Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.792.233 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
Miejsce, które daje świetny przeg..
Wygodna i nowoczesna platforma do..
łono
metody studiowania matematyki
Ulubiony oksymoron
Czy demokracja jest najgorsza?
UE - absurd cz ratunek świata
Lewicowa walka o pracownika
niedoszły kleryk
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 720 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Karl Heinz Bohrer -
Absolutna teraźniejszość
Dante -
Biesiada
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
"Entia non sunt multiplicanda sine necessitate."
William Ockham
Komentarze do strony
Czasoprzestrzeń szczęścia
Dodaj swój komentarz…
Edward Robert - "Filozofia osobista"-kreacją szczęścia
Ach......-gdybym ja tak umiał pisać!
Ale do rzeczy.Bardzo spodobał mi sią ten artykuł.
Chciałem dodać do niego osobiste przemyślenia,na temat bycia szczęśliwym.
Nasza psychika kształtuje sie w procesie przeżyć osobistych,każdej danej jednostki.Otoczenie w którym dorastamy,sytuacje które nas spotykają i konsekwencje
metralnie sęs dywagacji na poziomie szczęśliwy-nieszczęśliwy.
Wychodząc z założenia,że jesteśmy tylko trybikiem w zegarku"boga" grającego w szachy z przeznaczeniem,dochodzi dylemat -po co?
Tu chcę zaznaczyć że nie chodzi mi o jakąkolwiek z wyznawanych religi a tylko o założenie.
Pozornie jednostka ma takie szczęście na jakie(zasłużyła!),
chyba że zmienimy punkt widzenia.
Przyjmując za punkt wyjściowy ten"trybik",oznacza to iż
żyjemy aby coś komuś uświadomić:czegoś nauczyć,coś pokazać-niezależnie od tego czy ten "ktoś "to przyjmie czy nie,ale dla zastanawiających się nad sęsem otaczającej go rzecztwistości da wybór do własnego postępowania-(czytaj pojmowania szczęścia).
Odbiegając troszkę od tematu zadziała w tym wypadku tak zwana"wolna wola"ale nie w sęsie działania ,no może pużniej w przełożeniu ,ale w sęsie myślenia,
(tz-wartościuje tak lub tak ,a następnie postępuje tak lub tak).
Dochodząc do podsumowania-osobistego:
Nieszczęściem- jest niespełnienie.
Szczęściem bycie!
Kon kluzją było by stwierdzenie-
Nie żyjemy w "raju" więc nie żądajmy aby było nam tak dobrze jak byśmy sobie tego życzyli!:))
Dziękuje za możliwość wypowiedzi Edward Robert.
Autor:
Edward Robert
Dodano:
18-10-2006
Reklama
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365