Celibat Kościół wprowadził tylko po to aby nie stracić powiększającego się majątku.

Sle gratulacje dla autora artukołow. Bardzo trafnie opisuje sytuacje polskiego kosciola. W mojej rodzinie koscol uwazany jest za droge do zbawianie.. ja oczywiscie sie z tym nie zgadzam. jestem wierzaca ale nie potrzebuje kosciola aby moc sie modlic. jednak jestem zmuszana przez presje rodziny i ksiedza aby uczestniczyc w niedzielnych mszach..Siadzac w ostatniej lawce czekam na zakonczenie najczesciej myslac o czymkolwiem zeby tylko nie sluchac ogloszen parafialnych przeczenia monet ktore oczywicie kazdy chojnie wrzuca do koszyka.. Cała miejscowosc ulega wplywom jednego ksiedza, ktory mieszka w ogromnej willi i ciagle otrzymuje pieniadze i dary od mieszkancow.. czy to ma rzadzic ta Polska..? Czy nie przypomina nam to sekty? ps. czy ludziom nie mozna sie poprostu pozwolic kochac? co za roznica czy to dwie kobiety, czy kobieta i mezczyzna milosc ta sama..ludzka.

Szanowny Panie Konradzie,
archaiczność Boblii jest w niektórych aspektach niezaprzeczalnym faktem. Choćby jeśli chodzi o jej kosmologię, czy pewne aspekty moralne kształtowane w takim a nie innym aspekcie społecznym (np. pozycja kobiety, stosunek do niewolnictwa, czy właśnie stosunek do homoseksualizmu). Biblia jest w swojej istocie Słowem Boga do człowieka ubranym w to, co dla owego człowieka stanowi w owym czasie treść rzeczywistości. Zadaniem ludzi, którzy mienią się kustoszami objawienia powinna być uczciwa interpretacja tego Słowa we własnym kontekście historycznym. Szczególnie, że Słowo boże nie jest własnością żadnej wspólnoty, ale wszystkich ludzi. Ja zarzucam kościołowi, że często arbitralnie interpretuje Słowo, dostosowując je do własnych potrzeb. Jeśli nauka jasno twierdzi, że homoseksualizm nie jest chorobą, to nazywanie jej dewiacją uniemożliwiającą właściwe relacje geja z mężczyznami i kobietami jest nieuprawnione, choć znajduje swoje uzasadnienie w pewnych "archaicznych" stwierdzeniach biblijnych. Jeśli zaś chodzi o autonomię kościoła w decydowaniu o sobie, to jest to myśl niebezpieczna. Jak wiadomo brak krytyki wobec jakiejkolwiek instytucji prowadzi do jej wypaczenia. Również w przypadku kościoła

Moj tytul komentarza jest kolejna zagadka. Ktore z tych okreslen pasuje najbardziej do ksiezy? Hetero absolutnie nie, bo potrzebuje kobiety, Homo, tez nie, bo potrzebuje mezczyzny, zatem Mono jest w odpowiedzi poprawnej.Jedna molekula, jeden atom, grecki m o n o s bezcelbatowej potrzeby. Ach, to idealne rozwiazanie dla poborowych na ksiezy. Powodzenia!

Homoseksualizm jest dla mnie enigma, ktora mnie fascynuje. Jescze jej nie rozumiem (moze nigdy nie zrozumiem), ale na razie obserwuje, slucham i czytam. Im wiecej wiem o homoseksualizmie tym bardziej rosnie we mnie tolerancja. W norweskim rzadzie jest minister homoseksualista. I co? I nic, cieszy sie powazaniem za zaslugi i dobra prace dla kraju, i nikt nie robi halasu na temat jego orientacji seksualnych. No chyba, ze brukowce.

"dumiewa zawziętość, z jaką kościół podchodzi do fenomenu homoseksualizmu, osądzając go według archaicznych kryteriów biblijnych" - ... bo wlasciwie caly Kosciol opiera sie na tych "archaicznych kryteriach biblijnych". To jest jego sens. To dobrze, ze Pan odszeld z Kosciola, jezeli nie wierzy Pan w to co zapisane w "archaicznej Biblii". ... Tylko dlaczego chce Pan narzucac Kosciolowi swoje poglady, skoro to wlasnie Pan odrzuca jego podstawy? Nie ma przymusu bycia w Kosciele. Sam Pan tego doswiadczyl odchodzac. Wiec moze warto pozostawic ksztaltowanie zasad zwiazanych z Kosciolem osobom w nim bedacym...

Panie Bończak ! O co Panu chodzi ? Czy nie o to, żeby do seminariów mniej trafiało młodych chłopców po maturze, by nie byli wykorzystywani przez pedofilne grono antypedagogicznych księży wykładowców ! Zmniejszy się też liczba, cholernie rozpanoszonego kleru katolickiego w Polsce, na który Pan płaci horrendalne sumy z własnej kieszeni - prawda ? Zamiast się cieszyć z w/w powodów Pan, Panie Bończak ubolewa ? Pan narzeka na dyskryminację wolności powołań kapłańskich ? Co jest, Kochany Panie Bończak, z Panem ? Obudź się Pan, żyjemy w wolnym kraju, nie każdy musi być księdzem, potrzeba też ludzi pióra, byle tylko oni nie naduzywali wolności słowa - skoro byleś Pan molestowany w seminarium przez pedofilnego wykladowcę, trzeba bylo założyć sprawę w Sądzie - taka jest droga w demokratycznym państwie prawa, a nie po latach pisać zjadliwe, oszczercze artykuły !