Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.451.692 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Jest broń straszniejsza niż oszczerstwo: to prawda.

Dodaj swój komentarz…
Smirnow
Witam serdecznie, próbuję rozwikłać dwie kwestie. I - jak wytłumaczyć ekspertyzy doktora Festy, który twierdził, że nie zaobserwował u Pio podrażnienia sąsiednich części ran, które powinno nastąpić po użyciu fenolu, oraz jodyny. II - to, że jak stwierdzili badający go lekarze, łącznie z Festą rany nie ropiały, co miało być niemożliwe zgodnie z fizjologią. Trzecia kwestia, to fakt, iż przy otwarciu trumny z Pio byli jednak również sceptycy, którzy mieli potwierdzić, iż po ranach nie pozostały blizny.

Mam prośbę o pomoc w racjonalnym wyjaśnieniu tych faktów, bez zjawisk nadnaturalnych, ani żadnego Boga itp. ...Jako racjonalista staram się to wyjaśnić.
Autor: Smirnow  Dodano: 25-12-2013
Reklama
Gina9
Ojciec Pio nie został kanonizowany,  czyli uznany za świętego, tylko
BEATYFIKOWANY (uznanie kultu danej osoby przez wiernych). Dekret o beatyfika- cji  wydany został dopiero w 1999 roku.  K.K został  PRZYMUSZONY do tego dekretu, przez wieloletnią walkę wiernych o uznanie Jego świętości.
Autor: Gina9  Dodano: 10-04-2012
voyslav - ...
mamkilka pytań do pana Racjonalisty... mianowicie, skad wiecie ze rany sie zasklepily po śmierci? i tym lekarzem byl o. gemmelli.... tylko.. on nigdy nie badal o.Pio. Rozmawial z nim raptem pare minut... a caly jego raport to byla zemsta za to ze o.Pio nie pozwolil sie zbadac o.Gemelli bo ten nie posiadał zgody Świętego Oficjum... wiem o o. Pio bardzo duzo od mojej matki chcrzestnej ktora byla uzdrowiona za pomoca wstawiennictwa o.Pio.. jeszcze jak zyl i rozmawiala znim... Choc to bylo tylko raz i kilka minut trwalo... co do stygmatów.. mam inne wiadomości...
Autor: voyslav Dodano: 01-01-2010
Gosc
http://pl.wikipedia.org/wiki/16_czerwca pl.wikipedia.org/wiki/2002
Autor: Gosc Dodano: 28-10-2009
Andrzej - ...
".. Lud ten wargami mnie wielbi ale sercem daleko jest ode mnie.."
Autor: Andrzej Dodano: 23-05-2009
Michał - Stygmaty to prawda
Stygmaty o.Pio są prawdziwe dowodem na o jest sprawa śródków chemicnych których o.Pio rzekomo urzywał do zadawania sobie ran,jak się później okazało po rozcieńczeniu z wodą do dezynfekcji ran.A przecież ktoś kto zadawałby sobie rany kwasem przez 50 lat to by bylo widoczne i na zdrowiu i nikt tego nie zauważył.
Także to oburzające i potępiam tych którzy nie wierzą w Świętość o.Pio.
<small> </small>
Autor: Michał Dodano: 19-05-2009
Haakon - przejrzyj na oczy mariuszu
Heh ten artykul jest racjonalny jak jaja odyna, heh z oficjalnych informacji O.Pio spowiadal KOBIETy i mezczyzn od 8 do 17 gödziny, heh wiec kolejna bajka puszczna przez pana mariusza probujacego przekonac do swojej bezödstawnej racji...äh...pözdrawiam
Autor: Haakon Dodano: 30-08-2008
Mariusz Agnosiewicz - odp.
Panie Agnostyku,

Mój tekst nie był analizą zjawiska stygmatów, lecz krótkim wprowadzeniem na temat o.Pio. Nauka współczesna bada różne "dziwne zjawiska" i sukcesywnie je wyjaśnia. Ja nigdzie nie twierdzę, że mamy już komplet wiedzy. Z typowo medycznego czy patologicznego widzenia "niemożliwe" jest również zachowanie się prawie nienaruszonego ciała przez lata od śmierci. A jednak to się zdarza i nauka to wyjaśnia. Jeśli pana podnieca "niewyjaśnione" to proszę się tym ekscytować intensywnie, bo racjonalizm dla "niewyjaśnionego" jest okrutny. Ja spokojnie czekam na "rozwój wypadków" :)
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 29-08-2008
agnostyk - Jak rany mogły zagoić sie po śmierci?
Panie Mariuszu może mi Pan wytłumaczyć jakim cudem (o ironio?) stygmaty mogły zniknąć po śmierci Pio. Po zgonie takie rany nie mają prawa się zagoić i ot tak sobie zniknąć. Czytałem kilka wypowiedzi lekarzy na ten temat i były one jednoznaczne - nie mają pojęcia jak mogło do tego dojść (wg medycyna jest to niemożliwe). Dlaczego Pan to pominął, na tym polega rzetelność Pańskich artykułów?
Autor: agnostyk Dodano: 27-08-2008
qwer - racjonalność tego i innych artykułów
Ten jak i większość artykułów na tej stronie w swej argumentacji nie ma nic wspólnego z logiką i racjonalizmem. Jest wyłącznie siłowym udowadnianiem tez wygodnych dla ateistycznego światopoglądu autora(ów) przy jednoczesnym pomijaniu wielu kontrargumentów teistycznych, co jest zresztą często punktowane w komentarzach.

Typowy ferment aspirujący do charakteru 'publicystyki'.
Autor: qwer Dodano: 28-05-2008
rosolzkury - heh
Cóż jak się podaje cytaty w artykule to powinno się podać bibliografię, osoba z tytułem magistra powinna to wiedzieć.

Lepiej Panie Mariuszu pan zostawi Biblię w spokoju bo doprawdy wygląda to dość śmiesznie gdy osoba raptem z tytułem magistra, w dodatku nie ma na kompletnego pojęcia o czym pisze. Wyrywanie cytatów z kontekstu to żadna sztuka, a poziom artykułów- doprawdy żenada.
Autor: rosolzkury Dodano: 25-04-2008
Niebieska - ...
Może zamiast tak płasko pisać o kimś, w tym przypadku o Ojcu Pio i zamieszczać przy okazji rażące oczy zdjęcia,warto by najpierw zajrzeć i poczytać to co Ojciec Pio miał do powiedzenia. Jego stygmaty to kwestia wiary każdego indywidualnie i Kościół nie wymaga aby wierzący w Jezusa uznali autentyczność tych ran. Pomyślcie czasami nad tym co piszecie i jak piszecie,bo może się pewnego dnia okazać,że wasz "racjonalizm" będzie przyczyną waszej zguby.
Autor: Niebieska Dodano: 22-03-2008
Piotrek - mmmmmmm
Ja własnie czytam ksiązke o ojcu Pio. Są tam opisane przykłady uzdrowienia dziesiatek męzczyzn i KOBIET(sorry nie mogłem sie powstrzymać),którzy doznali zbawienia lub uzdrowienia. Mysle ze powinienes przestac być racjonalistą. Uwarzam że ten artykuł(choć nie przeczytałem całego) jest obrazą dla Ojca Pio, który to mimo swoich ciężkich stanów poświęcał swoje życie dla innych. Szkoda komętować
Autor: Piotrek Dodano: 10-03-2008
atyla
Blumek postaram ci się odpowiedziec na temat mych dociekań opartych o mą wiedzę.
Stygmaty ojca Pio były autentyczne czyli nie ranił się fizycznie uważam że jest to bardzioej psychiczne następstwa panowania nad ciałem i wczówania się w rolę męczennika , nauka narazie nie potrafi tego wytłumaczyc co nie oznacza że pochodzi to od Boga. Co do całunu jet to mistyfikacja o czym wie nawet Watykan." Na wieść o pojawieniu się całunu Jezusa, biskup z pobliskiego Troyes, Henri de Poitiers, wszczął śledztwo. . Zachodziło podejrzenie, że całun jest fałszerstwem i że jego dysponenci nie mogą wykazać się żadnym dowodem pochodzenia płótna." "W wyniku biskupiego śledztwa znaleziony został twórca całunu i dowiedziano się od niego, w jaki sposób go wykonał. W zachowanym dokumencie z tamtych czasów, ani ów artysta nie jest wymieniony z imienia, ani, co ważniejsze, nie został podany sposób spreparowania płótna"

Zaś całun jest poprostu zrobiny metodą " prasowania lnianego płutna na gorąco" mając pod spodem glinianą półrzeżbę jezusa . Dlatego przód ma inny wzrost niż tył w całunie .
Autor: atyla Dodano: 29-01-2008
ell - Błąd merytoryczny
Proszę się dowiedzieć czym jest beatyfikacja.

Jedyna różnica między beatyfikacją i kanonizacją to zasięg kultu danej osoby, proszę nie pisać bzdur wyssanych z palca.
Autor: ell Dodano: 15-11-2007
Przemek - Porażka
Jeśli nie znasz sie na rzeczy to nie pisz bzdur!! Tekst nie mający w sobie ani ziarna prawdy, napisany jezykiem pseudoelokwentym... P.S Św. Ojciec Pio jest Święty... wiec widze że nawet podstawowyh informcji Ci zabrakło... Zenada i porażka
Autor: Przemek Dodano: 07-10-2007
anredd - Sygmaty i Gemma   1 na 1
Ależ przypadek Gemmy nie musi być wcale cudem, albo jak kto woli jakimś tajemniczym efektem działań psychosomatycznych - nikt nie stwierdził, że ona NAPRAWDĘ widzi, nie ma na to żadnych wiarygodnych dowodów, a jeden katolicki reportaż i wzmianki w biografiach ojca Pio to trochę mało. Kto wie, może to po prosty efekt niesamowicie silnej wiary i dogłębnej autosugestii, która doprowadziła do sytuacji, gdzie kobieta jest sama przekonana, że odzyskała wzrok, właściwie postrzega świat, ale na swój sposób - nie takie rzeczy już się w końcu zdarzały w ludzkim umyśle, począwszy od spotkań ze zmarłymi, przez opętania, aż po podróże astralne.

A stygmaty? Czemu nie samookaleczenia, ja się pytam? No czemu?

I jeszcze jedno spostrzeżenie z Wikipedii:
"[...]no case of stigmata is known to have occurred before the thirteenth century, when the crucified Jesus became a standard icon of Christianity in the west."
Autor: anredd Dodano: 29-06-2007
dominika - brak naukowości
Gdy czytam tak taki tekst, zastanawia mnie jak jego autor możne publicznie wypowiadać się na temat w którym brakuje mu podstawowej wiedzy. Jedyne co nowego wprowadza ta praca to, że ujawnia brak profesjonalizmu naukowego autora.
Autor: dominika Dodano: 22-02-2007
zaniepokojona - ludzie, co wy piszecie!
Opis życia i misji o. Pio rzeczywiście niczego sobie, jednak to, co wypisujecie na temat śmierci Jezusa, tego, że nierozumiała go matka albo tego, że On sam nie zamierzał umrzec jako męczennik, o tym, co jest a co nie jest Jego wolą itp. ,to już przegięcia, które wskazują tylko na jedno- na powazne braki w podstawowej wiedzy teologicznej oraz ana NIEZWYKLE pobieżne i plytkie studiowanie Ewangelii bez odwołania do Starego Testamentu oraz wskazań Kościoła. Bez względu na to, czy jest się wierzącym czy też nie, należy dbać o zgodność podawanych informacji z nauką. A wiele z tych, które zamieszczono w tym artykule nie tylko nie zgadza się z wiarą katolicką, ale przede wszystkim z teologią, która, pragnę przypomnieć, jest nauką. Następnym razem, zanim autor artykułu postanowi go zamieścić, to może trochę wnikliwiej postanowi zbadać temat, który porusza... Uniknie wówczas tak poważnych pomyłek jak te, które można dostrzec w tym artykule.
Autor: zaniepokojona Dodano: 22-08-2006
piter - święty
dla mnie osobiście ten człowiek jest święty!!!
tylko bóg nagradza w niebie prawdziwą swiętością.
oby było nam to wszystkim dane.
prossę BOŻE
Autor: piter Dodano: 19-07-2006
xoxoxoxo - ,,,,,,,,,,
''Jezus będzie konał aż do skończenia świata , nie wolno nam spać przez ten czas'' Blaise Pascal
Autor: xoxoxoxo Dodano: 20-05-2006
Sceptyk - Panie Mosiewicz
Racjonalista chyba powinien analizować argumenty.
Czemu przy nim nawracali się ludzie walczący z Kościłem ?
www.kapucyni.ofm.pl/archiwum/nawrocenia.htm
Chyba nie byli "ciemnotą" nabierającą się na każdą sztuczkę.
Dużo jest serwisów o cudach o Pio nie podających żadnych szczegółow, ale są bardzo konkretne przypadki.
Panie Mosiewicz właśnie ta strona którą pan podaje pokazuje,jak można ludziom nieracjonalnym wciskać "ciemnotę".
Autor: Sceptyk Dodano: 06-05-2006
Mariusz Agnosiewicz - Odp.
>O. Pio został kanonizowany przez JP II w 2002 roku (16.06.200

A teraz zobacz na datę publikacji tekstu i dopiero później oceniaj.
Autor: Mariusz Agnosiewicz Dodano: 17-02-2006
Andrzej - O. Pio - kanonizowany święty
O. Pio został kanonizowany przez JP II w 2002 roku (16.06.200, godz. 10:25). Jest więc świętym kanonizowanym! Coś pan racjonalista jakiś nie na czasie!
Autor: Andrzej Dodano: 17-02-2006
Blumek - Mistyfikacja
teraz zadajcie sobie pytanie czy o. Pio byl oszustem czy Całun Turynski jest koscielna machlojka!!
Ojciec Pio mial stygmaty ale te rany mial na dloniach a Z analiz calunu wynika ze Jezus mial rany na nadgarstkach!! wiec ktos lub cos bylo z gory ukartowane dla wprowadzenia nas w blond dla uwierygodnienia wiery ktura moze byc falszem!! Co jest prawda Całun czy stygmaty ojca Pio prosze o odpowiedz!!
Autor: Blumek Dodano: 20-11-2005
SalimSinai - trup swiadomy
"Jego stygmaty zasklepiły się dopiero, gdy stracił świadomość, w chwili śmierci." skoro swiadomosc ma taka sile,to moze zamiast doskonalic medycyne,stworzyc nauke,ktora tak udoskonali nasza swiadomosc,ze medycyna stanie sie zbedna,a my niesmiertelni.
Autor: SalimSinai Dodano: 23-10-2005
Marek Mosiewicz - Mat ale z Ciebie teolog
Nawet z niektorymi tezami to bym sie zgodzil (np ze zostal opuszczony). Ale ogolnie to kurs telogii by Ci sie przydal jak juz chcesz takie tezy glosic.
Ogolnie wlasnie przez te rany glosil milosc, bo oczywiscie zamiast dac sie ukrzyzowac moglby sie "wpierniczyyc" na tych beznadziejnych ludzi ktorzy zamiast go sluchac chca go ukrzyzowac i zakonczyc zywot tej planety (jezeli zalozymy ze byl Bogiem, ale jezeli nie to po co w ogole cytujesz Biblie bo w takim razie skoro to tylko bajka)

Istnienie kwarkow tez jest w sprzecznosci z moim rozumem ale jednak istnieja chociaz nie wiem dlaczego
Autor: Marek Mosiewicz Dodano: 11-05-2005
mat.opole - hmmm
"Czym są stygmaty ? Czy są przekazem pełnego sprzeczności Boga biblijnego, Trójcy, a może Jezusa? Warto przypomnieć, że Jezus wcale nie pragnął zbawiać świat swoim męczeństwem, on chciał tylko głosić miłość i nauczać o niej. Modlił się do Boga: "Ojcze mój, jeźli można, niech mię ten kielich minie" (Mt 26, 38), widząc, że zbliża się kres jego nauczania, że zagrożone jest jego życie mówił do uczniów: "Smętna jest dusza moja"(Mt 26, 37). Jego męka nie była niczym wzniosłym lecz poniżającym. Uczniowie oraz apostołowie go opuścili, matka nie rozumiała, został sam, nikt z bliskich nie pogrzebał nawet jego ciała. Na krzyżu wołał przeraźliwie: "Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?" (Mk 15, 34). Dziś jego rany są przedmiotem kultu, zaś jego śmierć jest główną treścią religii. On zapewne życzyłby sobie, aby zapamiętano go jako tego, który głosił miłość, nie zaś aby kojarzono go z krwią i upokarzającą śmierci."
Zmartwychwstanie zaprzecza rozumowi. Jednak Ewangelia, do której tak gorliwie się Pan odwołuje zawiera w sobie zapowiedź wydarzeń, które nastąpiły po śmierci.
Co do lęku przed śmiercią: "39 Potem wyszedł i udał się, według zwyczaju, na Górę Oliwną: towarzyszyli Mu także uczniowie. 40 Gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich: ŤMódlcie się, abyście nie ulegli pokusieť. 41 A sam oddalił się od nich na odległość jakby rzutu kamieniem, upadł na kolana i modlił się 42 tymi słowami: ŤOjcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!ť 43 Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i umacniał Go".
Autor: mat.opole Dodano: 24-03-2005
Marek Mosiewicz - Gdzie tu racjonalność
Kiedyś trochę czytałem o ojcu Pio. Chciałem sobie poszukać czegoś "racjonalnego" o nim. No ale się przejechałem.
Rozumiem, że wielkim zmartwieniem autora jest to dlaczego KK jeszcze nie beatyfikował o. Pio.
FAjne hasło o. Pio antyfeminista. Może jak spowiadał więcej mężczyzn (jeżeli tak było) to akurat bardziej tego potrzebują.
Racjonalista chyba powinien analizować argumenty.
Czemu przy nim nawracali się ludzie walczący z Kościłem ?
www.kapucyni.ofm.pl/archiwum/nawrocenia.htm
Chyba nie byli "ciemnotą" nabierającą się na każdą sztuczkę.
Dużo jest serwisów o cudach o Pio nie podających żadnych szczegółow, ale są bardzo konkretne przypadki.
Np Gemma di Gorgi, której został przywrócony wzrok pomimo, że urodziła się bez źrenić (zresztą dalej nie ma źrenić a mimo to widzi)
Są na jej temat filmy biblia.com/pinilla/gemma4.asf (ta kopia ma złą jakość ale widziałem go kiedyś normalnie)
Autor: Marek Mosiewicz Dodano: 17-02-2005
ziomek - Dzieki :D
O wow wygląda na to, że ksiądz postawi mi za ten referat chyba szósteczke ;D . Dzieki Ci Marek uratowałeś mnie :*
Autor: ziomek Dodano: 09-01-2005
plutka - stygmaty
ogladalam film "stygmaty" i zrobil on na mnie szokujace wrazenie...mysle ze kosciol jest tylko instytucja pustym bezwartosciowym budynkiem...tak naprawde to Jezus cierpi dalej bo nikt nie moze odkryc prawdziwej prawdy...Watykan dalej zabrania odkrycia prawdziwej Ewangelii pisanej slowami Jezusa... musze powaznie zastanowic sie nad swoim dotychczasowym zyciem....
Autor: plutka Dodano: 08-12-2004

Pokazuj komentarze od pierwszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365