Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… ktośtam - A mnie się zdaje A mnie się zdaje, że kościół się nie wycofa, tylko stopniowo zfundamentalizuje. Co już widać na przykładzie Ameryki i tam istniejących kościołów protestanckich. Ponieważ jednak fundamentalizm jest swoistą barierą intelektualną, przy kościele zostanie niewielka grupka nic niemogących i sfrustrowanych katolibów. Oł jeah!
Autor: ktośtam Dodano: 12-02-2009
Reklama
Adrian Sztobryn - In Vitro Zagadnienie przedstawione w ciekawy sposób, obiektywne - oby więcej takich artykułów na Racjonaliście! Przyjemnie się czytało. Odnośnie treści. Nie rozumiem, dlaczego umożliwienie ludziom prokreacji, danie im szczęścia z powodu własnego dziecka, ma być złe. Sam dostrzegam degenerację genetyczną - to jest obserwowalne na każdym kroku. Mało które dziecko nie ma teraz alergii, lub innych chorób, jak np. celiakia. Jeśli chcemy coś z tym zrobić to są dwie możliwości - wyeliminować czynniki degenerujące, co jest niemal niemożliwe, lub walczyć za pomocą genetyki. Trzeba jednak pamiętać, że to co służy człowiekowi, może mu skutecznie zaszkodzić, nieodpowiednio wykorzystane. Można także adoptować dzieci - czekają na rodziców, a w Polsce wciąż są tereny które zamieszkują ludzie o bardzo niskiej świadomości seksualnej, reprodukujący się w dużych ilościach. Takim dzieciom, oddanym do adopcji, też należy dać szansę :)
MaP - ktośtam ma rację Zgadzam się z ktośtam - właśnie ta druga droga jest obecnie forsowana przez B16, który chce unieważnić cały II sobór watykański i cofnąć Kościół katolicki do ery Piusa XII z jego noszeniem się w lektyce i Indeksem Ksiąg Zakazanych. Ale mam inne pytanie - od kiedy to racjonalista.pl propaguje pomysły Macieja Giertycha "w temacie" estrogenów? Hormony są metabolizowane przez organizm kobiety i nie ma ich w moczu, chyba, że kobieta ma właśnie słaby metabolizm. A nawet to co - za przeproszeniem - wysika to jeden z setek hormonów które pochłaniamy np. w mięsie. Więc jeśli już ktoś "wynajduje" "hormonofobię" to powinien skupić się na wegetarianizmie, nie na antykoncepcji!
Autor:
MaP Dodano:
12-02-2009 rudyment - Kiedy pobłogosławi? Pytanie niewłaściwie postawione. Powinno brzmieć: za ile?
Autor: rudyment Dodano: 12-02-2009
ktośtam - Estrogeny @MaP: Kij tam z Giertychem, niestety obecnie liczba substancji działających na ludzki organizm podobnie do estrogenów jest duża i ich stężenie w środowisku też. To efekt działania przemysłu, czytałem kiedyś że m.in. plastikowe folie mogą mieć taki wpływ.
Autor: ktośtam Dodano: 13-02-2009
blues Usunąć trzeba przyczyny takiego stanu rzeczy a nie szukać nowych nie sprawdzonych na przestrzeni tysięcy lat sposobów
Autor: blues Dodano: 13-02-2009
Stan Autor poswięcił wiele miejsca analizie punktu widzenia Kościoła i jego zarządu na sprawę. Rozumiem, ze z punktu widzenia Katolika w Polsce sprawy te mogą byc istotne i opisanie tego w szczegolach moze byc przydatne do zrozumienia stanu spraw. No i moze dochodzi do tego walor estetyczny. Jako osoba nie związana z KK oraz z religią w szczególności nie moge sie oprzec wrazeniu, ze analizowanie w takich detalach sposobu myslenia (dodam, ze razaco niespojnego wewnetrznie) ludzi religijnych i teologow KK jest zwyczanie strata cennego czasu zycia Autora i czytelnikow. Sprawa jest wszak prosta: teologowie w rozumowaniu zaczynaja od konkluzji (bog, dusza, pieklo, anioly etc. istnieją, wplywaja i konstytuują elementy rzeczywistosci), zaś fakty sa na ogol niewygodne i nalezy je jakos "poupychac" lub wsunac pod dywan, aby nie psuly zaplanowanego z gory widoku. Jesli w dyskusji nie upora sie z najbardziej fundamentalnymi zalozeniami, ktore stanowia przeslanki do dalszych konkluzji, rozmowa i roztrzasanie argumentow i sledzenie rozumowania opartego na takich blednych przeslankach jest z gory narazone na fiasko. Oczywiscie nie zamierzam pomniejszac tym samym jakosci pracy Autora, ani jego kunsztu. Chcialem tylko wspomniec o swojej impresji.
Autor: Stan Dodano: 13-02-2009
Rafał - źródło? Powoływanie się na tekst zamieszczony WWW, które propaguje syndrom poaborcyjny jest co najmniej wątpliwe.
Autor: Rafał Dodano: 13-02-2009
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama