Chciałam Panu napisać, że ma Pan ciekawe poglądy, a także, że jest Pan ciekawym i nie tuzinkowym przypadkiem pod wieloma aspektami. Widać, że posiada Pan dużą wiedze i jest Pan oczytany. To chwalebne. Cieszę się, że są osoby, które pod wieloma względami są godne naśladowania, choć podpewnymi względami można z Panem dyskutować, bo wiele spraw można rozumiec wieloznacznie. Proszę pracować tak dobrze i nigdy nie zastanawiać się czy to co Pan robi ma sens, bo wszystko co kochamy i lubimy robić, choć czasami nie jest logiczne to zawsze ma sens, bez względu na to co ktoś powie. Ja zresztą staram się też wkładać całe serce w to co robie i nie oglądać sie na ignorantów, którzy nie doceniają rzeczy, które robie. Powodzenia w dalszej pracy i kierowaniu zespołem redakcyjnym.

Wyrozumiała!!!!!!!!!!!!

Proszę o nagłośnienie i obnażenie serwisu www.polonica.net Serwis ten zawiera materiały antysemickie, nietolerancyjne, propagujące kult siły, jednostki, jednym słowem ma charakter czysto FASZYSTOWSKI ( prosze sprawdzić) w pierwszym stadium jego rozwoju!!!

Człowieku, nie czepiej się strony www.pilonica.pl ok? Wolnośc słowa, wolność myśli, tolerancja, no nie? jak ci coś ne pasuje to nie wchodz na tą stronę, ok? A jak uważasz , ze coś moze zagrażać społeczeństwu to weź się za poprawczaki, gangi, sekty, resocjalizację itp, tu masz pole do działania. Zbaw polskę po swojemuj, życzę powodzenia! I nie zapomniej racjonalnie ocenić sytuacji..może cię to wszystko przeróść......hehe

Rozczarowales mnie Mariuszu brakiem obiektywizmu.Napewno znasz slowa Alberta Eisteina - " Bog jest wyrafinowany, ale nie zlosliwy" - mysle, ze zostanie Ci wybaczone. {to zarty}
Zastanawiam sie, co Ciebie dreczy? Wracajac do Alberta przypominam nastepny cytat " zdrowy rozsadek jest zbiorem uprzedzeń zdobywanych w wieku lat osiemnastu" - wiec nadeszla pora ,zebys te uprzdzenia wyrzucil na smietnik. Pamietaj " wyobraznia jest wazniejsza od wiedzy " {tez Alberta}, Pozdrawiam.

Nawiedzeni....? Ktoz to? Katolicy? Racjonalisci? Ja "na wiedzam" sie sama. Czytajac, sluchajac jednych i drugich. I powiem Wam, ze "nie nawiedzacie mnie". Czasami tylko mi smutno, ze taka wojna-polemika-krytyka miedzy Wami. Pytanie, po co? Czy nie lepiej wsluchac sie w siebie, zeby znalesc "nawiedzenie". To dziala! Sprobujcie.

A wiesz ze Einstein byl ateista ?

Dobry tekst na sobotni poranek. Toż to rzeczywisci perła nad perłami. Pan zachęca, więc wejdę na te strony - a jeśli umrę ze śmiechu,
lub, co gorsze, uwierzę w te dyrdymałki, to będzie miał pan wyrzuty sumienia. I przy okazji - czy polskie prawo przewiduje kary za propagowanie ideologii faszystowskiej?

Nazwa Boanerges najprawdopodobniej została zaczerpnięta z Biblii. Jeżeli tak to do klubu motocyklowego pasuje jak najbardziej, abstrahując od brzmienia.
Marek 3:17, "And James the son of Zebedee, and John the brother of James; and he surnamed them Boanerges, which is 'The sons of Thunder'."

nigdy nie staralem się kwestionować poglądów na świat innych ludzi .każdy z nas winien określić siebie przez doświadczenie.fajnie by było zwalić ten problem na Boga ale ja Go nie spotkalem . przeczytałem pismo święte czego większość chreścijan i tych, ktorzy się za takich uznają nie zrobiła.potraktowalem to jak świetny kryminał.mordy,mordy zbiorowe,porwania , gwałty,itp. co nie wolno mi? .reakcja moich znajomych ,a ludzi światłych była piorunująca....ZNACZY NIE WOLNO INTERPRETOWAĆ

jestem harcerzem i chciałbym się sprzeciwić oceny całego Harcerstwa na podstawie wypowiedzi jednej osoby. Oczywiście jestem harcerzem ZHP i jako członek organizacji starszej i liczniejszej musze zaprotestować. Zgadzam się, że religia pełni u nas dosć dużą rolę jednakże nie potempiamy ateistów i innowierców (stąd dwie roty przyzeczenia). pozdrawiam Członek 47DHSiW im. pHm Franciszka Brody w Nowych Skalmierzycach.

Też jestem harcerzem, też jestem z ZHP i jakoś urażony się nie poczułem. Jeśli umiesz czytać ze zrozumieniem Panie Kostku, zauważysz, że w tekście o tamtej stronie chodzi o Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej. Na obozie harcerskim poznałem kilku ZHR'owców i musze przyznać, że rzeczywiście im trochę mózgi wyprano...

Chłopaki... drugi i trzeci post. Zawróćcie i znajdźcie błąd.

Poza tym, polonica.net rzeczywiście nie sprzyja naszemu bezpieczeństwu.

Witam
Przeczytałam wszystko z wielkim zainteresowaniem, śmiejąc się do siebie i do Pana:)
Nic dodać, nic ująć.

Płakać sie chce jak czyta sie takie dyrdymały.To przerazajace jaki wpływ ma na ludzi religia.Niezmiernie sie ciesze ze opusciłem Polske.Szkoda tylko że trzeba sie za takich półgłówków wstydzić

Tak się składa, że Kazimierz Ożóg rzeczywiście został doktorem a jego praca doktorska traktowała właśnie o pomnikach papieża. Wiem bo uczył mnie historii sztuki i opowiadał o swoim doktoracie. Co ciekawe ma 28 (może już 29) lat. Dodać muszę jedynie, iż wywarł na mnie jak najbardziej pozytywne wrażenie gdy w zasadzie "nabijał" się właśnie z tej bałwochwalczej tendencji katolików do stawiania pomników Wojtyły (tendencja ta nasiliła się oczywiście po jego śmierci, podobno powstało w tym okresie grubo ponad 200 nowych pomników, nie wspominając już o nazywaniu placów, ulic i wszystkiego co tylko da się nazwać). Ciekawostką może być to, iż 80 - 90% tych pomników jest jedynie stylizowanych tak aby wyglądały na wykonane z brązu - tak naprawdę są zrobione z poliestrów, które czesto wykorzystuje się w rzeźbie. Na koniec chciałbym dodać jedynie, że w żaden sposób nie chciałem tu krytykować Pana Kazimierza gdyż uważam, że należy do grupy racjonalnych katolików i w swojej wierze kultywuje jedynie te pozytywne wartości.
(to oczywiście jedynie moje subiektywne odczucia ale z pewnością na jego korzyść przemawia fakt, że słucha Kazika:)
Pozdrawiam

Dzięki, panie Filipie za tak miłą ocenę moich postaw, uczynków, może i osoby?... Doktorat faktycznie obronił się, książka wyszła (zresztą jedną z najlepszych recenzji otrzymała w NIE). Pan Agnosiewicz uwielbia epatować swoją "Obiektywnością", niestety często nie ma pojęcia o czym pisze, bo kieruje się stereotypami... A swoich tekstach zdarza mu się przepisywać słowo w słowo akapity z książek naukowych...

Ależ panie Kazimierzu! Czytając tekst nie wyczułem w nim drwiny czy pogardy z pana osoby. Odwiedziłem Pańską stronę, pośmiałem się z gargameli/papieży i tyle. Uważam, że ten fenomen kultu jednostki należy opisać i udokumentować, do czego Pańska praca może być przyczynkiem. Mnie osobiście śmieszy skwapliwość z jaką ulice Armii Czerwonej pozamieniano na JPII. A może jest już ich już więcej? Liczebne porównanie 1300 miejsc i tablic związanych z JPII w Polsce i 130 na świecie mówi wszystko o naszym kraju.

Polecam stronke milosierdzie-boze.com ktora pochodzi z zachodu, a stworzona zostala wiele lat temu przez lekko mowiac nawiedzonego ksiedza, ktorego dodatkowo odbilo i oglosil sie nowym zbawicielem. Strona zrobiona prymitywnie, z bledami, ale PRZEZABAWNA! Smialem sie z niej wiele razy, takze ze znajomymi. Jest to ciezki kaliber dowcipu, bezsensu i glupoty, a oszalamia najbardziej jako calosc. Tylko dla koneserow. Pozostaje jedynie pewien smutek i zazenowaniem czlowiekiem, ktory te strone zrobil - wydaje mi sie, ze zdradza on objawy schizofrenii (np. fakty wazne umieszcza na rowni z absolutnymi duperelami, co schizofrenicy robia objawowo). Z ciekawostek zabawny jest wstep, dalej co nalezy jest, jak sie ubierac 'po bozemu', oraz najlepsze - PRZEPOWIEDNIE, co bedzie. Hahaha, naprawde, kto nie widzial, ten nie widzial jeszcze wszystkiego! :)

Nie okazała się łatwa dla większości ze wspomnianych stron. To chyba i dobrze lecz obawiam się, że przybyło przynajmniej 100 nowych kwiatków za każdy zwiędnięty...