Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Złota myśl Racjonalisty:
"...powiem o kimś, że umie myśleć naukowo, kiedy potrafi myśli swe formułować jasno, wyrażać jasno, kiedy uznaje i wypowiada tylko te przekonania, które uzasadnić potrafi, kiedy i od siebie, i od drugich z nałogu już wymaga, żeby uzasadniali to, co głoszą, kiedy potrafi ocenić logiczną wartość rozumowań, które napotka, kiedy skutkiem tego nie pyta, kto mówi, ale pyta, co kto mówi i jak to uzasadnia,..
Dodaj swój komentarz… ala Ale czy taki ślub, mimo że piękny nie ma mocy prawnej... niczego to nie dyskwalifikuje, ale jest malo praktyczne
Autor: ala Dodano: 28-09-2009
Reklama
farciarz - trema Ach te śluby...Przysięgał nie raz-nie tylko jej,ona też-nie tylko jemu.Parę lat temu.On jako katolik przed Bogiem,ona jako ateistka w USC (a dziś w opisie innego portalu "dziękuje Bogu" za to, pracuje).Motyle :)... A trema?Stremowany to on był-kiedy wparował do domu jej mąż(teraz już całe szczęście były) i zastał ich w łożu małżeńskim.
Autor: farciarz Dodano: 21-03-2008
Miotke - śluby kościelne Z mojej obserwacji wynika, że większość ślubów w kościele to taki fotomontaż dla hecy, ludzie nie wierzący biorą takie śluby dla swoich rodzin, w których to światopoglądzie nie mieści się pojęcie pełnej wartość ślubu jedynie cywilnego. pozdraw
Autor: Miotke Dodano: 11-01-2008
Ortodoksograf - Polszczyzna Drogi autorze, nie pisze się "16 czerwiec," tylko "16. czerwca". Po pierwsze liczby porządkowe kończymy kropką, po drugie, nazwę miesiąca piszemy w dopełniaczu, ponieważ data oznacza "szesnasty [dzień miesiąca] czerwca". W roku jest tylko jeden czerwiec, a nie 16, 18, czy 30 czerwców. Poza tym, po co komu ten artykuł? Czy "Racjonalista" zmienia się w "humanistyczne" biuro matrymonialno-towarzyskie? I dlaczego do kroćset "humanistyczna" ceremonia, a nie świecka? Czyżby ktoś się bał porównania do "nowej świeckiej tradycji" z "Misia"?
Autor: Ortodoksograf Dodano: 10-01-2008
Koralina - to chyba logiczne :) No, ale jeśli ktoś jest ateistą bądź agnostykiem, to nie przysięga przed Bogiem, więc do czego mu ksiądz? Tu nie chodzi o szokowanie lub oryginalność na siłę, tylko o postępowanie zgodnie ze swoim światopoglądem. Osobiście gratuluję odwagi cywilnej i życzę szczęśliwego wspólnego życia :).
Autor: Koralina Dodano: 26-12-2007
Ocykan - Do Jacka Placka >Najtrudniej jest wierzącym zrozumieć, Ocykan, że Kościół i tradycyjne rytuały mogą komuś nie być do niczego potrzebne. Chyba nieuważnie przeczytałeś moją wypowiedź i Twoja riposta trafia w próżnię. Ja przecież nie pisałem,że Kościół i tradycyjne rytuały są potrzebne. Mój komentarz był o czymś innym. Przeczytaj jeszcze raz, to może zrozumiesz.
Autor: Ocykan Dodano: 23-12-2007
Jacek Placek - Czemu Najtrudniej jest wierzącym zrozumieć, Ocykan, że Kościół i tradycyjne rytuały mogą komuś nie być do niczego potrzebne.
Autor: Jacek Placek Dodano: 23-12-2007
Ocykan - I co to za nowość? SAMI UDZIELILI SOBIE ŚLUBU To tak jak czynią to członkowie Kościoła Katolickiego. Bo to nie ksiądz udziela ślubu "państwu młodym" (jak błędnie sądzą osoby spoza Kościoła) tylko oni sami sobie go udzielają. Ksiądz tylko ten ślub potwierdza (nie zatwierdza), pełni więc rolę niejako świadka. Ważnego, bo występującego w imieniu Kościoła (tj. całej społeczności wyznawców), ale tylko świadka. Świadomy jest tego zarówno on, jak i państwo młodzi oraz pozostali uczestnicy ceremonii ślubnej. Ksiądz przecież mówi wyraźnie: "Małżeństwo, KTÓREŚCIE MIĘDZY SOBĄ ZAWARLI, ja powagą Kościoła POTWIERDZAM i błogosławię". A zatem racjonaliści dopiero teraz "odkrywczo" zastosowali formułę, stosowaną przez KK od setek lat. Co z postęp!
Autor: Ocykan Dodano: 22-12-2007
Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama