Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Matuszek - Okrąly stół Liblii i ONZ oraz oraz.. Uwa zam ,ze naloty na Liblie bez poczatkowych rozmów opozycji libijskiej pod nadzorem Organizacji miedzynarodowych jest naruszaniem zasad demokracji, to gangsteryzm.Wydaje misie ,że tu chodzi o rope dla monopoli a nie o dobro narodu libijskiego,. Myślę ,ze z każdym logicznie myślącym człowiekiem można dojść do porozumienia , A Kadafii jest taki, że można z nim ustanowić prawidlową umowę pod nadzorem ONZ i 6 mocartsw : USA,Rosji,Chin,Angli, Indii,Niemiec.Kadafii pokojowo i demokratycznie oddałby wladzę po przeszkoleniu opozycji , co do zasad demokratycznego przejścia wladzy do innych kompetentnych ludzi.
Reklama
brzezińska43 4 na 4 Nie wiem, skąd wzięly się prognozy rozwodu amerykańsko europejskiego.Gospodarki wszystkich państw świata są tak ze sobą powiązane, a USA i UE szczególnie silnie, że mowy nie ma o jakichkolwiek próbach izolacji.Jest to tak oczywiste, że aż mi glupio pisać na ten temat.Procesy konwergencji gospodarczej objęly też Japonię a od niedawna także Chiny i Indie.Kraje arabskie stanowią szczególny przypadek.Ich powiązanie z dominującymi gospodarkami świata dotyczy w zasadzie jedynie paliw.Uczestniczą oczywiście w wymianie handlowej, ale dlatego, że poza paliwami niczego innego nie wytwarzają.Wprawdzie trudno to sobie wyobrazić, ale gdy ropa przestanie być paliwem napędowym gospodarek światowych, kraje arabskie staną się peryferią trudną do powiązania z resztą świata.O tym trzeba myśleć, bo wbrew pozorom nie jest to odlegla przyszlość.Obecny interwencjonizm jest niezwykle niebezpieczną i krótkowzroczną metodą budowania spoleczeństw demokratycznych w krajach, dla których demokracja jest obcym przeszczepem.To raczej neokolonializm.Niczego innego nie przyniesie, poza bombami na stacjach metra.Zamiast wypisywać brednie, mogliby polscy komentatorzy zająć się próbami rozwiązania wspomnianego wyżej dylematu.
fiedorek.t - hm piękna współpraca 1 na 1 Obie panie albo nie zauważają albo nie chcą zauważyc,że cała ta ich "praca" jest niczym w stosunku do tego co trzeba zrobić w sprawie,jak ja to nazywam:kotła arabskiego.Obie zgodnie uważają,że pchanie kolejnych milionów dolarów rozwiąże sytuacje.Nie zauważają,albo nie chcą zauważyć,że to już nie wystarczy.Myślę,że to zmienia mentalność tych narodów,rozleniwia większą część społeczeństwa:"przecież białasy jak zwykle dadzą nam kasę".Wielokrotnie pan Koraszewski tłumaczył nam zagmatwane sprawy Bliskiego Wschodu.Nie są to piękne ani chwalebne sprawy.Oczywiście na chwilę przed wyborami wspaniale jest odnalezć koleżankę,która zgadza sie we wszystkim,bądz,prawie wszystkim,z moją wersją świata.My tylko chcemy pięknego świata,pełnego miłości i demokratycznego zrozumienia.Tylko czy nie zapędzają się w utopijne myślenie?Czy to naprawdę możliwe?
Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama