Dodaj swój komentarz… Klopton - Czy na pewno? Interpretacja Hegla jest trochę naciągana. O ile można rozpoznać odchodzenie starej epoki w dziejach i wyłanianie się nowej, to Grecy ulegali pokusie władzy, sławy i pieniędzy, która rozwija indywidualne ego ale nie daje wolności, stąd dla Antygony jak i Sokratesa jak i całej Grecji końcem jest śmierć "która jest zyskiem". Nie ma w tym nigdzie zalążków budowy państwa obywatelskiego, Rzym który wyłonił się po Grecji był jeszcze bardziej imperialny i tyraniczny, władzę, sławę i pieniądze postawił jeszcze wyżej a bogów i moralność traktował instrumentalnie. Chrześcijaństwo tą pokusę w s p przezwyciężyło ale nie za pomocą formułowania idei państwa (gdyż te nie miało powstać na ziemi) ale poprzez ofiarowanie samego siebie (śmierć zyskiem ale dla innego). Nie obowiązek i obywatelski ustrój ale właśnie totalna anarchia i porzucenie wszystkiego na rzecz Agape jest w duchu chrześcijańskim. Hegel opisuje narodziny ducha nie absolutu ale Arymana.
Reklama
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama