Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… RyszardW - materia 3 na 3 Materia jest już pojęciem jedynie filozoficznym, w słowniku fizyki tego słowa już nie ma (poza książkami popularnymi). W ciągu 20 wieku materia (substancja) jako zbiór cząstek elementarnych zamieniła się stopniowo w nieokreśloną chmurkę oddziaływań, by w elektrodynamice kwantowej stać się po prostu strukturą matematyczną. Do dokonanego w artykule przeglądu dodać by trzeba (do materializmu i spirytyzmu) nowe idee, mówiące w skrajnych wersjach, że świat jest na poziomie podstawowym czystą matematyką/geometrią. (Może więc myślą? jeżeli tak to albo -czyją, albo - bez myślącego podmiotu)
Reklama
relatysta - materializm i spirytyzm Mnie zaprząta pytanie czy materializm zaprzecza spirytualizmowi? Czy np. myśl może zmieniać stałe fizyczno/matematyczne czyli dokonać cudu? Sądzę że nie. Ale może wpływać na informację, zakłócać obserwatora; obserwatora stanów kwantowych - "nieokreśloną chmurkę oddziaływań". Obserwator, z samej nazwy, może być poza, czy informacja również może być "poza"?
RyszardW - relatysto Obserwator nijak nie może być "poza", on sam wpływa swoimi warunkami doświadczenia na wynik tego doświadczenia. To są nowe perspektywy filozoficzne, które nie dotarły do "mas", z uwagi na ich trudność, i o których autor artykułu wspomniał jeno mówiąc o Berkeley'u. Temat trudny i wart stworzenia wątku na forum.
kazikazik - RyszardW Tak to prawda z tym obserwatorem. Z tym, że to ma znaczenie tylko na poziomie mechaniki kwantowej, przy bardzo małych wymiarach. W "normalnym" środowisku to zakłócenie możemy pominąć
Autor: kazikazik Dodano: 30-10-2009
relatysta - "co" myśli? W skali makro -pracownia badawcza- jest to dla mnie zrozumiałe. Natomiast w "nieokreślonej chmurce oddziaływań", w mej synapsie połączeń nerwowych, kto jest obserwatorem/informacją realizującą jakieś stany? (zaobserwowano zmianę potencjału w neuronach przed naszym świadomym wybraniem decyzji, zanim pomyślimy już wiadomo co pomyślimy; ciekawe i straszne)
RyszardW Bywa tak, że obiekt naszego doświadczenia jakoś "wie", czego my oczekujemy i tak się zachowuje, jakby wiedział, czego my sie spodziewamy - na poziomie kwantów, ale nasz makroskopowy świat jest z nich zbudowany. Te rzeczy jeszcze nie trafiły do świadomości "mas" i doskonały artykuł, który komentujemy, można poszerzyć o to. Źródeł popularnych, opisujących zrozumiale sprawy, których filozofowie jeszcze na ogół nie są świadomi, jest siła, i tłumaczą to ludziom niekoniecznie biegłym w matematyce wyższej. Ostatni wiek przyniósł rewolucyjne wprost idee dla nie tylko fizyków, ale i filozofów.
rawicz - Mysl Panie Ryszardzie Jezeli stawia Pan hipoteze , iz swiat jest mysla wraz z pytaniem czyja mysla - to raczej naturalnie pojawia sie odpowiedz : Mysla Boga jako Kreatora. Bo kogoz innego!? Pisze Pan o idei matematyzacji swiata. Konkretniej nalezaloby powiedziec algebraizacji lub arytmetyzacji. To nie jest koncepcja daleka od Prawdy -dlatego to zostalo powolane na swiat sformulowanie Matematyka Metafizyczna - bo poprzez Matematyke ukazana zostanie Metafizyka.Pisalem juz o tym na tych stronach - ale spotkalo sie to z niklym zrozumieniem - za to z duzym zarozumialstwem i balwochwalstwem "naukowym" racjonalistow! Chyba i Pan wsrod nich sie znalazl!? pozdrawiam J21
Autor:
rawicz Dodano:
31-10-2009 RyszardW Moim zamiarem przy pisaniu zdania o "myśli" nie było aż stawianie hipotezy, lecz zwrócenie uwagi na możliwość poszerzenia przeglądu filozofii w artykule o te nowe możliwości, rozważane realnie przez laureatów Nobla. Wg dzisiejszej wiedzy budulcem świata jest energia, któa dla naszych zmysłów może mieć niekiedy formę materii - masy, zgodnie z e=mc2, a energię można opisywać tylko matematyką. Pojawiają się tu nowe możliwości filozoficzne, a to, że rzeczywistośc jest "myślą" to jedna z nich. To nie da się tak łatwo przyjąć, ale to są rzeczy, o których warto rozmyślać. Wielki Wheeler powiedział: "świat istnieje o tyle, o ile jest postrzegany". Kłania się Berkeley :-). relatysto, ja tyż mam problem z tym obserwatorem
Humanozerca - Hm. Czytało się trochę jak streszczenie, które jeszcze zawierało pewne wątpliwe wartościowania. Na przykład materializmw starożytności był stanowiskiem wybitnie dogmatycznym (w spółczesnym tego słowa znaczeniu) o czym świadczą praktyki jakie odbywały się w szkole "najwybitniejszego" (co za pompatyzm ;) ) ucznia Demokryta Epikura. Nie wiem czy autor chciał wpisać opozycję materializm-spirytualizm w spór ateizm-teizm- przypomnę o istnieniu filozofii Hume'a, wielkim krytyku Berkleya.
Ps: Jeśli istotą świata ma być matematyka to jest to platonizm nawiązujący do późnego okresu twórczości Platona.
www.pregierzrozumu.blogspot.com rawicz - Istota Swiata 2 na 2 Panie Humanozerco Istota Swiata jest matematyka a scislej algebra -arytmetka - tak jak istota komputera(wspolczesnego) jest zero-jedynkowy kod.
Autor:
rawicz Dodano:
31-10-2009 RyszardW Tak, Humanożerco, tego typu idee to kolejna odsłona platonizmu (cała filozofia europejska, jak ktoś powiedział, to jedynie przypisek do Platona), ale oparta nie jedynie na rozważaniach w gaju Akademii. Kilka poziomów wyżej.
RyszardW Pan, rawicz, ma skłonność do szybkiego stawiania tez, ale to bywa pochopne, jak wykazuje przeszłość. Przykład: po odkryciu, że 4 fundamentalne oddziaływania (grawitacja, elektromagnetyzm, silne i słabe oddz. jądrowe) są róznymi twarzami jednego oddziaływania, a te różne objawy-złudzenia tego samego oddz. powstają po kolejnych łamaniach symetrii w miarę obniżania się energii (praca Salama - Weinberga) i po wiedzy z OTW, iż grawitacja to zakrzywienie czasoprzestrzeni, usnuto teorię, iż tworzywem świata jest czasoprzestrzeń - twór matematyczny, a wszystko co jest to deformacje tego tworzywa. Próba zredukowania świata do geometrii napotkała jednak na problemy matematyczne nie do ruszenia teraz (to wskrzeszanie jednolitej teorii pola podstarzałego Einsteina). Ale tu należy szukać. Jesteśmy, rawicz, na wspólnym tropie :-) Jak szefowie Racjonalisty dopuszczą, opiszę to lepiej, jako przyczynek i rozwinięcie do komentowanego artykułu. A "łatwe wartościowania" Autora - hmm
rawicz - Rysiu Pysiu tak po kolezensku bo zauwazylem , iz Ty tak do mnie. Nie sadze jednak bysmy byli na tym samym tropie. ja mam swoja sciezke - Ty Rysiu podarzasz utartymi szlakami innych. Ja wiem to "o czym nie snilo sie matematykom" - a Ty wiesz to co przeczytales.Ja nie pisze o geometrii tylko o algebrze(arytmetyce). Kod binarny ( stosowany w komputerach) nie ma geometrii ale ta geometrie kreuje na ekranie. Swiat jest ekranem , algebraiczny(arytmetyczny) kod jest sterownikiem swiata , Komputerem jest... To tak w uproszczeniu przez analogie. J21
Autor:
rawicz Dodano:
01-11-2009 RyszardW - ad rawicz Pozwól, że rysiem pysiem pozostanę ino dla jednej osoby (która w szale zazdrości jest straszna, więc uważaj), a nie jest to bynajmniej moja żona. Jak już wspomniałem, masz tendencję do zbyt szybkiego i łatwego stawiania kategorycznych wniosków. To nie jest tendencja najlepsza, bo historia wskazuje, że łatwe wnioski bywają pochopne i, nie dej Pon Bócku, kompromitujące. 1. Algebra różni się od arytmetyki mniej więcej tym samym, co w biologii badanie struktury DNA od zaledwie rozrózniania między tygrysem a pająkiem. 2. Geometria a algebra to różne sposoby wyrażenia tej samej matematyki (odkrył to Kartezjusz, co był wymyślił układ współrzędnych) 3. System binarny stosowany w informatyce (zera i jedynki), podobnie jak system dziesiętny czy heksadecymalny (szesnastkowy) świetnie się wyjaśnia geometrycznie i wizualnie - wiem o tym bo tak to tłumaczę studentom. Pozdrów małżonkę (od Pysia).
rawicz - rawicz do Ryszarda Nie pozdrowie , gdyz tu gdzie jestem ( londyn) nie mam zony. Jak mozesz Ryszardzie to wskaz ktory moj wniosek lub wnioski sa latwe i potencjalnie kompromitujace.Na nauke nigdy za pozno! Kartezjusz odkryl - lecz czy tak trudno odkryc , ze liczby sa pierwotne w stosunku do geometrii.I o tym ja pisze.Co do algebry i arytmetyki to ja celowo zastosowalem polaczenie wyrazowe algebra(arytmetyka) pisane ciagle.Arytmetyka jest jadrem algebra rozszerzeniem. Czy Pitagorejczycy i Platonczycy mowili , pisali cos o algebrze?Algebra jest pozniejszym ,dokladniejszym rozszerzeniem.Twoje wiec Rysiu przytyki sa takie profesorskie czyli pochopne i pobiezne bo z wysokosci katedry.Czasami jednak lepiej pomyslec a nie tylko "mentorzyc". Pozdrow Rysiu ode mnie ta zazdrosna osobe i pozwol nakoniec przeprosic za tego Pysia. To bylo niezamierzone! mialo byc Rysiu a wyszlo jakos bezwiednie Pysiu.Dopiero potem to zauwazylem - ale postanowilem nie korygowac by sprawdzic reakcje.Spodziewalem sie epitetow a tu taka mila niespodzianka. pozdr. J21
Autor:
rawicz Dodano:
01-11-2009 RyszardW - dopisek Wspomniałem, że obecny stan wiedzy wydaje sie stawiać u podstawy rzeczy struktury czysto formalne - matematyczne i nazwałem to "myślą" jako uzupełnienie do artykułu. Nazwałeś to rawiczu, Bogiem-Kreatorem - i to miałem na mysli mówiąc o zbyt szybkim stawianiem wniosków przez ciebie. Opiszę te tendencje w artykule niebawem bardziej dokładnie
rawicz - Mysl- Bog Ryszardzie Nie za bardzo precyzyjnie piszesz w swej ostatniej odpowiedzi. Pomoge Ci. W swym pierwszym komentarzu napisales: "...że świat jest na poziomie podstawowym czystą matematyką/geometrią.(Może więc myślą? jeżeli tak to albo -czyją, albo - bez myślącego podmiotu) " .Wyglada to na pytanie refleksyjne na ktore ja udzielilem odpowiedzi warunkowej , refleksyjnej bynajmniej nie stanowczej : "..to raczej naturalnie pojawia sie odpowiedz : Mysla Boga jako Kreatora.Bo kogoz innego!?" Ryszardzie - naprawde nie dostrzegasz subtelnosci!? Nie widzisz ile jest nieokreslonosci w mojej refleksji.Pisze "raczej naturalnie" czyli spontanicznie.Pytam sie:Bo kogoz innego?! Z nadzieja na inne sugestie , propozycje.Gdzie ty tutaj Ryszardzie widzisz: ".... tendencję do zbyt szybkiego i łatwego stawiania kategorycznych wniosków."? pozdrawiam Ryszrdzie i prosze o nie uleganie tendencji do zbyt szybkiego i latwego stawiania kategorycznych wnioskow. J21
Autor:
rawicz Dodano:
03-11-2009 RyszardW Artykuł Pana Krzewińskiego jest dobry i świadczy o znajomości przedmiotu. Wartościowania dostrzeżone przez Humanożercę tam faktycznie istnieją (np. przyjęty na luzie mechanizm wykrystalizowania się pojęcia boga), ale taki charakter ma ten artykuł w zamierzeniach. Natomiast mnie chodzi, rawiczu, o poszerzenie tego artykułu o obecne tryndy. I tym poszerzeniem postaram się zastąpić naszą dalszą pogadankę we dwoje. Pozdrów małżonkę (od Pysia).
karolina Mam uwagę dotyczącą sformułowania jakiego używa pan, w artykule: " Tomasz z Akwinu zwany swietym". Tomasz z Akwinu został uznany za świetego , więc wydaje sie ,że nalezy tytułowac go zgodnie z tradycją św. Tomasz podobnie jak św. Augustyna albo poprostu Tomasz z Akwinu , jak pan zapewne wie , "zwany " uzywamy przed przydomkami, tak jak w przypadku wybitnego poprzednika Akwinaty- Alberta zwanego Wielkim.
Autor: karolina Dodano: 19-11-2009
Ucio - Poza materializmem i spirytualizmem? Możliwy jest pogląd taki: 1. Nie żadnych substancji duchowych, o których mówią spirytualiści. Istnienie żadnej takiej substancji nie jest uzasadnione. 2. Nie wszystkie zjawiska na świecie są redukowalne do zjawisk fizycznych, nie wszystkie polegają na tym, że coś dzieje się z materią, np. zjawiska spoołeczne czy mentalne, znowu dlatego, że brak uzasadnieniate zjawiska da się tak zredukować. Oczywiście taki pogląd nie neguje związków między zjawiskami materialnymi a niematerialnym, twierdzi tylko że te drugie to nie są jakieś konfiguracje, ruchy czy oddziaływania materii. O ile wiem część współczesnych filozofów tak właśnie myśli i taki pogląd wydaje mi się najbardziej racjonalny, bo nie uznaje teog co nie uzasadnione (tzn. istnienia substancji niematerialnych i redukowalności wszystkich zjawisk do zjawisk materialnych).
Autor: Ucio Dodano: 19-11-2009
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama