Dodaj swój komentarz… rudyment - publico bono Owoce nauki jak inne owoce - spożywać umieją wszyscy, ale na sadownictwie trzeba się już znać.
Autor: rudyment Dodano: 26-10-2008
Reklama
Sasha - Do tłumacza tylko drobna uwaga do tłumacza - Carol Vordeman to kobieta...
Autor: Sasha Dodano: 27-10-2008
Rafał - skąd my to znamy... Szczury umierające od GMO, niebezpieczne elektorwnie jądrowe, szkodliwość i nieskuteczność środków antykoncepcyjnych - to poglądy, które podobne kampanie propagują i w Polsce. Nie wszystkie przedostają się do mainstreamu, wiele takich kampanii wegetuje na łamach pism katolickich, żeby po jakimś czasie z nich wypełznąć, już w dojrzałej, przestowanej na ludziach łatwowiernych formie. Przydałby się słownik mitów rozpowszechnianych przez media. Chętnie opracuję kilka tematów.
Autor: Rafał Dodano: 28-10-2008
agata - cóż... -1 na 1 mój brat zachorował na autyzm po zaaplikowaniu mu szczepionki w dzieciństwie. lekarz przyznał się do błędu.
Autor: agata Dodano: 28-10-2008
Pospieszalski Trzeba uważać bo szczepionki to nie witamina C...
Peter -1 na 1 A może jakiś racjonalista pomyśli i odpowie na pytanie: czy w ciągu milionów lat ewolucji organizmy ludzkie wciąż nie są przystosowane do radzenia sobie z mikrobami? Moim zdaniem są świetnie przystosowane i żadne szzepionki nie są im potrzebne. Moje dziecko miało bardzo powiększone migdały, 2 tygodnie temu zachorowało na anginę. Obecnie migdały są normalnej wielkości - i teraz są dwie możliwości: albo powiększone migdały są bardziej bezbronne wobec atakujących zewsząd bakterii (ale dlaczego atak bakterii je zmniejszył?), albo organizm wykorzystał bakterie do zredukowania problemu powiększonych migdałów. Dla mnie logiczniejsza jest ta druga wersja.
Autor: Peter Dodano: 28-10-2008
kulka_na_mole - Onet włączył się w tę paranoję Jakub Piątkowski - ... 1 na 1 "Czy w ciągu milionów lat ewolucji organizmy ludzkie wciąż nie są przystosowane do radzenia sobie z mikrobami" Jedna uwaga - mikroby też ewoluują... Gdyby nie szczepionki nadal musielibyśmy się zmagać z polio i innymi, równie nieprzyjemnymi chorobami. To, że praktycznie zniknęły, jest tylko i wyłącznie zasługą powszechnego szczepienia. BTW: to która wersja wydaje się logiczniejsza nie ma znaczenia - "wydawanie się" jest subiektywne. Od tego jest doświadczenie empiryczne i narzędzia statystyczne aby takie twierdzenia testować.
Zakrzewski 1 na 1 W okresie kiedy występują choroby zakaźnie i można obserwować ich działanie nikt nie podnosi kwestii działań ubocznych szczepionek. Można się bowiem naocznie przekonać co powoduje taka choroba,trwałe kalectwo często śmierć. Gdy dzięki powszechnym szczepieniom uda się wyeliminować skutki działania wirusów czy bakterii a społeczeństwo zapomina przed czym właściwie chronią szczepienia zaczyna się szukanie dziury w całym. Doprowadza to często do zaniechania szczepień i do wybuchu lokalnych epidemii (ostatnio odry w Holandii wśród sekty uznającej szczepienia za wcielenie czystego zła) Od kilkudziesięciu lat świat wolny jest od ospy prawdziwej ,którą udało się wyeliminować poprzez powszechne szczepienia. Ostatnio widziałem zaś slajd z wyobrażeniem boga ospy do którego namiętnie modliły się ludy afrykańskie,żeby ustrzec się tej śmiertelnej choroby.W relikwiarzach kościołów na całym świecie można oglądać kości świętych chroniące przed różnymi epidemiami czy chorobami. Wątpiącym w szczepienia proponuję powrót do tych bardziej tradycyjnych metod ochrony przed śmiertelnymi chorobami.
socjopatka - Gdzie odpowiedzi??? -1 na 1 A może autor racjonalnie pokusi się o odpowiedź na kilka pytań? Jestem młodą mamą, od miesięcy zgłębiam temat szczepień - w końcu bezpośrednio mnie dotyczy. Próbowałam w Biurze Rzecznika Pacjenta NFZ (podano mi w mailu cytat z ustawy z wielokroć przeterminowanej 2001....), u prawników, przekopałam tony artykułów, fora, przypadki... Niemowlęta są w naszym kraju są szczepione od urodzenia gromną ilością szczepionek, króluje reklama tych "mniej tokstycznych" i tych "zalecanych" oraz coraz większej ilości "niezastąpionych", producenci bazują się naiwności rodziców i manipulują informacją że jest to forma dbania o dziecko.Czy ktoś racjonalnie odpowie na moje pytania?????? Dlaczego z każdej strony (lekarze, firmy farmaceutyczne, tematyczne portale intermetowe) jesteśmy bombardowani pozytywami szczepień a o negatywach, skutkach ubocznych nikt nie mówi? Dlaczego mówi się, że szczepionki nie mają związku z autyzmem ale nikt nie daje nam gwarancji że tak rzeczywiście jest a zachorowań na autyzm coraz więcej? cdn:
socjopatka - Gdzie odpowiedzi cd? -1 na 1 Dlaczego brak dowodów, badań, faktów, informacji, statystyk??? Dlaczego nie mówi się o toksycznym składzie szczepionek - rtęci, aluminium, formaldehyd, thimerosal? Dlaczego można kupić tylko szczepionki 3w1, 5w1, 6w1 (3, 5 lub 6 wirusów aplikowanych naraz) a nie można już osobno (np. na krztusiec)? Dlaczego nie mówi się, że w 2009 zmieniło się prawo i już nie ma sankcji za niezaszczepienie, tylko wciąż rodziców straszy sanepidem i wysokimi grzywnami? Dlaczego narzuca się kalendarz szczepień wg firmy glaxo (materiały reklamowe daje każdy lekarz) a nie można iść zindywidualizowanym schematem szczepienia? cdn.:
socjopatka - Gdzie odpowiedzi cd? Dlaczego w Niemczech, Dani, Norwegii i innych krajach Europy i świata nie ma obowiązku szczepienia, a w Polsce jest na wzór USA i to w takiej ilości? Dlaczego w tamtych krajach istnieją od lat stowarzyszenia poszkodowanych przez szczepionki i wypłacono już wiele odszkodowań a w Polsce nie ma żadnego oparcia we władzy? Dlaczego tłumaczy się obowiązek szczepienia zagrożeniem epidemii -przecież np. tężec to nie wirus a świnka czy ospa to nie są choroby śmiertelne ani zagrażające zdrowiu?? Dlaczego rodzic nie może świadomie dokonać wyboru, tylko jest zmuszony aplikować w niemowlę chemię i powikłania brać na swoje barki?
joanna_dyletant Moja uwaga może mało istotna, ponieważ dotyczy nieścisłości w tłumaczeniu zdania o panice nieuzasadnionej (panice Francuzów obawiających się szczepień przeciwko WZW typu B), ale słowo "sclerosis multiplex" to nie skleroza, a stwardnienie rozsiane. Poza tym cieszę się, że tłumaczenie tekstu (tekstów) Bena Goldacre'a pojawiło się długo przed przekładem książki "Bad Science" na polski (rzucam okiem na datę). :-)
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama