Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.450.678 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) - Nowy Renesans

Znajdź książkę..

Złota myśl Racjonalisty:
Filozofowie rzadko uczą się na błędach swoich poprzedników.

Dodaj swój komentarz…
radio nowinki - O Andrzeju Rafale Błaszkiewiczu
Mam dobre wieści. Dla wszystkich, którzy polubili audycję „Rockowa Wyspa” i prowadzącego - Andrzeja Rafała Błaszkiewicza, z przyjemnością donoszę, że już od piątku 16 września 2011 r. na antenie internetowego Radia „Nowinki” www.nowinki.pk.edu.pl będzie można słuchać nowego wydania tego popularnego programu. Rodzaj muzyki się nie zmieni, prowadzący także pozostanie ten sam. Zapraszamy w każdy piątek od godziny 20:00.
Autor: radio nowinki  Dodano: 11-09-2011
Reklama
Pafnuc
Przyznam rację warszawianinowi - dobry muzyk, kompozytor nie potrzebuje państwowych dotacji. Jest wiele możliwości wspierania talentów muzycznych i myślę tu też o muzyce "poważnej" (nie wiedzieć czemu tak nazywanej). Głównym grzechem natomiast - w dużej części niezawinionym - jest grzech zaniechania budowania kultury muzycznej przez ostatnie pokolenia. Dlaczego w Niemczech wszyscy grają na instrumentach, znają się na nutach a 4-latkowie masowo uczą się grać na flecie, cymbałkach i instrumentach perkusyjnych? Bo przez ponad 200 lat - podczas gdy Polacy ganiali z szabelką w powstaniach, budowali Polskę 20-letnią, walczyli podczas II wojny, a potem z komunizmem - Niemcy budowali swoja kulturę muzyczną na filarach Bacha, Beethovena, Wagnera i innych. Potrzeba pokoleń, by zmienić podejście do muzyki, i myślę że rozwój takich festiwali jak w Krakowie Misteria Paschalia, Sacrum profanum czy w Warszawie festiwal Beethovenowski to dowód niezbity, że w Polsce ten proces się już zaczął i nabiera rozpędu.
Autor: Pafnuc  Dodano: 25-05-2011
warszawianin - I mydło, i powidło...
W artykule wszystko jest postawione z nóg na głowę, pomieszane i poplątane wszystko ze wszystkim (wedle wzoru "Beethoven + Behemoth"), diagnoza jest nietrafiona a "sposób leczenia" zupełnie fantasmagoryjny. Piszę to jako artysta, który nie potrzebuje i nie otrzymuje dotacji, by się utrzymać, a jednocześnie który zna z autopsji stan muzyki w Polsce, stan gustu odbiorców, rolę państwa w życiu artystów i w upowszechnieniu kultury w kraju, oraz jak to wszystko wygląda zagranicą, m.in. w chwalonych Belgii i w Szwecji. Przykro mi: grzechy oczywiście są, ale nie te i nie w tych miejscach.

Rzadko kiedy artykuł na "mój", wydawałoby się, temat trafiał weń jak kulą w płot - żebym w ogóle nie poznał, że chodzi o "mój" temat, o problemy, które realnie nas dotyczą.

Panie Autorze, by napisać trafnie i na temat (rzeczywisty, a nie wyimaginowany), nie wystarczy niestety "interesować się muzyką" i "współpracować z diapazonem.pl", trzeba w tym siedzieć i się gotować.

---
www.organ-music.net
Autor: warszawianin  Dodano: 14-02-2011
jęd - o gustach
o gustach nie rozprawiają tylko ci, którzy nie mają na ich temat nic do powiedzenia.
Autor: jęd Dodano: 02-10-2009
anonimus - i nic z tego nie wynika
Ponownie prawie zupełnie nic nie rozumiem z tekstu umieszczonego na Racjonaliście. Oczywiście nie chodzi mi o to, że wykracza on poza moje możliwości, ale o to że nic tak naprawdę nie mówi tylko stara się błyszczeć erudycją; inne często mówią jedynie to co wypada powiedzieć. Nie ukrywam, że moja dziedzina to muzyka potocznie zwana klasyczną lub poważną. Ale mieszanie wszystkiego ze wszystkim, brak wniosków i wypowiadanie tez bez uzasadnienia może rozbawić. Jedyny wniosek jaki mogłem wyciągnąć, to że nie jestem chyba Polakiem?
I znowu ten test na inteligencję. 3+4 może 9? Nie. 34? Też nie. Muszę uruchomić kalkulator.
Autor: anonimus Dodano: 15-02-2008
kurczak - RZEŻ
Chciałbym zwrócić uwagę na rzez, jakiej dokonano w radiu BIS, które jest odnogą państwowej 3ki. Kilka miesięcy po dojściu do władzy obecnego rządu zmieniono całkiem ramówkę tejże stacji w sposób powiedziałbym dosyć drastyczny. Usunięto wszelkie audycje autorskie choćby minimalnie zaangażowane politycznie, które to prezentowały muzykę z reguły najlepszą np reggaeową audycję Radical Irego. Mie wspominam już o audycjach metalowych i pochodnych. Zamist nich pojawia się audycja Tomka Rocka pt.Mocna 30, która wbrew nazwie audycji i nazwisku prowadzącego nie ma nic wspólnego z mocnymi brzmieniami, podaje taką samą pop papkę, jak wszędzie indziej. Podobnie ma się z samą 3, nagle zniknęła audycja Hirka Wrony, który serwował szeroko pojętą czarną muzykę w dobrym tonie. I jak tu mówić o jakichkolwiek dotacjach na kulturę muzyczną, czy kształtowaniu u słuchaczy dobrego gustu muzycznego? W czasach tego obecnego nie-rządu nie ma to w ogóle sensu.
Autor: kurczak Dodano: 04-05-2007
Markens - merytoryczny zawód
Niestety "fakty" na które powołuje się tekst to w znakomitej mierze obiegowe opinie, ewentualnie intuicyjne sądy autora nie poparte źródłami. Szereg błędów merytorycznych ujawnia przykry brak oglądu na kulturę muzyczną który wykraczałby poza osobiste doświadczenia i refleksje na ich temat. Nie chcę tu atakować autora, ale nie powstrzymam się od gorzkiej konkluzji: Na tym serwisie nie powinny ukazywać się teksty o takim "współczynniku" naukowości.

pozdrawiam
Autor: Markens Dodano: 30-04-2007
Bezan - Zgoda z Marcinem.
Muszę się zgodzić, że rezygnacja z aksjologii, walki obiektywizmu versus subiektywizm etc wyszłyby artykułowi na zdrowie. Ale młodość lubi błyszczące zabawki. Oby nie stały się manierą. Zbyt dużo zbyt poważnego wysiłku wymaga odróżnienie zbyt uczonego tekstu od zwyczajnego bełkotu.
Tekst w sumie niegłupi, ale trzy takie na dobę okropnie by mnie umęczyły.
Autor: Bezan Dodano: 28-04-2007
Rafał - Kilka słów o muzyce   1 na 1
Znam przypadek polskiego dziennikarza muzycznego Andrzeja Rafała Błaszkiewicza, który pracował w Radiu Tak z Kielc (obecnie Tak FM). Rzeczony dziennikarz muzyczny prowadził autorskie audycje w klimatach art-rocka, muzyki progresywnej (neoprogresywnej) i rocka elektronicznego na bardzo wysokim poziomie. Prezentował dużą ilość nowości. Wykazywał się ogromną wiedzą muzyczną i doświadczeniem w swoim zawodzie. Ale stał się niewygodnym człowiekiem w Radio TAK FM. Ten człowiek grał z własnych płyt, posiadał własny pomysł na programy jak się jednak okazało daleki od wizji szefostwa. Znalazł uznanie u dość licznego grona słuchaczy o czym świadczy 48 miejsce (na 200) w plebiscycie media fm 2004. Prawdziwy pasjonat i wielbiciel dobrej muzyki z misją kulturotwórczą. Dziennikarz i jego programy niestety zniknęły z anteny (chyba bezpowrotnie :(). A obecnie na antenie TAK FM gości muzyka typu pop-papka (dla mnie są to pomyje muzyczne) a wieczorami i nocami gra tam chyba DJ-radio-komputer. I tak w naszym kraju krzewi się dobrą muzykę w ramach misji kulturotwórczej :-/.
Autor: Rafał Dodano: 24-04-2007
Paweł Franczak - Re: kilka uwag
Panie Marcinie

Ad.1 www.sjp.pwn.pl
Może to Panu pomoże
Ad.2 Przez dotacje dla artystów rozumiem stypendia dla najzdolniejszych i umożliwianie wykonywania zawodu przez udostępnianie sal, sprzętu itp. Przydzielanie publicznych pieniędzy komuś, tylko dlatego, że jest muzykiem jest absurdem (pomysł Francuzów jako specyficzny pozostawmy na boku), tak samo jak subwencjonowanie pisma z tego tytułu, że - nomen omen - ma jazz w tytule. Są to "money for nothing", że zacytuje Dire Straits. Ale bez rządowej kasy na promocję polskiej kultury daleko nie zajedziemy.
Ad 3. J.w. Poza tym prędzej piekło zamarznie niż heavy metal będzie miał w Polsce wsparcie rządu;)
Ad 4. Nie wiem jak rozumieć słowa, że gust nie istnieje. Chyba, że pod pojęciem "gust" rozumiemy "dobry smak". Samo stwierdzenie, że większość ludzi lubi muzykę łatwą, lekką i przyjemną, świadczy o tym, że jakiś (choć byle-jaki najczęściej) gust istnieje.

Pozdrawiam
Autor: Paweł Franczak Dodano: 23-04-2007
marcin - kilka uwag
1. Autor chyba chce zabłysnąć znajomością kilku słówek nie używanych powszechnie, i przeładował nimi tekst.
2. Pisząc że państwo powinno dotować muzyków, a potem, że dotacje rozleniwiają dotowanych, sam sobie przeczy.
3.Nie chcę, aby z moich podatków dotowano bandę nieudaczników, twierdząc że to sztuka. Każdy prawdziwy artsta poradzi sobie sam, jak choćby Nergal z Behemothem albo Peter i jego Vader.
4.Gust muzyczny u większości populacji nie istnieje, co udowadnia nam popularność takiej muzyki jak w radiu Z czy innej pogodzie.
Autor: marcin Dodano: 22-04-2007
langus - szatanisci
akurat znalazlem takiego linka co pasuje jako komentarz do tego atrykolu
miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34889,4068011.html
Autor: langus Dodano: 22-04-2007
enfant - dobry smak rodzi się z czasem
Podpisuję się pod komentarzem Yaominga. Trzeźwe, konserwatywne, wręcz purytańskie spojrzenie na świat Gunthera to wartości których brakuje nam w polskiej muzyce.
Autor: enfant Dodano: 21-04-2007
yaoming
Ja znam jeden zespół godny polecenia. Wokalista tego zespołu jest katolikiem i konserwatystą co ma odbicie w jego ahedonistycznych tekstach piosenek w których z pogardą zwraca się do rozpustników i młokosów prowadzących hulaszczy tryb życia. To on namówił Marka Jurka do założenia nowej partii politycznej, która ma mieć charakter chrześcijański. Jego operowy głos połączony z muzyka starocerkiewną robi imponujące wrażenie. Serdecznie zapraszam do wysłuchania jego piosenek i zobaczenia teledysków które są genialne w swojej prostocie(linki zamieszczam na dole ekranu). Dla mnie bardzo podoba się ten niezidentyfikowany gatunek muzyczny.
www.youtube.com/watch?v=nBlCN2Q1pzY
www.youtube.com(*)T35NlaPG0&mode=related&search=
ave, GUNTHER, morituri te salutant(na śmierć estetyk)
Autor: yaoming Dodano: 21-04-2007
krutki - Ech...
Kiedy mowa o muzyce przychodzą mi do głowy zwykle dwa zdania ciekawych osób na ten temat: "Muzyka łagodzi obyczaje, ale obyczaje deprawują muzykę" Krzysztofa Bilicy i "Z muzyką powinno być jak z życiem: i dobrze, i źle, i poważnie, i śmiesznie" Jerzego Waldorffa.
Oby tylko tej kiepskiej, tandetnej było jak najmniej, choć i ona przyczynia się do poprawy jakości. Aż dziw bierze - czy to ludzie są tak śmierdząco leniwi, czy też słoń na ucho nadepnął? Czy to koncerny muzyczne nie mają czym karmić mas, czy też masy napędzają mainstreamowego kolosa? Prawdopodobnie to obopólny interes.
Autor: krutki Dodano: 21-04-2007
Artur Nowak - zapraszam do nas
http://emd.pl/wiki/ - nam nie brak dobrej muzyki
Autor: Artur Nowak Dodano: 21-04-2007

Pokazuj komentarze od pierwszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365