Może w końcu dalibyście spokój Ordynariatowi Polowemu i przestali siać takie opinie a wzięli się za prawdziwą robotę

Te wysokie odprawy nierzadko wysrubowane etety czarnych w wojsku to ,,dodatek z odszkodowaniem" za oficjalne zycie w celibacie ...:)

Chrisso, twoja pseudoteoria jest tak samo naciągana, jak teoria Niepokalanego Poczęcia :D
Pokaż szkołę, w  której uczniowie zamiast na religię uczęszczają na etykę, bo ja, osobiście, takiejs szkoły nie znam. Moje dziecko jest teraz w klasie licealnej, po 10 latach edukacji nadal podczas lekcji religii siedzi w bibliotece czy na korytarzu. Prawie nigdy nie zdaża się, żeby religia była pierwszą lub ostatnią lekcją w danym dniu. Kolejny paradoks - jedna godzina lekcyjna fizyki w tygodniu, ale za to dwie godziny religii.
Przypomnę ci jeszcze, że kosztem, który obciąża budżet naszego państwa sa składki ZUS i ubezpieczenie zdrowotne  za zakonników i zakonnice, którzy nie wykonują żadnej pracy!!! 
Dlatego jestem za wprowadzeniem podatku wyznaniowego. Niech katolicy przejmą ciężar utrzymania zakonnic, zakonników i klechów. Zapłacą za lekcje religii w szkołach. Czerpać z wspólnej kiesy, jaką jest budżet państwa, każdy potrafi, ale nie kazdy chce utrzymywać katolickich nierobów i ich pseudouczelnie.

Można odwrócić pytanie: Ile kosztują nas ateiści? W szkołach publ. jak wiadomo religia nie jest obowiązkowa i gdy wszyscy rodzice zdecydują się posyłać dziecko np na etykę, to katecheta będzie kosztował "0" zł. Skoro posyłają, to widać jest potrzeba, a tę należy uszanować. Koszty utrzymania nauczyciela etyki - proszę sprawdzić, w przeliczeniu na 1 ucznia są wielokrotnie wyższe. Ergo - jeśli nie byłoby ateistów, wystarczyłoby utrzymywać jedynie katechetów. Dofinansowanie uczelni czy szkół publicznych o profilu katolickim, jak pokazuje praktyka, ma sens, jako że uczą się tam i studiują ludzie o różnym światopoglądzie. Np. red. pisma "Fakty i Mity" ukończył seminarium duchowne... Salezjańskie gimn. i LO w Łodzi kończy co roku wielu uczniów, którzy nie deklarują się jako osoby wierzące. Powód? Rodzice chcą by ich dzieci chodziły do dobrej i bezpiecznej szkoły. Walka o miejsca zaczyna się kilka lat wcześniej, nim dziecko ukończy stosowny wiek. Powód ten sam - wyższy od średniej poziom i bezpieczeństwo. To wystarczy, by wspierać takie szkoły co najmniej jak te, w których są odrapane ławki, kible bez desek z poprzyklejanymi zapałkami do sufitu i nauczycielowi zakłada się kosz na głowę. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to widać światopogląd zabrał mu resztki rozumu...

tak trzymać i nie po puszczać!
bardzo mi się podoba działanie Biskupa Polowego, ma kase i byt na trzysta pokoleń , nie tak jak ja.Każdy ma prawo do muślenia, ja nie pomyślałem mogłem iść na Księdza ,no ale wtedy były inne czasy i nikt nie refundował modlitwy za pieniądze.
Kiedyś chodziłem do kościoła bo nie wołali tak pieniędzy, teraz nie chodzę modle się w domu.
Ale jedno mnie boli czemu nikt nie refunduje temu dziecku mieszkania i rodziców na tej reklamie poniżej ,na tej samej stronie ( może by tak Kościół coś dał)

..... Ile pokoleń musi upłynąć żeby Polacy jako Naród, w końcu otwarli oczy i zrozumieli że albo Bóg, albo czarne pijawy które Boga w sercu nie mają. Zgrozą wieje .....))

Tylko tyle? Myśłałem że więcej. A swoją drogą to co z tego? Wiecie na przykład jakimi pieniędzmi obrac kościelna Caritas? Owsiak się może schować! A ile osób korzysta codziennie z kościelnej pomocy? (jadłodajnie, ośrodki opieki, szpitale,m, domy starców, ochronki, etc.? A moiże przestańmy finansować renowacje zabytków? Fajnie, tylko co zostanie jak 80% zabytków kultury w Polsce to architektura sakralna. Przestańcie pieprzyć o dziurach w budżecie bo to jest małe piwo w porównaniu z aferami np. Orlenu czy PZU. Mnie to osobiście nie przeszkadza że w MOIM państwie "łoży" się na MÓJ Kościół.

zgroza... a nam niech gadają o dziurze w budżecie...

jak beztrosko wydatkowane są pieniądze w biednym kraju gdzie głodne dziecko pod drzwiami to codzienność.No cóż wielokrotnie pisałam na forach że to my doprowadzilismy do zmian ustrojowych ale też my jako jedyni z jednej niewoli zostaliśmy wpędzeni w drugą niewolę.

No, ładnie.

Nic dziwnego,że MSWiA tak źle funkcjonuje skoro nie wie ile pieniedzy płaci kościołom i ich funkcjonariuszom. W glowie się nie mieści,że nie jest w stanie ustalić ilości katechetów i kosztów ich funkcjonowania.Przecież wystarczy sprawozdanie wydziałow oświaty poszczególnych kuratoriów.Szczytem ignorancji jest brak chociaż przyblizonych wartości dóbr przekazanych kościołowi.I jak to państwo ma funkcjonować. Skoro jest demokracja i wolność rynkowa to dlaczego z budżetu państwa są finansowane instytucje kościelne ?! Otóż ze zwykłego "strachu" rzadzacych polityków. Jest niewielu polityków,ktorzy tak jak Orsza odważył się wprost zapytać o dotacje państwa dla kościola. Pozostali tylko o tym mówią w kuluarach tak jak kiedyś co innego mówiono na zebraniu POP a co innegi w wsród znajomych. W tym miejscu chcę podziękować poslowi za tą interpelację choć odpowiedzią MSWiA nie jetem do końca usatysfakcjonowany.

... nie to, ile kosztuje religia, bo to z grubsza wiadomo, ale ile nie wiedza "kompetentne" ministerstwa i jak trudno im zdobyc takie informacje.

...kiosciol to firma, czyli biznes i zarabia na siebie pieniadze wszedzie na calym swiecie. Z jakiej wiec racji budzet placi "mezczyznom w sukienkach retro" wynagrodzenia. Przeciez jest wolny rynek. Ostatecznie, jak chce sie byc ubezpieczonym w tym zyciu trzeba placic skladki do ZUS-u, tak wiec wszyscy wierzacy, ktorzy chca byc ubezpieczeni w przyszlym (zyciu) na tamtym swiecie, sami powinni placic skladki na pensje swoim oszustom i seksualnym wykolejencom, czyli tzw "dusz pasterzom", a nie budzet panstwa.

Czyli średnio kapelan kosztuje nas około 4200zł/mc, w BOR 4400, w SG 4700, w PSP 2800. Głódź jak na krajowe warunki to krezus.