Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Łukasz Sobala Panie Robercie, jest taka dziedzina nauki jak "biologia molekularna". Pojawiła się ona dość dawno, ale chyba Pan ją przeoczył. Jeśli po zapoznaniu się z jej podstawami ma Pan jeszcze jakieś wątpliwości co do słuszności teorii ewolucji, sugeruję rozwiązywać więcej Sudoku.
Reklama
robert brzezinski Nie tędy chyba jednak prowadzi droga rzetelnego badacza.Jak pisał B.M.Kiedrow "Nie należy oświadczać z góry ,jakoby jedna i tylko jedna ze stron walczących w tej lub innej dziedzinie nauk przyrodniczych miała rację i że wszyscy inni,którzy reprezentują odmienne poglądy są w błędzie".Niestety ewolucjonizm nie spełnia wielu ze stawianych teorii naukowej wymogom.Bo jak to wykazał S.Toulmin ,teoria ewolucji biologicznej ze swoim doborem naturalnym jest przemieniana w metafizykę i porywa swym rzekomo naukowym rozmachem na pozycje pozbawione podstawy naukowej.Wierzę,że autor nie poprzestanie na pozbawionym argumentów stwierdzeniu,że moje są "ładne ale puste",tylko zbierze się na rzeczową odpowiedz.Boleję,że tak jak w przeszłości uzywano niemądrych sposobów byleby tylko poniżyć teorię ewolucji .Obecnie takie metody stosuje się wobec kreacjonizmu.Jak pisał K.Petrusewicz "Nie ma takich argumentów,często a może nawet przeważnie mało majacych wspólnego z argumentami naukowymi lub z argumentami w ogóle,a nieraz majacych raczej charakter ordynarnej polemiki,prób ośmieszenia i zohydzenia teorii ewolucji i jej twórcy Karola Darwina,których by nie używano w trakcie tej walki".Myślę,że ewolucjoniści po takich doświadczeniach powinni bardziej tolerancyjnie patrzeć na kracjonistów.
robert brzezinski znajomości ewolucyjnych problemów.O nieznajomości prawdy wyrażonej przez W.R.Thomsona ,że niedobrze jest z ewolucjonistami bowiem ci z jednej strony wdają się "w spekulacje,których słuszności nie da się sprawdzić".Z drugiej "...sprzymierzają się po to,aby stawać w obronie dotryny,której wiarygodności w opini publicznej starają się podeprzeć tłumieniem krytyki oraz przemilczaniem trudności".Artykuł ten nie jest żadnym dowodem na ewolucję.Jest tylko dowodem jej przez niektórych akceptacji.Zdaje się,że M.Koryciński należy do tej grupy osób,o których A.G.Kerkut w "Teoria ewolucji i jej implikacje"napisał,że niektórzy powtarzają "jak papuga poglady współczesnego "arcybiskupa" ewolucji".Tak czy inaczej jego zdaniem "zanim ktokolwiek stwierdzi,że teoria ewolucji jest najlepszym współczesnym wyjaśnieniem rozwoju form życia,powinien przemyśleć wszystkie następstwa takiego przekonania".Nie jest też tak,że kreacjoniści,że zwolennicy kreacjonizmu "nie widzą potrzeby dowodzenia czegokolwiek za pomoca nauki".Już jakiś czas temu prof.Dean Kenyon całkiem udanie przekonywał,że "Naukowo rzetelne kreacjonistyczne ujęcie pochodzenia życia jest nie tylko możliwe,ale jest lepsze od ujęcia ewolucyjnego".Wygląda na to,że autor z takimi wyjaśnieniami nie miał okazji się zapoznać.
robert brzezinski I jeśli moim zdaniem na niektóre z wywodów Hansa Zillmera trzeba patrzeć przez palce ,to wiele z jego argumentów przeczy słowom M.Korycińskiego "że,jak na razie dowodów takich brak".To prawda,że ewolucjonizm tworzy ideę łączącą inne nauki.Niestety samo w sobie nie świadczy to o jej prawdziwości,a nawet może stanowić problem.Prawdziwości ewolucji na pewno nie dowodzi fakt myślenia ewolucyjnego,czy powszechność używania tego słowa.Wiadome jest bowiem,że w metodzie naukowej zawarte sa twierdzenia zaakceptowanej teorii,które ujawnia się w przepisach i normach,które wskazują,jak powinno przebiegać zarówno myślenie i działanie w procesie poznawczym i interpretacyjnym.Tak ,czy inaczej jak napisał J.Seifert "Przedstawianie teorii ewolucji jako faktu naukowego jest skandalem".Jeśli nawet M.Koryciński ma rację,że "teoria naukowa jest otwarta na nowe koncepcje",to w przypadku ewolucjonizmu problemem jest,jak to przyznał znawca tematu W.R.Thomson iż:"całkowitą zmianę zapatrywań na podstawie wątpliwych dowodów należy uznać za godną ubolewania".Słowa M.Korycińskiego,że ewolucja wyjaśnia powstanie gatunków i czyni to w sposób "przystępny,logiczny i zrozumiały.Jednoczesnie opis ten jest ścisły,dokładny i rzetelny" świadczą jeśli nawet nie o nieuczciwości autora,to już na pewno o niedostatecznej
robert brzezinski B.M.Kiedrow napisał ,że nawet opanowanie praw przyrody "nie pozbawia ich charakteru obiektywnego,nie sprawia,że stają się czymś dowolnym,czy też że mogą być zmieniane przez człowieka".Nie jest tak,że naukowcy muszą trzymać sie wszystkich wcześniejszych wyjasnien.Nie może być jednak tak,że mówi się o prawach ewolucji jako pewnych,a potem zmienia zdanie.Jeżeli zadeklarowało się dziesięć głównych zasad ewolucji a w ogóle ze sto,a potem okazuje się,że nie obowiązują żadne.To niewykluczone,-a można przewidywać jako pewne,-że ani jedno z kolejnych "praw" ewolucji nie jest prawdziwe.Z uznaniem autor artykułu pisze o słusznośći sugestii Johna Herschela do "szukania dowodów przeczących ich własnym hipotezom",ale w jego artykule nie ma nawet najmniejszej tego próby.Napisał,że dowodem,który"byłby w stanie obalić ideę ewolucji",byłoby znalezienie szkieletu "organizmu obecnie wystepującego w erze odległej o kilka milionów lat od dzisiejszych czasów".Zdaje się,że autor nie ma pojęcia o pracach Hansa-Joachima Zillmera i jego ks."Pomyłki K.Darwina"i "Kłamstwo ewolucji", w których dowodzi,że "ewolucji nie było i,że powiazane z ta teorią datowania geologiczne są błędne",że ewolucyjne datowania "po prostu zmyślono",przedstawiano jako dowiedzione a są to "wyssane z palca bajki".
robert brzezinski Napisał pan,iż teoria naukowa "nie może to być zbiór luznych przypuszczeń".Niestety w przypadku ewolucjonizmu okazuje się,że teoria ta jest zbiorem błednych myśli.Twierdzeń,które chociaż jak chciał tego K.Darwin uchodziły za "dowiedzione następstwo zjawisk".,to okazały się błedne.M. Ryszkiewicz napisał,że z pośród dziesięciu praw ewolucji ,które "obowązywały w przeszłości",obowiązują tylko dwa. Dodał też,że jedno z tych praw"nie ma tak powszechnego zastosowania.A o prawie "nieodwracalności ewolucji" w które wierzy ,że obowiązuje ,wiemy obecnie,że jest inaczej.Co więcej B.Rensch doliczył się okołu stu takich "praw",których istnienie obecnie usprawiedliwia się ich niewielkim znaczeniem.Jeśli teoria naukowa ma "na celu poznanie grup zjawisk rządzonych przez pewne prawidłowości",to ewolucja nie spełnia tego wymogu,bowiem niemal wszystkie deklarowane jej prawidłowości,niestety okazały się "zbiorem luznych myśli i przypuszczeń".Już jakiś czas temu B.M.Kiedrow pisał,że"Obiektywność ,niezależność od człowieka jest istotną cechą prawidłowości przyrody w odróżnieniu do praw,zasad i norm ,ustanowionych przez ludzi według własnego uznania.Wynika z tego,że nie można dowolnie zmieniać,a tym bardziej unicestwiać lub tworzyć prawidłowości przyrody,czy chociażby naruszać ich powszechności"
Koraszewski - @robert brzeziński Argument ładny tylko pusty. Żadna teoria naukowa nie jest świętą krową i jeśli będzie cokolwiek równie skutecznie wyjaśniać wszystko w biologii, to oczywiście wszyscy się na to rzuca. Nagroda Nobla czeka.
robert brzezinski Wydaje mi się,że autor zakochany w ewolucjonizmie patrzy na niego nazbyt łaskawym okiem.Mateusz Koryczyński napisał,że teoria ewolucji udanie przechodzi próby falsyfikacji ,bowiem mamy "stale do czynienia z jej przeciwnikami usilnie starajacymi się ją obalić".Nie jest to do końca prawda.Juz jakiś czas temu Karl Popper wykazał,że ewolucjonizm przybiera metafizyczny charakter ,bowiem jest taką nauka ,która jest zawsze broniona i zawsze można ja obronić przed niewygodnymi faktami.Według K.Poppera jak pisał Robert Yongson fakt,że jakąś teorię można zawsze bronić,że jest taką,że można ją dowolnie interpretować,oraz wszystko nią wytłumaczyć a ją samą na różne sposoby wyjaśniać sprawia,że jest ona nie tyle nauką co pseudonauką i przybiera metafizyczny charakter. Pewne jest też ,że to co w pewnym czasie uchodzi za naukowe,może stać się nienaukowe i odwrotnie.Tak stało się w przypadku uznawania ewolucjonizmu i kreacjonizmu .Ten ostatni jak pisał R.G.A.Dolby w przeszłości uchodził w pełni za naukowy,a ewolucjonizm egzystował na peryferiach nauki.Obecniejest tak,że to kreacjonizmowi odmawia się rangi nauki,a ewolucjonizm stał się naukową ortodoksją.
beton - ostrożniej O możliwości falsyfikacji ewolucjonizmu w artykule....
Autor tekstu: Mateusz Koryciński; Oryginał:
www.racjonalista.pl/kk.php/s,6978 "Dowodem takim mógłby być chociażby szkielet organizmu obecnie występującego, w erze odległej o kilka milionów lat od dzisiejszych czasów. Jak na razie dowodów takich nie ma"
Takich szkieletów znajdziemy wiele, choćby wśród ryb i gadów bo cóz to jest kilka milionów lat ? Więc obaliliśmy teorię ewolucji???
Spokojnie panie Mateuszu . Poszukajmy szkieletu współczesnego ssaka w osadach mezozoicznych i dajmy odetchnać Darwinowi
Autor: beton Dodano: 02-12-2009
CHOLEWA - Argumenty naukowe 1 na 1 to za mało. Mój serdeczny Przyjaciel jest profesorem chemii organicznej na jednej z uczelni polskich.Jest on naukowcem i dydaktykiem b. dobrym.Ma również wiele osiągnięć w tych sferach. Ja jestem walczącym ateistą a on jest skromnym katolikiem wierzącym.Dyskusje swiatopoglądowe między nami są rzadkie i to w atmosferze wzajemnego szacunku. Po kilku latach stał się antyklerykałem ale dalej wierzącym. Mam wrażenie ,że tak mocno pasjonuje się chemią, że refleksje filozoficzne nie są w stanie zburzyć jego wiary. Przypomina mi to syndrom Fausta.
Moz - Światopoglądowy Jihad Autor: Moz Dodano: 01-12-2009
Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama