Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… brzezińska43 3 na 7 Czy uzna mnie Pan za persona non grata na tym forum, jeśli powiem, że bardzo chciałbym pojechać do Indii? Brak akceptacji dla religii to jeszcze nie powód, by wzywać do krucjaty. Piękno tego kraju to różnorodność. Współżycie różnych religii, które zaowocowało powstaniem niezliczonych zabytków, wielu idei, których nie muszę akceptować, ale winienem szanować. Ludzi oceniam nie przez pryzmat wyznawanej wiary, czy ateizmu a obserwując ich postępowanie. Różnorodność, nawet jeśli to różnorodność religii nie jest sama w sobie złem.W mojej opinii staje się nim, gdy narzuca się ludziom własny sposób myślenia. Ze swoim światopoglądem wcale nie czuję się lepszy, a inny. Chciałbym, by moja inność została uszanowana i tego również chcę dla przedstawicieli wszystkich religii, jeśli swym postępowaniem nikogo nie krzywdzą. Tęczowy sztandar może powiewać nad tysiącem kwiatów i wcale mi to nie przeszkadza.
Reklama
Le Mal de Saint 4 na 4 Mnie bardziej współczesne Indie kojarzą się z bronią atomową oraz trującym przemysłem a także z miliarderami i skrajną nędzą, wykorzystywaniem słabszych niż z duchowością.
KORIUS - @Brzezińska 8 na 8 Brak akceptacji dla religii to jeszcze nie powód, by wzywać do krucjaty. -Krucjata!? Religianci się wspierają, czemu nie pomóc koledze racjonaliście?Piękno tego kraju to różnorodność. Współżycie różnych religii, które zaowocowało powstaniem niezliczonych zabytków, -I zbytków, po których srają święte krowy, małpy i szczury. Atrakcje dla zachodnich snobów, obejrzą i pojadą, reszta musi tam żyć na co dzień. Nawet najpiękniejsza świątynia nie usprawiedliwi zła religii, w imię której ją postawiono. -Piękno tego kraju głównie przyroda.
Autor:
KORIUS Dodano:
15-06-2012 KORIUS - @Brzezińska-2 2 na 14 Ludzi oceniam nie przez pryzmat wyznawanej wiary, czyateizmu a obserwując ich postępowanie. -Ale ludzkie postępowanie jest determinowane przez religię i tradycję. Tutaj palenie wdów, nieposyłanie dziewczynek do szkół, wydawanie majątku na ich wiano w przypadku zamążpójścia, czy prześladowanie takich ludzi jak Sanal. Różnorodność, nawet jeśli to różnorodność religii nie jest sama w sobie złem. -Wiele religii w jednym miejscu, to wiele zła i głupoty w jednym miejscu. Krwawe zamieszki, palenie świątyń, wzajemne prześladowania, o których ciągle słychać.Ze swoim światopoglądem wcale nie czuję się lepszy, a inny. -Ale posiadanie światopoglądu polega na tym, że dostrzegamy w nim coś lepszego od pozostałych wizji świata, inaczej byśmy go nie wybrali. Jeżeli odrzucam i potępiam daną ideologię, religię, tradycję, zabobon, także z pobudek humanitarnych, bo krzywdzą ludzi, to mam prawo czuć się lepszy od tych, którzy je wyznają i praktykują. -Ogólnie zadziwiający komentarz jak na Brzezińską i jakby nie do tego tekstu.
Autor:
KORIUS Dodano:
15-06-2012 brzezińska43 3 na 3 Ani mi w głowie zaprzeczać temu, co KORIUSIE napisałeś, bo wszystko to prawda, a jednak to co winno nas cechować to tolerancja. Co bowiem chcemy osiągnąć? Piętnowanie zła musi mieć swój cel, a na pewno nie jest nim dowodzenie, że jesteśmy lepsi, bo niewierzący. Sądzisz, że zdobędziesz zwolenników wśród wierzących? Czy dziecko uzna Twoje argumenty i będzie krytykowało swoich rodziców i dziadków? Totalna krytyka religii spowoduje jedynie tępy opór i zwalczanie racjonalistów. Potępiajmy zjawiska religii towarzyszące. Te właśnie, które tu piętnujemy. Jeśli taki sposób postępowania spowoduje, że część zła uda nam się wyeliminować to dopiero będzie sukces. Jeśli na początku dyskusji powiemy wierzącemu, że jest głupkiem bo wierzy a niewierzący jest jego przeciwieństwem - to jak wyglądać będzie dalszy ciąg? Nie wyobrażam sobie go, gdyby była to debata telewizyjna. Tolerancja dla religii i nietolerancja dla zjawisk jej towarzyszących to klucz do sukcesu.
KORIUS - @Brzezińska43 4 na 4 Mamy tu zwalczać absurdy, a religia to największy ze znanych współczesnemu człowiekowi. Nie mogę mówić, że wszyscy są tacy sami, że głupota jest równa mądrości, a kłamstwo prawdzie. Nie szukam też zwolenników, szczególnie wśród wierzących. Przestałem być wierzący nie dlatego, że straciłem łaskę uświęcającą, lecz dostrzegłem, że to głupie, nieprawdziwe, niesprawiedliwe i szkodliwe, więc nie mogę teraz mówić innym, że nie ma znaczenia czy ktoś wierzy czy nie, bo widzę, że ma. Ocenia się ludzi oczywiście po uczynkach, ale te najohydniejsze często nie mają innego podłoża, ani uzasadnienia jak religia. Nie da się zwalczać samych skutków religii bez zwalczania przyczyny, jak w przypadku choroby. Nie wiem też jak rozumieć tolerancję dla religii i jak ją oddzielić od zjawisk jej towarzyszących.
Autor:
KORIUS Dodano:
15-06-2012 Jacek Tabisz - @Brzezińska @le Bon 5 na 5 @Brzezińska. Wydaje mi się, że nie zrozumiałaś ani mojego artykułu, ani pogadanki. Ja robię coś odwrotnego, niż sugerujesz. Wzywam do dostrzeżenia w Indiach tego co piękne, co wcale niekoniecznie ma związek z religiami i co jest zakryte przez działalność szukających MacDuchowości, zachodnich snobów. Indie to obok innych rzeczy także 2700 lat tradycji filozofii sceptycznej, ateistycznej lub agnostycznej. Indie to co najmniej 2700 tysięcy lat rozwoju kultur mających niekiedy niewiele wspólnego z religiami. Te Indie nie są dobrym produktem dla Zachodniaków i prawie nikt o nich nie mówi, nikt ich nie zauważa. Sanal jest głosem tych ważnych, a niemodnych na Zachodzie Indii. @le Bon. Indie to też rozwijający się, ambitny program kosmiczny. O nim można więcej poczytać na kosmonata.net. Indie to wielu młodych naukowców, inżynierów i artystów.
brzezińska43 1 na 3 Policzmy więc siły. Jeśli chcemy osiągnąć zamierzony efekt winniśmy przyjąć strategię, która pozwoli na osiągnięcie celu. Wszystko co napisałeś akceptuję bez zastrzeżeń, jednak chodzi mi o to, abyśmy nie byli towarzystwem wzajemnej adoracji, a stowarzyszeniem osiągającym ów cel. Jest nim finalnie zwalczenie absurdu sprzedawanego niezliczonym pokoleniom ludzi. Jednak najtrafniejsze argumenty o podłożu racjonalnym nie trafią do wierzących, bo wiara z racjonalizmem nie ma nic wspólnego. Dlatego proponuję długi marsz, rozłożony na pokolenia, którego finalnym efektem ma być odwiedzenie ludzi od religii. Dlatego uważam za celowe zdobywanie przyczółków tam, gdzie zdobyć je najłatwiej, bo nawet wierzący kierują się racjonalnymi przesłankami, jeśli wskaże się POJEDYNCZY absurd dla nich szkodliwy. Uderzenie frontalne na zjawisko zakorzenione od pokoleń nie da nic poza odrzuceniem argumentów, choćby były najsłuszniejsze. To właśnie proponuję, kierując się skojarzeniami nasuwającymi się w wyniku lektury tekstu Jacka Tabisza. Tu dyskutujmy do upadłego, gromiąc religie, ale warto nasze możliwości przekuwać na efektywne działanie na zewnątrz. Chcę zobaczyć jakiś efekt, bo istnienie PSR służyć ma w mojej opinii czemuś więcej, niż wymianie poglądów. Moje życie jest krótkie.
RX500 - brzezińska 5 na 5 "Chciałbym, by moja inność została uszanowana i tego również chcę dla przedstawicieli wszystkich religii " ....."Tolerancja dla religii i nietolerancja dla zjawisk jej towarzyszących " -UHHH. Szacunek i tolerancja to w religii pojęcia obce. "Religia jest pełna przemocy, nielogiczna, nietolerancyjna, nerozerwalnie złączona z taki pojęciami jak rasizm, ustrój plemmienny czy bigoteria, zakorzeniona w ignorancji i wrogo nastawiona fo wszelkich prób poznawczych, pogardliwa wobec kobiet i narzucana dzieciom:. - Ch. Hitchens -I po co takim Hindusom szkoły szpitale, ciągniki rolnicze? To nieciekawe dla zachodniego turysty. Niech tkwią w swoich skansenach i folklorze różnorodnych religii, niech budują świątynie dla lokalnych, cwanych guru, niech modlą się do krów i młócą cepami itd. Brzezińska pstryknie zdjęcie i pochwali się znajomym jaki to orient zwiedził(a?). Tylko gdzie tu szacunek dla tych ludzi, gdy się ich traktuje jak małpy w zoo.
Autor:
RX500 Dodano:
16-06-2012 Jacek Tabisz - @Brzezińska 2 na 2 PSR służy czemuś więcej - wystarczy przejrzeć nasze strony - tą, oraz
www.psr.org.pl , z której łatwo wyłowić ogłoszenia, petycje, akcje etc. Zaproszenie Sanala, który reprezentuje ważną grupę Hindusów to też jest "coś więcej".
Jarek Dziechciarz - "Szanowny" Koriusie........ 3 na 3 Mamy tu zwalczać absurdy, a religia to największy ze znanych współczesnemu człowiekowi......to cytat z Ciebie. My nie mamy tu nic zwalczać. A już, na bank, nie religię. Chyba raczej przenikanie się
sacrum i
profanum . Jeśli jestes członkiem Wojujących Bezbożników - to jestes dla idei ateizmu tak samo obcy jak mohery rydzyjka. Nie mam nic przeciwko katedrom, zborom czy synagogom - jeśli stawiają je wierni za swoje pieniądze. I na swoim gruncie. Nawet czasami można się przekonać - po cholerę jest echo w gotyckich katedrach....:
www.youtube.com(*)?v=Jajww9rmY9c&feature=related ....czasami te paskudne ideologie materializują sie jako piramidy cheopsa (Egipt)...czasami jako la sagrada familia (Gaudi) a czasami jako ...nosz kurna - jeśli chcę łazić w czerwonych spodniach ku czci Pana.... - to co ci to przeszkadza? Ale jeśli będzie ustawa o konieczności łażenia w czerwonych spodniach - zrozumiem twój opór. Ale na razie jesteś tylko odwrotną stroną monety.
...we Fromborku przerobiono gotycki kościół na kotłownię - chcesz tego samego dla Angkor Wat???
KORIUS - @Jarek Dziechciarz 4 na 4 Może zdobyłbyś się na przeczytanie wprowadzenia do serwisu i prologu, zanim jeszcze jakieś zamiary mi przypiszesz?! Co mi niby przeszkadza? I co tobie to przeszkadza, że mi coś przeszkadza, czyżbyś był nietolerancyjny? Zacząłem tylko od odpowiedzi na ględzenie o tolerancji i pochwały wobec religii, że jak to dobrze, że ich tyle jest, i że budują świątynie (takie puste niepotrzebne gmachy). Artykuł był o czym innym, o tym, że są tam (w Indiach) inni ludzie, których należy weprzeć, a nie skupiać się na folklorze i skansenie, bo w ten sposób pomagamy tylko hochsztaplerom i nawiedzonym cwaniakom. A jeżeli tak bardzo troszczysz się o świątynie to powinieneś się w nich modlić, od tego są, albo kogoś zmusisz, żeby specjalnie dla ciebie odprawiali jakieś gusła, wtedy nikt ich nie przerobi. Gdy przestają być potrzebne zmieniają właściciela i sposób użytkowania, jak w Europie zachodniej. Ewolucja kulturowa trwa. Osobiście wolę kotłownie, bardzo pożyteczne budowle, mogą być nawet w kształcie bazyliki.
Autor:
KORIUS Dodano:
16-06-2012 Jarek Dziechciarz - "Szanowny" Koriusie........ -1 na 7 ...nie wątpię, ze wolisz kotłownie...... ... bo gdziebyś pracował? Korius - przypisuję Ci małość i żałość.....przypisuję Ci bylejakość i pobieżność....ba - twierdzę, żeś byle kim - ot...czepiło się g.... okrętu i wrzeszczy - płyniemy. ...bez refleksji..bez przemyśleń - patyk
Huckleberry Finn - @KORIUS 2 na 2 Ja jednak wolałbym - chociaż jestem ateistą - nie niszczyć pięknych zabytkowych budowli tylko dlatego, że są to świątynie i nie wierzę w bogów w tych świątyniach wyznawanych. Bezmyślne niszczenie kojarzy mi się wyłącznie z pacholętami Stalina - Wojującymi Bezbożnikami. To zwyczajne barbarzyństwo. (Do pompatycznych potworków powstałych niedawno mam już zdecydowanie mniej sentymentu). Kolego Korius, czy można zapytać, jakie kolega ma wykształcenie i czym się zajmuje?
Jacek Tabisz - Taj Mahal 2 na 2 Jedną z najpiękniejszych budowli w Indiach jest Taj Mahal - grobowiec ukochanej żony cesarza Shahjahana - Mumtaz... Meczety przy nim są zastosowane ozdobnie. Jako, że są symetryczne, jeden z nich stoi w "złą" stronę - bo była to tylko dekoracja. Twórca potęgi Mogołów - cesarz Akbar, nie był ani hinduistą, ani muzułmaninem - tworzył sobie prywatną religię wraz z przyjacielem, filozofem Al Fazlim. Była to mało religijna religia. Poza tym nie obchodziło go, jakie wierzenia mają jego poddani. Dzięki laicyzmowi Akbara Indie Północne przeżywały złoty okres - kontynuowali to syn Akbara Jahangir wraz z współrządzącą żoną Nurjahan i wnuk Shahjahan, dopóki nie został zdetronizowany przez wierzącego w islam syna. To, co zazwyczaj kojarzy nam się z Indiami - balkoniki, altanki, łuki, specyficzne budowle - to w 70% zasługa artystów sponsorowanych przez tych władców. Ten styl był też naśladowany przez sprzymierzeńców w hinduistycznym Rajasthanie. Jak porównamy to z tym, co się działo w XVI i XVII wiekach w Europie mówienie o jakiejś szczególnie mocnej religijności Indii jest śmieszne... Wręcz przeciwnie - do czasów oświecenia w Indiach częściej niż u nas odchodzono od religii. To, co w Indiach lubimy jest w dużej mierze zasługą tej tendencji, a nie coś odwrotnego.
A. Gregosiewicz - Durnie 2 na 4 Kretyńska "medycyna wschodu" jest w Indiach standardem. Każdego roku żniwa mistyki leczniczej biją rekordy śmiertelności. Sama homeopatia to przyczyna ok. jednego miliona zgonów rocznie. Problem w tym, że nie ma możliwości wyboru. W te brednie medyczne wierzą zarówno "lekarze", jak i pacjenci. W tej wierze utwierdzają ich "ludzie zachodu" o "otwartych umysłach". W związku z powyższym artykułem kilku takich "otwartych" majaczyło coś o swobodzie wyboru. I o bezmyślnym niszczeniu intelektualnych budowli. Już dawno wymyśliłem dla nich ksywkę: publicyści-humaniści i naukowcy-postępowcy. Mniej oficjalnie: durnie.
Jacek Tabisz - @Gregosiewicz 2 na 2 To fakt, widziałem niestety w Indiach nie jedną czysto homeopatyczną "aptekę". Nie oceniałbym jednakże tak całkowicie jednoznacznie aptek ajurwedyjskich. To ziołolecznictwo, część ich preparatów pomaga na niektóre schorzenia. Oczywiście, ziołami nie dokona się szczepień, nie wytnie wyrostka, etc. Ale jak na preparaty ziołowe, niektóre z nich są całkiem skuteczne - mają w tej mierze dłuższy okres doświadczeń i chyba mimo wszystko bardziej sceptyczny, niż Europejczycy. Obecnie wielu Zachodniaków dodaje do ajurwedy jakieś wierzenia new age, co dotowane odbija się echem w Indiach (podobnie jak nowohinduistyczni guru) - to należy uznać za beznadziejne.
KORIUS - @Huckleberry Finn 3 na 3 Dlaczego do mnie tekst o bezmyślnym niszczeniu?! Chcesz to utrzymuj to wszystko co upada, razem z J. Dziechciarzem. Możecie też składać ofiary z ludzi w świątyniach Azteków na cześć boga słońca, jak uda się wam złapać kilku niewolników, ale myślę, że to obecnie karalne. Świątynie są dla bogów i wiernych, gdy wierni nie już wierzą, a bogów nie ma, ktoś to musi sponsorować, wolna droga. A zachwyt nad konkretnym rodzajem architektury można spożytkować budując coś funkcjonalnego, dla ludzi, kształt, forma, wielkość, ilość wieżyczek i łuków dowolna.
Autor:
KORIUS Dodano:
17-06-2012 KORIUS - @Jarek Dziechciarz 1 na 3 Dzisiaj niedziela, idź do kościoła, daj na tacę i posłuchaj jak w echu świątyni obijają się wszystkie durnoty i kłamstwa, zobacz jak naprawdę wygląda małość, żałość, mowa nienawiści, w co wierzy i co myśli "tolerancyjna", religijna zgraja, odczuj to osobiście zamiast bezmyślnie filozofować i bezrefleksyjnie wrzeszczeć o wojujących bezbożnikach. -Obrońca Jaruzela i stanu wojennego o ile pamiętam, teraz własną piersią broni świętej wiary i świątyń przed wojującym bezbożnikiem, może zostaniesz pierwszym błogosławionym komuchem, dobrze ci idzie. -Nie wiem co masz przeciwko kotłowniom, ale to dzięki nim, a nie gorącej modlitwie w świątyniach, w zimie ciepło ci w tyłek.
Autor:
KORIUS Dodano:
17-06-2012 Jacek Tabisz 4 na 4 Jest taki mit, dziwaczna legenda, że to źle, że w architekturze liczą się głównie Galerie Handlowe, zaś o "piękno" kościołów już mało kto się troszczy. Że konsumeryzm zabija "głębię". Zgadzam się z Koriusem, że Galeria Handlowa to znacznie pożyteczniejszy obiekt, niż kościół, gurudwara, meczet czy mandir. I nawet ociekający seksem i modą konsumeryzm jest czymś znacznie prawdziwszym, lepszym i bardziej humanistycznym od modlitw do "niewidzialnych przyjaciół" zamykających umysł i wykluczających innego. We Wrocławiu jest bardzo dobra architektoniczne Galeria Dominikańska, w której odbywają się nawet wystawy na korytarzach, wśród modnych masowych sklepów. Jest świetna Renoma, arcydzieło modernizmu (publikowane jako jedna z nielicznych polskich budowli w przeglądach architektury na świecie), rozbudowane niedawno w znakomity sposób. Mamy zabytek UNESCO, Halę Stulecia, powstałą w 1913 między innymi z przeznaczeniem na granie w niej symfonii Mahlera. Miała jedne z największych na świecie organów, które rozkradziono po wojnie do kościołów, w tym do mniej ważnej (nie jest zabytkiem UNESCO) średniowiecznej katedry wrocławskiej. Toczy się bój o przywrócenie organów do ważniejszego budynku. Obecnie są w nim wystawy i sport - lepsze to znacznie niż msze.
Huckleberry Finn - @Jacek Tabisz 2 na 4 "Lepsze", "prawdziwsze", "bardziej humanistyczne" - co za dziwaczne określenia, jeśli użyć ich w tym kontekście. Rozumiem, że nie każdy musi być erudytą w dziedzinie filozofii, ale pewna dyscyplina pojęciowa powinna cechować każdego wykształconego człowieka. Jeszcze zabawniejsze jest określenie "mniej ważny" na określenie zabytku, który nie znalazł się na liście UNESCO. Zaiste, Bursa publikując swój "Sylogizm prostacki" nie przypuszczał, że wierszyk ten będzie nadal aktualny za przeszło pół wieku. To miło, że podoba się Panu konsumpcjonizm, tandeta reklamy, zalew lichoty i trzeciorzędności, mam tylko nadzieję, że nie zacznie Pan żądać burzenia średniowiecznych katedr, żeby wybudować w ich miejscu jakieś "arcydzieło modernizmu", czyli galerię handlową dla pospólstwa.
KORIUS - @Huckleberry Finn 2 na 2 "mam tylko nadzieję, że nie zacznie Pan żądać burzenia średniowiecznych katedr, żeby wybudować w ich miejscu jakieś "arcydzieło modernizmu", czyli galerię handlową dla pospólstwa. " -Jak ciężko wbić do łbów co niektórym, że nikt nie zamierza nic burzyć. A tekst o pospólstwie to wybitny pokaz bufonady. HK zapewne nie robi zakupów w galeriach handlowych i gardzi tymi co to czynią, również tymi co tam pracują. Natomiast podziwia katedry, zbudowane m. in. za sprzedawanie biedakom odpustów. Więc filozofowie i uduchowieni ateiści do katedr, posłuchać kazań i odprawić nieszpory, żeby puste nie stały, bo bezmyślne pospólstwo woli błąkać się po galeriach i nikt nie wie dlaczego.
Autor:
KORIUS Dodano:
17-06-2012 Jacek Tabisz - @Huckleberry Finn 2 na 2 Nie mam zamiaru niszczyć żadnych zabytków. Skąd taki dziwny pomysł? Zwracam tylko uwagę, iż nie zaprojektowana w celach religijnych, wrocławska Hala Stulecia jest od strony artystycznej cenniejsza od większości gotyckich kościołów polskich. Tak samo jak obraz Moneta jest cenniejszy od niejednego średniowiecznego malowidła obrazowego. To, że coś było do klepiania modlitw i stare, nie oznacza wcale, że jest cenniejsze od nowych dzieł sztuki, również od architektury lotnisk, galerii handlowych, czy drapaczy chmur (polecam wielkie dzieła Miesa van der Rohe!). We Wrocławiu mamy też świeckie budowle gotyckie, na przykład ratusz, będący bardziej wyjątkowym od wielu mu współczesnych kościołów. To samo dotyczy najstarszego budynku uniwersytetu krakowskiego...
Le Mal de Saint Panie Jacku. Czy uważa pan, że gdy zniknie zachodnia fascynacja duchowością Indii to znikną również slumsy i brudne powietrze a zostaną jedynie gigantyczne koncerny dające pracę broń i energia atomowa oraz program kosmiczny?
Jacek Tabisz - @le Mal 2 na 2 Nowoczesne Indie to nie tylko produkcja broni - mają świetnych inżynierów i naukowców. Produkują całą elektronikę, mają swoje marki, swoje patenty. Hindusi (również ci biedni) uwielbiają kino. To Hindusi jako pierwsi wprowadzili do kin powszechną technologię cyfrowo wyświetlanych filmów...! Było o tym wiele artykułów, bowiem okazała się ona znacznie tańsza od wprowadzanych standardów na Zachodzie. Jeśli zniknie Zachodnie wspieranie guru - oszustów, jeśli Zachodniacy zainteresują się rzeczywistą kulturą Indii, na pewno nie znikną wszystkie problemy, ale z pewnością będzie trochę lepiej. Który bowiem z tych wychudzonych, medytujących przez lata zachodnich neohinduistów czytał poezję Kalidasy, wie kto to jest założyciel Kirana Gharany, Abdul Karim Khan (coś jak Wagner u nas), zna rzeczywistą historię i znaczenie klasycznego tańca (a nie "modlimy się do Kriszny", "wszystko jest intuicyjną mistyką")? Kto znalazł obok Taj Mahalu i Agra Fortu tysiące innych zabytków w Agrze? Kto zna nazwiska współczesnych indyjskich architektów, malarzy, choreografów? Etc. etc...
RX500 - @Le Mal de Saint 4 na 4 Czy uważa pan, że gdy zniknie zachodnia fascynacja duchowością Indii to znikną również slumsy i brudne powietrze -Nie chodzi wcale o to co się pojawi lub zniknie, nasze pisanie nie zmieni Indii, ale powinno zmieniać myślenie o Indiach u tych, którzy mysleć próbują. Zachodnia fascynacja duchowością powoduje, że masa oszustów żyje dostatnio wciskając ludziom kit. Cała ta duchowość to jawne brednie i kłamstwa, które mogą fascynować tylko tylko durni. I właśnie tak należy racjonalnie to oceniać, póki wolno, a nie bronić, świątyń, joginów, dżinów, świętych krów i reszty zabobonnych tradycji. I wcale nie chodzi o to by czegoś zabraniać lub nakazywać, czy coś burzyć, ale oceniać zgodnie z prawdą.
Autor:
RX500 Dodano:
18-06-2012 Jarek Dziechciarz - "Szanowny" Koriusie........ ...ja mam w tyłek ciepło dzieki kominkowi i nowoczesnym systemom rozprowadzania ciepła. Oraz - i owszem - jestem "obrońcą" Izraela (choć i bez mojej skromnej osoby radzi se nieźle), jestem obrońcą stanu wojennego. Pomimo, że jestem ateistą - spędzam w kościołach więcej czasu niż, nawet, nieprzeciętny katolik. Przyłożyłem również rękę do remontu wrocławskiej Renomy - taki zawód. Ale po mnie, mój ty napadaczu na Izrael, tramwajowy straszaku i ustny pogromco Jaruzela - zostanie coś więcej niż pamięć o twoich bąkach puszczanych ukradkiem. Taka karma........:-)
Le Mal de Saint - RX500 Ale dlaczego akurat czepiacie się joginów? Indie mają miliony problemów do rozwiązania a wygląda na to, że najważniejszym dla racjonalistów jest zwalczanie stereotypowego pojmowania kultury Indii w pojęciu średnio rozgarniętych ludzi z zachodu. To tak jakby zwalczać problemy Podkarpacia (np. alkoholizm) pokazując angolom jak piękne i niedoceniane przez nich są Bieszczady.
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama