywiście jeśli nie chcesz burzyć swoich wyobrażeń o religii (jedność wierzeń itp. teoryje), to nie czytaj nic z religioznawstwa.
Autor: Mariusz Agnosiewicz Dodano: 04-01-2005
gość - gruby błąd Nie ma czegoś takiego, jak "bóg buddyjski". Buddyzm z założenia jest ateistyczny w takim sensie w jakim przedstawił to pewnien szacowny lama (nie pamiętam źródła, przywołuję z pamięci): Jako buddyści zakładamy, że są istoty, które nazywamy bogami - niektóre z nich mogą być nawet przekonane, że to one stworzyły świat. Jednak uważamy, ze lepiej sie trzymac od nich z daleka. W buddyźmie często buddowie występują w parach, trójkach, ósemkach, czasem jest to pokaźny tłumek. Przy tym akurat trójka nie jest szczególnie ulubiona. W każdym razie na pewno nie jest to żaden bóg.
Autor: gość Dodano: 30-05-2009
Eliath - Jowisz – Junona - Minerwa Sądzę, że warto byłoby uzupełnić o tą trójcę/trójkę/trio. Tak zwana trójca kapitolińska, wywodziła się zapewne od etruskich bogów Tini - Uni - Menrfa. Warto nadmienić, iż główna świątynia miasta (przy forum) poświęcona była nie tyle Jowiszowi, ale właśnie owej trójcy (oczywiście z akcętem na Jowisza, w końcu to bardzo patryjalchalny system). Nie jest to nienaruszalna "święta" zasada, czasem "lokalne" bóstwo zajmowało to miejsce. Wbrew obiegowej opinii religie politeistyczne są tolerancyjne i synkretyczne. Natomiast w kontekście postu Pana Wiktora, pozwolę sobie dodać, iż obok świątyni na forum znajdowały się kuria i bazylika. [Oczywiście to dzisiejsze formy tych słów nie łacińskie - nie jestem pewny pisowni, zapewne: Curia, Basilica ;-)] Natomiast na gruncie religii katolickiej nie jest w cale pewna owa "troistość" Trójcy. Obecnie być może jest to dogmat, na pewno nie było tak na wczesnym etapie rozwoju tej mitologi. Po prostu, ta wersja zdominowała inne.
Autor:
Eliath Dodano:
29-09-2009 Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama