Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… apostan2 - do tematu Pascal, jak wielu jemu podobnych matematykow, chce nadac swoim teoriom znamiona uniwersalizmu (to charakterystyczne dla matematykow - liczyc - nie myslec). Diabelska pojemnosc lebka szpilki i inne wartosciowe badania a takze, ilu swietych zmiesci sie w niebie. No tak. To Rola matematyki. A jaka jest rola RACJONALISTY? Ci, ktorzy wchodza na ta strone, maja poglady wyrobione (niezamierzony rym). Ci z np. radia z nieciekawa twarza (suidae), juz pokazali na co ich stac. Obok mnie siedzial posel Strak na rozprawie D.Nieznalskiej. Jestem w centrum wydarzen w takich sprawach. I co ?
Autor: apostan2 Dodano: 24-09-2004
Reklama
Drobner - Hola! >Pascal, jak wielu jemu podobnych matematykow, chce nadac swoim teoriom znamiona uniwersalizmu (to charakterystyczne dla matematykow - liczyc - nie myslec). Tu się nie zgadzam kategorycznie!!!! Matematycy liczą po to, by doliczyć do końca! Bo (w ich mniemaniu) jest to najprostsze! (i jest). W ten sposób wygospodarowują sobie czas na to, co najważniejsze; na myślenie! Np. o filozofii ..........
Autor: Drobner Dodano: 24-09-2004
Lucjan Ferus - Drobnerowi Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam Panu na jego sympatyczny i dowcipny komentarz. Może to nim właśnie sprowokował Pan kreacjonistów do polemik, bo już parę ich zebrało się. Ma Pan oczywiście rację co do Pascala; chyba on najmniej zasłużył sobie na taką niesprawiedliwą ocenę,... ale czy nie szkoda Panu czasu? Ja także wysoko cenię Pańskie teksty /Credo Racjonalisty jest doskonałe!/ Od czasu kiedy przeczytałem Pańską recenzję książki Freuda, bezskutecznie jej poszukuję. Czy zdobył Pan książkę, którą Panu poleciłem przez p. Agnosiewicza? Serdecznie pozdrawiam.
Autor: Lucjan Ferus Dodano: 24-10-2004
Szymon-wirzący - Człowiek jest WOLNY -1 na 1 "Trochę wiedzy oddala od Boga. Dużo wiedzy sprowadza do niego z powrotem." Ludwik Pasteur Dziwi mnie to pomijanie w tych argumentach (najbardziej jaskrawy u Vaniniego) WOLNEJ WOLI w człowieku, jakby człowiek był zwierzęciem. Wolna wola czyni człowieka wolnym! Wszechmocny Bóg staje się nią ograniczony... Proponuję poczytać komentarze ludzi wierzących do tekstów ludzi wierzących (Pismo Święte, Liturgia soboty itd.) bo po co marnować palce na pisanie czegoś o czym się wie tyle co się samemu zinterpretuje... (błędnie, płytko, nie znając sensu terminów, kontekstu etc.), nie po to niektórzy z nich studiują całe życie WIARĘ (teologia), żeby zarzucać im sprzeczności logiczne... Pozdrawiam <
Autor: Szymon-wirzący Dodano: 04-02-2007
Lucjan Ferus - Szymonowi - wirzącemu 1 na 1 Szymonowi - wirzącemu Szanowny Panie. Gdyby zadał Pan sobie nieco więcej trudu i przeczytał następny rozdział "Creda..." dotyczący właśnie WOLNEJ WOLI człowieka, może uchroniłby się Pan od niepotrzebnego zdziwienia. Starałem się tam przedstawić swój punkt widzenia na tę kwestię w kontekście religijnej doktryny, oczywiście. Skoro już Pan poruszył ten temat; czy nie wydaje się Panu dziwne, że już na samym początku rodzaju ludzkiego, Bóg bardzo mocno ograniczył wolną wolę swych stworzeń, NAKAZUJĄC im rozmnażać się z grzeszną i ułomną naturą? Ta wolna wola, która byłaby skarbem dla istot doskonałych i w pełni ŚWIADOMYCH swoich wyborów, stała się przekleństwem dla istot CHORYCH I OGRANICZONYCH umysłowo i fizycznie - jakimi są ludzie. Innymi słowy: ta osławiona "wolna wola" człowieka jest tak samo ułomna jak reszta jego chorej natury i bezwartościowa skoro nie potrafi właściwie z niej korzystać. Człowiek powinien być w pełni ŚWIADOMY swych wyborów. Jeśli nie, będzie tak samo jak dotąd: WOLNOŚCI jednych ludzi nieodłącznie towarzyszy ZNIEWOLENIE lub śmierć innych (co aż nadto dobrze ukazuje historia religii ludzkich). Dlatego moim zdaniem wolna wola człowieka (przyjmując, iż został stworzony przez wszechmocnego i wszechwiedzącego Boga) jest jednym z MITÓW wymyślonych po to, aby to człowiek - a nie jego stwórca - był ODPOWIEDZIALNY za swoje czyny. Inaczej, stosowany przez religie mechanizm WINY I KARY nie miałby uzasadnienia. Jednakże w kontekście bożych atrybutów ten pomysł jest całkiem nielogiczny (by nie powiedzieć absurdalny) i pełen wewnętrznych sprzeczności. Wolnej woli człowieka nie da się pogodzić z wolną wolą Boga; jedna lub druga będzie FIKCJĄ. Bardzo spodobało mi się Pańskie stwierdzenie, iż wszechmocny Bóg stał się ograniczony wolną wolą swych własnych stworzeń. Pomysł jest kapitalny, powiedziałbym nawet wręcz szatańsko humorystyczny! Ale co tam; ważne by zwalić WINĘ na człowieka i za cenę śmieszności nawet obronić jego Boga, nieprawdaż? Wielkie dzięki za okazaną troskliwość moim palcom; myślę, iż mimo znacznego już stopnia ich "zmarnowania" jeszcze jakiś czas mi posłużą. Abym jednak niepotrzebnie ich nie zużywał na jałową wymianę komentarzy, bardzo Pana proszę o KONKRETNE przykłady mojej błędnej i płytkiej interpretacji, wyszczególnienia przykładów pozbawionych sensu terminów, jak i użycia niewłaściwego kontekstu. Będę wtedy mógł w jakiś sensowny sposób odnieść się do Pańskich zarzutów, a tym samym - jak myślę - usatysfakcjonować Pana intelektualnie. I na koniec już: z całym szacunkiem dla ludzi studiujących przez całe życie teologię - chciałbym nieśmiało sprostować, iż to nie im zarzucam sprzeczności logiczne, a jedynie doktrynie religijnej, ogólnie nazywaną Ideą Boga. Inaczej mówić - bardziej chodzi mi o PRAWDY religijne a nie o ludzi, którzy je głoszą i w nie wierzą. Czy mam rozumieć, iż z Pańskich słów ma wynikać, że skoro niektórzy ludzie poświęcili całe swoje życie na studiowanie teologii - to tym samym MUSI być ona absolutną prawdą, co do której NIKT nie powinien mieć ŻADNYCH wątpliwości? Wg jakiej logiki Pan to wywiódł? Przecież kiedyś wiele pokoleń ludzi żyło i umierało w świadomości, że ziemia jest płaska i leży w centrum wszechświata, a ich kapłani przez całe swoje życie byli święcie przekonani, że np. słońce jest Bogiem. Czy dzięki temu udało się ówczesnym ludziom obronić te i im podobne "prawdy" na zawsze? Co do L. Pasteura: "Trochę wiedzy", "Dużo wiedzy" - te określenia nic nie znaczą, gdyż wiedza nie jest JEDNORODNA i nie można jej wartościować ILOŚCIĄ. Liczy się jej RODZAJ a nie ilość. I to on (plus pewne cechy charakteru i umysłu) decydują o ŚWIADOMOŚCI człowieka, a co za tym idzie areligijnym lub religijnym światopoglądzie. Pozdrawiam. Lucjan Ferus
Autor: Lucjan Ferus Dodano: 07-02-2007
Monika - ... Według mnie, wypowiedź Vaniniego jest w miarę logiczna... Ale, gdyby tak pomyśleć z innej perspektywy. Piszesz, że jeśli Bóg byłby wszechmogący, nie byłoby grzechu ani zła. Stwarzając człowieka, postąpił miłosiernie. Wiedział, że człowiek będzie miał wolną wolę i własny rozum. Jakiś tam, ale będzie miał. Więc tym samym odebrał sobie wolną wolę nad częścią świata. Według wyznań wielu ludzi, nad wszystkim Bóg panuje... Mówią, że los wszystkich ludzi jest w rękach Boga. Być może. Myślę, że może zabierać ludzi z tego świata, kierować ich życiem w sposób ogólnikowy, czyli sprawić, aby był szczęśliwy lub zdołowany poprzez zjawiska i sytuacje, które się dzieją. Jedynie człowiek decyduje o tym, co się przydarzy dzięki swoim czynom. Może zabrać mu dom, rodzinę, bliskich... Może tylko wpływać na nasze życie, lecz musimy je przeżyć sami za siebie. Podejmując własne decyzje.
Autor: Monika Dodano: 09-08-2009
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama