Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.490.498 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
Psychologia wskazuje wzór człowie..
Akt patriotyzmu w obliczu wojny
problem ocieplania klimatu
dziwne
Podręcznik do filozofii współczes..
Czy człowiek może posiadać osobli..
Dlaczego woda i powietrze są wspó..
Wielkie twierdzenie Fermata? ŻAL
Katastroficzny dramat...
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 705 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Anna Bojarska -
Kozzmoss!
Andrzej Koraszewski -
I z wichru odezwał się Pan... Darwin, czuj się odwołany
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
"Uważam religię za dziecinną zabawkę, i twierdzę, że jedynym grzechem jest ignorancja".
Christopher Marlowe
Komentarze do strony
Prawo europejskie kontra polski Ciemnogród
Dodaj swój komentarz…
Łukasz Sobala - Cóż
2 na 2
To jest Polska, nie oczekujmy wiele ;p
Autor:
Łukasz Sobala
Dodano:
01-06-2011
Reklama
Jacek Tabisz - powrót
17 na 17
Chrześcijańscy fundamentaliści torturują niewinną kobietę, my zaś płacimy im za tę rozrywkę. Moim zdaniem Akademie Medyczne w Polsce to kółka różańcowe. Fanatyko religijnym nie powinno się przyznawać tytułu lekarza, nie powinni też uczyć studentów medycyny.
Autor:
Jacek Tabisz
Dodano:
01-06-2011
Maddy - Gdyby chociaż sami za nauke płacili
19 na 19
Kiedy czytam o tego typu przypadkach, to mi się nóż w kieszeni otwiera. Gdyby chociaż za swoje studia sami zapłacili. Gdyby pracowali w prywatnych klinikach.
Ale studia opłaciło im cale społeczeństwo. I pracują w publicznych placówkach. Za każdą wizytę, na której robili tej kobiecie kolejne USG i odmawiali skierowania na inne badania NFZ im zapłacił naszymi pieniędzmi.
A w Szwecji właśnie uchwalono, że będą ignorować rezolucję RE w sprawie klauzuli sumienia.
Szwedzki parlament nie owijając w bawełne oświadczył "Szwecja powinna wspierać wszystkie wysiłki na rzecz uczynienia aborcji darmową, bezpieczną i legalną dla kobiet."
Autor:
Maddy
Dodano:
01-06-2011
Czesław Szymoniak
6 na 6
Nie zdawałem sobie sprawy że średniowieczny przesąd aż w takim stopniu rozpanoszył w krainie nad Wisłą i to w środowisku medycznym. Ech cisnienie mi podskoczyło, nabluzgałem ...i pokłóciłem się.
Autor:
Czesław Szymoniak
Dodano:
01-06-2011
Krakauer - Lekarze złamali prawo
9 na 9
Ci Panowie i Panie "lekarze" sprzeniewierzyli się przyrzeczeniu lekarskiemu , nie spełniając swoich obowiązków. Ludźmi tymi powinien się zająć odpowiedni sąd lub samorząd lekarski i dla przykładu odebrać im prawo wykonywania zawodu lekarza , przynajmniej na jakiś okres czasu. Byłbym rad , gdyby w drugiej instancji , do której się odwołała Polska , trybunał wydałby takie zalecenie.
Autor:
Krakauer
Dodano:
01-06-2011
IllusiveMan
14 na 14
Szkoda że lekarze nie zapłacą z własnej kieszeni , przynajmniej by odczuli ten wyrok , a tak to tylko wyciągnie się pieniądze ze skarbu państwa, a nic w postępowaniu takich ludzi się nie zmieni. Najlepiej odebrać im licencję by coś takiego więcej się nie powtórzyło.
Autor:
IllusiveMan
Dodano:
01-06-2011
Bill Kilgore - Nóż w kieszeni to mało...
6 na 8
To jest PATOLOGIA! Utrata uprawnień zawodowych i osobista wypłata odszkodowania pokrzywdzonej! A zasądzono go za mało, co najmniej trzysta tysięcy euro powinno być i dożywotnia, bajońska renta, jeśli dziecko urodziło się faktycznie upośledzone.
Nie jestem szczególnie wrażliwym człowiekiem ale są dwie grupy zawodowe, których przewiny i pretensje brzydzą mnie dokumentnie- obie o pięknych przysięgach:
policja- "chronić i służyć"
lekarze- "po pierwsze nie szkodzić".
Przysięgałeś? To się wywiąż! Zobowiązuje Cię Twój osobisty honor, odpowiadasz przed społeczeństwem a nie przed "tak mi dopomóż bozia, a jak spieprzę, będzie rozgrzeszenie"!
Autor:
Bill Kilgore
Dodano:
01-06-2011
CHOLEWA - Trybunał Europejski
7 na 7
treścią swojego wyroku wykazał absurdalność
klauzuli sumienia
; lekarz nie może się na nią powoływać, ponieważ tym samym poniża godność matki; sprzeczność wewnętrzna sprowadzona
ad absurdum.
Państwo nasze w tym sensie odpowiada za ten czyn, że odszkodowanie wypłaca z naszych pieniędzy. Osobiście karnie powinna odpowiadać miniser zdrowia i lekarze odmawiający pomocy. Wniosek: państwo w tym przykładzie jest przestepcze w osobach od ministra zacząwszy, łamiąc trywialne treści prawa. Osobiście jestem gotów w mordę walić, bo w elyty oleju do łbów nie naleje się.
Autor:
CHOLEWA
Dodano:
01-06-2011
maruda - Kto wykłada etykę zbiera plony
3 na 3
Nie rozumiem tego całego zdenerwowania, proszę się zastanowić przez chwilę, kto wykłada etykę przyszłym lekarzom? Niby kto ma wykładać, skoro mamy najlepszych etyków w osobach księży katolickich. Jeżeli wiemy kto wykłada etykę to wiemy dokładnie jakiego rodzaju jest ta etyka. Jak zostają naświetlone problemy przyszłych lekarzy. Chcę być w błędzie i chętnie się dowiem że moje przypuszczenia są nietrafne.
Autor:
maruda
Dodano:
01-06-2011
uczeń
2 na 2
"Klauzulę sumienia" chcą wywalczyć aptekarze. Dopiero wtedy się zacznie...
Autor:
uczeń
Dodano:
01-06-2011
Kamil Ciura
9 na 9
Problem łatwo rozwiązać, wystarczy umieścić w umowie o pracę w państwowych placówkach służby zdrowia (w prywatnych niech sobie robią jak chcą, ich wolność) zapis, zobowiązujący lekarza do wykonywania wszelkich świadczeń prawnie pacjentowi należnych. No cholera, podobno religia miłości, a nie mogą zrozumieć że ludzie nie chcą wydawać na świat człowieka który będzie żyć krótko i w nieustannym cierpieniu, nie z samolubnej zachcianki tylko z faktu że nie chcą by ICH dziecko cierpiało i chcą mu skrócić męki.
Z resztą, ta sama sytuacja jest w przypadku eutanazji, większość ludzi śmiertelnie chorych umiera nie w spokoju i powoli zasypiając jak to się wielu katolikom wydaje, ale w spazmach, własnym moczu i fekaliach, gubiąc oddech i charcząc. Nie podanie środków skrócających cierpienie gdy sprawa jest i tak przegrana to barbarzyństwo i sadyzm niestety poparte aktami prawnymi.
Autor:
Kamil Ciura
Dodano:
01-06-2011
Natalia Dzidek
-7 na 13
"Niecywilizowane, kołtuńskie poglądy"... Podaj jakiś logiczny argument, człowieku, bo sypać nacechowanymi epitetami to każdy potrafi. Grasz na emocjach, zamiast swoje stanowisko racjonalnie uzasadnić.
Autor:
Natalia Dzidek
Dodano:
01-06-2011
Bill Kilgore - @Natalia Dzidek
4 na 8
Skoro Pani tak nie cierpi "nas", "90% błaznów tego portalu" to zalecam taktyczny zjazd stąd i dalszą błogość ad maiorem Dei gloriam bez świadomości szafowania cudzym cierpieniem poprzez powielanie powszechnej bigoterii. Artykuł ma aż nadto wypunktowane argumenty a zbędne emocje wprowadza Pani.
Autor:
Bill Kilgore
Dodano:
01-06-2011
Lukaf - nie zgadzam się z autorem
-5 na 7
Proponuję autorowi i komentującym zastanowić się i wyobrazić sobie jak wygląda aborcja oczami i emocjami lekarza wykonującego "zabieg". A najlepiej wyobrazić sobie, że samemu jest się tym lekarzem; wyobrazić sobie przebieg takiego zabiegu, i zastanowić się czy na pewno moje sumienie pozwala mi zabieg wykonać.
Zapewne dla części lekarzy klauzula sumienia jest tylko przykrywką pozwalającą pozostać "dobrymi katolikami" w przestrzeni opinii publicznej, ale sądzę, że jest również wielu, którym daje ona możliwość pozostania w zgodzie z własnym sumieniem, pozostając jednocześnie w zgodzie z prawem. Pewnie dla jeszcze innych jest po prostu ucieczką przed publicznym linczem "w odwecie" za aborcję.
W moim przekonaniu problemem nie jest klauzula, problemem jest społeczno-polityczno-katolicka nagonka na lekarzy, którzy odważyliby się aborcję wykonać. Czyli inaczej mówiąc: pozwólmy lekarzom mieć WŁASNE sumienie. Własne, a nie narzucone. I szanujmy to sumienie.
Autor:
Lukaf
Dodano:
01-06-2011
migdala
4 na 4
Ile sie nabiegalam po Postinor kilka lat temu, sama tylko wiem. I tak skrocilam sobie droge, bo recepte wypisala mi moja wlasna siostra. Aptekarki bardzo krecily nosami albo twierdzily, ze takich rzeczy u nich nie ma... Dziwne, nie ma srodka, ktory jest znany i powszechnie stosowany, gdy przychodzi potrzeba.
Ja nie rozumiem jednej rzeczy: jak Polska moze zwac siebie krajem cywilizowanym i pretendowac do miana tygrysa Europy, jesli przestrzeganie podstawowych praw czlowieka lezy tu i kwiczy? Skad to odgorne przeswiadczenie, ze kobieta, tuz po diagnozie potwierdzajacej wade plodu, zdecyduje sie na jego usuniecie? Kosciol tyle mowi o cudach, a dlaczego nie wierzy w cud przemiany tej brzemiennej kobiety?
Co gorsza, czesto odmawia sie prawa do diagnostyki plodu nawet wtedy, gdy istnieje prawdopodobienstwo drobniejszej wady. Dlaczego wielu utozsamia dianostyke z aborcja? Czy naprawde jest niewielu, ktorzy wiedza, przeprowadzenie operacji w lonie matki jest mozliwe i moze calkowicie uzdrowic plod, a im wczesniej tym lepiej? Ciemnogrod.
Autor:
migdala
Dodano:
01-06-2011
Bill Kilgore - @Lukaf
7 na 7
W takim wypadku dane osoby nie nadają się do wykonywania zawodu lekarza i powinny były zostać "odsiane" na akademii medycznej. Jedynym "sumieniem" lekarza POWINNO BYĆ tylko i wyłącznie dobro pacjenta. Jak ocenić moralnie kierowcę wozu strażackiego, który jest ortodoksyjnym Żydem i odmawia wyjazdu do pożaru w sobotę, ponieważ nie wolno prowadzić w Szabas pojazdów mechanicznych? I per analogiam, jakim lekarzem jest ktoś, kto odmawia świadczenia przynależnych zabiegów pacjentowi ze względu na przekonania religijne?
Odpowiedź: ZŁYM lekarzem.
Autor:
Bill Kilgore
Dodano:
01-06-2011
Kaja Bryx - @ Lukaf
7 na 7
Jeżeli pacjent zwraca się do lekarza o wykonanie zgodnego z prawem zabiegu, sumienie każdego przyzwoitego lekarza nie powinno pozwolić mu jej odmówić! Jeżeli nie religia, to co przeszkadza jego sumieniu? Uważa, że zabieg jest obrzydliwy? Zjadł właśnie obiad i będzie wymiotował? Po co zostawał lekarzem?!
Mogę od biedy zrozumieć (choć nie zaakceptować!) problemy z sumieniem lekarza, gdyby chodziło o dokonanie aborcji zdrowego płodu. Ale to nawet nie był taki przypadek. A wielu z tych lekarzy odmawiało przecież samych badań prenatalnych! Jak wykonywanie badań może szkodzić sumieniu lekarza???!
Uważam, że to naprawdę potworne i wielka szkoda, że sąd nie wyznaczył kary dla każdego z tych lekarzy oraz dla ministra zdrowia!
Przecież żadne pieniądze nie wynagrodzą tej kobiecie tego, przez co musiała przejść.
Całe szczęście, że jest Unia i Trybunał w Strasburgu!
Autor:
Kaja Bryx
Dodano:
01-06-2011
migdala - @Bill
Racja, choc w przypadku zyda ortodoksa wcale bym go od razu nie kamienowala. Wystarczy porzadny grafik i wtedy nasz ortodoks od piatkowego do sobotniego zmierzchu ma wolne i git. Za to w niedziele, gdy 'przykladny katolik' swietuje w kosciele, sorry w Auchanie, rzeczony ortodoks siadlby za kierownice. I po sprawie. Gorzej, jak by ten ortodoks odmuwil olania pozaru domu jakiegos muzulmanina - wtedy nalezaloby sie mu za to manto ;).
Co do samej klauzuli sumienia... jezeli jeden lekarz odmawia, powinien byc inny na jego miejsce, ktory zabiegu dokona. Wcale nie musi byc tak, ze kazdy ginekolog musi operowac wszystkie sprawy ginekologiczne. Przeciez prosba o aborcje czesto sie w Polsce nie zdarza, przy takim porzadku prawnym jaki mamy, i lekarz 'bez sumieia' raptem by sie nie przepracowal. Za to lekarz z 'sumieniem' powinien postawic temu bez sumienia litra, ze odwalil czarna robote. A co, ortodoksyjni zydzi zatrudniaja gojow w Szabes, by np. nakarmili obrzadzili zwierzeta, nie mowiac juz w szczegolach o pracach domowych. ;)
Jesli ksztalt ustawy aborcyjnej sie zmieni, uwazam, ze wtedy zaden gin nie powinien sie uciekac do sumienia. Niech zmienia specjalizacje na.....
mniej oplacalna
.
Autor:
migdala
Dodano:
01-06-2011
piotrmb
4 na 4
Klauzula sumienia może być ewentualnie dozwolona tylko w jednym wypadku: gdy zostanie wskazany inny lekarz lub ośrodek zdrowia, który podejmie się wykonania zabiegu. W innym przypadku to już nie jest wolność sumienia lekarza, a ograniczanie wolności sumienia i praw pacjenta.
A najbardziej irytujące jest to, że większość tych "wysoce moralnych" ginekologów prowadzi popołudniami prywatne praktyki, które ogłaszają w gazetach "AAAAAA farmakologicznie, tanio". I okazuje się, że to nie sumienie tylko interes.
Autor:
piotrmb
Dodano:
02-06-2011
"obudzone demony" - "Zaścianek Europy"
6 na 6
Swietne omówienie tematu, ale z jednym nie możemy się jednak zgodzić.
Już w pierwszym akapicie Autor artykułu pisze:
"...w umysłach i świadomości elit rządzących naszym krajem..."
Naszym zdaniem mówiąc o ludziach władzy w Polsce za każdym razem słowo
ELITA
powinno być wzięte w cudzysłów, bowiem wys(b)rańcy tępego i nawiedzonego motłochu to "jelita" odurzonej kościelnym kadzidłem gawiedzi.
W kraju, gdzie prezydent żyje od mszy, do mszy i od pielgrzymki, do pielgrzymki, gdzie prawo kanoniczne stawiane jest ponad prawem konstytucyjnym, gdzie w majestacie prawa dzieje się bezprawie, a rządzą namiestnicy obcego państwa (Watykan) i ich lokalni wasale - nie jest możliwe przeprowadzenie żadnych postępowych i korzystnych dla społeczeństwa zmian.
Polska to póki co "zaścianek" Europy...
Autor:
"obudzone demony"
Dodano:
02-06-2011
Kamil Ciura - @migdala
4 na 4
" Za to lekarz z 'sumieniem' powinien postawic temu bez sumienia litra, ze odwalil czarna robote."
Zastanów się dobrze dwa, albo nawet trzy razy, zanim napiszesz ponownie coś takiego. Skoro dla Ciebie wykonywanie badań prenatalnych oraz aborcja, kiedy jest uzasadniona (nie popieram aborcji na życzenie, antykoncepcja nie jest jak na nasze warunki horrendalnie droga), są "czarną robotą", to aż brak mi słów na ten poziom głupoty.
Nie rozumiem też podejścia do sprawy własnych przekonań religijnych i pracy. Co mnie, jako pracodawcę, obchodzi że mój pracownik wierzy w pierdoły zabraniające mu robienie czegokolwiek konstruktywnego w sobotę, nie muszę ustawiać grafiku pod niego. Może jego koledzy z pracy, bez takich uprzedzeń, też by chcieli mieć od czasu do czasu wolną sobotę. Co mam powiedzieć, "sorry Franek, nie pojedziesz z rodziną na weekend w góry, bo religia zabrania Ickowi ruszyć tyłek do pracy w ten dzień i nie ma Cię kto zastąpić"??? Może jeszcze kelnerzy-wegetarianie mają być zwolnieni z podawania dań mięsnych?
Autor:
Kamil Ciura
Dodano:
02-06-2011
zielmik - Duchy przeszlosci?
4 na 4
Jedno co mnie prywatnie uderza to przyswajenie sobie prawa do bycia naszym zastępczym, a nawet zasadniczym sumieniem. Chodziło o wykonanie legalnych i, przynajmniej w teorii, nieszkodliwych badań prenatalnych. Ale
samozwa
ń
cza wyższość moralna wymienionych lekarzy (tak jak krk) sprawia, że oni przyjmują na siebie odpowiedzialność moralną za jeszcze nieznaną ale już antycypowaną decyzję osoby najbardziej zainteresowanej po badaniach. To odmówienie prawa do należnej wiedzy. Takie nastwienie i wielepiejstwo to rabunek na osobie, w świetle prawa dojrzałej, mogącej podejmować decyzje za siebie i ponoszącej odpowiedzialność za nie. Władza wie lepiej i podejmie decyzję za szaraczka, a on niech trzyma dziub stulony. Coś mi się przypomina z przeszłości i niech to licho weźmie, jak duch nachodzi. I to coraz częściej.
Autor:
zielmik
Dodano:
02-06-2011
Selanos - Też mi nowość
1 na 1
Polska ma złe prawo, przegrywa sprawy w Strasburgu, po czym płaci odszkodowania z naszych podatków... Ja tam się już przyzwyczaiłem. Na zmiany oczywiście nie liczę.
Autor:
Selanos
Dodano:
02-06-2011
Czesław Szymoniak
7 na 7
@lukaf
W moim przekonaniu problemem nie jest klauzula, problemem jest społeczno-polityczno-katolicka nagonka na lekarzy, którzy odważyliby się aborcję wykonać. Czyli inaczej mówiąc: pozwólmy lekarzom mieć WŁASNE sumienie. Własne, a nie narzucone. I szanujmy to sumienie
.
A jednak owa klauzula jest problemem wlasnie dlatego ze istnieje w zapisach prawa.
Bo ułatwia ona
szantażowanie moralne
lekarzy ginekologów przez bigotów, właśnie tak jak w cytacie "
pozwólmy lekarzom mieć WŁASNE sumienie. Własne, a nie narzucone"
- czyli z góry wiadomo że chodzi to by zdeklarowali się jedynie słusznym sumieniem.
Perfidna gra.
Klauzula powinna być usunięta z zapisu prawa.
Działa ona na szkodę pacjenta...
Ginekolog który nie może wykonywać okreslonych zabiegow czy badań ze względu na sumienie nie powinien w ogole pracowac w tym zawodzie i wybrać inny kierunek na przyklad seminarium duchowne gdzie by się w zgodzie z sumieniem dobrze spełniał.
Autor:
Czesław Szymoniak
Dodano:
02-06-2011
Czesław Szymoniak
1 na 1
Autor:
Czesław Szymoniak
Dodano:
02-06-2011
Mr Z
1 na 1
Mnie zastanawia jedno - kilkunastu katolekarzy przez kilka tygodni prowadziło swoją perfidną gierkę-krucjatę, a płacić za nich będzie... państwo polskie. Tysiące euro. Hm.
Autor:
Mr Z
Dodano:
02-06-2011
antykat - Przerażające - cz.I
4 na 4
Z racji życiowego doświadczenia jestem szczególnie wrażliwy na tego rodzaju przypadki. Jestem ojcem chłopca z zespołem Downa, więc wiem z czym wiąże się posiadanie takiego dziecka a przecież trisomia to nie najgorsze schorzenie genetyczne jakie się może przydarzyć. Na szczęście moje dziecko rozwija się bardzo dobrze na tle innych dzieci z tą przypadłością, choć czeka go niegroźny zbieg na serduszku. Dane mówią, że 50% procent tych dzieci ma wrodzone wady serca, z czego 50% wymaga operacji na otwartm sercu, jeżeli w ogóle są to wady operowalne. Nie mówię tego, żeby się wyżalić na forum. Przeraża mnie świadomość wszechobecnej znieczulicy i braku wyobraźni ludzi, którzy chcą i decydują o losie takich dzieci i ich rodziców. Nie dziwi mnie już nawet fakt, że mają w tym swój udział politycy i kler, choć to też nie jest normalne. Ale gdy słyszę o takich lekarzach, to ciśnienie mi mocno skacze.
Autor:
antykat
Dodano:
03-06-2011
antykat - Przerażające - cz.II
2 na 2
Obawiam się jednak, że problem jest znacznie szerszy i dotyczy nawet środków antykoncepcyjnych, tzn. tych na receptę. Mam znajomego lekarza - ortodoksyjnego katolika, który odmawia wypisywania recepty na te środki. Jest za całkowitym zakazem antykoncepcji i aborcji. Mało tego. Ma w swoim środowisku kolegów, którzy podzielają jego poglądy, więc nie jest to odoosobniony przypadek. Aby dopełnić charakterystyki tych ludzi dodam, że 10 kwietnia w okrągłą rocznicę smoleńską byli z wieńcem na Krakowskim Przedmieściu. Po tych rewelacjach mój szacunek do zawodu lekarza znacznie zmalał. Już się zaczynam martwić, co będzie, gdy zdecydujemy się z żoną na drugie dziecko i przyjdzie nam robić badania prenatalne, mimo że z racji posiadania dziecka z ZD i wieku żony, prawnie i bezpłatnie nam się należą. Ciemnogród to trafne określenie naszego kraju. Dzieci u mojej żony w szkole wyzywają się od "dałnów". Ale czemu tu się dziwić, gdy w szkole zamiast etyki i pogadanek o tolerancji mamy religię? I jeszcze rada dla przyszłych rodziców. Idąc do ginekologa, spytajcie go o stosunek do "klauzuli sumienia".
Autor:
antykat
Dodano:
03-06-2011
Mr Z - @antykat
1 na 1
Zasadniczo zgadzam się ze wszystkim co napisałeś o lekarzach, poza jednym - wieńcem na Krakowskim. Nie wiem czemu to miałoby być czymś złym; no chyba, że obok owego wieńca lekarz ów trzymał jakąś flagę z "Targowicą" ;)
I owszem, szczególnie przykry jest fakt traktowania choroby jako wyzwiska, zwłaszcza w teoretycznie katolickim społeczeństwie, miłującym słabszych i potrzebujących opieki. Cóż, już George Carlin zauważył, że panowie Pro-Life bardziej się troszcza o dzieci nienarodzone, niż te żyjące... Bardzo przykre.
Autor:
Mr Z
Dodano:
03-06-2011
catseye
4 na 4
Ubyłoby tych Obrońców Sumienia i Bojowników o Życie Poczęte od zaraz, gdyby to oni z własnej kieszeni musieli płacić dożywotnią rentę (i to wysoką!) ofiarom ich bigoterii (a raczej - śmiem podejrzewać - hipokryzji).
Autor:
catseye
Dodano:
03-06-2011
bubu64
-2 na 2
Zwolennikom aborcji, proponuję zmienić optykę i spojrzeć na "ten zabieg" oczami jej ofiary.
Chociaż mam spore wątpliwości, czy stać was na empatię.
Autor:
bubu64
Dodano:
04-06-2011
antykat - @bubu64
2 na 2
Ja proponuję Ci to samo. Weź tylko pod uwagę przypadki, w których z góry wiadomo, że nowonarodzone dziecko nie ma szans na przeżycie albo na normalne życie. Często jest tak, że dziecko żyje kilka dni lub nawet kilka lat w niesamowitym cierpieniu (np. niektóre przypadki wodogłowia lub rozczepu kręgosłupa) po to tylko, żeby wreszcie umrzeć. Czy jesteś w stanie wyobrazić sobie co czuje matka, która dowiaduje się, że nosi takie dziecko, musi je donosić a później się nim opiekować? Gratuluję empatii. Argumentów typu "świętość życia" nie przyjmuję.
Autor:
antykat
Dodano:
04-06-2011
antykat - @Mr Z
Flagi nie miał, ale wiem, że jest zwolennikiem teorii spiskowej dotyczącej katastrofy i uważa, że Polska stanie się państwem demokratycznym i suwerennym dopiero wtedy, gdy pewna partia dojdzie do władzy. Poza tym wiem, że całą pozamedyczną i "obiektywną" wiedzę czerpie z pewnej gazety, pewnej telewizji i pewnego radia. Nie mam więc wątpliwości co do jego intencji.
Autor:
antykat
Dodano:
04-06-2011
Kaja Bryx - @ bubu64
3 na 3
Jedyną ofiarą aborcji jest kobieta, która musi przecież podjąć zawsze w jakimś stopniu tragiczną dla siebie decyzję, iż nie zostanie matką. Jeśli jednak jest gotowa to zrobić, nikt inny nie ma prawa się wtrącać. Wręcz przeciwnie, powinno się ją wspierać - a tego zdecydowanie nie zrobili wyżej wymienieni lekarze, choć leżało to w ich obowiązku jako lekarzy. Zamiast tego przysporzyli jej dodatkowych cierpień, co słusznie zauważył sąd. Nie rozumiem więc twojego wyrzutu. Nasze szczere oburzenie wypływa właśnie z uczucia empatii.
Autor:
Kaja Bryx
Dodano:
04-06-2011
brzezińska43 - prawo w Polsce
1 na 1
Te wszystkie przegrane procesy świadczą o dwu-zauważonych przeze mnie -zjawiskach.Po pierwsze braku hierarchizacji prawa.Klauzula sumienia pozwala na lekceważenie konstytucji i ustaw niższego rzędu-dlaczego?W ten sposób toruje się drogę prawu kanonicznemu i ono w rzeczzywistości tu obowiązuje.Po drugie państwo nie wymusza respektowania ustaw a przyczyny dopiszcie sobie sami.
Autor:
brzezińska43
Dodano:
07-06-2011
Maddy - bubu64
1 na 1
Nie ma kogoś takiego jak "zwolennik aborcji" (może poza jakimiś pojedynczymi przypadkami osób chorych psychicznie). Są jedynie zwolnicy pozostawienia decyzji o urodzeniu lub nie kobiecie.
Nie ma też tak naprawdę przecinwików aborcji, są tylko osoby, które chcą decydować o życiu innych nie biorąc na siebie żadnej odpowiedzailności za te decyzje (ktoś słyszał o zbiórce w RM na pomoc rodzinnym domo dziecka albo rodzinom zastępczym? ośrodkom dla samotnych matek? jakiś proboszcz zadeklarował kiedyś że taca ze mszy idzie na operacje wad wrodzonych u płodów?)
I tak na koniec - urodziłam się w latach 70-tych jaki "wpadka" dwojga młodych ludzi. Nie mam wątpliwości, że jestem chciana, bo moja matka miała prawo do aborcji na życzenie i realną możliwość jej przeprowadzenia.
Czy to samo mogą powiedzieć ludzie urodzeni w demokratycznej Polsce?
To zabrzmi okrutnie, ale pomyśl - ile z tych dzieci maltretowanych, zatłuczonych na śmierć przez rodziców czy ich konkubentów, o których o chwila słychać w mediach, to przypadki "niewyskrobane"?
Autor:
Maddy
Dodano:
07-06-2011
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365