Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.451.994 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) - Nowy Renesans

Znajdź książkę..

Złota myśl Racjonalisty:
"Nie umiemy się odnaleźć, nie umiemy współdziałać. Dlaczego ci, co chcą ukraść samochód dogadują się w minutę, a ci co chcą założyć trawnik, nie mogą dogadać się przez lata?"
Komentarze do strony Inkwizycja królewska 1480-1834

Dodaj swój komentarz…
Mariusz Agnosiewicz - Ryś i s-ka   1 na 1
Można się było spodziewać, że sklerykalizowana polska szkoła jak już się weźmie za inkwizycję, to po to, aby "prostować" młode umysły. Czyli o inkwizycji ustami księdza Grzegorza Rysia...
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 22-04-2010
Reklama
Theoden  -1 na 1
"Inkwizycja hiszpańska (...)- wg. szacinkowych danych wydała w latach 1550-1800 około 3-4tys. wyroków śmierci ( na ponad 200 tys. dochodzeń) (...) Wobec pozostałych winnych zastosowano inne kary: konfiskatę mienia, uwięzienie, chłostę, wygnanie, galery, odbycie pielgrzymki, czy noszenie wyróżniającego stroju."
G. Ryś, "Inkwizycja", Kraków 1997r
Tekst źródłowy z matury próbnej z historii z 2009r.
Zawyżanie liczby skazanych na śmierć nie jest przejawem racjonalizmu ale braku wiedzy.
Pozdrawiam!
Autor: Theoden  Dodano: 20-04-2010
Róża - ...
"313. Dla stosowania tortury wystarczy zwykła chwiejność w zeznaniach oskarżonego" - wszyscy jesteśmy inkwizytorami w bardzo podobny sposób stosuje się ten paragraf w ocenie drugiego człowieka, później już równia pochyła. Łatwo o uprzedzenia. Historia ma swoje wstydliwe daty, warto wyciągać wnioski na przyszłość indywidualnie i zbiorowo.
Autor: Róża Dodano: 05-06-2008
Kontrast - Historyk powinien być obiektywny
Nie będę się rozpisywał. Powiem krótko. Może nie robił pan tego świadomie, ale przebija w tekście negatywny stosunek autora do samego Kościoła. Chociaż w porównaniu z innymi tekstami, ten jest jeszcze delikatny. Takie podejście dyskwalifikuje niestety tekst i żaden uważny człowiek, nie zaufa już podanym faktom (przydałaby sie poważniejsza bibliografia, a nie tylko nazwiska), chyba, że zależy panu na poklasku środowiska antyklerykalnego, chłonnego wszelkich nowinek, plotek i pomówień, bez sprawdzania źródeł. Ja akurat do tego grona nie należę. Trzeba też sprawdzić bardzo dokładnie same dokumenty, bo protestanci, tworzyli masę paszkwili i mogłoby się okazać, że brał pan za źdódła świadectwa oparte o taką ulotkę, a wtedy śmiech na sali. Są narzędzia, badawcze, które pozwalają bezbłędnie wykryć taki falsyfikat. Z racji na wykształcenie prawnicze powinien pan chociaż trochę znać historię w dziedzinie prawodawstwa, jak ono się kształtowało, że nie przyszedł jakiś prorok, z gotowymi idealnymi ustawami, ale ewoluowały one w czasie. Historyk musi zapomnieć o sobie i szukać prawdy w całym jej kontekście. Ewentualne pretensje, trzeba odłożyć na bok. Osobiste uprzedzenia radziłbym dobrze przeanalizować i bardzo długo porozmawiać ze stroną krytykowaną. Potrzebni są też biegli, świadkowie, analiza. Cóż za wartość ma osąd bez procesu - lincz. Nie godzi się oceniać historii z punktu widzenia współczesności (historycyzm). To, jacy jesteśmy dziś, jest wypadkową niezliczonych procesów dziejowych, jest wynikiem niejako dojrzewania całej ludzkości, nie tylko jakiejś grupy oświeconych. Jeżeli działy się te wszystkie nieszczęścia, to należałoby rozważając nad nimi wyciągnąć wnioski na przyszłość i traktować je jak ostrzeżenie, podobnie jak ostrzeżeniem, były tragedie XX wieczne. Trzeba powiedzieć "nigdy więcej!", dla przemocy wobec innowierców, dla samosądów i dla nieuczciwych procesów. Trzeba szukać tego, co łączy ludzi, a nie podziałów, rozwiązań, a nie problemów, miłości, a nie wrogości. Dziś Kościół już nie potrzebuje ciągłego wytykania mu błędów z przeszłości, które często były wynikiem, braku koordynacji i spóźnianiem się, gdy trzeba było zająć zdecydowane stanowisko. Jeśli jacyś ludzie Kościoła często źle postępowali, czynili to niejako samobójczo, ucinając gałąź, która dawała im życie. Jeśli już krytykować to strategicznie, czyli tak, żeby zawstydzić Kościół, postawą piękniejszą, jeszcze większą miłością do drugiego, jeszcze większą uczciwością itd. Jako katolika, trochę znającego historię, tekst mnie trochę razi jednostronnością.
Wolałbym widzieć tu więcej pozytywnych rzeczy o Kościele, a niestety same negatywy. Dobrych rzeczy znalazłobysię 100 razy więcej niż tych wszystkich tekstów, tylko trzeba chcieć je znaleźć.
Autor: Kontrast Dodano: 28-10-2005
Mariusz Agnosiewicz - Czytaj więcej  -1 na 1
Polemika na temat inkwizycji hiszpańskiej: www.racjonalista.pl/forum.php/s,4445
Autor: Mariusz Agnosiewicz Dodano: 14-07-2004

Pokazuj komentarze od pierwszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365