Byli znakiem tego jeszcze odważni Polacy w tej ukochanej przez prawicę, ciemnej II Rzeczpospolitej, którzy nie bali się publicznie zamanifestować niechęć przeciw panoszeniu się kleru nawet w sfery im nienależne. Dziś sobie takiej sytuacji nie wyobrażam. Dobro Watykanu i spolegliwość wobec tego państewka, widać w pojęciu naszych władz, jest ważniejsza, co w naszym codziennym życiu widać.

II RP nie była ciemna, gdybyśmy mieli podobne przyśpieszenie rozwojowe jak nasi protoplastusie... COP, Gdynia, połączenie 3 różnych systemów administracyjnych, prawnych, komunikacyjnych, odbudowa kraju po I WŚ, stworzenie z niczego nowoczesnego przemysłu zbrojeniowego, wystawienie jednej z najsilniejszych armii ówczesnego świata (a to że niemiecka i rosyjska były większe, to tylko zwykła złośliwość geografii). Z takiego państwa można było być dumnym, więc nie ma co się dziwić, oczywiste jest, że majestat Rzeczypospolitej, reprezentowany przez Prezydenta, jest ważniejszy niż jakiegoś tam monarchy.

II RP była państwem, które odzyskało niepodległość. RP cztery-i-pół cały czas brnie w coraz większą zależność. Nawet nad tymi przerżniętymi mistrzostwami w piłce kopanej decydujący głos miała obca mafia. Katastrofę, w której zginął prezydent Polski, pozostawiono do zbadania Rosjanom. A najważniejszym wymaganiem stawianym politykom startującym do wysokich stołków jest znajomość języków obcych. Znajomość języka polskiego najwyraźniej nie jest wymagana. I to jest nasz BUL.

Próbujemy na tym portalu popularyzować racjonalne myślenie, zalecając m.in. unikanie pochopnych wniosków opartych o przelotne impresje, nazbyt szerokich generalizacji, emocjonalnych okrzyków w miejsce refleksji. Chyba nie idzie nam to najlepiej.
Co my tu widziem, proszę wycieczki. Pierwsze dwa komentarze z pochwałami pod adresem Drugiej Rzeczpospolitej . Na początek proponowałbym skorzystanie z oferty księgarni Racjonalisty i nabycie książki Boya: "Dziewice konsystorskie. Dzika gospodarka małżeńska konsystorzy katolickich". Nie było Papieża-Polaka, ale idiotycznego religianctwa było pod dostatkiem.  Rzekomo utraciliśmy suwerenność będąc członkiem absolutnie dobrowolnego stowarzyszenia jakim jest Unia Europejska. Warto być może pamiętać, że w dotychczasowej historii nie znalazł się kraj, którego obywatele postanowili by w referendum wyjść z Unii, acz przez referenda do niej wchodzono (obejmuje to najbardziej antyunijne społeczeństwo Brytyjczyków). Dowód na niesuwerenność w postaci "przyzwolenia" na to, żeby katastrofa samolotu badana była przez kraj, na którego terenie samolot rozbito! (Jak się Rosjanie rozbiją u nas też będziemy badać ich katastrofę. )  Litości!        

II RP była państwem, które 3 razy w najgłupszy sposób utraciło niepodległość. 1 raz: wyprawa na Kijów, za jednym zamachem II RP zlikwidowała dwa niepodległe państwa ukraińskie: jedno przyjazne, bo nie chciało być wchłonięte przez drugie, drugie neutralne, bo nie chciało być wchłonięte przez Rosję ... w tej sytuacji hrabia F.Dzierżyński bez trudu przekonał ponad 20.000 wyższych białych do obrony wsiej-rusi, powstała Armia Czerwona, potem ZSRR. 2 raz: XI 1938 agresja na Czechy; Rycerz Niepokalanej piał z zachwytu: bezbożne Czechy sczezły, mamy katolickiego sąsiada (Tiso, ksiądz) i katolickie Niemcy (rząd: katolickie Centrum + NSDAP, z błogosławieństwa PXI). 3 raz: powstanie warszawskie; już po 5 dniach było jasne, że Niemcy tylko obiecywali AK, ze oddadzą im Warszawę bez walki; a Stalin wolałby Polskę a'la Finlandia ...

Hahaha-obywatelu "Iznogud"-jestescie wprost POWALAJACY!!!!Gdynia byla KONIECZNOSCIA!!Nie mielismy wlasnego portu, a i "wybrzeza" zaledwie 70 km,wiec albo musielibysmy korzystac z "zyczliwosci" niemieckiego wlasciwie Gdanska,albo...COP,to znow inna para kaloszy-sama lokalizacja tego okregu byla BARDZO problematyczna! Z dala od zrodel energii,oraz zasobow naturalnych-samo to,PODWAJALO koszty!!Powstal swego rodzaju potworek,cos na ksztalt "rewolucji kulturalnej "boskiego" Mao"-na sile uprzemyslawiano regiony zacofane wprawdzie,ale tez absolutnie nieprzystosowane do tego uprzemyslowienia.Po I Wojnie,kraj nie wymagal takiej znow odbudowy-rozbudowy,owszem,ale odbudowa,to gruba przesada.Faktem jest,iz starano sie scalic trzy "zabory" w jeden organizm panstwowy,po czesci to sie udalo,ale raczej dlatego,iz wowczas NIE patrzono na przynaleznosc partyjna,klasowa,czy 'zaborowa",lecz korzystano z doswiadczonych kadr wszystkich trzech zaborcow-tych wojskowych rowniez,sprobujcie to dzis zrobic!!!O "sile" armii niech moze swiadczy  11 brygad romantycznej wprawdzie,lecz BREZUZYTECZNEJ kawalerii,"najlepszej" na swiecie,gdyz...inni JUZ z niej nie korzystali.JASNYM punktem jest w IIRP bezwzglednie UCZCIWOSC decydentow,czego prozno dopatrywac sie wsrod obecnych "elyt"

II RP zyla w blogiej nieswiadomosci, o erekcjach kleru bylo raczej cicho, wiec umieszczenie naczelnego klechy na pierwszym miejscu w akcie erekcyjnym wydawalo sie raczej niestosowne; czasy sie zmieniaja; obecnie o erekcjach kleru, a takze o ich skutkach, poczytac mozna w co bardziej przytomnej prasie, zatem stworzenie aktu erekcyjnego, w ktorym kler jest nie tylko na pierwszym miejscu, ale i na wszystkich miejscach pozostalych - wydaje sie zupelnie mozliwe, a nawet wskazane, pod warynkiem ze akt ten wymieni  ksiezy erekcyjnych po nazwisku...

Krakenie! Upominam. W kwestiach rzeczywistych potrzeb kraju leżącego nad morzem i przy morzu, nie ma chęci by z tego Pństwo nie skorzystało. Jak inż. Kwiatkowski zrobił to, że zbudował przez to Gdynię, nie wiem. Jednak przeforsował swoją wizję. Bo taka wtedy była możliwo0ść i takie parcie było na nasze ówczesne władze. To wsztystko rozumiem. Mieliśmy zakątek w dostępie do morza (hahahaha.. co to za morze, a morze dostęp). Byliśmy w tragicznym położeniu. To był gość. Miał wizję Polaka. A jeśli tak formujesz swoje wypowiedzi zrób to zrozumiale. Jakąś tam wypowiedź masz ale rób to zrozumiale. To by było na tyle.

Głupoty opowiadasz, nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Gdynia była koniecznością i dlatego powstała, wątpie by teraz to się udało zbudować, kawaleria - to była piechota na koniach, korzystały z niej wszystkie armie podczas II WŚ, owszem korzystano z kadr trzech zaborów i to już o czymś świadczy - o woli odbudowy pańśtwa, apiat, IIRP była państwem, które zatrzymało własnymi siłami największą armię ówczesnego świata, nie było agresji na CZECHOsłowacje (dokształć się!), podaj źródła na temat tego co by Stalin chciał, czekam...

jeszcze raz zacytuję Brzechwę: "ale żona, jak to żona, żony nigdy nie przekona"; pozdrawiam @Iznogud :)

Coz zalecasz ludzion nauke a sam na lekcjach historii grales w statki, symulujac bitwe  pod Trafalgarem. Skoro jednak jestes jak Nelson mozesz nie znac detali wszystkich operacji ladowych. 2 Pazdziernika 1938r Armia RP#2 korzystajac z okazji ze Adolf H. poszedl "ratowc" niemcow sudeckich poszla ratowac mniejszosc Polska na Zaolziu. Na niewiele sie to zdalo bo rok pozniej Adolf H. i jego oddzialy Harcerzy przyszly na oboz do 2 RP. Popslo to stosunki PL-CSR a i nawet dorobilo nam zla prase. Wprawdzie propaganda 2 RP twierdzila ze nam sie ta ziemia nalezi itp ale malo kto w to wierzyl.
Proponuje poczytac na temat aneksji zaolzia.

Krzyżaków ? zagadka:
hitlerowskie Niemcy rozbijają w drebiezgi państwo X; korzystając z okazji sąsiad Y państwa X, w porozumieniu z Niemcami zajmuje część terytorium państwa X, z pewną liczbą (jak to zwykle w terenach pogranicznych) ludności Y. Pytanie, dla jakich XY jest to:
A: haniebny postępek hieny ?
B: niewątpliwa wiarołomna agresja
C: alleluja ! , czyn chwalebny, godny czci na kolanach ?
dodatkowe utrudnienie: wolno korzystać tylko z lektur Iznogud !
podpowiedź: szukaj pod kiedy Kara ...

A: X - Francja, Y - Włochy;
B: X - Polska, Y - Imperium Szatana;
C: X - Czechosłowacja, Y - Polska.
Prawda, że łatwe ! Gratuluję !

Nota bene: aby dodac oliwy do ognia ... proponuje raz jeszcze (juz raz proponowalem)  lekture autorstwa Karlheintz Deschner'a aby doczytac o cnotach tego papieza :). Z pozdrowieniem!