Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.446.980 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
problem ocieplania klimatu
dziwne
Podręcznik do filozofii współczes..
Czy człowiek może posiadać osobli..
Dlaczego woda i powietrze są wspó..
Wielkie twierdzenie Fermata? ŻAL
Katastroficzny dramat...
Drżyjcie nożownicy
zachód nas zdradzi
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Mariusz Agnosiewicz -
Heretyckie dziedzictwo Europy
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
"Pierwszym prorokiem był pierwszy nikczemnik, który spotkał grupę frajerów."
Wolter
Komentarze do strony
Idźcie, tylko, broń Boże, nie rozmnażajcie się
Dodaj swój komentarz…
Radek - Bardzo dobry artykul - smutna prawda :(
2 na 2
Ten artykul przedstawia esencje racjonalnego myslenia. Niech inni autorzy się uczą!!!
Tragedia polega na tym ze poglady takie jak Pan ma minimalny odsetek spoleczenstwa - sa to zwykle ludzie inteligentni i dalekowzroczni, ktorzy rezygnuja z komfortu zycia doczesnego (w tym wypadku z ilosci potomkow) na rzecz czegos co jest nienamacalne i nie w pelni odczuwalne pojeciami materialnymi (ocalenie ziemi). Iscie heroiczna postawa.
Jednak jest pewiem problem, a mianowicie - jesli z problemu jakim jest przeludnienie zdaje sobie sprawe tylko niewielu inteligentnych ludzi, a reszta w wiekszosci glupcy maja to gdzies i mnożą sie bez opamietania - w takim razie jak bedzie wygladalo spoleczenstwo za 2, 3 a moze wiecej pokolen? Czy nie obniza sie tak przypadkiem ogolna inteligencja???
Autor:
Radek
Dodano:
15-12-2005
Reklama
Bernard Korzeniewski - odpowiedź
1 na 1
Cóż, mogę tylko podzielić Pana obawy o stan obecny i przyszłość intelektualną ludzkości. Wątpię, aby ludzkość stała się kiedyś racjonalna.
Autor:
Bernard Korzeniewski
Dodano:
15-12-2005
mikepatton - boję się tego
esencja racjonalnego myślenia
Autor:
mikepatton
Dodano:
12-01-2006
Kanapon - :)
No to może "zobowiązanie do nierozmnażania się" bądź do "rozmnażania umiarkowanego" dodać nalezy do któregoś z ważkich aktów PSR? W końcu nic tak nie oddziaływuje na ludzi jak przykład.
Autor:
Kanapon
Dodano:
13-01-2006
Bernard Korzeniewski - pytanie :-)
1 na 1
Co to jest PSR? Polskie Stronnictwo Reprodukcyjne?
Autor:
Bernard Korzeniewski
Dodano:
13-01-2006
Kanapon - PSR :)
No nie wiem co by na to rzekł Nadredaktor. PSR to wszak (niemal) jego "wieloosobowe dziecko" - Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów. Deklaracja o "ograniczonym rozmnażaniu" członknków i sympatyków tej organizacji na pewno wyróżniłaby ją pośród setek innych. Przy tym zwracałaby uwagę - a to szansa na pozyskiwanie nowego narybku :)
Autor:
Kanapon
Dodano:
13-01-2006
Bernard Korzeniewski - plama :-)
Ale dałem plamę! :-)
Man nadzieję, że nie chciał Pan napisać "Ojciec Nadredaktor" :-)))
Może niech się jednak racjonaliści umiarkowanie rozmnażają - nie ilość narybku liczy się bowiem, lecz jakość.
Autor:
Bernard Korzeniewski
Dodano:
13-01-2006
Old Jazzmen - Umiar?
Jeżeli ludzkość,będzie szła w tym kierunku,w jakim podąża,to nic dobrego z tego,nie wyniknie.Przy rozwoju cywilizacyjno-technicznym,ktoregoś dnia,weżmiemy,się,za łby(głowy) i resztki rozumu,wytrząśniemy w kosmoś,razem z przygniatającawiększością,istot niby rozumnych.Za duże,jest rozwarstwienie-dysproporcję.Mówienie,że zabraknie,rąk,do pracy,przy ograniczonej populacji,jest,na dzień dzisiejszy debilizmem,a nie mniejszym,twierdzenie,ze bóg tak chciał.Wypełniliśmy z nawiązka,ten pęd naturalny.Czas,na myślenie,już pora.A,nie jest już zapóżno?Myślę,że tak!
Autor:
Old Jazzmen
Dodano:
17-01-2007
tmc - :/
-1 na 1
Czy uważa Pan, że w Polsce powinno zostać wprowadzone prawo ograniczające ilość potomstwa? Jeżeli obecnie wskaźnik urodzeń w naszym:)) pięknym kraju wynosi nieco ponad 1 (około), to ile by Pan zaproponował 0,5? A może zamiast dzieci pupila?
Pozdrawiam Pana. Z zaciekawieniem czytam pańskie artykuły na temat semantyki natomiast po lekturze tego (jako przyszła matka co najmniej 4 dzieci) poczułam niesmak.
Autor:
tmc
Dodano:
13-03-2008
Bernard Korzeniewski - odp. - tmc - :/
1 na 1
O ile Pani czytała mój artykuł, to wie Pani, że sugeruję (przeciętnie) 2-3 dzieci, czyli tyle, ile trzeba na podtrzymanie liczebności populacji. Przeciętnie. To znaczy, jeśli większość rodzin ma jedno dziecko, to inne mogą mieć nawet 4. Ale to zależy od sytuacji demograficznej. Jeśli wszyscy mieliby 4 dzieci ... Wystarczy kalkulator i elementarna wiedza o przyroście geometrycznym. Przykro mi, że racjonalizm Panią zniesmacza.
Pozdrawiam.
B.K.
Autor:
Bernard Korzeniewski
Dodano:
14-03-2008
Wolfgang Trąbis - Święte słowa, jak rzadko
To pierwszy artykuł osoby ze stopniem naukowym, na jaki trafiłem, zestawiający argumenty za i przeciw nadmiernej prokreacji. Dodam, że w Polsce na mieszkańca przypada ok. 0,7 ha ziemi, a na lądach świata średnio 2 ha. Kto ma możliwość, niech spróbuje się z takiej działki wyżywić, odziać, obuć, zbudować dom, ogrzać... nie mówiąc o zapewnieniu sobie pogody ducha. A te 2 ha, to w dużej części tereny o niekorzystnych warunkach: pustynie, lądolody, wysokie góry itp. W przeddzień rewolucji przemysłowej, w r. 1750, żyło ludzi (wg szacunków) ok. 750 mln. Tyle więc może utrzymać na Ziemi (zwykle w biedzie) prymitywne rolnictwo. 90% obecnych 7,5 miliardów żyje zatem tylko za sprawą przemysłu. Im więcej ludzi, tym szybszy musi być postęp techniczny, aby nadążyć z coraz szybszym przestawianiem się na nowe zasoby, gdy stare coraz szybciej są zużywane. O potrzebie depopulacji często słyszę od rolników, robotników i innych tzw. prostych ludzi (do których i ja należę). Czyżby osobom "uczonym" zrozumienie problemu sprawiało większą trudność? Sądzę, że to raczej lęk przed zszarganiem sobie opinii środowiska (ludzkiego). Lub też - przed podejmowaniem globalnych problemów. Skuteczna, ale nie okrutna depopulacja jest trudniejsza, niż cokolwiek, bo wymaga ogólnoświatowej zgody.
Autor:
Wolfgang Trąbis
Dodano:
16-07-2017
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365