Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.014.318 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało
dla nas 7362 tekstów.
Zajęłyby one 29015 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
Rośliny z nasieniem i bez nasieni..
Lustrzana bakteria za 10-30 lat, ..
Platforma, která nabízí ąirokou ą..
Totalna akceptacja zwierząt.
Platforma, ktorá ponúka ąirokú ąk..
Platforma oferująca szeroką gamę ..
(EU) 2023/988 wynaturzone zło - b..
Jak zapobiec krzywdzeniu zwierząt..
Leszek Sykulski: Strategia realiz..
Ogłoszenia
:
dobre szkolenia lub materiały dotyczące Arc..
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Dodaj ogłoszenie..
Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Karl Heinz Bohrer -
Absolutna teraźniejszość
Dante -
Biesiada
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
"Kiedy oglądamy zasady panujących na świecie religii, nasuwa się wniosek, że są wytworem wyobraźni chorego człowieka".
Dawid Hume
Komentarze do strony
Dwie ewolucje
Dodaj swój komentarz…
Monika
Bardzo dobry tekst! Mysle, ze gdyby czlowiek zyl zgodnie z natura to nie mielibysmy tyle chorob cywilizacyjnych i depresji. Wspolczesne kobiety poswiecaja sie karierze zawodowej kosztem macierzynstwa. Uzyskuja pozycje spoleczna, prestiz i rozwoj osobowosci, ale za to po 40 maja albo raka albo depresje, bo natura sie domaga swoich praw. Pozdrowienia
Autor:
Monika
Dodano:
16-10-2005
Reklama
Anka30 - single
Jestem singlem i mam wszystko w dupie, wole miec depresje i raka pozniej niz teraz byc garkotlukiem.
Autor:
Anka30
Dodano:
16-10-2005
Mariusz Agnosiewicz - ?
Zastanawiam się co może jedną osobę skłaniać do pisania dwóch diametralnie różnych komentarzy ;)
Autor:
Mariusz Agnosiewicz
Dodano:
16-10-2005
inhet - amnezja?
Jakoś ciągle, mimo iż Autorka to nadmieniła, zapomina się ,że człowiek jest zwierzęciem stadnym.Czy więc nie moze być tak, że to własnei stado jest podstawową jednostką przekazywania genów? Single z jakichś względów potrzebne są do jego (stada)funkcjonowania, więc "geny bezpotomności" znalazły oto swoją dziejową chwilę. I wygląda na to ,ze w sumie wszystko jest zgodne z celem ewolucji - ludzie mnożą się jak szaleni.
Autor:
inhet
Dodano:
16-10-2005
Paweł - Uwaga formalna (i nie tylko)
Mam uwagę formalną do tekstu. "Zaadoptowany" oznacza cokolwiek inne pojęcie niż "zaadaptowany". Moim skromnym zdaniem lepiej używać polskiego terminu "przystosowany", znaczy to samo, brzmi prościej, choć zdaniem niektórych to źle, bo mniej "naukawo", ale zwalnia autora z konieczności rozróżniania tych dwóch podobnych wyrazów.
Polecam też rozważenie podejścia memetycznego do rozwoju kultury. Jasno w nim widać, że ewolucja kultury może następować w całkowitym oderwaniu od ewolucji biologicznej. Innym przykładem może być ewolucja w algorytmach genetycznych. Ewolucja dotyczy de facto wszystkich odpowiednio złożonych systemów informacyjnych, mających zdolność replikacji z możliwością błędów, poddanych selekcji adaptacyjnej w odpowiednio długim czasie.
Autor:
Paweł
Dodano:
29-10-2005
Kontrast - Ewolucja, czy rozwój?
Witam!
Przeczytałem ten artykuł i nasuwa mi się kilka prostych wniosków. Czy przypadkiem nie za bardzo jesteśmy zapatrzeni w aspekt biologiczny? Chyba jednak czynnikiem najważniejszym jest samoświadomość człowieka. Nawet inteligencja i inne czynniki nie są tak bardzo ważne dla ludzi, co właśnie owa samoświadomość. Człowiek świadomy własnego bytu odkrywa i kojarzy świat wokół siebie, tworzy nazwy i zaczyna interpretować zależności. Później na bazie takiego budowania obrazu rzeczywistości tworzy się kultura wewnętrzna (pojęcia, obraz świata itd.). Konfrontacja z innymi świadomymi istotami, tworzy wspólny obraz świata w danej społeczności. Cała kultura jaką znamy to nie kwestia ewolucji, tylko gromadzenia doświadczeń i odkryć. Mogłoby się okazać, że całe nasze życie jest oparte na pojęciach i ideach jakie przyjęliśmy i z punktu widzenia biologii tylko te funkcje mózgu, które zawiadują samoświadomością i pamięcią mają znaczenie. Teoria memu, choć trochę sztuczna, może być w dużej mierze wyjaśnieniem. Kulturę można porównać do programu, który, budowany jest przez całe pokolenia, a język jest nośnikiem tego przekazu. Upraszczam oczywiście i musiałbym się głębiej zastanowić nad tematem. Samo programowanie również wydaje się zbyt proste, raczej jako rdzeń tych wszystkich przemian upatruję świadomość i wolę, choć i ona pewnie jest stworzona przez świadomość.
Pozdrawiam!
Autor:
Kontrast
Dodano:
05-11-2005
stella - ...
typowo antropocentryczne rozumienie ewolucji biologicznej jako celowego dzialania. skad wiadomo, ze jej zasieg to tylko udana/ naszym zdaniem/ reprodukcja?
moze ewolucja nie charakteryzuje sie celowoscia, moze cechuje ja jedynie koniecznosc dostosowania?/moze, a nawet na pewno/. tym razem, z koniecznosci, ilosc przechodzi w jakosc, co rozwiaze byc moze, z czasem problem przeludnienia, zatem ewolucja biologiczna idzie w parze z ewolucja kulturowa. smiem twierdzic, ze ta druga nieodlacznie podaza za pierwsza.
Autor:
stella
Dodano:
18-03-2006
Radek
"Najbardziej zaadoptowanym zwierzęciem wydaje mi się człowiek, ponieważ jego genotyp może przetrwać w bardzo zróżnicowanym środowisku"
Dosc to odwazne stwierdzenie. Jakie Pani posiada dowody, ze tak wlasnie jest. Na Ziemii istnieja gatunkim, ktore trwaja nie przerwanie od 300 mln lat i przetrwaly nie jedno masowe wymieranie na tej planecie. Od hominida minelo dopiero 200.000 pokolen to okolo 3 mln lat, a od pojawienia sie Homo Sapien to dopiero 100 tys lat. Uwazam ze nie mozna twierdzic ze jestesmy nalepiej przystosowani do przetrwania. Natura wyposazyla czlowieka w cechy, ktore wprawdzie w krotkim okresie dzialaja na jego korzysc i daja mu przewage, ale moje tez uboczne skutki tzw "by-product". Moim zdaniem w dluzszym okresie okaza sie one zgubne.
"Współczesny model kultury faworyzuje kobiety niezależne, bezdzietne lub z jednym dzieckiem, nastawione na robienie kariery zawodowej, rywalizujące z mężczyznami na polu zawodowym. Dzisiejszy design to kobieta singiel - mobilna i dyspozycyjna, niezależna finansowo, umiejąca radzić sobie w każdej sytuacji, zaczynając od wkręcenia śrubki, a kończąc na zmianie opony w samochodzie"
Takie zachowan
Autor:
Radek
Dodano:
05-11-2007
Radek
Takie zachowania sa niewatpliwie niekorzystne "z punktu widzenia" samych genow, ktorych glownym celem jest replikacja z pokolenia na pokolenie. Mysle ze zachowanie takie jest efektem ubocznym przystosowan, ktore przynosza korzysci Homo Sapeins np czesc mozgu odpowiedzialana za tworcze myslenie zwieksza mozliwosci w kwestiach radzenia sobie w trundych sytuacjach, ale moze to doprowadzic to powstania modeli zachowaniach nieporzadanych, ktore utrudniania replikacje genow na kolejne pokolenie.
Jezeli czlowiek przetrwa kolejne X pokolen to zostana one wyeliminowane przez dobor naturalny. Niesadze jednak, aby czlowiek zdolal przetrwac te X pokolen. Innym przykladem takiego modelu zachowan jest religia, ktora nie przynosi zadnych korzysci. Czlowiek ma sklonnosci do wiary w nieprawdziwe rzeczy z uwagi na to w jaki sposob dziala jego mozg. To, ze przyjmujem wszystko co przekarza nam rodzice zwieksza nasze szanse na przetrwanie, lecz jest i skutek uboczny. Przyjmujac informacje nieprawdziwe (religia) przekazywane z pokolenia na pokolenie wprowadzeni zostajemy w blad i tylko naprawde ciezka praca (bo swiat jest skomplikowany) jestesmy w stanie z tego wyjsc. Czlowiek z natury jest
Autor:
Radek
Dodano:
05-11-2007
Radek
Czlowiek z natury jest leniwy, bo dobor naturalny nie faworyzuje zachowan powodujacych zbedna utrate energii i dlatego tak istotna jest edukacja w okresie, kiedy czlowiek nastawiony jest na przyjmowanie informacji.
"Dochodzę do wniosku, że kierunek w jakim zmierza ewolucja kultury jest przeciwny do ewolucji biologicznej, która ma za zadanie rozpowszechnianie własnych genów przez osobnika i zapewnienie im jak najdłuższego przetrwania. A dobra adaptacja na poziomie osobniczym to umiejętność dostosowania się do dynamicznie zmieniającej się kultury. Osobnik dobrze przystosowany to ten, którego natura obdarzyła elastycznością zachowań, czyli umiejętnością radzenia sobie w nieprzewidywalnych sytuacjach."
Kultura to wedlug mnie zestaw zachowan, ktory nie koniecznie musi sprzyjac ewolucji biologicznej w poczatkowym etapie. Dobor naturalny dzialal bedzie nieustanie i wyelimije zachowania utrudniajace replikacje genow. Zmiany te zachoadza juz teraz na naszych oczach np: zmniejszenie populacji krajow europejskich i emigracja ludnosci o innej kulturze do Europy. To nic wiecej jak rywalizacja miedzy genami, a raczej ich klastrami.
Autor:
Radek
Dodano:
05-11-2007
Radek
Osobniki posiadajace kulture, ktora "wspiera" wieksza ilosc potomstwa powoli beda wypierac osobniki, ktorych kultura wspiera zachowanie takie jak np bycie singlem. W rezultacie zdominuja one populacje oczywiscie jak cos innego sie po drodze nie wydarzy np: wojna. Na ilosci nie ma rady.
Ewolucja kultury (ktora jest przeciez zbiorem zachowan) jest nieodlaczna czescia ewolucji biologicznej. "Niekorzystna" kultura (zachowania, ktore sa niewatpliwe efektem naszych cech biologicznych) nie sprzyjajace replikacji genow zostana wyeliminowane przez dobor naturalny tak jak sie to dzieje od momentu powstania zycia. Czlowiek nie bedzie tu wyjatkiem chociazby nie wiem co
Autor:
Radek
Dodano:
05-11-2007
tolek - mala uwaga
"Najbardziej zaadoptowanym zwierzęciem wydaje mi się człowiek, ponieważ jego genotyp może przetrwać w bardzo zróżnicowanym środowisku"
Twierdzenie, ze czlowiek jest najbardziej zaadoptowanym zwierzeciem jest obarczone duzym ryzykiem bledu. Skad pani wie, ze nie istnieja bakterie, krorych DNA moze replikowac sie w warunkach, w ktorych DNA Homo sapiens replikowac sie nie moze.
Adaptacja w postaci umiejetnosci dostosowania srodowiska Homo sapiens moze okazac sie zgubna i oznaczac samozaglade, a takie DNA w bakteriach bedzie sie replikowac bez przeszkod np w warunkach promieniowania radioaktywnego. Przyklady mona mnozyc.
Uzywanie zwrotow typu "naj" ogolnie nie pasuje do procesu ewolucji.
Autor:
tolek
Dodano:
06-03-2008
Vytautas - religia to też memetyka
Nie zgadzam się z Radkiem, że religia nie jest do niczego potrzebna. Taki sąd można odnieść tylko do naszych czasów. Dla barbarzyńców religia była uzasadnieniem nienawiści do obcych, więc czyniła ich bardziej wojowniczymi, bardziej skłonnymi do oddawania życia za swój naród i swoich bogów; bogowie wspierali ich czyny orężne... Słowem pomagała w walce o byt.
Autor:
Vytautas
Dodano:
28-09-2008
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365