Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Welsey - Dziwię się Waszej dyskusji Jeżeli rozrumiem dobrze, to słowo demokracja pochodzi z greckiego demos kratos władza ludu i jeżeli "lud" chce żeby wisiały krzyże to niech wiszą - i wszelkie oburzanie się na to jest poprostu czystą demagagią, zamykaniem większosci możliwości wyrażania swoich przekonań moralno-religijnych. Troszkę więcej tolerancji moi Państwo
Autor: Welsey Dodano: 22-12-2009
Reklama
memos - witaj zjadliwy Tak było zawsze i wszędzie, nie tylko w Polsce. Demkracja, to bezosobowa dyktatura, która wykorzystuje właśnie te cechy społeczeństwa , o których piszesz. Demokracja, to bezosobowy Stalin.Tle, że nie można zburzyć jej pomnka, jest niesmiertelna jak Lenin. Demokracja, to sztuka manipulacji.
Autor: memos Dodano: 21-12-2009
Zjadliwy - Żenujące 1 na 1 Jakież to budujące, że żyjemy w społeczeństwie śmierdzących tchórzy, dla których najbardziej naturalną postawą jest obleśny konformizm. Poprzeć-może i poprzemy, ale jeżeli zdewociali rodzice mieliby nam d.. skroić - o, to się szybciutko wycofujemy. Społeczeństwo obywatelskie po 20 latach tzw. wolnej Polski. Czarne Podkarpacie -a tu się okazuje, że w światłym, intelektualnym Wrocławiu tylko 3 śmiałków odważyło się bronić jednego z najbardziej elementarnych atrybutów cywilizowanego państwa prawa. Z taką młodzieżą nie ma co liczyć, że w tym kraju nastąpi jakaś poważna zmiana jakościowa. Psioczy się na tchórzliwą "lewicą", "bezjajeczne" miernoty niezdolne do czegokolwiek poza cichym wymamrotaniem kilku pustych hasełek - takie właśnie jest to społeczeństwo. Może i nieskładające się z samych moherów, ale bierne, głupie i tchórzliwe. Dlaczego dewoci, różnej maści prawicowe oszołomy niepodzielnie dzierżą władzę w tym kraju? Dlatego, że oni NIE BOJĄ się drzeć mordy, robić zadymy i z bezczelną pewnością siebie prezentują najbardziej obskuranckie i żenujące hasła. Niestety samo mędrkowanie na "racjonaliście" niczego pozytywnego w tym kraju nie uczyni, poza poprawą samopoczucia udzielających się tu inteligentów. Spasionych biskupów odwoływanie się do rozumu i kultury zupełnie nie rusza.
Autor: Zjadliwy Dodano: 20-12-2009
t47 - Jak się nie ma argumentów... 1 na 1 ...to się adwersarzy zastrasza. Tak postąpiono z uczniami w tym przypadku. Zawiadomienie rodziców i w ogóle wszystkich wokół. Po co? Żeby wywrzeć presję. Nie rozeznaję się w obecnym systemie szkolnictwa i nie wiem ile mają lat maturzyści. Jeśli dobrze liczę to ja miałem 18, a więc byłem pełnoletni. Może teraz jest inaczej. Jeśli jednak petycję złożyli uczniowie pełnoletni to czemu w sprawę mieszani są rodzice? Pewnie, żeby "przemówili im do rozsądku", co w praktyce sprowadza się do uświadomienia, że jeśli nie zrezygnują z walczenia o swoje to ich nauczyciele udupią. Tego właśnie uczy się w naszych szkołach - siedź cicho, bo oberwiesz. Swoją drogą zastanawiam się czy gdyby ktoś niepostrzeżenie zdjął krzyże w salach to czy ich nieobecność zostałaby zauważona? A jeśli tak, to jak szybko?
Autor: t47 Dodano: 19-12-2009
memos - Zmienić strategię Panie Mariuszu Uważam, że wysyłanie listów do posłów jest strategią nieskuteczną. Proponuję: 1. Wysłanie listu do KRRiT z żądaniem, aby z abonamentu finansować programy telewizyjne promujące inny, niż religijny światopogląd. (programy katolickie finansuje się z abonamentu- o ile się nie mylę.) 2. Wdrożenie takiego programu. 3.W razie odmowy, zaskarżenie decyzji aż do skutku , czyli do T.K.
Autor: memos Dodano: 19-12-2009
Mariusz Agnosiewicz - @Jan Res 2 na 2 Janie, póki co nie mamy właśnej telewizji. Nie mamy również żadnej uczelni ani szkoły, co uważam jest równie ważne. Może kiedyś to się zmieni. Jeśli kiedyś dostaniemy interesującą propozycję współpracy ze strony jakiejś telewizji, to wówczas będziemy sie zastanawiać jak tam najlepiej zaistnieć. Aktualnie udział w programach tv zdarza się nam incydentalnie. Ale też nie można do sprawy podchodzić wyłącznie życzeniowo, aby ktoś coś zrobił. Przecież Racjonalista to jest mały team, który stale coś robi i nie ma wiele czasu wolnego. Uważam więc że przede wszystkim to co my robimy powinno być uzupełniane także przez innych.
JATO (Jarosław Tomczyk) - Ano... 1 na 1 "Na chwilę przed zamknięciem tego wydania ŻP dowiedzieliśmy się, że uczniowie wycofali petycję". No to to już boli... Ale co tam. Jak rzecze ludowe przysłowie: "cirerpliwy to i kamień ugotuje". Cos sie ruszyło.
sucha-woda - to nie są tchórze 6 na 6 W pierwszym komentarzu napisano "...ciemnota nauczycieli i tchórzostwo uczniów" Nie. Powinno być "Tchórzostwo nauczycieli i bezradność uczniów" Uczeń w szkole jest niczym. Jest w stu procentach zależny od dobrej lub złej woli nauczyciela. A ile jest tej złej woli, to chyba nie trzeba mowić. Ilu mamy nauczycieli, którym dobry gospodarz bałby się krowy dać pasać. Ile wśród nich jest kanalii i sadystów.Tylko że ludzie do tego też już przywykli. Zresztą, tak było chyba zawsze. Zły nauczyciel może załatwić każdego ucznia i nie ma na niego rady. A proszę zadrzeć z wieloma nauczycielami na raz. Szkoda że się wycofali. Ale tchórzami to są ich nauczyciele, ich rodzice, ich sąsiedzi, radni i burmistrze w ich miastach, posłowie i senatorowie ich parlamentu, premier ich rządu i prezydent ich państwa. Natomiast uczniowie polskich szkół tchórzostwa dopiero się uczą.
Autor: sucha-woda Dodano: 18-12-2009
Jan Res - Nierowna walka 1 na 1 Pisalem juz o tym, ze nasza walka nigdy nie znajdzie poparcia, jesli nie dotrzemy do szerokich rzesz Polakow i ze jedynym sposobem jest wejscie do polskiej TV z cyklem debat ilustrowanych filmami (na poczatek chocby Dawkinsa - sa wspaniale). Kosciol jest juz we wszystkich mediach, a my kontynuujemy "przekonywanie juz przekonanych", kiszac sie we wlasnym sosie. Inteligencja i wiedza kierownictwa PSR sa gwarancja, ze malo kto z przedstawicieli Kosciola moglby sie z nim zmierzyc. Poza tym Polska liczy sobie wielu naukowcow - ateistow, doskonalych gawedziarzy. Nie wyobrazam sobie, aby mozna bylo prowadzic te debaty na najwyzszym poziomie. Przeciwnie: musza one byc zaadresowane do kazdego, musza byc barwne i nawet szokujace. Wiem, ze Kosciol zareagowalby bardzo ostro. I dobrze. Probowac musimy, bo nawet odmowa telewizji dalaby nam silny atut do reki. Pan Andrzej Koraszewski przyznal mi racje. I cisza. Panie Mariuszu ! Czy macie zamiar podjac takie wyzwanie ? Czy macie dosc czasu i energii niezbednych do wykonywania tej niezwykle trudnej i zmudnej pracy ? Czy macie zamiar skontaktowac sie z decydentami TV ? Dziekuje i pozdrawiam.
Mariusz Agnosiewicz - odp. 1 na 1 komand - ja tez mam pomysl(mozna powiedziec ze plan) aby zorganizowac cos podobnego w mojej szkole lecz szczerze mowiac niee wiem jak owa petycje sformulowac wiec jesli ktos wiedzial gdzie mozna cos podobnego znalezc a przynajmniej przydatne materialy bylbym wdzieczny
Autor:
komand Dodano:
18-12-2009 danutaroza - inni uczniowie.. 3 na 3 Jestem jedną z tych ,którzy te krzyże w "Koperniku" wieszali. Teraz trzymam kciuki za tych, którzy chcieliby je ściągnąć. Danuta.
Autor: danutaroza Dodano: 18-12-2009
haka - Przykro mi, 2 na 2 że uczniowie z jarosławskiego "Kopernika" wycofali petycję, tym bardziej mi przykro, że jestem absolwentką tej szkoły, wprawdzie sprzed 58. lat, ale zawszeć to "moja szkoła". Z moich szkolnych lat, najpierw w Gimnazjum Humanistycznym, które wspominam najmilej, potem w "Koperniku" zostały już strzępy wspomnień.Były to czasy stalinowskie ,w czasie których mając 16 lat, "zaliczyłam" prawie przez pół nocy przesłuchanie na UB za skrytykowanie estetyki makiety Kremla. "Nie wypinam piersi" i nie żalę się -takie były czasy. Wyratował mnie niezapomniany dyrektor "Kopernika" Kamil Sztraus, wówczas jeszcze nie będący moim dyrektorem. Dlatego dziwię się obecnemu dyrektorowi, prawdopodobnie wnukowi mojego wspaniałego profesora Adama Tabora- geografa i geologa o zacięciu dyskursu sokratejskiego, że nie wdał się w Dziadka i zrobił wszystko, aby uczniowie wycofali petycję i aby "wyciszyć problem". W moich wspomnieniach nie pamiętam problemów religijnych (gimnazjum zaczęłam w 1946 roku), nie pamiętam też czy mam na świadectwie maturalnym religię, bo przeszło ono przez trzy uczelnie i utknęło w ostatniej.
Autor:
haka Dodano:
18-12-2009 Apostata31 (Ray) - W takim razie... 2 na 2 pozostaje mi przeprosić PSR :) Jednak nadal uważam, że młodzi ludzie w szkołach nie widząc poparcia z zewnatrz boją się podnosić głos. Gdyby np. pojawił sie na tej debacie Pan Panie Mariuszu Ci młodzi ludzie poczuliby za sobą poparcie racjonalistów z całej Polski. I następnym byłoby łatwiej. Mało tego - Pan dysponuje odpowiednią wiedzą merytoryczną i doświadczeniem w wystąpieniach publicznych, a to także miałoby znaczenie. Tak czy inaczej pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam-nie chciałem urazić.
Autor: Apostata31 (Ray) Dodano: 18-12-2009
memos - podpowiedź 3 na 3 Dialog na temat krzyży toczy się w niewłaściwy sposób. Dialog można prowadzić za pomocą kłopotliwych pytań zadawanych adwersarzom. Pierwszym, trudnym dla ludzi wierzących jest pytanie o cel wieszania krzyży w szkołach. Kiedyś zadałem takie pytanie osobie wierzącej, wprowadzając ją w zakłopotanie. Usłyszałem odpowiedź : wpłynie pozytywnie na zachowanie młodzieży. Nic takiego się nie stało, efektu brak, a więc ten cel eliminujemy. W związku z brakiem innych argumentów podpowiadam rozmówcy: może chodzi o zaznaczenie swojego terytorium wpływu, tak jak robią to zwierzęta? - konsternacja. Pytam dalej: Krzyż na ścianie staje się elementem tła, ulega spowszednieniu. Podobnie by się stało ze sztandarem lub flagą, gdybyśmy biegali z nimi codziennie po szkole. Byłoby to dowodem braku szacunku dla sztandaru. Podobnie jest z krzyżem - ulega spowszednieniu. Dziwi mnie- dlaczego katolicy poniżają swój najważniejszy symbol?. Wyjaśniam im, że krzyż został wykorzystany i jest nadal wykorzystywany do rozgrywek politycznych. Politycy - pozornie broniąc krzyża- starają się pozyskać wyborców. Przekręt polega na tym, że ta gra polityczna o utrzymanie krzyży w szkołach nie służy wcale uhonorowaniu krzyża, a wyłącznie utrzymaniu władzy, zyskaniu wyborców - jest zwykłą manipulacją.
Autor: memos Dodano: 18-12-2009
Mariusz - odp. 4 na 4 PSR zorganizowało elektroniczny protest przeciwko Legutce. Racjonalista publikuje - bo od tego właśnie jest. Dział wsparcia dotyczy Racjonalisty - tego, żebyśmy mogli publikować teksty, które później kształtują takie a nie inne postawy. Racjonalista budzi świadomość obywatelską i daje argumenty do ręki. Robi to od 10 lat. Na zewnątrz działają coraz szerzej ci, których Racjonalista współkształtuje. Jeśli zaś chodzi o licealistów. Współautorka inicjatywy, Zuzanna, należy do redakcji Racjonalisty. Poniekąd więc Zuzanna jest Racjonalistą :) więc zarzut jest błędnie sformułowany.
Apostata31 (Ray) - Mam pytanie...(cz. 2) 4 na 6 Ale czy PSR nie powinno być bardziej zdecydowane w swoich działaniach? Bardziej widoczne dla tych szarych mas pozostawionych na pastwę kościoła-najbardziej przestępczej organizacji i sekcie zarazem w dziejach ludzkości? Gdy widzę na stronie link "wesprzyj nas" myślę sobie: "chętnie, ale pokażcie mi że nie zmarnujecie tych pieniędzy. Pokażcie mi, że naprawdę potraficie walczyć i bronić racji takich jak ja przed tą czarną bandą, a nie tylko zamieszczać mądre artykuły na swojej stronie, które czytają już w większości ludzie podobni do mnie w swym światopoglądzie, a nie tacy, do których powinny one dotrzeć." Pozdrawiam i życzę sukcesów.
Autor: Apostata31 (Ray) Dodano: 18-12-2009
Apostata31 (Ray) - Mam pytanie...(cz. 1) 4 na 6 i prosze mnie źle nie zrozumieć... Mówię tutaj o PSR. Czy PSR zrobiło cokolwiek aby wspomóc uczniów LO we Wrocławiu? Czy PSR poza zamieszczaniem artykułów na niniejszej stronie internetowej wykazało jakąś większą aktywność w tej materii? Zaznaczę-ja nie zrobiłem nic... i nie mam na to usprawiedliwienia. Inna sprawa, ze ja nie jestem kimś kogo zdanie liczyłoby się w takiej debacie. Ani ze mnie profesor, ani doktor filozofii, teologii itp. Ale czy PSR jako organizacja reprezentująca pewne poglądy nie mogło bardziej sie w to zaangażować-choćby po to aby inni, którzy chcieliby wszcząć głos w tej sprawie w swoich szkołach zobaczyli, że nie są sami i mogą liczyć na pomoc z zewnątrz? Cenię sobie waszą działalność - mam na myśli PSR. Cieszę się z obecności waszej strony...choć niekiedy gdy czytam kolejne niepomyślne wiadomości czuję, że lada moment zejdę z tego padołu z powodu wylewu (co jako alternatywa dla życia w tej katolckiej wersji Folwarku Zwierzęcego wcale nie jest taką straszna perspektywą).
Autor: Apostata31 (Ray) Dodano: 18-12-2009
Jerzy Piskorczyk - uzupełnienie do p. Krzysztofa 7 na 7 Kiedyś w rozmowie padł ten argument o szumie z powodu kawałka drewna. Zapytałem się wówczas czy gdybym ten właśnie kawałek drewna (ale kupiony samodzielnie, żeby nie było...) zaopatrzył w kawałek materiału, zrobił z tego lotnie i powiesił na suficie to byłby szum czy nie? Nie chcielibyście tego słyszeć, to nie był szum, to był hałas. Dowiedziałem się wtedy, że przez takich ludzi jak ja to jest tyle tego zła na świecie. Niczym nie różnię się od Hitlera. Gdy powiedziałem im, że Hitler był katolikiem to usłyszałem jeszcze kilka równie ciekawych epitetów. To tyle w temacie szumu.
Krzysztof - do Zygusia 7 na 7 Tu nie chodzi o obrażanie przez kawałek drewna, tylko o przestrzeganie pewnych zasad. Poza tym nie jest to tylko kawałek drewna, ale jeden z wielu elementów układanki, którą jest presja na państwo. Innymi elementami tej układanki są: chronienie katolickicj uczuć religijnych, przestrzeganie wartości chrześcijańskich w mediach, ustawa antyaborcyjna, nauka religii w szkole publicznej (której byc nie powinno w ogóle) itd... Owszem, w polskiej kulturze i w życiu społecznym kościół był zawsze silnie obecny, (na ogół ze szkodą dla kraju) ale to wcale nie oznacza, że państwo ma być strażnikiem i gwarantem ciągłości i nieprzemijalności tej obecności. Państwo ma strzec systemu wartości opartego na konstytycji i obowiązującym prawie, nic mniej ani nic więcej. Cała reszta mieści się w sferze wolnego i nieprzymusowego wyboru, podlegającego prawom gry rynkowej na rynku idei, w granicach prawa. Obowiązkiem państwa jest bronić obywatela przed wszelkimi formami nacisku. Tymczasem państwo współuczestniczy w wywieraniu tego nacisku, aby przedłużyć życie ideologii, która wyraźnie obumiera. Tak więc nie jest to tylko szum, choć oczywiście są rzeczy istotniejsze, ja na przykład uważam za ważniejsze wyprowadzenia nauki religii ze szkół.
Dorota - Nie dziwię się im... ... że zrezygnowali.
Autor: Dorota Dodano: 18-12-2009
pompa Autor:
pompa Dodano:
18-12-2009 Zyguś - Szum 1 na 7 W zasadzie nie wiem po co tyle szumu wywołują ludzie wokół krzyży w szkołach. Wątpię aby kawałek drewna obrażał kogokolwiek. Z drugiej strony jednak widać jak tradycja chrześcijańska jest głęboko zakorzeniona w polskim szkolnictwie, ponieważ dyrektorzy nie ponoszą konsekwencji za łamanie konstytucji, a tłumaczenie się że krzyż jest symbolem narodowym związanym z historią jest moim zdaniem głupie, bo mimo wszystko krucyfiks zawsze był i jest symbolem chrześcijańskim.
Autor: Zyguś Dodano: 18-12-2009
CHOLEWA - Ten przykład 12 na 12 jak tysiące innych pokazuje ciemnotę nauczycieli i tchórzostwo uczniów. Korzenie Europy są pogańskie. Roślina zw. kanianką bez korzeni własnych omotuje inne gatunki i pnie się do światła i pożywienia. Takim jest chrześcijaństwo-może funkcjonować jedynie jako kanianka pasożyt na strukturach państwa i niewykształconych jednostkach powielonych w milionach.Ars amas apud(wyrażenie rak.
Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama