Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.450.084 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Pokój bez książek jest jak ciało bez duszy."
Komentarze do strony Człowiek bez religii

Dodaj swój komentarz…
atreYOU - samo w/g pana profesora - to za mało  -1 na 5
Czytając takie artykuły, jak ten, staje wobec tylko dwóch (a właściwie jednej, przy założeniu iż tę drugą nawet autor odrzuca) możliwości: uwierzyć, albo nie uwierzyć... zdaniu panu profesora.
Istotne jest jednak to, iż bez względu na to jaką opcję wybiorę - żadna nie przyniesie mi jakichkolwiek korzyści, a już na pewno moja wiedza się nie powiększy, ponieważ podane tutaj informacje są jedynie opinią autora o... nie ma natomiast żadnych informacji właśnie o tym "o", abym własnym rozumem mógł się przekonać (nie uwierzyć), inaczej mówiąc - poddał to "o" sprawdzianowi własnego intelektu, do którego zapewne autor się odwołuje, wspominając chociażby o "istotnej dyskusji". Zamiast tego mamy natomiast ciąg własnych opinii autora, które mają być rozwiązujące odnośnie poruszanych zagadnień itd.
Innymi słowy, jest to ni mniej ni więcej - "lanie wody" za które sam pan profesor oblałby na dowolnym egzaminie swojego ucznia.
No cóż... w ten sposób jednak - oblał pan profesor sam siebie.
Autor: atreYOU  Dodano: 02-06-2009
Reklama
CHOLEWA - W praktyce   2 na 2
nie wystarcza mieć poczucie słuszności. Jak najszybciej należałoby odreligijnić państwo , zerwać Konkordat i napisać nową Konstytucję o " architekturze" naukowej i laickiej.
Autor: CHOLEWA  Dodano: 01-06-2009
CHOLEWA - W praktyce   2 na 2
poczucie słuszności nie wystarcza. Jak najszybciej należałoby odreligijnić państwo , zerwać Konkordat i napisać nową Konstytucję z "architekturą "naukową i laicką.
Autor: CHOLEWA  Dodano: 01-06-2009
Humanożerca - Problem  -1 na 1
Osoba nie określająca siebie przez negatywną perspektywę "braku czegoś", jest w tym przypadku poza a nie wewnątrz opozycji wiara-niewiara (obie pretendują do zupełnego i dopełniającego się podziału uniwersum), tak jak milczenie jest w opozycji do wszelkich sformułowań językowych a nie niektórych. Ponadto niewierzący często wikłają się ów "brak", chwalą go sobie, nawet mają coś, co można nazwać złośliwie "martryrologią". Dlatego ten tekst mnie nie przekonał i nijak nie widzę jak ma on w czymkolwiek kogokolwiek "umacniać". Nie mówiąc o tym, że wywód profesora sugeruje, że można równie dobrze być wierzącym jak i niewierzącym, skoro ich obu daje się trafnie opisać za pomocą cech wyrażających jakąś pozytywność. Na przykład wiara jako źródło wyobrażeń to mniej niż wiara jako źródło prawdy, a więc żeby skutecznie dowieść słuszności zaprezentowanego eksperymentu myślowego, należałoby, odizolować wierzących i niewierzących od siebie, bo a nuż znajdzie się naddatek po jednej stronie, sugerujący dalsze pozostawanie braku po drugiej.  Jest dość optymistycznym ontologicznym założeniem, że nie ma niebytów.

Moim zdaniem ktoś oddający się jakiejkolwiek a/teologi, choćby po to, aby ją podważyć również ma nieczyste sumienie. 
Autor: Humanożerca  Dodano: 31-05-2009
kaczy   1 na 1
Jak prof. Chwedeńczuk coś napisze, to można być pewnym, że będzie to  naprawdę niezłe - tak jak i tym razem.
Autor: kaczy  Dodano: 31-05-2009
szperacz - dzięki!   1 na 1
Takie artykuły wzmacniają mój ateizm. Dzięki!
Autor: szperacz  Dodano: 31-05-2009
Marcepano - Wszystko zależy  0 na 2
Panie Profesorze! Wszystko zależy do tego jak się podejdzie do sprawy. Czy mówi Pan za siebie jako ateista, agnostyk lub niewierzący a może stara się Pan wcielić za osobę niewierzącą, która oblegana jest na około przez osoby uznające się za katolików lub nimi będące. Mam 20 lat, pracuję i z dzisiejszej perspektywy uważam, że wiara jak i nie wiara w przypadku POLSKI spadła na dalszy plan. Przeciętnego polskiego kawalera, pannę, ojca, matkę..... interesuje raczej to jak poprawić swój byt materialny, żyć w zdrowej i normalnej rodzinie, działać codziennym trudem na rzecz rozwoju regionu i kraju. Jeśli sprowadzamy poczucie jednostki w wymiarze POLSKI to sądzę, że mało kto rozpatruje swoje wierne lub bezwierne bytowanie, a religia narodu. Osobiście wszelkiego rodzaju kulturowe wyobrażenia Boga na dziś odrzucam. Jestem otoczony katolikami, i to prawdziwymi- tak sądzę, szanuję każdego wiarę i otrzymuję zrozumienie dla mojej niewiary. Bardziej kraj ten potrzebuje szacunku i sprawnej administracji niż nowoczesnej podziałki wiary.
Autor: Marcepano Dodano: 30-05-2009
Krystyna - Tekst na jakie się czeka   5 na 5
Na takie teksty się czeka. szkoda,że zasięg oddziaływania niewielki i ograniczony do ludzi o podobnych poglądach.
Autor: Krystyna Dodano: 30-05-2009
Mateusz Banasik - Dziękuję...   2 na 2
... za kolejny artykuł mojego ulubionego autora - mam jednocześnie nadzieję, że na kolejny nie będę musiał zbyt długo czekać. :-)
Autor: Mateusz Banasik  Dodano: 30-05-2009
Maciej - Bardzo dobry artykuł   3 na 3
Prof. Chwedeńczuk jak zawsze - celnie i dobitnie.
Autor: Maciej Dodano: 30-05-2009

Pokazuj komentarze od pierwszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365