Drogi Sławomirze/katolicki trollu, obawiam się, że masz nie do końca pełny obraz bibliotek publicznych - tam również obowiązują pewne regulaminy i - zapewniam cię - że jeśli po wparowaniu do takowej zaczniesz rzucać książkami i głośno wyzywać bibliotekarki tudzież czytelników, wylecisz z takiej biblioteki jeszcze szybciej niż stąd. Na pierwszą blokadę zasłużyłeś sobie chamstwem. Drugi ban to reakcja na dublowanie kont - ban nie oznacza "załóż sobie nowe konto i krzycz dalej". Ban mówi "idź sobie - przekroczyłeś granice".

Marzy mi się czysty ateizm. Nie taki o komuszych korzeniach jaki reprezentuje J. Urban, Senyszyn czy podstarzały milicjant co ma za złe że wspierany świat zachodni przy współpracy kościoła  odstawił ich tam gdzie ich miejsce na emeryturę i tak większą od walczących o wolność . Nie taki reprezentowany przez sfrustrowanych homoseksualistów, niezadowolonych że ich chrześcijaństwo czy inny islam nie lubi. Bo gdyby mogli zostać kapłanami albo lepiej katechetami to pewnie by polubili pana boga.  Albo do cna cyniczny i obrzydliwy reprezentowany przez palikociarnie, nastawiony na dążenie do władzy za wszelką cenę. Tylko taki który tłumaczy ludziom, jak mają szukać sensu życia i jak godzić się ze śmiercią bez lęku.

Facet przeznaczył ponad 6 tys. zł na plakaty, za co od części szanownego grona dyskusyjnego otrzymał pretensje, że ma nie taki PR i charakter. Najlepiej niech się schowa i przeprasza za siebie. Grono debatuje przed wielmożnymi komputerami, a on zrobił coś konkretnego. Akcji na taka skalę, oprócz gminy bezwyznaniowej i występowania z kościołów przed wojną, a współcześnie może ślubów humanistycznych i etyki w RP nie było ze strony tego środowiska, więc przyjmijcie, że nie każdy ateista jest doktorem nauk i prezentuje dystans wobec kościołów.

Dziękuje za pozdrowienia i pozdrawiam również wydawało mi się że racjonalista.pl jest portalem publicznym jak tysiące innych portali na świecie gdzie każdy może wejść i wyrazić swoją opinię lub pogląd, a nie jest to jakiś prywatny folwark lub kółko wzajemnej adoracji gdzie nie toleruje się innych poglądów. Dla wyjaśnienia jeśli ktoś ma wątpliwości portal publiczny to taki gdzie kiedy się wchodzi to nie jest u nikogo w domu tylko w miejscu publicznym, podobnie jak w bibliotece publicznej czy publicznym domu. Śpieszę też wyjaśnienieniem że nikogo tu nie zamierzam nawracać, poprostu dobrze się tu bawię przy okazji wzmacniając moją wiarę :) jeszcze raz pozdrawiam Slawomir

@Małgorzata Frączek
Nie wiem do czego odnosi się druga część Pani wypowiedzi, ale okazywanie szacunku nie jest tożsame z okazywaniem akceptacji czyichś przekonań; szacunek to afirmacja prawa do wolności przekonań, i nie jest ona automatycznie przenoszona na same przekonania. O co chodzi z tą przegraną walką?:)

Chce serdecznie pozdrowić pana Waldemara i Pana Jacka Tabisza, bo podziwiam ich zaangażowanie i zgadzam się z tym co robią.
Uważam właśnie, że trzeba ukazywać co dobre, a piętnować co złe.

Pozdrawiam też pana Sławomira Purzyckiego,który ma inne poglądy i ma do tego prawo.
Jako prawdziwa blondi,nie rozumiem tylko, po co tracić energie na , z góry, przegraną walkę?
Racjonalista pl.to portal ateistów i agnostyków.
Nikt tu nie musi przekonywać do wiary. Udowadniać swoich racji. Czytamy, co chcemy. Robimy, co chcemy. Bo mamy do tego prawo i mamy portal, który powstał z myślą o nas.
Osobiście, nie wchodzę na strony katolickie i nie polemizuje z nimi, nie przekonuje do własnych racji, bo to ich strony i portale. Mam szacunek dla innych.
To tak jakbym była gościem u kogoś w domu i była nie miła czy obrażała gospodarza na jego terenie.
O sobie mogę opowiadać i przyznawać się do swoich poglądów, bo to jest uczciwe.
Tak też rozumiem akcję billboardową. Ona nie jest przeciw, tylko za. I ludzie, którzy ją wspierają są też za. Są za prawdą o sobie.
Peace and love panowie :)

Tatajarku jak Ty to wszystko pięknie,mądrze i logicznie wyjaśniłeś.
Jak to się stało,że o Tobie jeszcze nikt nie słyszał?
To jakieś okropne niedopatrzenie,napraw je proszę jak najszybciej by hańba wysyłania dzieci na lekcje religii dłużej już nie plamiła rodzicielskiego sumienia !!!!

"Dla jednych lekcje religii są praniem mózgów,dla drugich np.rodziców ważnym elementem edukacji dziecka."

Eskulapie, "lekcje" religii są zwyklym oklamywaniem dzieci przez doroslych. Przez naiwnych
i strachliwych doroslych, ktorym gnojowkę - krew Jezusa - wsączono do mozgow gdy sami byli dziecmi. Przez doroslych, ktorzy sa kontynuujacymi misję owieczkami, niezdolnymi do bezstronnego spojrzenia na rzeczywistosc. Doroslych, dla ktorych "edukacja" jest rzeczywiscie
bardzo mglistym pojeciem. Doroslych, ktorzy w trosce o kontynuację pośmiertną swojej jaźni gotowi sa uwierzyc nawet w zaswiaty uzasadniane zenujaco absurdalnym belkotem
teologii. Doroslych, ktorzy ignoruja twierdzenia nauki w kazdej kwestii zagrazajacej ich infantylnym, antropocentrycznym, zyczeniowym poglądom.

Lekcje religii to hańba dla wspolczesnego czlowieka. 

Panie Waldemarze, podziwiam i pozdrawiam :) 
Podziwiam za ofiarność w wspieraniu akcji bilbordowej i otwartość w mówieniu o swojej orientacji seksualnej. I to ta otwartość - według mnie - tak rozsierdziła niektórych "komentatorów". Pan Biedroń i Pani Grodzka są poniżani nawet w Sejmie. Mamy pod tym względem w Polsce jeszcze daleką drogę do normalności, ale już na nią wkroczyliśmy  :) A może następna akcja bilborowa temu powinna być poświęcona?

Stara się Pan przekształcić dyskusję w scholastyczny bełkot robiący wrażenie na waszych owieczkach. Dla mnie jest to trollowanie, na które nie dam się nabrać. Żegnam.

@myprecious
Jeśli jest tak jak piszesz to oceniając po efektach to rzeczywiście głęboka a nawet bardzo głęboka konspiracja.Tu się zgadzamy w 100%.

@eskulap
Ten zakonspirowany ruch oporu nazywa się krytycznym myśleniem i korzystaniem z rozumu.
Gdyby chrześcijańska etyka nie była okraszona bredniami o kozłach ofiarnych, rodzących dziewicach, i setkami niemoralnych nakazów, które sprzedaje się jako dobro - miałbyś rację. Niestety tak nie jest. Nie użyłem słowa bełkot - więc masz jakieś przywidzenia;)
Skoro ponad 90% społeczeństwa - łącznie z tobą- wierzy, iż chodzenie po wodzie jest okazem boskości, to nabijanie się z intelektu innych jest co najmniej autoironią:)

Sondaże na tematy światopoglądowe prowadzą nie tylko agencje kościelne ale i świeckie(mam nadzieję,że nie zaskoczyłem).Natomiast nie wiedziałem ,że tych 90-95% procent,wszyscy co do jednego się szarogęszą.Jeśli tak to współczuję i zastanawiam się jak się Panu z takich opresji udaje jak dotąd wychodzić cało.A może istnieje jakiś ateistyczny zakonspirowany ruch oporu?Proszę o dokładniejsze informacje.Obiecuję,że w razie wpadki będę milczał i nikogo nie wydam nawet jeśli przesłuchanie poprowadzi sam Ojcec Dyrektor !

myprecious
Oczywiście nie kradnij,nie zabijaj i tak dalej to epistemilogicznie niezweryfikowane twierdzenia.Ucząc dzieci szacunku dla rodziców w sposób nieskrępowany nadużywa się ich zaufania i pozbawia etycznej niewinności..Pokazując różnicę między dobrem a złem przez skłanianie do wyciągania wniosków z codziennych sytuacji to nie edukacja tylko neurolingwistyczny bełkot.A bełkot to chyba Twoje ulubione słowo zawsze na podorędziu i w pogotowiu.Zatem wiedz ,ze dla rodziców tych dzieci Twoje priorytety aksjologiczne to jest taki sam bełkot a może nawet większy,nawet jeśli pisany przez małe”b”.

@troll katolicki
Nie zwracaj się do mnie per 'wy' - jestem tu tylko czytelnikiem; jeśli o mnie chodzi możesz wypowiadać się gdzie chcesz - ja cię nie zablokowałem. Ale co to za blokada, skoro się wypowiadasz?:)
@eskulap
Indoktrynacja dzieci nie jest edukacją! Edukacja to podsuwanie wiedzy i zachęcanie do myślenia. Lekcje religii to forma neurolingwistycznego programowania ludzi by nie kwestionowali dogmatycznych bredni i rzucali pieniądze na tacę. Zmuszanie dzieci do wiary w epistemologicznie niezweryfikowane twierdzenia jest formą nadużycia ich dziecięcego zaufania.

Przepraszam najmocniej - mój błąd. Oceniacie przecież, że katolicka większość to około 95 procent, a nie 90. Szkoda jednak, że nie sposób tego stwierdzić z całą pewnością, bo strona kościelna broni się przed opodatkowaniem wierzących, jak diabeł przed święconą wodą, i nijak nie można ująć Waszych "danych" ani w kwantytatywne, ani w kwalitatywne statystyki...

Piękna mi wolność słowa gdzie blokuje się swobodę wypowiedzi, przyznajcie się od razu że boicie się moich argumentów bo jeśli nie złamałem regulaminu to jaki może być inny powód zbanowania, a to jak raz mi schlebia. Dla równowagi czy kogokolwiek z was zablokowano na katolickich portalach bez powodu, Wy macie swobodę wypowiedzi wydajecie książki, billboardy, i nikt wam tego nie broni, więc dajcie mi też prawo swobodnego wypowiadania się tutaj.

Dla jednych lekcje religii są praniem mózgów,dla drugich np.rodziców ważnym elementem edukacji dziecka.
Przyjmując Twój styl to strywializować można wszystko,miotając inwektywy bez zastanowienia i głębszych przemyśleń.
Nawet jeśli spodobała Ci się rola współczesnej Kasandry

@eskulap
To pewno dlatego w przedszkolach organizują co tydzień 2 godziny z ateistami - i ci piorą mózgi dzieciom:) Na księżycu mieszkasz ty, skoro nie wiesz co się w Polsce dzieje:)

@wolkar
Proszę uprzejmie o wyjaśnienie skąd Pan zaczerpnął te dane o 90% szarogęszącej się większości.
Jakie opracowania naukowe lub ściślej socjologiczne ujęły to w kwantytatywne i kwalitatywne statystyki zaprezentowene przez Pana?
Bo jeśli takowych nie ma to co sądzić o Pańskich intencjach nie mówiąc już o innych przymiotach ?
@myprecious
dokonajmy prostego zabiegu i zamiast”biegająca w czarnych sukienkach” wstawmy w pierwszą część Twoich wywodów słowo „ateistów” i mamy
równie głębokie i poruszające stwierdzenie.A prawdziwie wolne wybory moralne bez wpływów środowiskowych są możliwe,owszem,ale na księżycu.
O ile mi wiadomo to przebywa tam obecnie tylko Pan Twardowski ale nie wykluczone,,że dzięki Tobie ta informacja jest już passe !!!

@katolicki troll
Wyraziłeś swoje zdanie - pozwól, że moderatorzy racjonalisty wyrażą swoje. To, że wyrażenie ich zdania zmienia odrobinę twój status na portalu jest wynikiem wolności słowa - nie cenzury. Wszak nikt ci ust nie zaszywa, ni śmiercią nie grozi - masz cały internet do dyspozycji - polecam szczególnie komentowanie na onecie:)

Regularnie odwiedzam stronę Fundacji Wolność od Religii, żeby zobaczyć postępy akcji billboardowej. Już pierwsza wpłata pana Waldemara zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Pomyślałam sobie wtedy, że musi to być bardzo bogaty człowiek; ale przecież wielu bogaczy pomimo swego bogactwa nie widzi potrzeby dawać więcej niż inni, więc panu Waldemarowi tak czy owak należy się uznanie. Jakie było moje zdziwienie, gdy kwota ta zaczęła stopniowo rosnąć! Wtedy dotarło do mnie, że to ktoś, kto naprawdę wziął sobie do serca tę akcję. Pomyślałam też, że zdecydowanie powinno się go pokazywać jako wzór. Bo przecież nawet jeśli ja nie mogę dać 2000, tylko 20 zł, mogę je także jak pan Waldemar wpłacać w kolejnych miesiącach, żeby przyczynić się maksymalnie na miarę moich możliwości. Większość osób myśli raczej, że jak już raz wpłacili, to mają to odhaczone i teraz kolej na innych. Z zaciekawieniem przeczytałam ten wywiad, z którego dowiedziałam się, że ten hojny człowiek wcale nie jest aż takim bogaczem, co mnie tym bardziej poruszyło. Ponadto jego opis wpływu kościoła i religii na życie ludzi w UK jest bardzo wnikliwy - świadczy o dużej świadomości procesów społecznych i ogromnym zaangażowaniu w te sprawy. Panie Waldemarze, dziękuję!

@wolkar
Zgadzam się poza jednym - część krytykujących to katolickie trolle.

@Urizen
Ateizm to nie jest żaden ruch społeczny. Twój pierwszy komentarz to właśnie efekt tych 'niezdrowych' emocji, o których piszesz. Wyraziłeś swoje zdanie - masz do tego prawo -czekasz jeszcze na oklaski, a może laurkę?

@eskulap
"Tak naprawdę to człowiek i jego sumienie jest podmiotem wolnych i etycznych decyzji moralnych."
Problem w tym, że banda oszustów biegająca w czarnych sukienkach, zatruwająca umysły ludzkie, głównie dzieci; zmniejsza szanse na to, że ludzie będą dokonywać prawdziwie wolnych wyborów moralnych. Życie w ciągłym poczuciu winy i perspektywa piekła to czynniki, które zawężają spektrum ludzkiej moralności do groteskowo idiotycznych wyborów - czego najlepszym przykładem jest sam obecny papa, stawiający swe dogmaty nad ludzkim zdrowiem w Afryce. Całe szczęście przedstawiciele twojej religii są choć odrobinę ograniczani - gdy ograniczeń nie ma to moralność religijna kończy się postrzeleniem w głowę dziewczynki, której grzechem jest, że chce chodzić do szkoły.

...możemy ateizmowi przypisać aksjologiczną arbitralność i etyczną
miałkość,puentując wezwaniem”Nie kradnę,nie zabijam,nie jestem ateistą”!

Byłoby to słuszne, gdyby w Polsce szarogęsiło się 90 procent ateistów, i gdyby ci ateiści uważali pozostałe 10 procent Polaków - katolików za wcielenie diabła bez moralnego kręgosłupa i prawa do posiadania uniwersalnego kodeksu moralnego. Nie wierzę, aby Pan nie wiedział, że to hasło jest ulokowane w pewnym kontekście i odpowiada na sytuację ateistów w Polsce, i jeśli mam rację, to niezbyt pochlebnie świadczy to o Pańskich intencjach...

Jakie to "polskie": wychyliłeś się - to w łeb i w mordę, wyskakujesz przed orkiestrę - to kopa w dupę i do szeregu... Zamiast się wykazać rozumem i na każdy sposób wspierać i propagować takie postawy, jak ta Pana Waldemara (wyrazy szacunku), to "racjonaliści" - nie widząc, jak szkodzą - starają się Go ośmieszyć i na przyszłość zniechęcić do takich gestów. A może to jest ich sposób na autopromocję: "to co, że on wykłada kupę kasy, ale JA dobrze wiem, że to z niskich pobudek i zaraz obnażę jego plugawy charakter, bo JA też bym tak mógł, ale skromność i poczucie przyzwoitości mi nie pozwala".
Nie stać mnie było, aby zapłacić, albo zapłacić niewiele, to siedzę cicho, szanując tych, co zapłacili dużo; i uważam za oczywiste, że przeprowadza się z nimi wywiady...

@kulka. Nie dałem aż tak hojnego datku jak Pan Waldemar. Daliśmy z Kają na akcję 450 złotych. W wywiadzie Pan Waldemar przedstawił swoje zdanie, owszem jest człowiekiem bohaterskim. Czynnie wspiera ruch ateistyczny zarówno pieniędzmi, jak i działaniami. Wspiera też ruch gejowski, co jest mi bliskie, bowiem jestem racjonalistą i w statucie PSR czarno na białym widnieje walka z homofobią.
 
@Urizen. Nie zauważyłem u bohatera wywiadu niezdrowych emocji. Po prostu podchodzi krytycznie do kleru, jako że sam nieomal nie został klerykiem. 

Ok, przyznaje, mój pierwszy komentarz był przesadzony.
Nie zmienia to jednak faktu, że tego typu teksty tworzą obraz ateizmu nie jako ruchu promującego sceptycyzm i krytyczne myślenie, a raczej kolejną ideologię pędzoną emocjami, i to niespecjalnie zdrowymi.

Według Autora ateizm jest uniwersalnym panaceum i antidotum na wszelkie perwersje społeczne wartym hałaśliwej propagandy i afirmacji.W Kościele widzi głosiciela hańbiących ideii cywilizacyjnych i społecznych.
Idąc tym tropem wezwania do miłości bliźniego,pojednania i odpuszczenia to demonstracyjna dekonstrukcja ładu społecznego i harmonii międzyludzkiej. Zdaniem autora bez”korupcjogennego klerykalizmu watykańskiego”świat będzie lepszy
etycznie i moralnie.Czy rzeczywiście?
Tak naprawdę to człowiek i jego sumienie jest podmiotem wolnych i etycznych decyzji moralnych.Ateizm,teizm deizm, same w sobie nie determinują porządku moralnego,który uznajemy za normatywny.
My sami z Bogiem lub bez dokunujemy czynów szlachetnych lub niegodziwych.Na podobnej zasadzie metodologicznej jaką stosuje Autor możemy ateizmowi przypisać aksjologiczną arbitralność i etyczną miałkość,puentując wezwaniem”Nie kradnę,nie zabijam,nie jestem ateistą”!

>Dałeś kulko 3/4 swojej pensji na jakikolwiek ateistyczny cel?
A ty dałeś? Jakbym czytał jakiegoś katooszołoma na forum Onetu lub Frondy: "A ty pomogłeś biednym i chorym, że krytykujesz Caritas?" albo "Jesteś ateistą, to co cię obchodzi Kościół Katolicki?"

>Żenujące są twoje komentarze tutaj, chore i żenujące.
Panie doktorze, a czy ja z tego wyjdę i zacznę pisać zdrowe komentarze? Wie pan, takie zachwycające się ludźmi dokopującymi Rydzykowi, bo to takie bohaterskie?

@Marek Matejewski
Nawet jeśli odbędzie się kontrkampania, to będzie się o niej mówiło w kontekście ateistycznych billboardów. A przecież o to chodziło - zaistnieć w świadomości społeczeństwa.

Twoja pierwsza reakcja jest całkowicie nieadekwatna do ewentualnych "błędów" bohatera wywiadu.

Wiesz Urizen, jak w popularnym haśle zły dotyk boli całe życie. Jak mniemam przyczyny swojego nastawienia do krk autor tych kwestii podał, do nasilenia się jego niechęci  mógł przyczynić się fakt egzystowania w kraju znacznie bardziej tolerancyjnym światopoglądowo.
Bez dwóch zdań wolę ateizm o silniejszej podbudowie racjonalnej, warto jednak pamiętać, że nie jest to jedyna twarz ateizmu. Wywiady mają to do siebie że dotyczą konkretnych osób i ich poglądów.

>Dawkins, "wielki teoretyk ateizmu",
Mnie ubawiło.

Apropos odpowiedzi środowisk KrK o to dokładnie chodziło, odpowiedź krk jak wszystkie działania tej instytucji będzie kompromitująca.

Kampania jest jak najbardziej potrzebna. Mam tylko pewne obawy związane z
faktem, że KK to skarbonka bez dna. Gdyby faceci z czerni tylko
chcieli, to na swoje religijne billboardy zebraliby setki tysięcy zł w
jedną niedzielę. Odwet już się zaczyna:

www.dziennikwsc(*)AID=/20121005/LUBLIN/121009710

Czy kampanii ateistycznej nie grozi kontr-kampania religijna, która przyćmi
tą organizowaną przez Fundację Wolność od Religii i PSR? Religijnych
tłuków stać na tysiąc billboardów...

(...)mafiozo watykański Rydzyk Tadeusz rozedrze swoją nadwyrężoną przekazem treści rasistowskich twarz w jakichś egzaltowanych bełkotach...

(...)zobaczycie swoją kasę… pięknie podświetloną, palącą w oczy klerykałom!!!(...)

Dawkins, "wielki teoretyk ateizmu",

i tak dalej, i tak dalej. No panowie, szczerze, nie wydaje się wam to trochę głupie?

Z całą sympatią dla Urizena, ale jego komentarz to jakaś smutna groteska.
Na
kilometr bije z niego desperacka potrzeba bełkotu i zaistnienia oraz głęboka frustracja. Najbardziej zabawny zarzut egoizmu pod adresem człowieka rozstającego się z przyjemnością ze swoimi pieniędzmi. Mamy trochę takich czytelników jak Urizen - żal.

Ateizm ma różne twarze, każda jednak jest lepsza od teistycznych bredni.

"Z całą sympatią dla racjonalista.pl, ale ten artykuł to jakaś smutna groteska.
Na
kilometr bije z niego wszystkim tym, co zwykle się zarzuca ateistycznym
społecznościom: desperacka potrzeba przynależności, frustracja,
resentyment, ideologizacja, egoizm. Żal."

. Niektorzy (ateiści?) maja jakaś fobię na punkcie zarzutów klerykałow pod adresem ateistow. Czyli jest tak wg nich że gdy religianci stawiają zarzuty pod adresem ateistow opluwają ich to ma być cisza, jesli ci drudzy odpieraja atak, krytykuja Kosciół to jest to jakże paskudny anyklerykalizm. A juz jakakolwiek proba organizowania się ateistów jest wręcz obrzydliwa...
Myślalem ze prawo do organizowania się celem podejmowania okreslonych działań jest w społeczeństwie demokratycznym normalnym niezbywalnym prawem?
Panie Urizen  - "nieobecni nie mają racji" zwłaszcza w przestrzeni publicznej. To dotyczy tez ateistow. Niechże pan ma to na uwadze. Pamieta pan ze było w przeszłości wiele przesladowań wiele zmagań z władzą koscielną, przelewu krwi zanim zapanowała względna tolerancja światopogladowa, być może to nie jest dane nam na zawsze.
Może pan Urizen zechce wyjaśnić dlaczego to o czym napisał jest dla niego tak obrzydliwe?

@ Twoja reakcja jest conajmniej chora. Pan Waldemar spytał mnie, czy może posłużyć za przykład hojności wobec ateistycznej akcji bilbordowej. Pomyślałem, że to niezły pomysł, więc zadałem mu kilka pytań. Odpowiedział na nie, powołując się na swoje rzeczywiste osiągnięcia. Jednocześnie napisał trochę o Anglii i swoim bezkompromisowym ateizmie. Każdy, kto czytał uważnie artykuł, zauważy, że pan Waldemar nie jest osobą bogatą - wyłożył na bilbordy 3/4 swojej miesięcznej pensji!! Do tego mamy jego poczucie zawstydzenia spowodowane tym, że był kiedyś w paulińskim seminarium duchownym. Dałeś kulko 3/4 swojej pensji na jakikolwiek ateistyczny cel? Żenujące są twoje komentarze tutaj, chore i żenujące.
@ Cabal - nie mam tu uprawnień moderatora. Jako prezes PSR odpowiadam za wiele rzeczy i raczej się nie obijam, ale nie robię wszystkiego, a Racjonalista jest naszym niezależnym partnerem.

>Nikt, ale to NIKT jak dotąd nie podziękował panu Waldemarowi w komentarzach. Zatem ja dziękuję.
To POTWORNE! Nikt nie zachwycił się manią wielkości pana Waldemara, jak tak można?!

>Zawiść mnie nie zaślepia, jestem pod wrażeniem.
A o co tu można być zawistnym? O nachalną autopromocję faceta, który przechwala się ile to on ma kasy? Jeśli 6300 zł robi na tobie takie wrażenie, to co byś zrobił w przypadku 10 tys. zł? Zbudowałbyś kapliczkę i się modlił?

>Nawiasem, czy nie pora wreszcie zbanować kilku nowych trolli?
Jeszcze lepiej tych "starych", którzy g...wno mają do powiedzenia na forum, za to chętni są do minusowania.

Jakże się cieszę, że proces naturalizacji wygląda zupełnie inaczej w Australii. Tutaj przed przyjęciem obywatelstwa wypełnia się formę, gdzie wyraźnie zaznacza się tekst roty, którym ma posłużyć się burmistrz podczas odbierania przysięgi. Są dwie opcje do wyboru: jedna z teistyczna, z bogiem, druga "bezbożna".
Kiedy przyjmowałem się do szpitala, również wypełniłem formę, gdzie wyraźnie mogłem zaznaczyć, że z nijaką religią nie jestem związany i odwiedzin kapłanów sobie nie życzę. Oczywiście żaden szpital nie zatrudnia duchownych. 

Nikt, ale to NIKT jak dotąd nie podziękował panu Waldemarowi w komentarzach. Zatem ja dziękuję. Zawiść mnie nie zaślepia, jestem pod wrażeniem.
Nawiasem, czy nie pora wreszcie zbanować kilku nowych trolli? Ich poziom z żenującego staje się obrzydliwy. Panie Jacku, moderowanie to nie przestępstwo, a netykieta powinna obowiązywać ZWŁASZCZA tutaj:)

Czytałem tę ulotkę reklamową z rosnącym zażenowaniem i niesmakiem. Takiej dawki samozachwytu i autoreklamy nie napotkałem od czasów słynnych konferencji prasowych ministra Ziobro. "Przedwczoraj wpłaciłem X funtów, wczoraj dorzuciłem Y złotych, dziś jeszcze Z złotych!", "W Anglii zarabiam tyle a tyle funtów miesięcznie na rękę", "Pod tym adresem jest mój blog, a pod tym widnieję w Wikipedii", "Założyłem ruch gejowski w Polsce", "Ogólnie jestem fajny, bo miałem męża (tylko przez kilka miesięcy, ale super jest się tym pochwalić!)", "Jestem bezkompromisowym antyklerykałem, bo brzydko wyrażam się o Rydzyku i IPN"
Panie Tabisz, niedźwiedzią żeś pan sprawił przysługę bohaterowi pańskiego peanu.

Z całą sympatią dla racjonalista.pl, ale ten artykuł to jakaś smutna groteska.
Na kilometr bije z niego wszystkim tym, co zwykle się zarzuca ateistycznym społecznościom: desperacka potrzeba przynależności, frustracja, resentyment, ideologizacja, egoizm. Żal.

Odezwie sie taki Purzycki i jest zachęta żeby zrobic kolejną wpłate na bezbożny cel...

Miło tu zapach mnie nie mylił :D

Po zapachu...?
A wiesz, ze rzeczywiscie... Smierdzi... Ale to dopiero teraz... Po wpisie Purzyckiego...!
Czy ma ktos spray na karaluchy?

@Slawomir
A wiesz Slawomirze, że za każdym razem jak wchodzisz na racjonalistę.pl to Matce Boskiej Częstochowskiej rysa rośnie na policzku - jak dojdzie do serca to będzie koniec Polski. Zatem jest prośba byś do końca Polski się nie przyczyniał:D

Sorry po zapachu myślałem że to tu :) ależ oczywiście że religię miłości :)

Pomylił Pan adresy. Chlew jest w innej części internetu. Swoją drogą, czyżby wyznawał Pan tzw. "religię miłości"?

Piękna rasowa propaganda szczególnie podobało mi się zdanie ..."pomyślałem, że warto zrealizować życzenie pana Waldemara i nagłośnić jego postawę, oraz przybliżyć nam jego sylwetkę"... wzór PRL/wczesne 70-te. Tak, tak panowie i panie zbierajmy na tą tacę to może nie tylko na bilbordy ale i na jakiś okazały pojazd dla ojca redaktora - dyrektora zostanie no może nie na maybaha jak u ojca Tadeusza R. bo to nie ten potencjał ale może jaki mercedesik. no więc moje kochane ateimoherowe beretki nie żałujcie trząśnijcie sakiewką bo wam je mol zje albo jaka inna zaraza którą przepowiadał Gej Waldemar któremu nie poszczęściło się w miłości za klasztornym murem i się zraził bardzo :D :D :D

" *** przydałaby się jakaś na bieżąco aktualizowana relacja z akcji
billboardowej. Ile kasy wpłynęło, ile osób się zaangażowało, ile
plakatów powieszono, gdzie, kiedy..."

Domyślam się panie Kowalski, ze pan nie wpłaciłeś jednego, marnego złocisza na ta akcje, prawda?
Bo gdybys pan wplacil - to bys pan wiedzial ze wszystko to czego sie domagasz  - jest! Istnieje. Od samego początku tej akcji... Od kilkunastu miesięcy. Otwarte dla kazdego, w kazdym momencie.

Fundacja Wolność od Religii podaje aktualne informacje, PSR też niebawem je poda.

Może trochę obok tematu..., ale przydałaby się jakaś na bieżąco aktualizowana relacja z akcji billboardowej. Ile kasy wpłynęło, ile osób się zaangażowało, ile plakatów powieszono, gdzie, kiedy, na jak długo, czy były jakieś ekscesy, histerie, ekspiacje, foto, video, itp., itd.