Były policjant nadal jest prześladowany przez byłych swoich przełozonych i inne słuzby które działają na zlecenie Prokuratury. Wiem że w pierwszej sprawie odbyło się 7 rozpraw w Sądzie, za każdym razem nie stawiało sie kierownictwo na wezwania podsyłając zwolnienia lekarskie lub Sędzia bawił się w śledczego itp. Sąd nawet nie smiał doprowadzić ich i sprawę wyjaśnić. Nie brał też pod uwagę szykanowania przez przełozonych.
A oto najnowsze wieści z dzisiaj. Po dzisiejszej rozprawie Sędzia (na to wygląda że z gotowym wyrokiem) wydał wyrok skazujący - rok w zaw. na 2 lata i grzywna. Wiem, że będzie apelacja w związku z łamaniem Konstytucji (równość podmiotu wobec prawa) oraz rażących uchybień Prokuratury i Sądu. Życzę wytrwałości temu byłemu policjantowi i jego rodzinie , szczególnie teraz po przejściach traumatycznych.
A do wszystkich apeluję by zastanowili się w jaki kraju żyją, czy mozna tolerować panoszenie się dostojników urzędowych i kleru. Pozdrawiam zaprzyjaźnionych sprawie.

Jak się dowiedziałem ostatnio podczas rozprawy jeden z funkcjonariuszy przyznał się do tego, że taka skarga od strony Pana M miała miejsce ;). Miejmy nadzieję, że ta sprawa za niedługo się skończy i GÓRA da już spokój temu policjantowi oraz jego rodzinie. Należy dążyć do sprawiedliwości słowem i czynem.

Czy PSR jako organizacja mogłoby założyć rachunek bankowy, na który zbieralibyśmy pieniądze dla rodziny tego policjanta? Dziś dzwoniłam do pisma "Nasze Połoniny", żona i dzieci tego człowieka nadal pozostają bez środków do życia.

ten fragment tekstu o "Panu Bogu" i "ekscelencji/eminencji" jest eksrta ...

Pewnie te słowa były skierowane do dowództwa policji i Mr M. miał rację.
Trud policyjnej służby, polega na wykonywaniu poleceń swoich przełożonych (niejednokrotnie niezgodnych z prawem i bezmyślnych), bedąc w pełni świadomym tego, że konsekwencje są nie uniknione.
Fabrykowanie dowodów, znajdowanie "paragrafów",itd., na osoby które przeciwstawiają sie ICH przełożonym z kleru i nie tylko - to jest z pewnością mordercza i jednocześnie stersująca praca.
Panowie z ciemnej korporacji i wszyscy im podlegli pachołkowie - musicie zrozumieć, że wasz czas powoli, ale dużymi krokami zbliża się ku końcowi!
My widzimy wszystko i nie będziemy milczeć!

Otrzymałem od jednego z czytelników informację o niedawnej uroczystosci z okazji Dnia Policji w Jarosławiu (3 września br.):
Obchody rozpoczęła msza święta w intencji podkarpackich policjantów. W
jarosławskiej Kolegiacie celebrował ją, w asyście księży kapelanów
Policji, straży pożarnej i wojska, arcybiskup Józef Michalik, Metropolita Przemyski. Arcybiskup Michalik wygłosił homilię, w której podkreślał trud policyjnej służby.

Od autorki artykułu w "Nie" otrzymalismy następujący list:
"Bardzo dziękuję. Chłopak został zniszczony. Przebywa w szpitalu
psychiatrycznym. Siedział w jednej celi z tymi, których kiedyś
zamykał...
Policjanta sąd zwolnił z aresztu następnego dnia po opublikowaniu
artykułu. Cały czas jest szykanowany przez prokuraturę, niemniej sprawa
przed sądem co i raz pokazuje "niedociągnięcia" prokuratury. Dowodów,
że "szyto" mu zarzuty jest ogrom.
Bardzo dziękuje za reakcję.
Ania Skibniewska"

Naszą specjalnością, jako organizacji laickiej, są sprawy dotyczące świeckości państwa, która w szczególności objawia się brakiem nań nacisku ze strony hierarchii duchownej. Specjalność obrony generalnej policjantów należy do związków zawodowych policjantów. Nie widzę powodów, aby się tłumaczyć z tego, że nie zajmujemy się wszystkimi sprawami a jedynie niektórymi ze szczególnym uwzględnieniem problemów wyznaniowych w naszym kraju. Tak to już jest, że w społeczeństwie powstają różne organizacje zajmujące się wycinkami spraw i problemów społecznych. Nie ma więc szczególnych powodów do podniecania się.

ciekawe czy piszecie tu artykuł na temat kazdego policjanta i strażnika miejskiego sponiewieranego za wykonywanie pracy w zetknięciu z naszymi "praworządnymi" posłami [również klubu poselskiego lewicy], senatorami i innymi wysokimi urzednikami państwowymi czy tylko jak winowajca ma koloradkę - z typowym dla "racjonalistów" z RACJONALISTY  antyklerykalizem?

Po co w ogóle wam ten cyrk z podpisami ??? Nie cieszy was to że władza sama sobie skacze go gardeł i jest zajęta sama sobą a nie nami ? - przynajmniej choć przez chwilę. I jeszcze te żałosne żebry w partyjce kawiorowych burżujów nie mających nic współnego ŻADNĄ lewicą.
HWDP & HWDKlechom !

Doszedłem do wniosku że są ateiści godni pogardy: mianowicie hierarchowie kościelni, przecież gdyby wierzyli w to co mówią nigdy by nie żyli w sposób jaki żyją, swym życiem świadczą o swym ateiźmie wstydźmy się za nich...

Jakiś czas temu napisałem w tej sprawie do gazet i do Rzecznika Praw Obywatelskich. Oczwiście bez większych skutków. Tym bardziej cieszy mnie, że sprawa nie umarła śmiercią naturalną i coś w dalej tu stuka :)
Petycję podpisałem i na pewno temat będę drążył dalej.

Pozdrawiam

"jeśli nawet nie znasz zasad polskiej ortografii,(...) A pod
kołami samochodów prowadzonych przez urzędników Kościoła, często na
podwójnym gazie, ginął ludzie i nie ponoszą za to kary, czy to też nie
jest społecznym problemem?" Za to dzięki znajomości Pana ortografii wyszło na to, że ludzie którzy "ginął"(szkoda, że nie ginoł...) powinni jeszcze ponieść karę:) Poza tym liczba księży którzy spowodowali wypadek ze skutkiem śmiertelnym, w stosunku do wsyztskich takich wypadków jest raczej mała... Nie jest problemem społecznym to, że KSIĘŻA zabijają ludzi jadąc samochodem po spożyciu alkoholu ale to, że robią to ludzie niezależnie od przynależności społeczno-religijno-jakiejśtam.

Pisząc o mafii w niebieskich ubrankach miałem na myśli drogówkę - do prewencji nic nie mam. Czy można mieć szacunek do instytucji, która bezczelnie wykorzystuje prawo do ściągania haraczu? Czemu jest tyle wypadków na drogach, mimo bardzo rygorystycznego prawa, wysokich mandatów i punktów? Czemu panowie z drogówki zamiast temperować kierowców tam, gdzie to jest konieczne - np. w rejonach szkół przy ruchliwych drogach, to wolą stanąć na rogatkach miasta, gdzie pies z kulawą nogą nie zawita? Jeżdżę na rowerze przez śródmieście sporego miasta, jakim jest Łódź. Parę razy w miesiącu kierowcy z podporządkowanej próbują mnie przejechać, za to NIGDY nie widziałem tu niebieskich. Dopóki drogówka nie będzie dbać o bezpieczeństwo, a nie o kasę, nie będę miał dla niej szacunku.

Tworzenie teorii spiskowych dziejów nie służy żadnej sprawie. Nie każdy ksiądz i nie każdy policjant to mafia. W gronie ateistów też znajdzie się grupa ludzi prymitywnych czy niezrównoważonych.
Petycja ma zwrócić uwagę na fakt, że radykalne grupy - niezależnie od tego, kogo wspierają i za kim stoją, szkodzą Polsce. Tworzą obraz zaściankowości, a chyba każdy chciałby, aby jego kraj był postrzegany jako praworządny. Ja w każdym razie chciałabym żyć w kraju, w którym szanuje się wolność każdego człowieka, co osiągnąć można tylko i wyłącznie poprzez edukację obywatelską. Jak edukować obywateli w świecie społeczeństwa obywatelskiego? Ano może poprzez takie petycje, które choć garstkę ludzi zatrzymają na chwilę i zmuszą do myślenia.

Jesteś albo trollem internetowym albo nieuleczalnym faszystą, jeżeli stajesz w obronie kogoś kto dla własnej korzyści łamie prawo w imię wyższych wartości. Musisz miec naprawdę mało oleju w głowie skoro dla dobra społeczeństwa jesteś za człowiekiem który w cyniczny sposób wykorzystuje swoją pozycję.

Wiem, że kilku ludzi mi się uda rozdrażnić, ale swoje muszę napisać. Dla mnie mafia w czarnych uniformach i mafia w niebieskich uniformach jest tak samo szkodliwa. Więc milicjanta mi nie żal.

odp. a mnie żal Ciebie, chociaż nie jesteś bandą egoistów ale pojedynczym egoistą i cóż możesz wiedzieć o wspieraniu idei wyższych jeśli nawet nie znasz zasad polskiej ortografii, jesteś ślepcem, który nie widzi problemu społecznego i nazywa go farsą. Uważasz, że nic się nie stało, tak ma być. Czy w takim stanowisku nie przejawia się zwierzęcość, nie ubliżając zwierzętom, które nie zabijają bez potrzeby? Czy jeśli ktoś mówi Panie Panie to już nie jest zwierzęciem? A pod kołami samochodów prowadzonych przez urzędników Kościoła, często na podwójnym gazie, ginął ludzie i nie ponoszą za to kary, czy to też nie jest społecznym problemem? Doprawdy specyficzne podejście do wyższych idei pożytecznych dla społeczeństwa. U normalnego człowieka może prowadzić do mdłości gdy się czyta takie bzdety

Na polskich drogach zdarza się tysiące takich przypadków...I nie widzę różnicy czy jest to ksiądz czy polityk, a ten artykuł jest, z całym szacunkiem, napisany raczej w tabloidowym tonie. Oczywiście, taka protekcja jest zła ale wyolbrzymiacie problem. A Lewica? Póki co za bardzo się boją, ich antyklerykalizm jest tylko i wyłącznie na pokaz dla wyborców. Zresztą antykościelnie wypowiada się nikła część, reszta pewnie chodzi w niedziele do kościoła.

Wczoraj napisaliście o sprawie policjanta, ponadto znów wypływa sprawa Alicji Tysiąc (polecam dzisiejszą "Gazetę Wyborczą"). Do tego dochodzą komentarze księży dotyczące wizyty papieża w Czechach, w których dominuje pogląd nawracania ateistów na jedyną słuszną drogę katolickiego wyzwolenia.
Chyba tracą grunt pod nogami. Być może kryzys ich dopadł, a mniej kasy na tacy to powód do frustracji dla niejednego księdza.

Niedawno skończyłem swój reczital ogniska poezji serca "Chopinhaurea"... hihihi cóż za przyjemność przebywania w takiej galeteryi... dobra a teraz na serio to powiem, że żal mi was i cierpicie na krótkowzroczność lub jesteście bandą egoistów nie potrzebujących wspierania idei wyższych, porzytecznych dla społeczeństwa (cóż lepiej żyć jak zwierze bo i tak nas zjedzą robaki prawda?). To jest moje sceptyczne zdanie na temat całej tej farsy.

Właściwie jakie zarzuty postawiono temu policjantowi i czemu jest w areszcie?

A mi chodzi po głowie inny pomysł na komisję śledczą. Odpowiedź na tylko 1 pytanie: "Czy Konkordat podpisany 27.07.1993 roku został zawarty z naruszeniem Konwencji Wiedeńskiej o Prawie Traktatów?". Do wyjaśnienia:
- czy Stolica Apostolska (SA) wiedziała o tym, że pozostawiony w mocy artykuł 82 ust. 2 Konstytucji RP zabraniał podpisania i jakie podjął w związku z tym kroki?
- czy SA wiedziała o tym, że konkordat powinien być ratyfikowany w trybie art. 90 ust. 2 Konstytucji RP z 1997 roku (większość 2/3) i jakie podjął w związku z tym kroki (np. uzgadnianie sprawy z ministrem Geremkiem)?
- czy SA obiecała prezydentowi Kwaśniewskiemu wysokie zarobki na Georgetown University w zamian za ratyfikację konkordatu?
- jakie działania podjęła SA aby do ratyfikacji nie została dołączona Deklaracja interpretacyjna rządu polskiego oraz aby nie renegocjować konkordatu?
- na ile świadomym planem SA było wpłynięcie przez konkordat na kształt Konstytucji RP?
Odpowiedź na te pytania może pozwolić na unieważnienie konkordatu na podstawie artykułów 46 (brak upoważnienia głowy państwa do ratyfikacji) i 49 KWPT (przekupstwo) jak również wykazać, że Stolica Apostolska złamała zasady prawa międzynarodowego (wolna wola państwa do przyjęcia traktatu).

Ciągle ktoś mi pisze, że ten link nie działa. Bardzo wielu osobom. Nie wiem o co z tym chodzi. Nigdy nie korzystałem wcześniej z portalu petycje.pl. Czy on jest zawsze taki zawodny? Czy jest jakiś inny system do petycji? Nie będę z tego więcej korzystał, jeśli to przynosi tyle problemów. Może jest jakaś wtyczka do petycji dla stron?

znacznie lepszy, panie Mariuszu. Jeden przypadek to nic, ale zdarzeń podobnego typu jest z pewnością dużo więcej, co gorsze, są skrzętnie skrywane i przemilczane, bo przeciętny obywatel samemu przeciwko KK szans nie ma.

Tylko, czy lewica się tego podejmie? SLD prowadziło i nadal prowadzi stosunkowo ugodową politykę jeżeli chodzi o kler.

Czekanie 25 minut na wysłanie kolejnego posta jest nieco irytujące, nie dałoby się tego zmienić.

Próbowałem podpisać petycję i jakoś dziwnie ciągle uszkodzony jest link... Ciekawe nieprawdaż?

Wyobrażam sobie komisję, która nie ograniczyłaby się do tej jednej sprawy, ale odsłoniła całą masę nadużyć w tym zakresie. Komisja w sprawie świeckiego państwa, która pokazałaby prawdziwą skalę nadużyć wyznaniowych w Polsce, dla której sprawa tego policjanta byłaby tylko czubkiem góry lodowej.

jest rzeczywiście kontrowersyjna a postępowanie w stosunku do policjanta nieuczciwe ale myślę, że powoływanie komisji to lekkie przegięcie...jakby faktycznie nie było w kraju ważniejszych spraw...

Nie szkoda róż, gdy płoną lasy.

Przypomina mi się sytuacja z Glempem w skarpetkach na lotnisku. Wyrzucenie z pracy osób działających zgodnie z procedurami. Orwell w realu.

To nie jest kwestia wiary, trzeba ich poddać takim samym testom jak leki na homeopatię. Jeśli zdołamy zebrać kilka tysięcy podpisów, nasz test bedzie mial znamiona sensowności. A zbierzemy, jeśli wystarczająco wielu dowie się o istnieniu tej petycji.

Myslicie ze lewica ruszy choc palcem? nie wierze w to, ale petycje podpisalem

Zamiast kawy muszę zaparzyć melisy. Podpisałem ten apel, zobaczymy co jest warta Lewica, jak zareagują obowiązuję się zagłosować na nich ;) Albo czarna zaraza traci kontakt z rzeczywistością, albo co gorsze doskonale wiedzą ile im wolno.
I jakim prawem mieli prawo pytać się go o wyznanie?

Ech... idę po coś słodkiego.