Dodaj swój komentarz… beton Niezłe i dowcipne ... tylko nie rozumiem w samej końcówce, jak można wypłynąć z Lizbony na wschód (?)
Autor: beton Dodano: 31-10-2006
Reklama
Szumi - HeHeHe Wystarczy że Bóg zmieni wschód na zachód :)
Autor: Szumi Dodano: 31-10-2006
Jedrus - Racja Racja calkowita. Mial byc zachod.
Autor: Jedrus Dodano: 31-10-2006
Przemek - Niestety nie są sami... Niestety Ci irracjonalni Amerykanie zaczynają znajdować naśladowców w naszym kraju w postaci "wybitnych umysłów" z LPR!!! I to niestety przestaje być śmieszne. Ale co tam utyskiwanie - trzeba działać.
Autor: Przemek Dodano: 31-10-2006
Jurek - Racjonalny czy religijny? Kojarzenie wiary w to, że istnieje Bóg, nakazujący miłość bliźniego, z irracjonalizmem jest dużym błędem. Trzeba przeczytać encyklikę Ojca Świętego "Wiara i rozum", żeby przestać kojarzyć wiarę w istnienie Boga, z ciemnotą i zacofaniem. Nie-naukowe nie oznacza nie-istniejące, jak to się płaskim racjonalistom wydaje - płaskim, gdyż odrzucają transcendentalny wymiar rzeczywistości, w imię tzw. postępu. Ten tzw. naukowy światopogląd, wywodzący się z bezbożnego Oświecenia, w gruncie rzeczy odrzuca kilkutysięczny dorobek filozofii i kultury (pomijając już religię - skoro to tak razi ich scientific mind). Platon, Arystoteles (Metafizyka), Augustyn z Hippony, Dostojewski itd... dla racjonalisty nie istnieją - nie mogą istnieć, gdyż wyznają wiarę w istnienie Boga. A co z poezją, muzyką? Przecież cała poezja jest nienaukowa - czyżby więc błędna? Na odświeżenie duszy pardon - ducha, polecam posłuchanie "nienaukowej i nieracjonalistycznej" "Pasji wg. św. Mateusza" Bacha lub poczytanie poezji J. Kochanowskiego.
Autor: Jurek Dodano: 01-11-2006
Soplic - irracjonalim Jeśli ktoś pyta co jest irracjonalnego w wierze w Boga, to już nieobrze świadczy o jego zdrowym rozsądku. Encykika choćby nie wiem jaka niczego nie wyjaśni, jak na razie nic nie świadczy o istnieniu Boga a poezja czy muzyka też są dziełem człowieka.
Autor: Soplic Dodano: 01-11-2006
Rozrywka nie musi być racjonalna Poezja, muzyka itp mają za zadanie dawać rozrywkę co nie musi iść w parze z mówieniem prawdy o świecie. Jak komuś podoba się "Władca Pierścieni" to musi wierzyć w krasnoludy i elfy? Co do muzyki to dla "bezbożnych racjonalistów" zawsze zostaje ateistyczny death metal i podobnje rodzaje muzyki :D.
Autor: Rozrywka nie musi być racjonalna Dodano: 02-11-2006
ancymon - gromowładny Pierwszym skojarzeniem czytając artykuł był "gromowładny" Zeus ciskający pioruny na nie oddających mu czci... i coś w tym chyba jest, że wiara zarówno za "wielką wodą" jak i w kraju nad Wisłą przypomina stado wierzących, lecz nie wiedzących w co wierzą... ubolewam nad zacofaniem intelektualnym rodaków, których tłumaczenie rzeczy "dziwnych" odnosi się do niezbadanych wyroków boskich... nie wspominając już o poczynaniach "inteligencji"... zaprzeczenia teorii ewolucji itp.
Autor: ancymon Dodano: 02-11-2006
Kretes - non possumus Z wiarą to jest trochę tak jak z piciem wódki na wsi. Krowa się ocieliła - pijemy, ciele zdechło - flaszka na stół ! Tu widać ten wentyl. Bóg miłosiernie na przemian nas a to głaszcze a to doświadcza, w sobie tylko wiadomym celu. Odczuwam pewien rozdzaj szacunku dla takiej prostej pobożności. Ale krew mnnie zalewa, gdy słyszę w telewizji, że gdzieś tam w w jakiejś kraksie zginęło kilkanaścioro ludzi z czego kilkoro cudem ocalało. Na takie cuda zgody nie ma. Na kraksy też. Słyszał ? No ty, co podobno za wszystkie sznurki pociągasz. Tak, ty z tą śmieszną siwą brodą, podobny do Zeusa z Olimpu. I jeszcze jako wredny antychryst i zaprzeniec chciałbym z całą stanowczością oświadczyć, że nie brzydzą mnie utwory w rodzaju pasji Bacha, Stabat Mater Pergolesiego i wiele innych, a nawet bardzo je lubię :)) Taki jakiś mało racjonalny jestem ;)
Autor: Kretes Dodano: 03-11-2006
abhaod - wesolo bylo na moim pogrzebie juz przed paroma tysiacami lat "ktos" przewidzial "biblijny potop", nasze wnuki stojac po kolana w wodzie nadal beda twierdzic, ze to byl humbug;)
Autor: abhaod Dodano: 05-11-2006
Mariusz Hyżorek - Nie tylko USA Bardzo trafny artykuł. Problem w tym, że sytuacja wygląda podobnie na naszym polskim podwórku i nie chodzi już nawet o próby wycofania teorii ewolucji z naszych szkół przez niektórych posłów (jak to usłyszałem, to nie mogłem wprost uwierzyć), którzy najchętniej też wprowadziliby kreacjonizm. I nie mówię tu, że teoria ewolucji nie ma dziur, czy braków. W takich przypadkach powinniśmy raczej drążyć tak długo aż nie znajdziemy prawdy. Chodzi po prostu o pobódki, którymi kieruja się osoby chcące tę teorię wyrzucić ze szkół. Co do boskich interwencji, to sam w ostatnim czasie przekonałem się jak one działają. Lokalna prasa już ogłosiła cud i to za wstawiennictwem osoby, która na dzień dzisiejszy znajduje się w zakładzie dla psychicznie chorych, a osoba, na której ten cud się dokonał po pewnym czasie i tak zmarła (szkoda człowieka, bo go znałem i był naprawdę w porządku). Ludzie w wielu krajach, a w naszym to już na pewno próbują odnosić się do najwyższego bytu, a cała rzesza szarlatanów, nie tylko pastorów i księży, ale także dziennikarzy przyklaskuje temu, albo wręcz na tym zarabia.
Autor: Mariusz Hyżorek Dodano: 07-11-2006
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama