Mborus: zauważ, że na ateistów dziwnie patrzą przede wszystkim dlatego, że ostatnie pół wieku spędziliśmy w ateistyczno-racjonalistyczno-naukowym raju, którego akollici - zresztą licznie reprezentowani w kręgach PSR - w swoim dążeniu do nieskończonego humanizmu nie tylko bezustannie łamali prawa człowieka, ale także doprowadzili kraj do ruiny gospodarczej i półwiecznego zapóźnienia w stosunku do reszty świata. Trudno się więc dziwić, że ludzie dziwnie patrzą na ruch, który dopiero co do szczętu sprostytuował pojęcia "racjonalizmu", "światopoglądu naukowego", "humanizmu" i tak dalej.

Czy to znaczy, że w końcu będzie można nazywać np. "pedałów" "pedałami" bez narażania się na popełnienie przestępstwa "hate speech" lub też homofobii?

Ad ciekawski:
Widocznie twoje komentarza nie ze wzgledu na merytoryke a ze wzgledu na forme nie nadawaly sie. Skoro teraz piszesz bez problemow to podaj jakies zrodla na swoje stwierdzenia albo nie nalegaj, by uwierzyc w to, co mowisz.

Jak widzisz teraz Ciebie nie usuwają więc spróbuj podać ten link...

Linka niestety nie podam, bo wszystkie moje opinie, w których wyrażałem się niepochlebnie o tych osobach (z podaniem źródeł!) były przez administratorów portalu natychmiast usuwane, a nawet próbowano mi odciąć dostęp do Racjonalisty. Aź się dziwę, że jeszcze mi poprzedniego komentarza nie usunięto...

takiego braku kultury nie znajdziesz na racjonaliście... Powiedziałbym, ze wśród ateistów (agnostyków, niewierzących, a nawet umiarkowanych wyznawców religii) taki sposób argumentowania jest rzadkością. Natomiast wśród wierzących (tych fanatycznych szczególnie) normą. Na zamieszczonym przykładzie masz tego dowód. Jeśli masz jakiś odwrotny przykład to go podaj (link).

Tylko zamiast JP2 wpisać "Richard Dawkins", "Andrzej Koraszewski" czy "Maciej Nowicki"

Prawie jak Islam! (tm)

gdy to przeczytałem (to co jest pod podanym linkiem) przeraziłem się-takiej fanatycznej żarliwości to chyba tylko w Islamie szukać. O wolności sumienia... i wolności słowa będzie można pomówić dopiero wówczas gdy odsunie się kler od koryta. A to chyba nieprędko nastąpi. Choć w społeczeństwie pomału rodzi się bunt. Bunt przeciwko okupacji naszego kraju przez Watykan.

Nemo, tówj link i zawarte w nim opinie przez innych ludzi tylko potwierdzają, że część ludzi nigdy się nie zmieni i wykazuje cechy kompletnego braku możliwości do dyskusji. Całkowite chamstwo i obrażanie drugiej strony najróżniejszymi inwektywami. I w takim społeczeństwie my chcemy wolności słowa?? Wolne żarty. Fora interentowe są najlepszym dowodem na zaściankowość części społeczeństwa. Chamstwo i brak szacunku zacznie się udzielać wszystkim. Mam nadzieję, że nie stanie się to ze mną, choć ... to są cechy części polskiego społeczeństwa i tacy ludzie mówią o dekalogu, o wartościach JPII i itd. Śmiem twierdzić, że ludzie lubią się żreć (kłócić to za małe słowo) i dlatego jakakolwiek inna opinia to będzie agresja i obrażanie, ponieważ każdy to jest superdoskonale wykształcony osobnik o ilorazie inteligencji co najmniej czterocyfrowym. I jak człowiek, tak jak ja, głupi o ilorazie inteligencji musztardy, ma z takim nadczłowiekiem prowadzić dyskusję? To normalne, że albo dostanę po fizjonomii, albo zostanę nazwany odpowiednio. Konkludując, jeśli ktoś chce mieć wolność słowa, to pomarzyć ładna rzecz.

oto przykład reakcji na żart dotyczący nie tyle samego JP II, co robienia z niego świętego. Oto link:
fakty.interia.p(*)omentarze,1169350,,17672452,,3

Mam pytanie: czy moge zamiescic tekst w Wikizrodlach (pl.wikisource.org)?

Na razie, kiedy powiem, że JP II nie jest moim idolem, mogę oberwać na ulicy. Kiedy powiem, że nie wierzę w kościół, oznacza to, że jestem bandziorem. Nie, u nas to nie przejdzie. U nas jest tylko katolicka wolność słowa i przekonań. A kiedy powiesz, że jest ateistą, ludzie dziwnie na Ciebie patrzą i raczej przypuszczają, że uciekłeś ze szpitala psychiatrycznego o zaostrzonym rygorze. Ja już się nie wypowiadam o religii, bo chcę mieć spokój, a w niektóych rejonach można mieć problemy z przeżyciem. Poza tym moja teściowa trzyma wodę święconą przy drzwiach wejściowych w pojemniku z Jezusem, tak więc nie mam wiary, że to się szybko zmieni.