Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.455.073 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Wiara prowadzi do poróżnienia człowieka z immanencją, a więc z nim samym, ateizm godzi go z ziemią, synonimem życia.

Dodaj swój komentarz…
Michał   10 na 10
Bardzo ładnie :) Gratuluję! Jeśli Państwo Polskie dla gejów i lesbijek nie oferuje nic poza pogardą i zinstytucjonalizowaną homofobią, dobrze, że ktoś chciał im ułatwić życie i sprawić, aby poczuli się przynajmniej trochę lepiej w kraju katolickiego "miłosierdzia" i katolickiej "moralności".
Autor: Michał Dodano: 07-12-2009
Reklama
ania81  -21 na 21
Który z nich to żona?
Autor: ania81 Dodano: 07-12-2009
Sylwek - LOL   3 na 7
@ania81
Na jaką chorobę cierpisz, dziecino?
Autor: Sylwek  Dodano: 07-12-2009
KaFor  -2 na 2
Gratulacje dla Panów!

Nareszcie mamy z żoną naśladowców. :)
Autor: KaFor Dodano: 07-12-2009
Damian Jozefczyk - Gratulacje Panowie!   3 na 3
Najserdeczniejsze zyczenia dla Mlodej Pary!
Autor: Damian Jozefczyk  Dodano: 07-12-2009
M.P. - Zona i Zona ?  -18 na 18
a kto bedzie kim ? bo kiepsko ich na porodowce widze ... uwaga pępowina :)
Autor: M.P. Dodano: 07-12-2009
GLORIA   6 na 6
Gratuluję Młodej Parze! Życzę dużo miłości, radości każdego dnia  i wzajemnego zrozumienia :)
Autor: GLORIA  Dodano: 07-12-2009
sniper00 - Gratulacje   3 na 3
Szczęścia życzę... powodzenia na nowej drodze życia...
Autor: sniper00  Dodano: 07-12-2009
redrogue79   8 na 8
Ludzie drodzy, naprawdę nie widzicie, że Wasze komentarze ondośnie żon i porodówek są poniżej cywilizowanego poziomu? Czy aby na pewno portal zatytułowany "Racjonalista" to właściwe miejsce do wyrażania takowych?
Autor: redrogue79  Dodano: 07-12-2009
Andrzej Koraszewski - a na poważnie   14 na 14
Ludzie wypowiadający tego rodzaju głupie uwagi bardzo często nie są temu winni. Nikt im nigdy w życiu nie powiedział niczego innego, a biologii też ich bardzo źle uczono. Złóżmy, że mają ochotę na poważną rozmowę. Wyobraź sobie, droga aniu, że masz syna, bardzo go kochasz. Twój syn już w przedszkolu woli bawić się z dziewczynkami, chce mieć lalkę, z klocków buduje domki dla lalek. Twój mąż denerwuje się, że dziecko nie umie się bronić, unika męskich sportów. Potem w szkole nie chce się rozbierać przy chłopcach. Jest wspaniałym człowiekiem. ale czujesz, że coś jest inaczej. Powoli zaczynasz rozmieć, że twój wspanialy syn jest inny. Zaczynasz czytać poważne artykuły, zaczynasz rozumieć, że to biologia, a nie  dziwne pomysły. Zaczynasz rozumieć, że źli ludzie próbowali nastawić cię wrogo do twojego  własnego dziecka. Spróbuj pomyśleć.  Jeśli ci się uda, któregoś dnia twój syn przyjdzie i ci powie o swoich problemach. Jeśli nie, twój i jego dramat będą jeszcze większe.        
Autor: Andrzej Koraszewski Dodano: 07-12-2009
ania81  -14 na 14
Racjonalista jest wspaniałym miejscem na nazwanie po imieniu zachowań (zboczenia, skrzywienia, choroby, głupoty, czy jak to zwał inaczej), które są niezgodne z racjonalizmem.
Autor: ania81 Dodano: 07-12-2009
Meretseger   7 na 7
Aniu81, dziecko drogie, czy wiesz, jak po imieniu nazywa się to, co sobą tu reprezentujesz? Domyśl się. Od razu wyjaśniam, że nie jest to racjonalizm.
Nowożeńcom życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :)
Autor: Meretseger  Dodano: 07-12-2009
pompa
Czy ten ślub ma jakąkolowiek moc prawną, czy to jest tylko zwykły papierek?
Autor: pompa  Dodano: 07-12-2009
stilgar   4 na 4
@pompa
Ma taką samą moc jak ślub kościelny.
Autor: stilgar  Dodano: 07-12-2009
Rojza   1 na 1
Mylisz się. Ślub kościelny konkordatowy ma skutki cywilne. Ceremonia humanistyczna takich skutków nie ma...
Moje gratulacja dla Panów. Brawo za odwagę.
Autor: Rojza Dodano: 07-12-2009
komand - fail  -8 na 8
2 gejow to NIE jest rodzina!!
Autor: komand  Dodano: 07-12-2009
Paweł - homoseksualizm co by nie gadać jest kalectwem  -2 na 10
Czytając komentarze w Racjonaliście dostrzegłem, że intuicyjnie zaczynam od tych z kciukami na dół. Początkowo uznałem że to dlatego - iż te głupsze komentarze są śmieszniejsze. Potem - że to z mojej wrodzonej przekory. W tej chwili - dochodzę do wniosku, że komentarze z kciukiem na dół są często trafniejsze, nie są wazeliniarskie, a czasem wręcz odważne... Nie piszę to o chamskich, religijnie nawiedzonych czy wręcz obłąkanych komentarzach. Piszę o słowach tzw. "normalnych ludzi", którzy nie dyskryminując homoseksualistów, nie potrafią uznać Ich za normę. Jestem jednym z nich. Rozumiem komentarz p.Koraszewskiego i przykład własnego dziecka (najczęściej stosowany i zwykle dość skuteczny choć lekko demagogiczny). Sam się zastanawiałem nad taką możliwością (mam syna) i pewno zaakceptowałbym jego inność - to oznacza miłość. Nie mam jednak pewności bijącej ze słów p. Koraszewskiego o wspaniałości takiego człowieka (nawet jeśli byłby moim synem). Uważam homoseksualizm za rodzaj ułomności i kalectwa, nie zaś  inności. To jak strata nogi, słuchu lub wzroku. Można z tym żyć, inne zmysły ulegają wyostrzeniu, człowiek jest inny - czasem wspaniały, czasem byle jaki, lecz jednak niepełnosprawny. Byli i będą wielcy kalecy, co nie znaczy że o ich wielkości świadczy ich kalectwo.
Autor: Paweł Dodano: 07-12-2009
Marcin Zyśk   3 na 3
Cieszę się i gratuluję.

komand, nie dotknę strony "merytorycznej", a formy. Używa się albo jednego, albo trzech wykrzykników. Dwa to naleciałość z komunikatorów internetowych, zwłaszcza gadu-gadu. Nie pokażą Ci się tutaj animowane, skaczące wykrzykniki (szkoda, nie?).

@Paweł
Czy któryś z tych autorów komentarzy antygejowskich wykazał się kulturą i poszanowaniem? Jak uzasadniasz tezę o kalectwie? Jaką sprawność traci osoba homoseksualna?
Autor: Marcin Zyśk  Dodano: 07-12-2009
:)) - Gratulacje   2 na 2
Za pierwszy takim ślubem będą kolejne!I bardzo dobrze!!!
Na początku sprawy,gdy pewna pani nazwała jednego z nich bodajże "zboczonym pedałem"i została pozwana do sądu miałem nadzieję,że wygrają tą sprawę.I tak też się stało.Świetnie-kraj nam się zmienia na lepsze.
Autor: :))  Dodano: 07-12-2009
yaro - zdziwiony
jestem goracym zwolennikiem racjonalizmu, ale jakie bylo moje zaskoczenie dzis po przeczytaniu artykulu i slow przysiegi podczas slubu humanistycznego.Moje zdziwienie wywolaly slowa o skrzydlach smierci i granicach duszy ,sadzilem ze racjonalizm to zupelnie inne postrzeganie swiata.
Autor: yaro  Dodano: 07-12-2009
ania81  -6 na 8
Konstytucja
Art. 18.
Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.

Niech sobie chłopy robią szopki, ale nie sprawią, że ich 'upodobania' staną się normą i będą akceptowane. Tolerowane - możliwe, ale nie akceptowane.Konstytucja
Autor: ania81 Dodano: 07-12-2009
Paweł - Marcin Zpyśk - kocham Cię  -3 na 9
Mój komentarz jest antygejowski (i taki też ma być). Mam jednak nadzieję, że odniosłeś wrażenie iż gejów, lezbijki, zoofili(jeśli nie dręczą zwierzątek) toleruję, uważając ich jednak dalej za niepełnosprawnych. Osoba homoseksualna traci sprawność odczuwania pociągu do płci przeciwnej (to chyba jest opisane w periodykach medycznych i powszechnie zrozumiałe  - szkoda to wałkować).  Istotniejsze jest to, że osoba homoseksualna traci sprawność "racjonalnego" relacjonowania swojego problemu i więzi. Dziś homoseksualizm w mediach - to modny dodatek do mody, jak perfumy lub torebka. Fajnie znać ekscentrycznego młodzieńca lubiącgo mężczyzn i Go sfotografować. To tabloidy i niszowe bzdety. Racjonalista - jest przecież poważny, odporny na pierduły. Dlaczego więc popełnia błąd wchodząc w absurdalną polityczną poprawność broniąc prawa do konstytucyjnego zapisu obrony długich paznokci?
Autor: Paweł Dodano: 07-12-2009
Marcin Zyśk   8 na 8
Pisałem o poprzednich komentarzach, o których pisałeś jako o "trafnych". Twój przynajmniej wygląda jako tako :) . Pytanie. Osoba homoseksualna 'traci' pociąg do płci przeciwnej? Czy może go nie ma? Jeżeli to drugie, to i Ty jesteś kaleką nie mając pociągu do tej samej płci. Traci zdolność racjonalnego relacjonowania swojego problemu? Jakiego problemu?
To, że jakiś temat jest na topie, opisywany jest w mass mediach nie dyskredytuje go. Kwestia homoseksualizmu jest jednym z czołowych zagadnień trapiących społeczeństwa zachodu w ostatnich kilkudziesięciu latach. Problem ten jest powiązany z poglądami społeczeństwa i prawodawstwem. Myślę, że to wystarczająca motywacja tego, aby racjonaliści zajmowali się tym tematem.
Próbujesz temat zepchnąć na tor boczny, "żeby mi nie przeszkadzali tymi swoimi roszczeniami", wolałbyś, żeby temat nie istniał. Ale istnieje. Nie tylko w mediach, ale też w codziennym życiu tych ludzi. Ludzi których życie to często walka o samych siebie. Czy złapać za rękę ukochaną osobę? Czy pocałować? Nie każdy ma naturę fightera. A z braku tolerancji, czy akceptacji wynikać mogą problemy z samoakceptacją. Ale to nie jest patologia homoseksualizmu, czy homoseksualistów, ale patologia społeczeństwa, które tłamsi innych kierując się swymi niskimi pobudkami.
Autor: Marcin Zyśk  Dodano: 08-12-2009
Karol Z. - @Marcin Zyśk   8 na 8
- nie istnieja zoofile, ktorzy nie drecza zwierzat. Zoofilia to brak jest obupolnej zgody do stosunku, brak pozadania seksualnego i emocjonalnego ze strony zwierzecia, bol fizyczny zwierzecia etc. Wspomnienie zoofilii swiadczy o twoim braku wyksztalcenia albo o zlej woli.

gej _nigdy nie posiada_ pociągu do plci przeciwnej, tak jak ‘mankut’ nigdy nie posiada zdolnosci do pisania prawa reka. Niestety, widzac po tobie, nie jest to powszechnie zrozumiale, Traktowanie jednej z obu mozliwosci jako 'kalectwa' jest hipokryzja, bo geje w ten sam sposob co osoby heteroseksualne zdolne sa do zaangazowania emocjonalnego w zwiazek i do odczuwania satysfakcji i przyjemnosci ze stosunku.

- masz plytkie wyobrażenie swiata, czerpiac je z tabloidow o szolbiznesie. Geje i lesbijki nie sa gorsi w relacjonowaniu swoich wiezi, o ile spoleczenstwo nie traktuje tych wiezi jako problemu (co ty wlasnie czynisz). Na zachodzie Europy istnieja setki setki tysiecy par homoseksualnych, niektore z nich zwiazane ze soba od dziesiatkow lat. Dla nich to nie "niszowe bzdety", to czesc tozsamosci z która zyja na co dzien, prowadzac aktywne zycie zawodowe, towarzyskie, i nierzadko rodzicielskie.

-jesli z powodu paznokci w Afryce wieszano by ludzi - tak, powinnismy chronic to prawo w konstytucji.
Autor: Karol Z. Dodano: 08-12-2009
Paweł - Staje się poprawny  -12 na 12
No cóż znowu dostałem kciuk w dó(jak na razie), fatalnie - taki los heteroseksualisty. Wiem, zbłądziłem, wybaczcie. Naprawdę postaram się zmienić.  Sąsiad był dla mnie podejrzany. Jakieś męrzczyzny Go odwiedzały... Od dziś wiem, im więcej mężczyzn - tym lepiej. Postaram się poprawić!!! Błagam, nie stawiajcie mi więcej minusów! jESTEM WRAŻLIWĄ MĘŻCZYZNĄ - CZUJĘ ŻE STAJE SIĘ CHOMOSEKSUALISTĄ. Może nim już jestem i teraz dopiero "Rajonalista" rozwiąże mój problem jak i z z kim się ożenić.
Autor: Paweł Dodano: 08-12-2009
Marcin Zyśk   4 na 4
@Ania81
Czy gdyby prawo w Polsce się zmieniło to zmieniłabyś poglądy? Jeżeli tak, to widzę kruchość Twoich przekonań. Jeżeli nie, to po co wyskakujesz z tym cytatem?

@Karol Z.
Swoje słowa kierujesz do Pawła, nie do mnie. Takie małe sprostowanie :)
Autor: Marcin Zyśk  Dodano: 08-12-2009
Paweł  -5 na 7
Marcinie. Nie dogadamy się. Jak to u dwóch Polaków - trzy partię. Mam wrażenie że mówimy o tym samym, tylko że ja po lekturze "Racjonalisty" czuje już się już homoseksualistą... Najfajniejsze jest to, że istnejemy na najbardziej "pedalskim" forum -"Racjonaliscie". Nie mam zielonego pojęcia dlaczego ludzie myślący: Agnosiewicz, Koraszewski preferują ten sposób widzenia świata? Jest to ich kalkulacja, moim zdaniem błędna.  Modna, cool, trendy i podobne pierduły.
Autor: Paweł Dodano: 08-12-2009
Marcin Zyśk   4 na 4
Średnio dobrana do sytuacji mądrość ludowa. Dlaczego preferują ten sposób widzenia świata, tak jak i chyba większość środowiska racjonalistycznego? Może dlatego, że jest to racjonalne. Tak jak emancypacja kobiet, czy poszanowanie obcych kultur.
Jako argumenty za domniemanym kalectwem wyciągnąłeś brak pociągu do płci przeciwnej i problemy z "racjonalnym relacjonowaniem swojego problemu i więzi". Przy pierwszym stwierdziłeś po prostu istotę homoseksualizmu. Uczucia są, po prostu nieco inaczej ukierunkowane. Drugie, problemem homoseksualistów jest dziś najczęściej odnalezienie się w społeczeństwie, które wykazuje wobec nich brak akceptacji. Z tym walczy, czy walczyć się stara środowisko określające siebie jako racjonalistyczne. Gdzie w tym kalectwo? A może jest ono w społeczeństwie? Patologicznym, "kalekim", jest kozioł ofiarny, czy jego prześladowcy? A kozioł ofiarny miewa problemy z samym sobą. Źródłem jest otoczenie, nie on sam.
Zauważ proszę, że to zagadnienie dotyczy faktycznego życia, faktycznych ludzi i ich faktycznych problemów. To nie jest rzeczywistość medialna, jak próbujesz to przedstawić.
Autor: Marcin Zyśk  Dodano: 08-12-2009
Mirek  -5 na 5
Jestem człowiekiem tolerancyjnym, jestem w stanie zaakceptować związki homoseksualne, nie mam nic przeciwko ślubom homoseksualnym, ale nikt mnie nie zdoła przekonać, że adoptowanie dzieci przez homoseksualistów jest do zaakceptowania. Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca nigdzie na świecie, wiem że już do tego dochodzi w niektórych krajach ale mam nadzieję że w Polsce to nigdy nie nastąpi. Można zaakceptować inność drugiej osoby, ale nie można wpajać inności dzieciom, które za wzór powinny brać związki heteroseksualne bo to one są zgodne z naturą czy się to komuś podoba czy nie. Nie można kreować młodych homoseksualistów poprzez dopuszczanie do adopcji w rodzinach homoseksualnych. W zasadzie ciekaw jestem jakie jest stanowisko w tej sprawei racjonalistów broniących praw homoseksualistów, czekam na konstruktywne komentarze.
Autor: Mirek Dodano: 08-12-2009
Marcin Zyśk   5 na 5
@Mirek
Jedna rzecz, którą chciałbym sprostować w Twojej wypowiedzi, a potem moja własna opinia. Zarówno związki heteroseksualne jak i homoseksualne są zgodne z naturą. Pokazuje to przykład wielu gatunków zwierząt. Pary homoseksualne oczywiście nie mogą mieć dzieci. Wśród zwierząt homoseksualizm zdarza się między innymi u pingwinów. Samce często zamiast jaja wysiadują kamienie :) . Przeprowadzono eksperyment w którym kamień podmieniono jajem. Po wykluciu się małego, pingwiny opiekowały się nim. Widać instynkt rodzicielski w nich istnieje.
Badania prowadzone na rodzinach gdzie rodzice są homoseksualni (często dochodzi do tego nie w wyniku adopcji, a wychowywania dziecka z poprzedniego związku) nie wykazują, aby wpływało to na ich orientację, czy jakiekolwiek inne cechy.
Mimo to nie przyznawałbym na dzień dzisiejszy homoseksualistom prawa do adopcji. Sądząc po niewybrednych żartach, które krążą wśród moich rówieśników mogę przypuszczać, że dzieci wychowywane w takich związkach mogłyby spotykać się z przejawami nietolerancji.
Dzieci są ostatnimi osobami na których powinniśmy eksperymentować i używać do walki, nawet o tolerancję. Do kwestii można powrócić kiedyś, gdy w społeczeństwie będzie więcej tolerancji. Przemyślimy wtedy problem raz jeszcze.
Autor: Marcin Zyśk  Dodano: 08-12-2009
KaFor - Dzieci par tej samej płci   6 na 6
Mówienie do 'daniu prawa' 'do dzieci' dla par jednopłciowych jest na tyle życzeniowym, co rozszczeniowym, iż nie widać w tym racjonalizmu. DZIECI SĄ! W POLSCE WYCHOWYWANE PRZEZ PARY TEJ SAMEJ PŁCI. Osoby nieheteroseksualne nie są niepłodne zatem tak jak i heteroseksualne kobiety i mężczyźni decydują sie na rodzicielstwo. Ma tu miejsce wychowywanie dzieci przez dwie osoby tej samej płci urodzone czy to z poprzednim partnerem / partnerką, czy poprzez inseminację / in-vitro, czy na drodze adopcji przez jedną z osób związku. Kazdego miesiąca rodzi się nowe dziecko w rodzinie jednopłciowej. Tak jak 'nie widzi się' osób nieheteroseksualnych (ich orientacji), tak i 'nie widoczne' są w Polsce rodziny zwiazków osób tej samej płci. Zatem nie o pozwolenie (!) na wychowywanie dzieci (czy hetero. o nie pytają kogokolwiek) tu chodzi, a o równie przyjazne warunki do życia! we wspólnej Ojczyźnie.
Autor: KaFor Dodano: 08-12-2009
Cynik - Fajne określenie  -8 na 8
Wiem, że ten "ślub" nie był ślubem, lecz imprezą towarzyską. Fascynuje mnie jednak nazwa: ślub HUMANISTYCZNY. Czy mam rozumiec, że środowisko homoseksualne ma jeszcze w zanadrzu śluby PRZYRODNICZE i ŚCISŁE? A może czegoś nie pojąłem, bo za głupi jestem, żeby widzieć ślub tam gdzie go nie ma, zaś przymiotnik 'humanistyczny' jest dla mnie zbyt wytrawny w swoim znaczeniu. Bardzo bym prosił o odpowiedź.
Autor: Cynik Dodano: 08-12-2009
Mirek  -3 na 3
</style>

@<a>Marcin Zyśk</a>
Jeżeli chodzi o te zgodę z naturą to fakt jest taki że zgodne z naturą jest to
co pozwala przetrwać gatunkowi, to że niektóre gatunki łączą się w pary
homoseksualne nie daje podstaw do twierdzenia że taka jest ich natura jako
gatunku. Nie będę się rozwodził nad pojęciem natury ale i ludzie i pingwiny
wyginęły by bez par heteroseksualnych więc moim skromnym zdaniem bardziej
naturalne (zgodne z naturą) jest działanie pozwalające przetrwać gatunkowi.
Jeżeli chodzi o kwestię instynktu rodzicielskieg
Autor: Mirek Dodano: 08-12-2009
PiotrB - hmm  0 na 2
A mnie śmieszy totalny brak symetrii w mentalności racjonalistów.pl. Zazwyczaj, chamskie, złośliwe i wulgarne komenty odnośnie chociażby światopoglądu KK są plusowane i przyjmowane z entuzjazmem. Natomiast gdy ktoś w identyczny sposób naśmiewa się z jakiekoś elementu światopoglądu racjonalistów.pl, słychać głosy oburzenia i domaganie się merytorycznych argumentów. To dopiero pupa!
Autor: PiotrB  Dodano: 08-12-2009
Marcin Zyśk   2 na 2
@Mirek

Bardziej naturalny jest owoc, liść, czy korzeń?

Ewolucjonizm rozstrzyga się nie tylko w sposób bezpośredni. Czasem w populacji może być potrzebny osobnik nierozrodczy. Tak hipotetycznie wyobraź sobie, że osobnik nierozrodczy pomaga rodzeństwu zwiększając tym samym prawdopodobieństwo przetrwania genów, które i on sam posiada. Coś na takiej zasadzie funkcjonuje chociażby u mrówek.

Jeżeli łączenie się w pary homoseksualne przez zwierzęta nie jest zgodne z ich naturą, to co jest? Jedynie słuszny i tradycyjny pogląd (a więc efekt kultury) wykreowany przez jeden z gatunków?

Wśród bonobo większość kontaktów seksualnych to kontakty homoseksualne (generalnie są biseksualne). Wiele par homoseksualnych łabędzi wychowuje dzieci :) . Najpierw kopulują z samicą, a gdy ta zniesie jajo, odganiają ją i sami wysiadują, potem opiekują się pisklęciem. Zauważ, że spełniają w tym przypadku rolę rodziców adopcyjnych. Nie przypomina Ci to trochę sytuacji wśród ludzi? :)
Autor: Marcin Zyśk  Dodano: 08-12-2009
Mia - Zdziwiona   3 na 3
No proszę, taki portal, a wciąż tak wiele (przepraszam za takie określenie) ciemnoty wśród jego użytkowników.
Tak więc, homofoby, do dom...aj, przepraszam, do książek :-)
Bardzo się cieszę i sto lat dla młodej pary, wielu szczęśliwych chwil razem!
Autor: Mia Dodano: 08-12-2009
Alpha Phoenicis - Homofobia jest pedalska   6 na 6
Wyobraźcie sobie, że spotykacie wspaniałą osobę. Taką, z którą będziecie w stanie spędzić resztę życia. Jedyna rzecz o której myślicie to to, by być razem z nią i wspierać ją w trudnych chwilach.

I wtedy wyskakuje paru upośledzonych idiotów twierdzących, że jesteście pedofilami, zboczeńcami, zoo i nekrofilami. A dlaczego wg nich nimi jesteście? Bo wasza ukochana osoba jest tej samej płci...

Czy niektórzy widzą w innych tylko obiekt seksualny? Bo takie czasami odnoszę wrażenie. Jeśli spotka się wspaniałą osobę tej samej płci to to jest złe, a jeśli byłaby ona taka sama z charakteru jak poprzednio, tylko miała inną płeć byłoby już ok, tak? A jeśli jakiś mężczyzna ma "babski mózg" i woli chłopów to co? W końcu człowiekiem kieruje mózg...

Nie jestem homo i nie mam zamiaru nakazywać innym brać wyłącznie takie śluby, tak samo jak nie jestem za aborcją i nie każę każdej napotkanej osobie robić skrobanki.

Jestem za WOLNYM WYBOREM.

Narzucanie innym wyłącznie krzyży jak i wyłącznie ślubów hetero jest naruszeniem wolności drugiego człowieka. Jeśli chcesz zrobić coś i nie krzywdzi to nikogo ani niczego, to niby dlaczego masz tego nie robić? Bo sąsiad nie lubi pomidorów tylko buraki?
Autor: Alpha Phoenicis  Dodano: 08-12-2009
Damian Jozefczyk - Malzenstwo   2 na 4
Jesli podstawa/definicja malzenstwa jest prokreacja,to przyznaje racje ze powinno sie ono ograniczac do par heteroseksualnych.
Jednak jesli podstawa zwiazku dwoch osob jest uczucie jakim wzajemnie siebie darza,to odpowiedz bedzie troszke inna.
Teraz jest pytanie,co powinnismy promowac jako najwazniejsza wartosc w malzenstwie: ewolucyjne przedluzenie gatunku,czy zycie w milosci z druga osoba?

Kwestia naturalnosci zostala juz wyjasniona wyzej, inne gatunki tez tak maja. To tak jak bycie mankutem - piszesz lewa reka,jestes inny,nalezysz do mniejszosci gatunku,ale co z tego? Przeszkadza to komus?

Wracajac jednak do naturalnosci. Zyjemy w XXI wieku - co teraz jest naturalne? Czy samochody,ktorymi jezdzimy do pracy czy na zakupy sa naturalne? Poza tym powoduja tyle wypadkow,czy to nie ejst przeciwko ewolucji? Przeciwko naszemu gatunkowi? W zasadzie inne tez na tym cierpia. A komputery,telewizory,gitara,albo deskorolka sa naturalne? Trzymajac sie tej argumentacji powinnismy dalej biegac nadzy po sawannie gdzies w Afryce. Dlaczego tak nie jest? Moze smiesznie to zabrzmi, ale jestesmy myslacy! Dogadzamy sobie w zyciu, chcemy je przezyc jak najprzyjemniej, czy to zbrodnia? Czy milosc do kogokolwiek to zbrodnia, nawet tej samej plci? Czy oni kogos tym krzywdza? Pragna tylko szczescia...
Autor: Damian Jozefczyk  Dodano: 08-12-2009
Damian Jozefczyk - Ach ten licznik znakow...   3 na 3
Chcialem sie jeszcze odniesc do adopcji dzieci przez pary homoseksualne, ale oczywiscie znakow zabraklo, wrrr.

Poczatkowow nie chcialem sie wypowiadac na ten temat, bo nie slyszalem o zadnych badaniach przeprowadzonych w tym kierunku. Jednak jesli takowe byly i nie wykazaly zadnych przeciwwskazan, to ja nie mam zadnych objekcji. Jest przeciez tyle niehccianych dzieci, ktore mecza sie w sierocincach, a moglyby zyc w kochajacej rodzinie. Czy tylko "dla zasady", bo geje/lesbijki sa "be!" chcecie im odmawiac prawa do szczescia? Tak, wiem trudno by bylo tym dzieciom zyc w tak nietolerancyjnym kraju, ale czyja to wina? Mysle ze powoli, powoli i Polacy zmienia swoje nastawienie do homoseksualistow, ktorzy przeciez nikogo nie krzywdza.

Pozdarwiam
Damian
Autor: Damian Jozefczyk  Dodano: 08-12-2009
komand - what?  -1 na 1
 @Damian Jozefczyk

podnoszenie standardów zycia jest  jak najbardziej naturalne wiec nie widze zwiazku miedzy samochodem a czyms nienatutalnym.
btw mysle ze wiele osob uleglo takiemu pogladowi ze czlowiek wyksztalcony i reprezentujacy jakis poziom intelektualny musi byc tolerancyjny(przyklad: "Mia" ktora/ktory ma pewnie 15 lat albo cierpi na biede intelektualna co mozna to wywnioskowac z slabego zartu i tej słitaśnej buzki) .dla mnie to jest szok przeciez to jest naturalne ze ciezko nam zaakceptowac innosc(czyt. homoseksualizm)  albo wrecz czujemy niechec do przedstawicieli tej innosci  
Autor: komand  Dodano: 08-12-2009
Abulafia   2 na 2
Pewna jejmość pani, taka bardziej z waszecia (waćpani), usłyszawszy, że ostatni z rodu herbu itp. bierze za żonę pokojówkę wykrzyknęła oburzona;
-To straszne!
Jej adoptowana córka niewiadomego pochodzenia była mniej zbulwersowana związkiem arystokratycznego nazwiska z krwią urzędników dworskich;
-Skoro się kochają?
Obie zmilczały, kiedy transwersyta, znaczy gość w czarnej kiecce z koloratką, całował ministranta.
-Widać taka wola nieba, z nią się zawsze liczyć trzeba.
Jejmość pani miała głowę umeblowaną Sylabusem Piusa IX, jej wychowanka ideą miłości Jana XXIII.
Czy następne pokolenie ma czekać na Namiestnika Chrystusa aprobującego naturę człowieka?
Otóż nie czeka-bierze sprawy w swoje ręce. Hetero, homo, a co to ma do rzeczy? Wszak miłość bliźniego to forpoczta bezideologii. Pełnia człowieczeństwa.
Autor: Abulafia Dodano: 08-12-2009
Damian Jozefczyk - @komand   2 na 2
"(...)dla mnie to jest szok przeciez to jest naturalne ze ciezko nam
zaakceptowac innosc(czyt. homoseksualizm)  albo wrecz czujemy niechec
do przedstawicieli tej innosci(...)"

Mysle ze mozesz wykasowac przypis w nawiasie, czyli "czyt. homoseksualizm".
Wiekszosc ludzi w Polsce ma taka mentalnosc, ze trudno im zaakceptowac innosc.
Nie ma znaczenia czy jest to inny ubior, inny swiatopoglad, czy inny sposob kochania.
Zaden z nich nie czyni nikomu krzywdy, jednak ludzie tego nie toleruja, dlaczego?

Nie chcialem zeby wyszlo, ze uwazam ze samochod jest tak samo nienaturalny jak homoseksualizm. Jak zostalo udowdnione homoseksualizm jest czym naturalnym (wystepuje u innych gatunkow) i ja porownuje go do leworecznosci. Samochod natomiast JEST czyms NIEnaturalnym. Nie dostalismy go od natury/bogow jak np. owoce, a stworzylismy sami, od podstaw. Tak samo nienaturalne jest zycie w celibacie, czyli odmawianie nie tylko prokreacji, ale rowniez zwyczajnej przyjemnosci. Ewolucja uczynila seks przyjemnym aby go uprawiac, a nie przed nim uciekac:)
Autor: Damian Jozefczyk  Dodano: 08-12-2009
szampans - Kiedy to sie skonczy?   6 na 6
Jestem juz starszym czlowiekiem. Pamietam, jak zaszczuwano panny z dziecmi i jak te dzieci cierpialy. Zaszczuwano rudych i leworecznych, a tolerowano pijakow, zlodziei, gwalcicieli i mordercow.
Dzis wyglada to tak samo z gejami. Nienawidzi sie ich i szuka sie powodow dla  uzasadnienia tej nienawisci.
"Jestem homofobem i jestem z tego dumny", "pedaly do gazu !", "gdybym mial syna pedala, to wont z domu !", "niech sie lecza", "ucialbym takiemu jaja, zeby mi dzieci nie gwalcil" - takich komentarzy mozna znalezc tysiace.
Logiczne argumenty, wyniki badan autorytetow (psychologow i seksuologow), swiadczace o niemoznosci zmiany orientacji nie sa akceptowane.
Powod tego jest oczywisty: niemal WSZYSCY RODZIMY SIE W JAKIMS STOPNIU BISEKSUALNI, a stopien biseksualnosci bywa bardzo rozny. Idiotom wydaje sie, ze ich heteroseksualizm wynika z wyboru i kazdy moze tego wyboru dokonac, a Kosciol utwierdza ich w tym przekonaniu. Im bardziej kusi ich "grzech" homoseksualizmu, tym bardziej musza sie bronic, potepiajac "kusicieli".
Na adopcje przez gejow jest zdecydowanie za wczesnie. Polacy takim dzieciom zgotowaliby pieklo.
Najserdeczniejsze zyczenia szczescia dla mlodej pary !!!
Autor: szampans  Dodano: 08-12-2009
ania81  -6 na 6
Ciekawe, że w Szwecji, która jest jednym z liderów seksualnego postępu, największy problem z pedziami (to pieszczotliwe określenie) jest nie w tym, że nie mają jakichś praw (bo mają wszystkie), ale z tym, że w ponad połowie z tych 'związków' dochodzi do przemocy fizycznej i psychicznej jednej osoby wobec drugiej. Tak, dajcie im jeszcze dzieci, bo oni tak bardzo się kochają :)
Autor: ania81 Dodano: 09-12-2009
kognitywista - moda na eleganckie udawanie  -4 na 4
Brawo, Panie Pawle, za odważne, rzeczowe, w miarę taktowne i kulturalne sprzeciwienie się absurdom politycznej poprawności. Jestem gorącym zwolennikiem pełnego szacunku dla CZŁOWIEKA, w tym także dla ludzi dotkniętych przypadłością odmiennej orientacji seksualnej. Kultura wymaga powstrzymać się od obraźliwych epitetów, jakich nie szczędzi nam tutaj szanowna pani Ania. Ale czy w imię tego należnego każdemu szacunku powinniśmy "udawać Greka" i całkiem nieracjonalnie (i obłudnie) nie dostrzegać oczywistej anomalii jaką jest pociag seksualny do osoby tej samej płci ? Zwłaszcza na tę obłudę chciałbym zwrócić uwagę, bo jest to cecha bardzo często wykpiwana na tym portalu (i słusznie) choć w innym kontekście. Pan Paweł pyta, czy takie tuzy intelektualne jak Panowie Agnosiewicz, czy Koraszewski nie dostrzegają słonia w menażerii. Trudno, by nie dostrzegali tego, co oczywiste dla przeciętniaka. Ale hołdują pewnemu środowiskowemu obyczajowi, który nakazuje kuriozalną reinterpretację oczywistych faktów dla celu wyższego, jakim jest humanizm. Rozumiem to i częściowo pochwalam, ale nie potrafię do końca zgodzić się z tym, by poświęcać zdrowy rozsądek na ołtarzu politycznej poprawności.
Autor: kognitywista  Dodano: 09-12-2009
Mirek  -3 na 3
Nie będę się powtarzał mówiąc że należy być tolerancyjnym, ja taki jestem, chcą niech zawierają małżeństwa, naturalne to jednak nie jest i nie ma odpowiednich argumentów za tym przemawiających to że homoseksualizm występuje w innych gatunkach nie znaczy że w przypadku gatunku ludzkiego jest naturalny. To nie jest naturalne i nie należy tego traktować jako naturalne, należy akceptować w społeczeństwie jak najbardziej ale odbierać to takim jakim jest a nie próbować mydlić oczy że jest to tak samo naturalne jak heteroseksualizm. Co do kwestii miłości... niech sie kochają kto im broni.
Autor: Mirek Dodano: 09-12-2009
marcholt  -1 na 1
Co to za róznica czy np. dziecko jest wychowywane przez mausię i babcię czy przezez lesbijki: mamusię i jej koleżankę? tak czy siak nie ma w domu wzorca faceta. Osobiście wolałbym 'lesby', byłaby szansa że jedna z nich jest bardziej męska (choć to nie reguła).
Najwięcej złego PR robią homoseksualstom przegięte "cioty", jak Jacyków i krzykliwe gejowskie parady. (te parady maja się tak do homoseksualizmu, jak karnawałowe parady w Rio do heteroseksualizmu). Ludzie boją się miec za sąsiadów cioty takie jak Jacyków, ale nie sądze żeby mieli  obiekcje wobec Jacka Poniedziałka.
Nie rozumiem upierania się przy nazewnictwie.  Wazniejsze są chyba uprawnienia, które za tym stoją, prawda? Homoseksualiści nazywając zwiazki małżeństwem, sami ściagają na siebie niewybredne żarciki "kot żona a kto maż". Bo małżeństwo = mąż+żona
Nie może być "związek partnerski"?
Nie byłbym sobą gdybym nie odpowiedział Karolowi  Z. - mylisz się twierdzac, że kazdy zoofil męczy zwierzęta. widziałem troszkę filmów tu i tam (nie trudno takowe znaleźć) i powiem ci że pieski i osiołki obrabiane przez brazylijskie dziewczyny nie wyglądają na pokrzywdzone. Wręcz przeciwnie. W takich produkcjach to człowiek jest upokarzany.
Autor: marcholt Dodano: 09-12-2009
Damian Jozefczyk - lol?   3 na 3
Tak, to wszystko przez poprawnosc polityczna, qrde wydalo sie!
Ja jestem zlym i zaklamanym czlowiekiem az do szpiku kosci, ale przez ta glupia poprawnosc musze stwarzac pozory. Jestem mily i usmiechniety. Staram sie pomagac ludziom. Sprzeciwiam sie rasizmowi, homofobii i wszelkim innym przejawom nietolerancji. Nie klamie i nie znosze klamstwa. Najgorsze jest to ze przez to cale udawanie, zly moge byc tylko jak jestem sam:/ Wtedy jade po calosci! Obgryzam paznokcie, rozrzucam ciuchy po podlodze i mimo iz sie nudze to odkladam napisanie sprawozdania na osttania chwile, ha! ZLOOO=]

A tak na serio, to nie wiedzialem ze ludzie moga miec tak zacofane poglady. Za 20lat dzieci beda sie uczyly w szkolach:
- "a wiecie ze dawniej szykanowano ludzi bo maja inny kolor skory, albo inaczej kochaja?",
- "jak to? tylko dlatego?"

Ja czasem slysze rasistowska wypowiedz, jednak gdy pytam w prost "na prawde jestes rasita?" to ludzie probuja sie delikatnie wycofac i tlumaczyc "nie no, to nie tak...".
Kiedys bedzie tak samo z innymi nietolerancjami.
Skad to wiem? Bo ludzie sa dobrzy, a Europa idzie we wlasciwym kierunku:)

@Mirek
"Co do kwestii miłości... niech sie kochają kto im broni." - dobre sobie.
To tak jakbys czarnoskoremu obywatelowi np. Francji "pozwolil" "wrocic" do Afryki...

Pozdro^^
Autor: Damian Jozefczyk  Dodano: 09-12-2009
KaFor - Program TVN   2 na 2
Jutro - w czwartek - w programie Dzień dobry TVN (od 8.30) wystąpi Ryszard, który w ostatnią sobotę poślubił swego partnera w Szczecinie.
Autor: KaFor Dodano: 09-12-2009
ania81  -3 na 3
@Damian Jozefczyk.
"Europa idzie we wlasciwym kierunku:)"
W takim samym, jak starożytna Grecja niegdyś.
Autor: ania81 Dodano: 09-12-2009
Damian Jozefczyk - @ania81   2 na 2
Uhmmm, nie rozumiem...
Przeciez Grecji zawdzieczamy antycznych filozofow, pierwsze teorie fizyczne i matematyczne, poezje i cale mase innych rzeczy.
Mozesz rozwinac swoja mysl?
Autor: Damian Jozefczyk  Dodano: 09-12-2009
Lupuslupohomo  -3 na 5
Jestem homofobem i nie zmienię tego. Homoseksualistów nie toleruję, w sensie - nie przebywam z nimi, bo mnie drażnią, ale nie jestem "agresywny" w stosunku do nich. Unikam ich.


Ludziom, którzy każą mi się z tego powodu leczyć nakazuję leczyć się na ich brak homofobii.
Autor: Lupuslupohomo  Dodano: 09-12-2009
antifan   3 na 3
do niektórych
1. uważacie homoseksualizm za ułomność "to jak nie mieć ręki czy nogi".mimo bycia homoseksualistą nigdy nie czułem się gorszy czy lepszy od kogokolwiek, tym bardziej ułomny. mam też obydwie ręce co między innymi jest szalonym ułatwieniem przy przeprowadzanych niemal codzienniej, nierzadko trudnych operacjach na żywych(wciąż) ludziach. I nigdy nie wiem czy ludzie ci nie mają nic przeciwko temu, że dotyka ich gej. Myslę jednak, że nie mają.
2.Może rzeczywiście bycie gejem jest dla niektórych zdziwaczeniem, jestem jednak zdania, że jest to tak samo naturalne jak "nie bycie gejem czy lesbijką". Najwazniejszy jest przecież szacunek do drugiego człowieka. Na tą właśnie potrzebę szacunku zawsze zwracam uwagę swoim studentom, bo tak naprawdę przez ten szacunek do człowieka ratujesz siebie, własne człowieczeństwo.

3. do wszystkich "biologów"- człowiek człowiekowi wilkiem......
co do (homo)związków - tu nie chodzi o rozmnażanie się, tu chodzi o miłość

4. wiem to od jakichś 8 lat, o miłość do tej samej osoby w dodatku
5. i mimo, że nam nie jest potrzebny "papierek" to ludzie mają prawo do wspólnoty własności czy odwiedzin bliskich w szpitalu- to są podstawowe prawa. wydawałoby sie że to takie oczywiste.
a
Autor: antifan  Dodano: 09-12-2009
Borsuk - O Boże ;-)  -6 na 6
Na wstępie zaznaczę, że nie ma nic do gejów i lesbijek jak również toleruję wszelkich ludzi o wszelakich poglądach którzy nie próbują wyrządzić mi krzywdy (w sumie to chyba nawet bardzo chrześcijańskie).
Jednak wizja Mariusza Agnosiewicza  jako humanistycznego biskupa udzielającego humanistycznego – czyli – czyli racjonalnego - sakramentu  małżeństwa…….. wyjęła mnie z butów jak to młodzież powiada. Gdybym był katolikiem, rzekłbym – Chryste – jakie to żałosne …
PS. Pana Koraszewskiego cenię… że też odważył się skomentować tak żałosne wydarzenie … ( z klasą choć nie na temat …)
Autor: Borsuk Dodano: 10-12-2009
drhab - Witam  -3 na 3
Witam serdecznie

Na początku napiszę że nie jestem racjonalistą. Chciałbym się odnieść do tematu ślubów udzielanych homoseksualistom. Myślę że nie powinno być takich ślubów - małżeństw w których jest maż + mąż lub żona + żona. A dlaczego? Ponieważ celem małżeństwa jest otrzymanie potomstwa którego osoby tej samej płci w sposób naturalny nie otrzymają. Gdyby istniały małżeństwa homoseksualne to wówczas nie byłoby żadnych dzieci, nie byłoby możliwości rozmnażania się człowieka. I to jest niezgodne z naturą zarówno w świecie zwierząt a w szczególności człowieka.

Nie rozumiem też pewnie dlatego że nie zostało to wyjaśnione dlaczego wśród ludzi o orientacji heteroseksualnej pojawiają się homoseksualiści. Czy orientacja seksualna jest wrodzona, czy też nabywa się wskutek jakichś okoliczności?
Autor: drhab Dodano: 10-12-2009
kognitywista - gdzie ta otwartość ?  0 na 2
Damian Józefczyk nie widzi róznicy w prześladowaniu homoseksualistów i w mówieniu o różnicach między nimi a osobami heteroseksualnymi. Osobiście uważam, że osobom homoseksualnym należy się pełny szacunek, nie powinno sie ich dyskryminować (tu istnieje kwestia definicji dyskryminacji) i wielu homoseksualistów lubię. Jednak jestem wrzucany do worka z napisem "homofobia" (słowotwórczy, modny dziwoląg) z tego powodu, że odważyłem się zastanawiać nad pojęciem normy w zachowaniach seksualnych. Jest to bezsprzecznie wchodzenie na grząski grunt, bo jeden uzna np. trójkąty za całkiem naturalne, a inny niekoniecznie. Jak widać, nadal istnieją tematy, na które nie wolno dyskutować i jest się z góry obrzucanym epitetami oraz stygmatyzowanym łatką "homofoba" przez niby otwartych ludzi, tylko dlatego, że podjęło się jakąś dyskusję i kwestionuje się pewną ustaloną wersję poglądów, którą wypada wyznawać, by uchodzić za intelektualistę, a która urąga elementarnej wiedzy i rozsądkowi ...
Autor: kognitywista  Dodano: 10-12-2009
piotreks
z tekstu dowiedziałem się, że wartością humanistyczną jest, m.in. "zaufanie do ludzi"...    ja po ludziach spodziewam się z góry wszystkiego najgorszego, więc jesli mnie rozczaruja, to pozytywnie...
Autor: piotreks Dodano: 10-12-2009
Marcin Zyśk   3 na 3
Słusznie zauważa Damian Jozefczyk, że to nie naturalność jest celem nadrzędnym, a dobro. Poza tym, że homoseksualizm jest naturalny, nie wyrządza też nikomu szkody. Uważam, jak zapewne stanowcza większość z państwa, że to państwo jest dla obywatela, nie zaś ten dla państwa. Rozważyć więc należy potencjalne korzyści i straty. Korzyścią jest ułatwienie życia partnerów. Zwykłego życia. A co jest stratą? Trudno chyba takie znaleźć, na upartego można zmiany w obyczajowości, ale to było zawsze, jest nieuniknione i potrzebne.
Kwestia nazewnictwa. Osobiście jestem za nazywaniem zalegalizowanych związków osób tej samej płci "związkami partnerskimi" z pełnią praw przysługujących małżeństwom, bez adopcji póki co. Za takim nazewnictwem jestem ze względu na pewną tradycję. Więcej w tym jednak własnego odczucia niż kwestii do argumentowania.
Widzę, temat zszedł na definicje. Doprawdy... fascynujące to potyczki... Obrońcy prokreacyjnej definicji małżeństwa, mam pytanie. Jak nazwiecie tzw. małżeństwa białe, gdzie małżonkowie żyją w czystości, tzn. bez seksu? Toż to się wyrywa z Waszej definicji.
Odpowiedzi nie wymagam.
Autor: Marcin Zyśk  Dodano: 10-12-2009
KaFor - program TVN o ślubie
http://dziendobrytvn.plejada.pl/24,27376,news,,1,,pierwszy_w_polsce_slub_humanistyczny_pary_mezczyzn,aktualnosci_detal.html
Autor: KaFor Dodano: 10-12-2009
KaFor - o ślubie w TVN24
Podaję link (umieściłam w nim 3 spacje, ktore trzeba zlikwidować by powstał link do strony)
 
www.tvn24.pl/ -1,1633093,0,1,slub-humanistyczny-_ -alternatywa--czy-robienie-z-siebie-glupka, wiadomosc.html
Autor: KaFor Dodano: 11-12-2009
KaFor - Przypomnienie   1 na 1
[12.2008] "
Zanim – nie mając podstaw – oskarżymy kogoś o „profanowanie tradycji” czy „mechaniczne powtarzanie pustych gestów” albo „ekshibicjonizm emocjonalny”, zastanówmy się. Krytykując tę czy inną formę rytuału ślubnego, warto pamiętać, że może to być przecież – przynajmniej w części przypadków – świadoma, szczera decyzja ludzi, którzy w taki a nie inny sposób, chcą potwierdzić własne przywiązanie do pewnego systemu wartości i zamanifestować to, co ich łączy.
Jakkolwiek więc rytuał – świecki czy religijny – nie wydawałby się nam irytujący, niezrozumiały czy śmieszny – nie możemy zanegować prawa drugiego człowieka do przeżywania istotnej dla niego chwili w taki sposób, w jaki on tego pragnie."
 
całość: www.scenamysli.(*)php?s=2&lang=PL&dzial=3&id=342
Autor: KaFor Dodano: 11-12-2009
kognitywista - Czy aby akceptować, żądamy certyfikatu "normy   2 na 2
Bardzo słusznie Marcin Zyśk wspiera Damiana Józefczyka w twierdzeniu, że to dobrem powinnismy się kierować tolerując homoseksualizm a nie jakąś jego rzekomą naturalnością. Spodziewałem się, że pójdzie za tym odważne stwierdzenie: "nieważne, że nie jest naturalny - ważne, że tolerując go, czynimy dobro". Niestety nadal pojawia się to uporczywe zapewnienie o normalności. Ta "normalność", mimo, że nic nie znaczy, jest jakimś fetyszem, ale myślałem, że racjonaliści są od niego wolni.
"Prawo naturalne" negujemy szczycąc się nowoczesnym humanizmem. To właśnie my śmiejemy się z "naturalnej żywności" bo wiemy, że równie naturalny jest muchomor sromotnikowy i pokrzyk wilcza jagoda. Nie zachwycamy się "lekami naturalnymi" bo wiemy, że są mniej skutecznie i słabiej oczyszczone. Mierzi nas tłumaczenie przemocy "naturalną" skłonnością do agresji ... itd
A tu nagle oczywiste odchylenie od "normalności" nazywamy "normalnością". Normalni inaczej ? Powoływanie się na analogię wśród zwiarząt urąga elementarnej logice. Z tego wniosek, że rozszczep podniebienia jest normalny, bo jest wrodzony i występuje także u innych gatunków. Tak się składa, że od naczelnych pochodzimy ... dzieląc z nimi także wszelkie ewentualne dewiacje.
Autor: kognitywista  Dodano: 11-12-2009
kognitywista   1 na 1
Osoby homoseksualne doskonale wiedzą i doskonale czują, na czym polega ich odstępstwo od "naturalnej" normalności, ale nie ma to dla nich żadnego znaczenia. I słusznie. Powinniśmy to zaakceptować i okazywać im pełny szacunek. Do tego niepotrzebne jest oszustwo intelektualne i udawanie. Można ewentualnie o tym nie mówić, aby komuś nie było przykro. Ale na pewno nie jest rozwiązaniem autoindoktrynacja polegająca na celowym wbiciu sobie do głowy absurdalnego poglądu na rzeczywistość. Pojęcie "normalności" jest bardzo elastyczne.
Czy mozna tolerować np. kochający się trójkąt ? Chyba tak, to kwestia przyzwyczajenia do zmiany obyczajów ? A czy trójkąt mógłby adoptować dzieci ? Teraz wydaje nam się to absurdalne, ale kiedyś absurdalne wydawało się adoptowanie dzieci przez pary homoseksualne ... Więc nie mówmy juz o "normalności" bo to zwykłe gierki pojęciowe. Mówmy o tym, co wskazane i korzystne ... co akceptować a czego nie ...
Autor: kognitywista  Dodano: 11-12-2009
itaquascon - Do wszystkich "normalnych"   2 na 2
Normalność można definiować na różne sposoby. Co więcej - normalność nie równa sie morlaność. Jeżeli zdefinujemy normalność jako najczęściej występujące w populacji, to  np. kłamstwo będzie jak najbardziej rzeczą normalną, aczkolwiek przecież nie moralną.
Jeżeli większość = norma, to rzeczywiście homoseksualiści nie są normalni, ale normalni nie będą też rudzi, leworęczni, niebieskoocy, ludzie z grupą krwi "0", czy ludzie "rasy białej"... Poza tym, normalność jest temporalna - w ewolucji to co dziś jest mniejszością, za N pokoleń może stać się normą.
Chodzi o to, ze słowo "nienormalny" ma najczęściej wydźwięk pejoratywny (w domyśle nienormalny = gorszy). Po co więc tego słowa w ogóle używać poza statystyką, gdzie ma ono znaczenie neutralne? To nie tolerancyjni na siłę używają słowa "normalność", tylko homofoby - chcąc wywołać negatywne skojarzenia - zarzucają homoseksualistom "nienormalność"! Poza tym, to co homoseksualni partnerzy czują do siebie jest czymś bardzo powszechnym u Homo sapiens, więc związki te są jak najbardziej pod tym względem normalne.
Jeśli chodzi natomiast o "naturalność", to sprawa jest prosta - WSZYSTKO jest naturalne.Z definicji nic nienaturalnego nie ma racji bytu w naturalnym Wszechświecie.Nienaturalny (w sensie: metafizyczny) jest bóg i inne zwidy.
Autor: itaquascon  Dodano: 11-12-2009
Damian Jozefczyk - @kognitywista
Musze powiedziec ze zgadzam sie z Toba w duzej czesci. Przyznam ponadto ze za kazdym razem gdy ludzie argumentuja swoja definicje "naturalnosci", czy "normalnosci" to sie nad tym zastanawiam. Oto co znalazlem na stronie PWN:
" sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2568822
1. «właściwy naturze, przyrodzie, zgodny z jej prawami»
2. «zrobiony z surowców występujących w naturze»
3. «stanowiący właściwość czyjejś natury, wrodzony»
4. «zgodny ze zwykłym porządkiem rzeczy, zrozumiały sam przez się»
5. «wynikający z czyjejś natury, szczery, niewymuszony»
6. «uiszczany w towarach, w naturze»
• naturalnie • naturalność"
Wnioskuje z tego ze mam racje twierdzac ze heteroseksualizm, homoseksualizm, biksesualizm, czy leworecznosc sa rzeczami naturalnymi. Homoseksualizm tak jak leworecznosc, rzadziej wystepuja niz ich przeciwienstwa, ale to chyba niczego nie zmienia.
Jednak zdaje sobie sprawe, ze te sprzeczki o jakies slowo nic nie wnosza, wiec juz nie bede podazal ta sciezka. Liczy sie przeciez dobro czlowieka, a nie tradycja. Mysle ze niewiele osob wybraloby sie teraz na wycieczke do Japonii statkiem, jednak dawniej bylo nie do pomyslenia latanie samolotem... [c.d. nizej]
Autor: Damian Jozefczyk  Dodano: 11-12-2009
Damian Jozefczyk - C.D.
Ludzie po prostu lubia sobie dogadzac i dopoki nie
krzywdza tym nikogo to dlaczego mialoby sie im tego zabraniac? Ja na prawde nie rozumiem dlaczego ludzie podchodza z taka nienawiscia do nowych/rzadszych zachowan? Szczegolnie gdy one nikogo nie krzywdza. Ja na prawde pozwolilbym na wszystko, co nie krzywdzi danej osoby, badz innych. Bo skoro nie ma przeciwwskazan to co stoi na przeszkodzie? Tak, wiem - ludzie. Wszyscy jednak jestesmy swiadomi ze sie zmineiamy i normy razem z nami, tak wiec - jest dobrze, bedzie lepiej!:D

Pozdarwiam
Damian
Autor: Damian Jozefczyk  Dodano: 11-12-2009
kognitywista - "zwykły porządek rzeczy"
Jako liberał zgadzam się w 100 % z postulatem Damiana aby pozwolić homoseksualistom na dążenie do szczęścia własną drogą. Co nie stoi w sprzeczności z konkluzją, aby jako człowiek myślący i patrzący , zakwestionować swobodny wniosek, że homoseksualizm jest inną wersją normy. No właśnie nie jest i nie wynika  to z podanych powyżej definicji SJP. Zwłaszcza znamienna dla naszego problemu jest definicja nr 4 i bardzo za nią dziękuję:
4. «zgodny ze zwykłym porządkiem rzeczy, zrozumiały sam przez się»
Właśnie wtym sensie homoseksualizm jest niewłaściwie skierowanym popędem płciowym, ale w przeciwieństwie np. do pedofilii, nie wyrządza to nikomu krzywdy i może być w pełni tolerowane. Ewolucja wykształciła popęd seksualny w celach prokreacyjnych, ale korzystamy z niego w dużo szerszym zastosowaniu, coraz bardziej nawet w oderwaniu od prokreacji. Seksualizm jest znaczącym aspektem samorealizacji i elementem kultury. Ale jego źródłem jest ewolucja i traktując hetero - homo jako inne warianty normy, wyrażamy jak chcielibyśmy aby było, a nie to , jak naprawdę jest ...
Autor: kognitywista  Dodano: 11-12-2009
Marcin Zyśk   1 na 1
O słowa naturalny i normalny nie ma co kruszyć kopii. Więcej mówiłem o naturalności, niż o normalności ze względu na to, że normalność można rozumieć bardzo różnie, używając tej samej definicji można nawet stwierdzić, że coś jest normalne i nienormalne zarazem, w różnych miejscach (zależnie od kultury).
Łatwiej mi mówić o naturalności. Jako naturę rozumiem świat poza działalnością człowieka, jako kulturę świat działalności człowieka. Osoby mówiące o nienaturalności homoseksualizmu zazwyczaj starają się tym samym przekazać, że homoseksualizm to wytwór kultury, a inaczej rzecz ujmując ludzki wymysł. Starałem się dowodzić o błędności tego założenia, zbyt mocno może kładąc na to nacisk, ale wokół tego stoczyła się duża część rozmowy.
Sprawa ta ma zdaje się trzy aspekty: aspekt natury, aspekt normalności, aspekt moralności (naj-najważniejszy, jeżeli nie jedyny liczący się). Homoseksualizm jest naturalny, bo wrodzony, występujący także u innych gatunków. Kwestii normalności chyba nie da się jednoznacznie udowodnić, zakończyć, ze względu na to, że różne mogą być tego pojęcia i rozumienie. Kwestia moralna przemawia moim zdaniem za legalizacją związków homoseksualnych.
Dziękuję za dyskusję, chyba dogorywa :)
Autor: Marcin Zyśk  Dodano: 11-12-2009
Gadający Grzyb - rozwód  -1 na 1
Mam pytanie: jak wygląda "humanistyczny" rozwód?

pozdr.
Gadający Grzyb
Autor: Gadający Grzyb  Dodano: 11-12-2009
KaFor - Terlikowski do sądu   1 na 1
Może warto byłoby Terlikowskiego podać do sądu za chamskie naruszanie godności małżenstw zawartych w ceremoniale humanistycznym??? Oczywiście o stosowne zadośćuczynienie: np. 50 tyś. zł. 15 par - 30 osób - niezłą kwotę musiałby zapłacić za swoje chamstwo - jak zaprezentowane przez niego poniżej:
 
www.tvn24.pl/-1,1633287,0,1, takie-malzenstwa-zawieraja- dzieci-na- koloniach,wiadomosc.html
Autor: KaFor Dodano: 11-12-2009
Gadający Grzyb - pytania  -1 na 1
</style>

Czy obrządków humanistycznych
może dopełniać każdy kto się nawinie, czy też trzeba zdobyć uprawnienia (ateistyczne
„święcenia”) od jakiejś racjonalistycznej międzynarodówki?

            Czy
„śluby humanistyczne” obejmują związki zbiorowe (poligamia, poliandria),
tudzież międzygatunkowe?
Autor: Gadający Grzyb Dodano: 12-12-2009
Kali
Skończmy już z grzecznym traktowaniem homofobów i polemizowania z ich kretyńskimi argumentami :to nie jest naturalne'. małżeństwo to związek kobiety i męzyczyzny; itd.
Homoseksualizm to jest odmienność seksualna, nikogo ie krzywdzi, człowiek nie ma wpływu na swoją orinetację seksualna, a kto tego nie rozumie, jest debilem i niczym się nie różni na przykład od rasistów
Autor: Kali  Dodano: 13-12-2009
KaFor - O naturalności homoseksualnmości
http://homogrono.pl/home/index.php? option=com_content&view=article&id= 84:zwizki-homoseksualne-s-zgodne-z-natur &catid=1:latest-news&Itemid=67
Autor: KaFor Dodano: 13-12-2009
flo - homo  -1 na 1
2000 lat temu, Jezus z Nazaretu wypowiedział dość trafne słowa: "iż nie człowiek jest dla prawa, lecz prawo dla człowieka".
Wszelkie
"prawo" które godzi w podstawowe zasady człowieczeństwa jak wolność
sumienia, nietykalność osobowa i poszanowanie godności i wolności
każdego człowieka, jest brutalnym bezprawiem, obojętnie na jaki
autorytet by się ono nie powoływało.
Obojętnie czy rewolucja francuska czy październikowa,obojętnie czy krucjaty i inkwizycja, obojetnie czy tzw. święta wojna czy holocaust.
To
wszystko zbrodnie przeciw człowieczeństwu, wywołane przez ludzi
będących przekonanymi, że wszyscy muszą żyć, myśleć i wierzyć wyłącznie
tak jak oni.
Sam
jestem osobą homoseksualną i nie chcę się bronić, czy też
usprawiedliwiać. Dla mnie ona, ta orientacja, nie jest ani grzechem,
ani zboczeniem.
Szkoda tylko, że w naszym
społeczeństwie, w naszym kraju, my osoby homoseksualne nie możemy
pokazać tego co czujemy do drugiej osoby.
Na zakończenie pewien cytat:
"Nie jest istotne, kto jest moim bliźnim ważniejsze czy ja jestem bliźnim dla innego"
ks.Jan Twardowski
Autor: flo Dodano: 13-12-2009

Pokazuj komentarze od najnowszego

« Wróć do strony
Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365