a religia, wiara i jej instytucjonalizacja, to wieczne i fundamentalne przyczyny konfliktów. Panstwo swieckie, demokratyczne i obojetne religijnie jest gwarantem względnego spokoju. Prymat rozumu i praktyczne jego owoce są funkcją człowieczeństwa.

Marzenia się spełniają pod warunkiem że coś robimy w tym kierunku a nie modlimy się i tracimy czas . Jestem całkowicie za tym postulatem i proponuje  dołączyć do tego grona osób naszych racjionalistów i taki sam postulat wysłać naszemu Rządowi . Pierwszy się pod tym podpisze . Najważniejsze by powstał jeden postulat w różnych państwach  , by razem głosić jedną myśl . A może Deklaracja  Ateistycznej Polski 

Brawa dla irlandzkich ateistów! Pod takimi postulatami podpisałbym się bez wahania. Żyć w tak zorganizowanym i prawym państwie to moje marzenie. Niektórzy będą twierdzić, że to utopia. Czekam, kiedy polscy ateiści zaczną wreszcie organizować się politycznie. Politycznie, bo tylko tak można skutecznie walczyć o rozdział państwa od kościoła. Chociaż zdaję sobie sprawę, że polska kato-prawica zrobi wszystko aby do tego nie dopuścić, a postkomunistycznej lewicy na tym nie zależy.

Dzieki globalnej sieci ludzie z roznych zakatkow swiata moga sie porozumiewac, cieszyc swoim towarzystwem, i co najwazniejsze wymieniac mysli. Okazuje sie, ze jest nas, ateistow, ludzi myslacych tak racjonalnie jak tylko umiemy, wielu na swiecie: www.atheistalliance.org/about-aai . Wsrod Atheist Alliance International sa ludzie z krajow, po ktorych malo kto by sie spodziewal takich sentymentow: Pakistan, Afganistan, Nigeria, Kenia, Uganda, Hiszpania, Indonezja i Philipiny. Chociaz w wielu tych krajach panuja teokracje a odsetek wierzacych jest porazajacy, jedak nawet tam pojawia sie swiatelko humanizmu. Warto uzmyslowic sobie, ze swiat naprawde sie zmienia, ze ludzkosc zmierza w strone polegania na naszym wlasnym umysle i humanistycznej etyce. Juz sam fakt isntnienia takiej organizacji zasiewa zdrowy ferment w glowach mlodych ludzi surfujacych po sieci. Zaczela sie pojawiac alternatywa dla starozytnych banialuk owianych dymem religijnych kadzidel. Coz za dobra nowina dla swiata, a jakze inna od zmurszalych "prawd objawionych".