Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… smalcerz - 10 lat Czekam na kolejne refleksje za 10 lat. Z jednej strony autor twierdzi ze nic nie jest na pewno, ale te refleksje z dzisiaj to juz to ;). Pisze to bez zlosliwosci i pozdrawiam.
Reklama
kasiorwypasior nie chciało mi się czytać tych wszystkich wynurzeń,ba, które na pewno są mądre i coś wnoszą do życia autora tej strony.Myślę,że jestem bardziej zepsutą osobą i brak mi wiary w cokolwiek.Wiem,ze nie dam rady już w nic uwierzyć,choćbym chciała...nie cierpie i kocham jednocześnie nasz kraj,nienawidzę za wszystkie absurdy władz(jakie by nie były) a kocham za całą resztę,za łąki,pola,grzyby,i wódkę też....ale tu się nie da żyć normalnie,Myślałam,żeby dać stąd nogę,uciec i zapomnieć..może by się dało,,ale wszędzie gdzie chciałam spieprzyć,są inne,gorsze prawa.dochodzę do strasznego wniosku,albo coś z nami nie tak,albo ta natura jest nam tak wroga...(w to nie uwierzę) zatem,,dochodzę śmiało do wniosku,że dla pewnych ludzi miejsca na tej planecie niema. życzę wam wszystkiego dobrego.ja jestem zbyt słaba,żeby tu być.
faktor Ewolucja przybiera różne formy:)
Autor:
faktor Dodano:
12-12-2010 grzesiek 123 1 na 1 Super, pierwszy tekst wolny od próby narzucenia komukolwiek czegokolwiek.
Marty Rosenberg Well well well.. Po pierwsze nie widze tu uwolnienia sie od dogmatow a raczej brak obaw przed "bluznierstwem" bo sam autor uznaje powatpiewanie za "obraze" sily wyzszej, nie jest nia juz katolicki bog ale inna sila, autor nie przekonuje mnie ani odrobine, pisze o brawurze a nie o uwolnieniu sie od religii. Potwierdzeniem tego bylo stwierdzenie ze wciaz zyje w kulturowych ramach chrzescijanstwa a to ze ma to uchronic przed islamem jest najglupsza wymowka jaka kiedykolwiek slyszalem, to zwykle sankcjonowanie jednej grupy przestepczej ponad druga. KK jak i islam tak samo uprzykrzaja mi zycie, wiec nie widze powodu zebym wybieral, nawte NIE mniejsze zlo tylko po prostu jedna z podobnych opcji. Rowniez odpowiadanie na wszystko "nie wiem" jest pojsciem na latwizne. "nie wiem" nie posiada zadnej wartosci, niczego nie wnosi do dyskusji a gdyby kazdego "nie wiem" byloby najwyzsza rzecza na ktora osobe stac to niestety era kamienia lupanego trwalaby do dzis. Text anonima brzmii raczej jak nawolywanie do porzucenia wszelkich staran, zaprzestanie kwestionowania. jestem bardzo zawiedziony
sobocinska czlowiek, przechodzi rozne fazy i to jest piekne! panie anonim, co dekade prosze pisac o swoich zmianach, w momencie jak pan sie zaskoczy samym soba, zrobi sie ciekawie. pozdrawiam!
Paprocki Ogólnie fajny artykuł, ale patrzenie na wszystko chłodnym okiem... cóż, ostatecznie można stwierdzić "wiem, że nic nie wiem", zająć się wyłącznie codziennością. Z drugiej strony jednak, to WSZYSTKO WOKÓŁ NAS kształtuje naszą mentalność. I jeśli nie poszukujemy PRAWDY, to przynajmniej jakichś prawd. Sporo tych prawd o życiu zawarłeś w tym artykule, ale funkcja ochronna katolicyzmu to... schemat i uproszczenie. Natomiast pasja w poszukiwaniu prawd wyzwala złe emocje, gdy ktoś chce wszystko upraszczać. Religie natomiast w tym przodują i choćby z tego powodu są bardziej szkodliwe, niż nurty filozoficzne. Nie podoba mi się protekcjonalizm w stosunku do Polaków, dla których ponoć "katolicyzm jest niezbędnym szablonem". Pozdrawiam. :)
kewals - kewals 2 na 2 Kora czołowa (odpowiedzialna za najwyższe ficzery) u homo sapiens sapiens "dojrzewa" właśnie ok 25 roku życia.Ot co się Wać Panu przydarzyło;P Swoją drogą... skąd granica formalnej dojrzałości ustawiona na 18 lat? Głosować sobie na przykład mogą takie niedojrzałe kory:)
Autor:
kewals Dodano:
05-12-2010 Koraszewski - @kolce 4 na 6 To jeden z ciekawszych dylematów, sztuka, literatura "natchniona" doświadczeniem religijnym. Czy ludzie, którzy tworzyli te dzieła sztuki pod wpływem doświadczeń religijnych padli ofiara iluzji, a nam łuska z oczu spadła? A jeśli odrzucimy tę koncepcję, to czy piękne afrykańskie maski tworzone by odstraszyć czary mają nas skłonić do uwierzenia w czary, czy dzieła tworzone pod wpływem innych religii niż religia naszej babci stają się dowodem ich prawdziwości? Religie są częścią naszej historii i nie tylko inspirowały sztukę sakralną, wpływały również na sferę profanum. Dlaczego wiedza o religiach jest ważna? M. in. żebyśmy mogli rozumieć sztukę i literaturę. Rozumieć i wierzyć to nie to samo, często wręcz odwrotnie, im więcej rozumiemy, tym mniej wierzymy.
mieczysławski - sens bycia pojawiła się myśl, że katolicyzm chroni nas przed zalewem islamu. Autor uważa, że się wyzwolił z myśli doktryny katolickiej, historycznie chrześcijańska europa od wieków walczyła z islamem. Odnośnie imigrantów muzułmańskich, pojawiły się głosy, że w ramach wolności religijnej należy pozwolić im sądzić się według ich zasad moralnych (np morderstwa honorowe), a niektórzy chrześcijanie stawiają za wzór gorliwość muzułmańską, można podejżewać, że katolicy są gotowi zawrzeć sojusz z muzułmanami w sprawie zwalczania ateizmu - prawo religijne ponad prawem państwowym.
kolce Ja mam problem z tymi wszystkimi arcydziełami sztuki, inspirowanymi religią...nie da się słuchać Wielkiej Mszy h-moll Bacha chłodnym, zdystansowanym uchem. To śmieszne myśleć, że mnie łuska z oczu spadła, a człowiek, który tworzył takie dzieła padł ofiarą iluzji...
Autor:
kolce Dodano:
05-12-2010 RyszardW -2 na 2 Rozterki neurotycznego yntelygenta, i, mówiąc słowami Tischnera - zmora konfesjonału. Ale popatrzę na wynurzenia Anonima za następne 20 lat.
Violento - @anonim 4 na 4 "religia stanowi barierę dla mniej tolerancyjnych religii." Raczej to, że Polska jest krajem mniej rozwiniętym i to, że Polacy w są w dużej mierze rasistami. I to rzeczywiście może chronić przed zalewem imigrantów, ale na pewno nie z powodu zbawiennego wpływu KK czy katolicyzmu. "Polska jest krajem ludzi którzy w wiekszoci muszą mieć schemat, muszą mieć coś wedle czego mogli by się kierować. Gdybyś w tym momencie zabral z naszego kraju religie katolicką ludzie w panice szukaliby innej którą moża by zastąpić poprzednią." Wydaje mi się to uproszczeniem i nie wiem do końca na jakiej podstawie wniosek ten jest wyciagany, ale zawsze można przejść na rodzimowierstwo. Natomiast katolicyzm jest jedną przyczyn demoralizacji Polaków i im szybciej zostanie zmarginalizowany (pod KAŻDYM względem), tym lepiej. Aha i jeszcze jedno. Nie mogę się zgodzić z równaniem religii z filozofią. To są dwie różne rzeczy.
Kowalski - To o czym napisałeś c.d. Dodam jeszcze, że... Wychodze z przekonania, że człowiek pozbawiany inspiracji, choć biologicznie żywy, to mentalnie - trup. Takie - jak mi się zdaje - dynamiczne poznawczo stanowisko, może dać jako taką choćby - rękojmię, aby świadomości była czymś na kształt "galaktyki, wciąż dojrzewających pojęć-fraktali w homeomorficznej przestrzeni Hilberta", który miał kiedyś powiedzieć: "Każdy człowiek ma określony horyzont. Gdy ten się zwęża i staje się niekończenie mały, ogranicza się do punktu. Wówczas człowiek powiada: to jest mój punkt widzenia" ;) A taki jest właśnie mój - punkt widzenia, całe szczęscie nieumocowany w przestrzeni, z którego spoglądam, a to przez mikroskop, a to przez teleskop, czasem przez różowe, okulary szlifowane i polerowane przez pijanego optyka. Biorąc powyższe pod uwagę, to w zasadzie... był. ;) Pozdrawiam serdecznie.
Kowalski - To o czym napisałeś 2 na 2 przypomniało mi zdanie, które bardzo lubię "Człowiek jest suwerenem swoich myśli" a pochodzi z
www.przeklej.pl(*)mes-tak-jak-czlowiek-mysli-pdf , pewnie na drodze poszukiwań trafiło Ci to przed oczy, a jeżeli nie to najprawdopodobniej uznasz za ciekawą lekturę. "NIE WIEM" - jak Ty, uznaję za najbardziej wartościową z odpowiedzi na zdecydowanie więcej ważnych pytań, z wszystkich ważnych, wielkich, ostatecznych, fundamentalnych. Jak zwał tak zwał. Wartościową i piękną bo w znakomitej większości przypadków, no cóż - najuczciwszą ;) Twoja historia bardzo mi przypomniała moją dlatego też, że wciąż "wisi"(już nie tak złowieszczo jak ongiś) mi nad głową pytanie o sens bycia i jak na razie, satysfakcjonującą odpowiedzią na nie, jest to, że sensownym uznaję nie "bycie", a "stawanie się". Nie bacząc na cel, poszukiwanie tej najwłaściwszej(również pod względem estetycznym) własnej ścieżki, by idąc nią, dawać się determinować mimo wszystko permanentnemu imperatywowi pytania, co jakiś czas dochodząc do(na poły epikurejskiego)przekonania, iż poza efemerydą doznań i radością z rozumienia, nie ma doprawdy nic ciekawego - a co za tym idzie - inspirującego.
niuchacz - anonim 1 na 1 Damian - mimo wszystko uważam że religia stanowi barierę dla mniej tolerancyjnych religii. Jesli chodzi o Czechów (którzy nie są zresztą jedyni) to rzecz kulturowa, wpisana w naród, wypracowana. Polska jest krajem ludzi którzy w wiekszoci muszą mieć schemat, muszą mieć coś wedle czego mogli by się kierować. Gdybyś w tym momencie zabral z naszego kraju religie katolicką ludzie w panice szukaliby innej którą moża by zastąpić poprzednią. Dlatego duża częśc ludzi nie przechodzi z własnej wiary w ateizm, tylko zamienia na buddyzm czy jakieś inne wierzenia. Oczywiscie że nie traktuje muzułmanów jako zgrai terrorystów, ale ich religia jest bardziej agresywna.Anonim bo nigdy nie wiesz co i kiedy zostanie użyte przeciw tobie:) A w tym tekście chodzi ukazanie wsłanych poglądów i wiązanie ich z konkretną osobą jest bez celowe. Nie obrazam tu nikogo, nie atakuje konkretnych osób, gdybym to robił zmuszony bym był podać swoje dane zeby wiedział ten ktos gdzie kierowac odpowiedź na zarzuty. w tym wypadku to niepotrzebne bo mówie tylko o sobie. Poza tym jak za kilka lat ktoś kto mnie zna przeczyta ten tekst bedzie kierował się tym co w nim pisze, a za kilka lat ja już moge byc innym człowiekiem o jeszcze bardziej zmienionych poglądach.
jadzia 9 na 9 Jakoś Czechów, w 70% niewierzących, nikt (a już na pewno nie kościół rzymsko-katolicki) nie musi chronić "przed zalewem muzułmanów, i wszelkich mniej tolerancyjnych religii"..rozważ to kolego i uzupelnij...np o to, że naszego kraju nikt nie potrafi ochronić przed wszechobecny KrK i jego rabunkową polityką. Dlatego byłabym wstrzemięźliwa przed wypisywaniem nieprawdziwych sądów "religia skutecznie chroni nasz kraj.."
Autor:
jadzia Dodano:
04-12-2010 Damian Jozefczyk - Dlaczego Anonim? -1 na 3 "… hmmm..… do ciężkiej cholery....…… nie wiem!!!" Nie wiem jest czesto duzo bardziej prawdziwe niz proba odpowiedzi. Wierzacy tak czesto mowia "bog, na pewno bog" nawet sie nad tym nie zastanawiajac, bez proby szukania odpowiedzi. "W mojej przestrzeni wszędzie gdzie nie spojrzę stoją znaki z napisem: jeśli chcesz jedź." Bardzo mi sie to zdanie podoba:) "Nie da się opisać nieskończoności na kilku kartkach papieru." Wow! Nigdy tak o tym nie myslalem, racja!=] "Wewnętrznie czuję się wolny, jednak kulturowo pozostaję katolikiem, tylko z tego względu że ta religia skutecznie chroni nasz kraj przed zalewem muzułmanów, i wszelkich mniej tolerancyjnych religii." Tylko ta koncowka mi sie nie podobala, bo nie kazdy muzulmanin jest terrorysta, czy jest zly. Poza tym religia nie ochroni przez "zlymi muzulmanami", tylko dobre prawo. Ogolnie swietny tekst, brawa dla autora, a dlaczego Anonim jesli mozna spytac? Pozdrawiam Damian
Guzik Wygląda na to, że byłeś uzależniony od religii... Wyzwolenie z każdego nałogu daje podobno takie wspaniałe odczucia. Cieszę się, że wróciłeś i czy będziesz z nami czy nie, ważne, że - będziesz człowiekiem.
Autor:
Guzik Dodano:
04-12-2010 Koraszewski - @coreless Oj sporo. Bardzo lubię oglądać teksty w Convert's Corner na stronie Richarda Dawkinsa.(Nie wspominając już o imponującym logo tej zakładki.)
coreless 1 na 1 Co religia potrafi zrobić z ludzkim mózgiem...
Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama