Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
207.101.961 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało
dla nas 7362 tekstów.
Zajęłyby one 29015 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
jak wyleczyć przesmyk
smutno
ubrania dla dzieci
Kult świntych obrazów
Rozterka i pytanie do zaawansowan..
chińska nauka
skąd patologia?
niebieskookie państwo
Litwini ryczą jak bobry
Ogłoszenia
:
30 marca 1689r w Polsce
Ostatnio rozważam wdrożenie Symfonii w chmu..
Jakie są rzeczywiste koszty wdrożenia AI
dobre szkolenia lub materiały dotyczące Arc..
Dodaj ogłoszenie..
Kto wygra wybory 2025?
Karol Nawrocki
Rafał Trzaskowski
Sławomir Mentzen
Szymon Hołownia
Oddano 402 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) -
Nowy Renesans
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
Wielu ludzi uważa Boga za służącego; chcieliby, aby wykonywał za nich brudną robotę.
François Mauriac
Komentarze do strony
W obronie ateizmu
Dodaj swój komentarz…
Camarada - Kto tu jest ślepy?!
Największym nieporozumieniem i jednoczesnie naduzyciem ze strony Sosnkowskiego jest to ze on w zasadzie nie komentuje tekstu Dawkinsa, którego istota zawarta była w krytyce zbytniego uprzywilejowania religii w dzisiejszym swiecie, a zajmuje się jedynie obroną własnego teistycznego stanowiska. Mozna by rzec rozmawia z Dawkinsem, będąc odwróconym plecami i w dodatku nazywając go ślepcem?!
Równie absurdalna jest puenta, w której Sosnkowski postuluje by przestac "bawic sie w piaskownicy", tj. zostawic chrzescijanstwo w spokoju i połączyc się w obronie przed islamem. Spytajmy jednak, w imię czego? Boga cheścijańskiego, czy może wartości cywilizowanego świata? Jeśli to pierwsze, to pytajmy dalej, jakim prawem? Ano prawem najeźdzcy, silniejszego, czyli bezprawiem!!! Jeśli natomiast to drugie, to znowu jakim prawem? Z jednej strony akceptuje się poniewieranie wartości na własnym podwórku, co wykazywał Dawkins, a z drugiej pragnie się je uczynić orężem w walce przeciwko ich wrogom. Kto tu jest ślepy?!
Autor:
Camarada
Dodano:
01-01-2007
Reklama
endrju - Do Autora
Całkowicie zgadzam się z treścią Pańskiego artykułu, jednakże widzę tu pewną sprzeczność.Pisze Pan, że słowa "credo, quia absurdum" są autorstwa Tertuliana a w Wikipedii napisane jest że to nieprawda.Prosiłbym o wyjaśnienie i, jeżeli to możliwe, poprawienie treści na Wiki.Pozdrawiam.
Autor:
endrju
Dodano:
01-01-2007
waldmarc - Świetny artykuł
Świetny artykuł. Szkoda, że nie ukazał się w Wyborczej, która moim zdaniem jest zbyt kunktatorska (wielki niesmak wzbudził dodatek o cudach-niewidach JPII) i wciąż za dużo tam różnych Sosnowskich. Zgadzam się z jednak z Autorem, że GW to obecnie najlepszy polski dziennik i mimo w sumie swego umiarkowanego charakteru wywołuje spazmy nienawiści u moherowego bractwa. A na wszystko co podtrzymuje jeszcze wątły płomyk liberalnej demokracji w Polsce trzeba chuchać i dmuchać. Pozdrawiam.
Autor:
waldmarc
Dodano:
01-01-2007
itaquascon - :-)
Znakomity artykul, a ostatnie trzy zdania zasluguja na motto racjonalistow: "Dopóki człowiek będzie się bał świata, dopóty religia ma rację bytu, a ateiści będą stanowić nieliczną grupę tych, którzy wolą najgorszą prawdę niż pocieszające złudzenie. Jedyne, o co powinniśmy nadal zabiegać, to wcale nie o rozszerzenie swego grona, ale o to, by religie w pełni "sprywatyzować", jak to się prawie udało w Europie zachodniej. By nie rościły one sobie prawa do decydowania o kształcie życia publicznego oraz o prawach i wolnościach obywatelskich."
Dziekuje Autorowi :-)
Autor:
itaquascon
Dodano:
01-01-2007
mierzejewski - Tak,tak,...
Brawo dla autora. Swoją drogą ciekawe dlaczego akurat ten artykuł nie wywołał dyskusji.
Autor:
mierzejewski
Dodano:
15-01-2007
Cezary - Do endrju
Słowa"credo, quia absurdum",rzeczywiście nie są stricte słowami Tertuliana,lecz są ich parafrazą(Et mortuus est Dei Filius, prorsus credibile est, quia ineptum est. Et sepultus resurrexit; certum est, quia impossibile est - I umarł Syn Boży, co wręcz dlatego jest wiarygodne, że jest niedorzeczne. I złożony w grobie zmartwychwstał - to jest pewne, bo niemożliwe).
Autor:
Cezary
Dodano:
23-01-2007
hyacinthus - Poszukiwać
Na gruncie naukowości musi pozostać jakies niedopowiedzenie jak chodzi o Boga. Osobiscie patrze z dystansem na twierdzenia, które zakładają bezkrytyczną wiarę. Podobnie rzecz ma się w wypadku betonowych ateistów, którzy wywołują u mnie swoim mędrkowaniem lub mądrzeniem śmiech. Ani założenie ,że Bóg jest ani takie, któte bedzie mówiło ze Go nie ma nie jest do udowodnienia. Uważam, że jeżeli ktos autentycznie jest wierzącym lub niewierzącym powinien przezywać jakies wątpliwosci w swej wierze albo niewierze. Wg mnie ten artykuł nie spełnia standardów obiektywności i ociera się o głupotę. Po prostu tak sie o Bogu nie dyskutuje, chyba ze chce sie chodzic po marginesie i byc uznanym za naiwniaka lub głupca. Mozna oczywiście, uwazać za zmarginalizowanego bohatera postępu, którego nikt nie chce słuchać, ale to też odczucie wysoce subiektywne. Wiecej rozsądku panowie. Pozdrawiam
Autor:
hyacinthus
Dodano:
26-04-2007
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365