Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… _Aza_ - do Lucjana Ferusa Drogi Lucjanie Ferusie! Naprawdę nie wiem co powinnam Ci powiedzieć - napisać ... Przeczytałam Twoje wszystkie artykuły i nie pojmuję o co tak naprawdę Ci chodzi. Czy szukasz Boga? Próbujesz znaleźć winnego nieszczęść ludzkich? Czy w końcu chcesz uzyskać odpowiedź na tematy egzystencjonalne, na sensie istnienia skończywszy i w końcu jaki jest cel Twoich wypowiedzi? Nie wiem dlaczego poruszasz tematy wiary, czyli sfery duchowej, eterycznej i mistycznej metodą dowodów m a t e r i a l n y c h (pokrętnie rozumowanych), mających być potwierdzeniem, a raczej zaprzeczeniem słuszności sfery duchowej - w i a r y. Przecież to nieracjonalne! Ta sfera istnieje poza dowodami! Stwiasz w ten sposób sprawę bardzo spłycając temat. Osobiście odnoszę wrażenie jakbym czytała tekst agenta do spraw walki z kościołem, czy jak kto woli z wiarą (spotkałąm się w swoim życiu z takim człowiekiem i tego typu argumentami, które niczego nie dowiodły, a on i tak umarł). Wnioskuję z Twoich wypowiedzi, że wszyscy, którzy nie wierzą to są ci dobrzy a ci co wierzą to są ci źli. Bolszewicy też nie wierzyli i cóż to oznacza? Że Stalin był dobrym człowiekiem? Tak rozumując dochodzimy do paradoksalnych wniosków. Prz
Autor:
_Aza_ Dodano:
16-10-2008 Reklama
_Aza_ - do Lucjana Ferusa - C. D. Przecież rozumując w ten sposób można postawić odwrotną tezę, a powstała synteza byłoby oczywistą bzdurą. Między wierszami przewija się przewodnia myśl, sprowadzająca ludzi wiary do totalnych głupoli i naiwniaków z inteligencją średnio rozwiniętego szympansa, a ludzi nie wierzących do "myślaków" i logicznych niesłychanie. Matko! cóż to za stereotypy?! Taki kisz-misz, że można się pogubić. Zawsze człowieka należy rozpatrywać jako j e d n o s t k ę, a nie jako masę. Przecież rodzimy się jako jednostka , nawet pięcioraczki przychodzą na świat jako osobne organizmy z cechami osobniczymi i nie będziemy sądzeni jako grupa przynależąca do jakiejś wiary z tabliczką np."ortodoksyjni katolicy" czy "ortodoksyjni ateiści" tylko jako odrębna istota. Ponieważ nie jestem w stanie tak krótkim tekstem poruszyć wielopłaszczyznowości szeroko pojętej wiary, bo ten temat składa się wielu zagadnień z różnych dziedzin na historii skończywszy, proponanuję więc zapoznać się z literaturą katolicką np. Św. Jana od Krzyża, encyklikami Papieża Jana Pawła II, oraz dla równowagi świeckich autorów: prof. Anna Świderkówna "Rozmowy o Biblii" ( 3 tomy Stary i Nowy Testament), Francis S. Collins "Język Boga". A
Autor:
_Aza_ Dodano:
16-10-2008 _Aza_ - Do Lucjana Ferusa C.D. C.D. Autorem tej ostatniej pozycji jest amerykański genetyk - polecam! To na początek, celem próby ominięcia wieży Babel. Nie będę Ci jednak polecać książek przedstawicieli reformacji okresu oświecenia oraz materializmu dialektycznego - przypuszczam, że są Ci znane. Jednocześnie nie gwarantuję , iż odnajdziesz w w/w tytułach odpowiedzi na dręczące Cię dylematy; Boga odnajduje ten, kto przestanie się Jego zapierać, ale przecież na naukę o Nim nigdy nie jest za późno. Niezależnie od tego uważam, że polecona przeze mnie lektura pomoże Ci otworzyć się na poglądy i spojrzenie na istotę Boga z innego punktu widzenia, bardziej duchowego, a nie tylko jednostronnego - materialistycznego.
Serdecznie pozdrawiam : )
P.S. polecam również stronę, na której możesz zadawać niczym nieograniczone pytania i poczytać o doktrynie wiary, na temety, której tak się rozpisujesz, (nie będąc teologiem, jak sam o sobie napisałeś) Uważam, ze zawsze warto uczyć się jakiejś dziedziny od fachowców :
www.wiara.pl Autor:
_Aza_ Dodano:
16-10-2008 Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama