Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.450.732 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
problem ocieplania klimatu
dziwne
Podręcznik do filozofii współczes..
Czy człowiek może posiadać osobli..
Dlaczego woda i powietrze są wspó..
Wielkie twierdzenie Fermata? ŻAL
Katastroficzny dramat...
Drżyjcie nożownicy
zachód nas zdradzi
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) -
Nowy Renesans
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku.
Autor nieznany
Komentarze do strony
Nauka religii w szkole – podstawy prawne
Dodaj swój komentarz…
Mafema
Bardzo proszę o pomoc w wyszukaniu odpowiedzi na pytanie: czy uczestnictwo jednocześnie i w religii i etyce rzeczywiście jest wykluczone? Taką informację otrzymałam dzisiaj na zebraniu, w rezultacie czego rodzice zmuszeni do wyboru pomiędzy religią a etyką zaczęli wykreślać podpisy z etyki i pozostałam w klasie jako jedyna chętna na organizację tego przedmiotu. Pomocy!
Autor:
Mafema
Dodano:
12-09-2013
Reklama
mra - dyrekcja, a prawo.
Witam, mam problem z wypisaniem się z lekcji religii. Otrzymałem zgodę nieuczęszczania w zajęciach od rodziców, wychowawcy klasy, jak i księdza, który prowadzi lekcje. Problem pojawił się, gdy sprawa trafiła do "góry" czyli dyrekcji szkoły.
Chodzę do 3 klasy gimnazjum, przez wszystkie lata nauki uczęszczałem w lekcjach religii.
Jednak było to wymuszone przez rodziców, niż żeby miało mnie to w jakiś sposób interesować. Gdy w końcu moje argumenty przekonały rodziców, a wychowawca i ksiądz zgodzili się bez żadnego "ale", napotkałem kolejny problem. Wychowawca przekazał mi informacje, o odmowie dyrekcji.
Czy dyrekcja ma do tego prawo, pomimo zgody rodziców i księdza, który prowadzi lekcje?
*(jest już drugi semestr szkolny)
Autor:
mra
Dodano:
27-03-2010
belfer - Nieścisłości
Wypowiedź P. JT jest nieścisła.
Cyt. JT: "Zachęćcie dziecko do nieuczęszczania na religię" - Czy nie jest to łamanie praw dziecka do wolności? Skoro chodzi może mu się to podoba. Taką decyzję też trzeba uszanować.
Dalej: "Zostawcie jednak decyzję dziecku" - no właśnie! To zdanie wyklucza wcześniejsze! Albo się namawia dziecko do niechodzenia, albo pozwala wybrać.
Dalej: "...rodzice pozwolili mu podjąć decyzję samodzielnie" - samodzielna decyzja? Przecież trzeba "namawiać do niechodzenia"!
JT: "Jego prestiż (.) wzrośnie, (.) będą mu zazdrościć" - zazdrościć będą tylko wolnej godziny.
JT: "Nie musicie pisać żadnych oświadczeń. Wystarczy zawiadomić szkołę ustnie" - nie prawda; szkoła musi zagwarantować opiekę nad dzieckiem nieuczestniczącym w lekcji (tu: l. religii, ale też w innych l. np. wf) - potrzeba tu dok. na piśmie (np. deklaracji o niechodzeniu lub zwolnienia lekarskiego). Religia jest traktowana jak każdy przedmiot. Poza tym jeśli dzieci będzie 7+, to szkoła ma mieć etykę.
Aha: "-" na świadectwie musi być, gdy uczeń nie uczęszcza na zajęcia (np. ww. w-f). Nie wolno zostawić na świadectwie możliwości do dopisania oceny z jakiegokolwiek przedmiotu.
Sz. Pani JT, proszę racjonalnie przemyśleć te ważne kwestie zanim zacznie do czegokolwiek "namawiać".
Autor:
belfer
Dodano:
27-01-2010
Mariusz Agnosiewicz - odp.
Giertych dodał religię do średniej ocen, ale w zakresie obowiązku uczęszczania nie zmienił prawa. Według jego nowelizacji rozporządzenia w sprawuie warunków i sposobu oceniania, stopnie z religii, etyki lub innych dodatkowych
zajęć edukacyjnych będą wliczane do średniej ocen. Rozporządzenie
weszło w życie od 1 września 2007.
Autor:
Mariusz Agnosiewicz
Dodano:
20-09-2009
hoopak
Czy drugi akapit, odnośnie tego, że nie muszę dawać żadnych oświadczeń
czy karteczek jest nadal aktualny po reformach IV RP (p. Giertycha)?
Autor:
hoopak
Dodano:
11-09-2009
Misiallini
Nie uważam za sensowne namawianie w do "niechodzenia" na religię i uznawanie tego za powód do dumy czy ewentualnej zazdrości .To jest sprawa dla każdego indywidualna ,powinna być wolna od sugestii.
Autor:
Misiallini
Dodano:
27-07-2009
Misio - Aby nie zamykać drogi...
-4 na 4
A ja chodzę na religie tylko dla tego że wymagane jest to aby wziąć bierzmowanie. A na bierzmowanie chodzę po to aby kiedyś wziąć ślub i móc być chrzestnym. Bo ślub kościelny dla mnie nie jest wartością kościelną tylko znakiem który mówi jak bardzo kocham się z moja żoną. A jak kiedyś coś sprawi że zacznę wieżyc tak naprawdę to będę już miał bierzmowanie. Może i to nie jest "właściwe" rozumowanie ale takie są właśnie moje przekonania.
Autor:
Misio
Dodano:
15-12-2008
rory f. - kreska?
nie uczęszczam na religię,a zdziwiło mnie zdanie o `kresce` na świadectwie w rubryce religia/etyka.nigdy nie pomyślałam o tym,że umieszczanie jej tam,gdy dana osoba nie ma możliwości chodzenia na etykę,gdyż w wielu szkołach takich zajęć po prostu nie ma, jest niewłaściwe.cóż...
Autor:
rory f.
Dodano:
14-12-2008
Stanisławska
Skąd ja to znam. Kiedy w gimnazjum chciałam się wypisać z religii dałam wychowawcy karteczkę z tekstem "proszę o zwolnienie mojego dziecka z lekcji religii" i podpisem mamy. Jakież było moje zdziwienie kiedy usłyszałam, że mam przynieść... podanie!
Tak jakbym ja miała o coś prosić, jakby nauczyciel robił mi łaskę, że pozwala mi podjąć decyzję do której mam konstytucyjne prawo. Też mi pomysł - podanie to powinno się pisać jak się człowiek chce zapisać na religię a nie z niej wypisać.
Autor:
Stanisławska
Dodano:
14-12-2008
Kowal - Bandyckie prawo
To tylko prawo, to społeczeństwo pozwala na ekscesy świętych mężów, w końcu kto podskoczy panu w czarnej sukience. Trzeba nam ewolucji jak w stanach. A tak nawiasem mówiąc rygor wizowy ma swoje zalety, pozwala zablokować falę tępych, prymitywnych rasistów.
Autor:
Kowal
Dodano:
17-11-2008
Pokazuj komentarze
od pierwszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365