bardzo ciekawy tekst, czekam na wiecej. pozdrawiam

Pomyslalam po przeczytaniu tekstu, ze to nie musi byc jak mowi Nietzsche, tylko ze swiat i wszystko co on zawiera kopiuje sie. Moze po smierci znajdziemy sie na skopiowanej ziemi i bedziemy walczyc dalej, znaczy zyc.
Zaznaczam, ze moja mysl nie ma nic wspolnego z religia, zwlaszcza jakiejkolwiek ksiegi.
Dzieki za tekst. Pozdrawiam

Fajny tekst, widac oczytanie autora, no i podoba mi się to że artykuł został nie domknięty, bo w filozofii Nietzschego rzeczywiscie trudno jest stwierdzic cos na 100%. Dzięki za tekst, pozdrawiam autora:)

:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Nietzschego można podziwiać lub nie, jego teoria powrotów może wywoływać usmiech politowania lub głęboką refleksję, jego idea nadczłowieka może budzić odrazę lub fascynację, cała jego filozofia może być przedmiotem analizy psychiatrycznej jako efekt jego choroby, ale stanowczo należy zareagować na "darwinowską inspirację", gdyż jedno pewne, teorii ewolucji nie rozumiał i nie próbował zrozumieć, popełnił tu ewidentne nadużycie, które dodatkowo zostało wyolbrzymione przez zafascynowanych jego filozofią. Trudno powiedzieć na ile przyczynił sie do ukształtowania się filozofii faszyzmu, ale z pewnościa był jednym z głównych inspiratorów obrzydlistwa znanego jako "darwinizm społeczny", który z darwinizmem łączy tylko nieporozumienie.

Do powyższych błędów. 1. Nietzsche nie twierdził, że Darwin jest jego inspiratorem, i tylko w drugiej fazie do niego sporadycznie nawiązywał, lecz zawsze interpretując jego poglady w sferze kultury, stąd termin "darwinizm społeczny" wydaje się całkowicie nie trafiony, zwłaszcza słowo "społeczny". 2) Poza tym Nietzsche odrzucał darwinizm, nie pasował do jego wizji moralności, zob. Anty-Darwin w Zmierzchu bożyszcz. 3) Pretensje o to, że inspirował nazistów nie są zarzutem wobec niego, nikt nie odpowiada za to, co później robi się z jego dorobkiem. 4) O tym jak Nietzsche reagował na antysemityzm we wszelkiej postaci, niechaj zaświadczą jego Listy, zwłaszcza do siostry. 5) Nietzsche czesto chwali Żydów w swoich pismach, okreslając ich jako naród "uświadomiony dziejowo" 6) Reasumując, używanie terminu "darwinizm społeczny" w kontekście myśli Nietzschego jest nieporozumieniem. 7) Co do choroby, jeżeli jego filozofia wyrasta z choroby, to należy odesłać do jego pierwszych pism, traktatów o Grekach, Narodzin tragedii, Niewczesnych rozważań, gdzie z wielką przenikliwością pisze on o Grekach, o tragedii, o rozumieniu starożytności, już tylko to powinno zaświadczyć o jego wielkości, tylko to. W

piśmie O szkodliwości i pożytkach filozofii dla życia, rozwija i formułuje zręby filozofii życia, daj epoczątek egzystencjalizmowi, który niebawem rozleje się po całej Europie. 8) Daj zatem dobry panie Boże wszystkim takie choroby!!!!

Właśnie jego interpretacja teorii ewolucji była jakbyśmy to dziś określili nieco postmodernistyczna (czyli ni pricziom). Co do tego czy natchnął nazistów czy nie, to wielu jego sympatyków (chociażby Heidegger) wyciągnęło jedynie słuszne wnioski.

Heidegger z uporem maniaka powtarza, że filozofia Nietzschego nie ma nic wspólnego z ideami nazistowskimi. Odsyłam do dwóch tomist Heidegger, Nietzsche. Ale gdybysmy mieli brać Heideggera za interpretatora, to jest to zły przykład, bo Heidegger raczej zniekształca Nietzschego, aniżeli interpretuje. Przecież on go widzi jako metafizyka, wystarczy przesledzić pisma od Jutrzenki po Antychrześcijanina, przecież tam jest druzgocąca krytyka metafizyki. "Moje myslenie realizuje się w ciele, zmysłach i tym świecie" - pisał Nietzsche. Co do Nietzschego jako postmodernisty, to znowu jest to zły przykład, raczej neguje się ten pogląd. Zob. Baran - Postnietzsche, Kuderowicz, Nietzsche, nawer Markowski, Nietzsche filozofia interpretacji. Nietzsche raczej traktowany jest jako filozof życia, nie merafizyk (Heidegger), nie ojcioec postmodernizmu. A co do Darwina, to nie jest on żadnym wyznacznikiem dla Nietzschego, on jest zainteresowany kulturą, nie zaś darwinizmami społecznymi i innymi teoriami, które niesłusznie się mu przypina.

Popieram, łączenie Nietzschego z ideologią nazistów to obskuranctwo intelektualne!