Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.016.888 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 16 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Humanizm - to wiara we własne siły, to wiara w skuteczność opartego na nauce zbiorowego działania ludzkiego".
Komentarze do strony Dokąd zmierza Opus Dei?

Dodaj swój komentarz…
jerzykr6 - A może coś Polskiego?
http://palikot.blog.onet.pl/Opus-Dei,2,ID439966916,n
Autor: jerzykr6  Dodano: 21-11-2011
Reklama
Łukasz Biały
A nawet jeśli... Z Kościoła katolickiego też ludzie odchodzą. Czy mamy się z tego cieszyć?

Zdecydowanie tak.
Autor: Łukasz Biały  Dodano: 26-09-2010
alex - dzieło - władze miast i gmin
W Szczecinie Opus Dei otrzymało teren z budynkiem za przysłowiową złotówkę. Grunt, który za cenę rynkową chciała kupić szkoła międzynarodowa ucząca w obcych językach. Nie bez znaczenia jest fakt, że Prezydent Miasta Piotr Krzystek jest mocno związany z kościołem - jego brat Andrzej Krzystek ma swoją parafię na osiedlu Warszewo i jest wykładowcą na Uniwersytecie Szczecińskim - to daje do myślenia. Co więcej w chwili obecnej Prezydent Piotr Krzystek chce oddać za 19,5 tyś. zł (sic!) grunt po szpitalu miejskim archidiecezji na "opiekę paliatywną" prowadzoną przez siostry zakonne (te same, które na filmie uwiecznił ktoś jak maltretują upośledzone dzieci w prowadzonym przez nie ośrodku). Jedynym obostrzeniem ma być kara za sprzedaż gruntu po 10 latach - w kwocie ok 5,5 mln zł. Według byłego wiceprezydenta i szacunków samego Urzędu Miasta grunt, w zależności od funkcji na jaką byłby przeznaczony wart jest od 30 do 120 mln zł. Jeśli takich prezydentów będzie więcej, to organizacje jak Opus Dei mieć się będą całkiem nieźle.
Autor: alex  Dodano: 20-03-2010
di marco - dzielo
jakby opus dei nie istnialo to pan musial by je stwozyc bysmy mogli zyc jak ludzie,teraz i pozniej.
Autor: di marco Dodano: 20-05-2009
usn - statystyki
Autor pisze: "W wywiadzie udzielanym z okazji domniemanego 80-lecia Dzieła, jego aktualny prałat Javier Echevarria oszacował aktualną liczbę członków na 83.000, podczas gdy dotychczasowe oszacowania wskazywały na liczbę 85.000. "

Na stronie www.opusdei.pl/art.php?p=29953 czytam:
83.000 członków świeckich, 1.900 księży, co razem daje niemal 85 tys. Może jednak z Opus Dei nie jest tak słabo?

A nawet jeśli... Z Kościoła katolickiego też ludzie odchodzą. Czy mamy się z tego cieszyć?
Autor: usn Dodano: 25-12-2008
Rafał - jak u o. Rydzyka
Ten nacisk na werbowanie od wieku przedszkolnego zaczynając widoczny jest wyraźnie też u o. Rydzyka. Źródła radiomaryjne podają, że orgranizacja RM dla dzieci ma 135 tys. członków, co pewnie jest przesadą, ale nawet jeżeli naprawdę jest ich kilka razy mniej (w tej proporcji rozdymane są inne statystyki dotyczące RM), a uzysk do następnego etapu - organizacji młodzieżowej RM - będzie na poziomie promili, to pozwoli to wyłowić wielu podatnych do dalszego urabiania w WSKSiM. Właściciel tej szkoły jest ostatnio bardzo aktywny, m.in. odbyło się sympozjum o edukacji katolickiej z udziałem gości zaganicznych, w tym kard. Grocholewskiego, który od dawna popiera RM. Jeden z mówców Gerard O'Shea (Melbourne, Papieski Instytut Małżeństwa i Rodziny) mówił m.in.: "Ze wszystkich krajów angielskojęzycznych Australia najlepsze możliwości wprowadzenia katolicyzmu do głównego systemu edukacyjnego."
Autor: Rafał Dodano: 20-12-2008
mai-wawa - wiadomo dokąd :)   1 na 1
Autor artykułu pomija kilka ważnych kwestii związanych z obecną pozycją Opus Dei w KK.

Pytanie brzmi dlaczego Opus Dei odniosło sukces, albo dlaczego hierarchowie KK zwrócili się do Opus Dei??

Odpowiedź jest dość prosta i prozaiczna. Polityka.

Do lat 60 i Soboru Watykańskiego II rolę zadania Opus Dei oraz jej pozycję (łącznie z pewnymi przywilejami) pełnili Jezuici.

Po SWII jezuici bardzo mocno skręcili w lewo. Może nawet w LEWO. Prawa człowieka, ochrona przyrody, wolność, równość braterstwo itp. Niektórzy jezuici zaangażowali się mocno w teologię wyzwolenia, niektórzy zaangażowali się w politykę chcąc praktycznie zmieniać świat.

Takie podejście do sprawy natury konserwatywnemu Watykanowi było nie w smak. Do tego stopnia że na początku pontyfikatu JPII nawet chciał rozwiązać jezuitów.

W takich okolicznościach przyrody, w pewnej próżni w Watykanie znalazło się Opus Dei z miłymi dla watykańskich dziadków poglądami na narodowy katolicyzm oraz ultraprawicowość. Jeśli dorzuci się do tego JPII, który wrzucał całą lewicowość do jednego wora komunizmu i ją tępił jak się dało, wiemy jak to się stało że Opus Dei ma taką pozycję w kościele.

Obecny kryzys wynika właśnie z kompromitacji t
Autor: mai-wawa Dodano: 16-12-2008
Ocykan - Nie wierzą we wróżby  0 na 2
Innymi słowy organizacja nie ma najmniejszej intencji, aby zastanawiać się nad sobą lub zmieniać swój sposób postępowania. Źle to wróży co do jej przyszłości...

No to czy nie szkoda czasu i talentu p. B. Devosa na walkę z czymś, co i tak padnie? Pytanie oczywiście ironiczne. Sądzę, że Opus Dei przetrwa znacznie dłużej niż p. Devos i jeszcze wielu jego epigonów.
Autor: Ocykan  Dodano: 14-12-2008
sucha-woda - rzetelna wiedza   5 na 5
Jeżeli autor interesuje się tematem i wie co pisze, to chyba jasne że zna miasta, w których działa interesująca Go organizacja. A że troszczy się o nasze dzieci to przecież rzecz ludzka. Każdy uczciwy człowiek współczuje komuś kto wdepnął w katolickie paskudztwo.
Autor: sucha-woda Dodano: 13-12-2008
Atarax - Jestem wzruszony  -5 na 5
"W jakim celu Opus Dei rozwija żłobek, przedszkola i szkoły podstawowe w podwarszawskim Józefowie? Czy Opus Dei postanowiło walczyć z analfabetyzmem? Nie. Te inicjatywy istnieją tylko i wyłącznie po to, by werbować dzieci do własnych szeregów."

Czyż nie wzruszająca jest ta troska, bądź co bądź cudzoziemca, o polskie dzieci? Tylko skąd p. Devos w ogóle wie o istnieniu jakiegoś Józefowa, a tym bardziej o szkołach w tym miasteczku? Czyba ktoś od nas go napuścił. Ja osobiście obstawiam "internacjonała" Agnosiewicza.
Autor: Atarax Dodano: 13-12-2008

Pokazuj komentarze od pierwszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365