Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.454.718 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Religia to mentalny wyrostek robaczkowy, przestarzały, ale jeszcze nie obumarły (często w stanie zapalnym).
Komentarze do strony Do czego potrzebne nam słowa?

Dodaj swój komentarz…
Jasiek - mam jedno ale
"(...)Np. "Psy gryzą". To nie wymaga wyobrażenia konkretnego psa, lecz właśnie dzięki swej pojemności, znakomicie oddaje istotę myśli. I tak to właśnie działa, uogólnienie traci na konkretności obrazu, ale znakomicie nadaje się do tworzenia dalszych uogólnień i syntezy wiedzy w twierdzenia czy hipotezy.(...)"

nie zgodze sie z twierdzeniem, ze stwierdzenia wypowiedziane przez kogos nie sa przetwarzane na konkretne obrazy. To wlasnie sytuacja widziana w naszej historii staje sie pozniej pryzmatem dla kazdej innej, zaslyszanej od kogos; nieswiadomie widzimy nowa sytuacje, ale retrospektywnie.
pzdr
Autor: Jasiek Dodano: 26-01-2006
Reklama
Drobner - Myślę
Myślę, że myślę 'myślami'.

Czasem przekładam je na słowa. Czasem przekładam je na opisy.
Czasem NIE DA SIĘ ICH OPISAĆ.
Ale w poważającej większości "myśli' moje, nie mają nic wspólnego ze 'słowami', 'obrazami'.
NIE WIEM CZYM SĄ!
Wiem tyle tylko, że myślę 'myślami'.
Jeśli kogokolwiek to zainteresuje, gotów jestem do dalszej wymiany 'myśli'.
Na którymkolwiek forum "racjonalisty".
A czym muś jest? NIE WIEM!
Autor: Drobner Dodano: 27-01-2006
Autor artykułu - Tworzenie pojęć
Jaśku, miło, że masz jakieś kryteyczne zdanie, to podstawa w poszukiwaniu prawdy o świecie. Raczej nie poprzestawaj na pojedyńczych artykułach. Polecam Ci znakomita książkę prof. Maruszewskiego "Psychologia poznania", a w szczególności dzialy o obrazowości i semantyczności wyobrażeń, oraz tworzenie pojęć. Zapewniam Cie, że warto to czytać, chodzby po to aby dowiedzić sie jak wiele ciekawych myśli ludzie już pomyśleli. A najważniejsze, żeby zauważyć iż w świecie nauki mogą egzystować różne teorie i koncepcje, a mimo to warto je wszystkie poznać.

Dla "Drobnera", mam również dedykacje książkową prof. Ida Kurcz "Psychologia języka i komunikacji"
Aby efektywnie i konstruktywnie rozmawiać na ten temat potrzebne są podstawy lingwistyki, szczególnie, że książka ta jest niezwykle dobrze napisana, przystempnie i ciekawie. Pozdrawiam
Autor: Autor artykułu Dodano: 02-02-2006
Cieślański - obce języki i nawyki
Na forum intenetowym NIE, ktoś z mieszkających za granicą Polaków, rzucił żartobliwie pytanie brzmiące:
>"Czy powinienem moje dziecko uczyć języka polskiego?"

W usłużnym porywie serca i natchnienia ducha spirytusem z chmielowego nektaru, jako żem technolog drewna, "wyrżnąłem" taką OTTO lingwistyczną pseudo-poradę złożoną ze zdań paru.
***************
Warto byłoby aby któryś z moderatorów, przecież kończyli dziennikarstwo, wsparł pytającego, pozyskaną na studiach, wiedzą z zakresu psychologii języka, czy psycholingwistyki.
Możeby tak w formie jakiegoś cyklu artykułów na łamach tygodnika.

"Bąknę" sygnalizacyjnie, tylko to, co gdzieś tam liznąłem po wieszchu zagadnień języka.
Nie należy tego dosłownie traktować, bez samodzielnego wczytania się w problematykę psychologi "słowa".

Warto zacząć od prac Chomsky'ego.
Język kształtuje świadomość, sposób myślenia i widzenia świata.
Składnia, gramatyka, danego języka a właściwie ich uporządkowanie jak i ilość wyjątków ma wpływ na sposób ukształtowania osobowości ludzkiej.
Programuje wstępnie procesy myślenia i strategie rozwiązywania problemów zarówno-egzystencjonalnych jak i teoretyczno-intelektualnych.

Najważniejszy wpływ na rozwój psychiki dziecka ma tzw. "pierwszy" język, czyli ten którego uczy się ono od okresu niemowlęctwa i według, którego zasad programują się jego mózgowe pola tworzenia i rozumienia mowy.

Jeszcze inny wpływ na ukształtowanie psychiki dziecka ma jednoczesne uczenie dwu lub więcej języków jako "pierwszych".
Nasi badacze wydali na ten temat kilka publikacji akademickich.

Znaczenie ma również kolejność przyswajania, następnych, określonych języków w procesie kształtowania umysłu i nawyków myślenia.

Stary język japoński, czy chiński z niebywale rozbudowaną pamięcią ikonograficzną sylab i całych słów silnie rozbudowuje umiejętności twórcze i wizualno-symboliczne.
"Zeuropeizowane" na alfabetyczna modłę ich współczesne, łatwiejsze wesje, mogą działać na mentalnośc dziecka bardziej po "naszemu".

Znaczenie może mieć również sposób i metody uczenia danego języka.
Języki europejskie "z ujednoliconym alfabetem" w zależności od tego, czy są uczone od początku jako "składanie" wyrazów i zdań z liter, czy wpierw raczej jako zapamiętywanie widoku, (obrazów) całych wyrazów,
mogą odmiennie kształtować myślowe procesy obróbki "danych" dźwiękowych, wzrokowych i kinestetyczno-czuciowych w mózgu.

Język niemiecki, jego niezwykle regularna gramatyka, będzie kształtować np. pedantyczność, precyznę i zamiłowanie do porządku.
Iteracyjna składnia zdań złożonych w języku niemieckim i szyk przestawny może natomiast ograniczaś myślenie twórcze.
Język angielski a zawłaszcza amerykański będzie pobudzał elastyczność i pragmatyczną uniwersalność operowania aparatem intelektu.

Polski język z jego typowo-irracjonalną gramatyką, może być przyczyną silnego stresu dyslektycznego w szkole, skłaniać do magicznego myślenia, religijnych urojeń i alkocholizmu.
Swego czasu na łamach NIE, ukazał się był świetny artykuł pt. "Gorzki Miodek" opisujący irracjonalne pułapki polskiej gramatyki.

Z naszych, krajowych autorów polecam:
Kurcz, I. (1976). Psycholingwistyka: przegląd problemów badawczych. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.

Kurcz, I., Shugar, G. W., Danks, J. H. (red.) (1986). Knowledge and Language. Amsterdam: North Holland.

Kurcz, I. (1987). Język a reprezentacja świata w umyśle. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.

Kurcz, I. (1992). Pamięć, Uczenie się, Język. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.

Kurcz, I. (1992). Język a psychologia. Warszawa: Wydawnictwo WSiP.

Kurcz, I. (2000). Psychologia języka i komunikacji. Warszawa: Scholar.

Kurcz, I., Bobryk J. (red.) (2001). Psychologiczne studia nad językiem i dyskursem. Warszawa: Wydawnictwo Instytutu Psychologii PAN i SWPS.

A najlepiej, jeśli już za późno, pożenić dzieci, zerwać z nimi kontakty dla spokoju duszy, a po opanowaniu zasad neurolingwistyki, zabrać się do robienia nowych z młodszą partnerką lub partnerem odpowiednio wyrobionymi językowo w porządanym kierunku rozwojowym.
**********************************
Ale jako, że zwykształcenia jestem specjalistą od strugania drewna, sprawdzonej racjonalnie wiedzy głodnym, wnoszę z racjonalinym poczuciem winy, że przydałby się na łamach Racjonalisty, napisany przez specjalistę od języka, artykuł o wpływie na wychowanie innych języków, bardziej od mojej pisaniny wiarygodny.:)
Autor: Cieślański Dodano: 01-03-2006

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365