Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Złota myśl Racjonalisty:
"Etyczne spojrzenie na charakter człowieka jest bardzo jednostronne. To prawda, że takie cechy jak prawdomówność, odwaga, uczciwość, sprawiedliwość, życzliwość, skromność, pracowitość, wspaniałomyślność są godne podziwu, ale nie powinny one przesłaniać nam innych – również doniosłych – choć zazwyczaj nie włączanych do moralności cech osobowości ludzkiej takich jak umiłowanie muzyki,..
Dodaj swój komentarz… Zielińska - Jestem przeciw! 29 na 29 Nie chcę żadnego kapelana w szpitalu (lub innej placówce NFZ). Jeśli ktoś chce się modlić o zdrowie - nie przeszkadzam. Ja wierzę w mądrość lekarzy i z ich strony oczekuję pomocy .
Reklama
paula17 - BRAAAAAWOOOO! 19 na 21 No w końcu to zobaczyłam! ;) Dobry, merytoryczny list, miejmy nadzieję, że MZ odważy się na równie profesjonalną decyzję. Super. (Niech Pan da znać jak odpowiedzą).
getytlimo2 - Do Pauli17 -24 na 26 Paula, spadaj na gg:)
Maciej Motuk - A co z kaplicami? 13 na 13 Opłacanie kapelanów szpitalnych dowolnego wyznania ze wspólnej kasy jest rzeczywiście oburzające. Dużo mniej oburza mnie sama ich obecność. Warto byłoby też poruszyć temat utrzymywanych z tego samego worka kaplic szpitalnych. O ile w szpitalach powinny istnieć "miejsca zadumy" (nie muszę chyba tłumaczyć dlaczego), o tyle nie powinny one być małymi wewnątrzszpitalnymi kościółkami, a pomieszczeniami, w których można znaleźć ciszę i spokój.
Wojciech Siarkiewicz - Bo ja wiem.... 4 na 10 By od czegoś zacząć - ja jestem tzw "niewierzącym". Ale czy mi się to podoba czy nie istnieją ludzie (wcale nie tak mało), którzy naprawdę potrzebują jakiegoś "kapłana". Jest to dla nich rzeczywiście ważne. W sytuacjach ostatecznych potrzeba ta jest ważniejsza niż lekarstwa czy nawet jedzenie. Więc czemu mielibyśmy im tego odmawiać? Powinien istnieć jakiś fundusz "duchowy". Z niego opłacano by usługi wszystkich możliwych wyznań (o ile oczywiście wyznania te nie łamią prawa). Jedyne co jest niedpuszczalne to dominacja jakiegoś jednego wyznania (w RP oczywiście chodzi o katolicyzm) kosztem innych. Z tego powodu np istnienie kaplic przyszpitalnych (oczywiście katolickich) nie jest alceptowalne. Jakiś jednak ogólny "pokój zadumy" czy co - czemu nie. Gdzie nawet ateista mógłby spędzić powiedzmy 10 minut w ciszy by sobie o tym czy o owym pomyśleć.
KORIUS - @Wojciech Siarkiewicz 43 na 47 czy nie istnieją ludzie (wcale nie tak mało), którzy naprawdę potrzebują jakiegoś "kapłana". Jest to dla nich rzeczywiście ważne -Przede wszystkim to kapłani potrzebują chorych ludzi. Im łatwiej wciskać religijne banialuki o miłosiernym bogu i kochającym Jezusie. Dlatego krążą tam jak sępy. Ale przecież jak ktoś chce, to może sobie takiego sępa wezwać na życzenie, każdy powinien mieć do tego prawo, jego pieniądze, jego sęp. Nie powinni tam jednak krążyć jak po własnych włościach. A może niektórym pacjentom na ich widok się pogarsza? W szpitalu nikt nie powinien być narażany na zbędny stres.
Autor:
KORIUS Dodano:
07-05-2013 rezzy 24 na 26 List ciekawy i popieram inicjatywę, ale nie wierzę, że coś pomoże. Trzeba próbować, choć to z góry skazane na porażkę. Albo nie będzie odpowiedzi na list, albo odpowiedź będzie, że wszystko jest w porządku lub po prostu nie zostaną podjęte żadne działania. W końcu wykluczenia kościoła z życia publicznego domaga się mniejszość, a mniejszości rzadko się słucha. W naszym kraju nawet jak zebrali ponad milion podpisów pod referendum o zwiększenie wieku emerytalnego, kiedy minimum wynosi 500 tys., to politycy i tak olali sprawę i przegłosowali, że referendum nie będzie. Nasza demokracja, tak jak ktoś napisał, kończy się na wrzuceniu głosu do urny wyborczej. Potem mamy już niewielki wpływ na politykę, a nie każdy ma czas i nie każdy się tym interesuje, aby poświęcać polityce całą swoją uwagę i udzielać się w niej. Mimo wszystko list popieram, bo trzeba władzom pokazywać, że są ludzie niezadowoleni. Poprę każdą akcję związaną z ograniczeniem dostępu instytucji religijnych do publicznych pieniędzy.
Autor:
rezzy Dodano:
07-05-2013 Andrzej Pawłowski -31 na 31 Problem jest sztuczny. W normalnym świecie są przedsiębiorcy którzy zarabiają na leczeniu tworząc szpitale. Wiedzą że klient nasz pan i w sytuacji gdy klienci sobie życzą księdza są gotowi zapłacić za taką możliwość byle tylko pacjent chwalił swój pobyt w szpitalu. Jak mawiał Kisielewski socjalizm bohatersko walczy z problemami które sam tworzy.
Wojciech Siarkiewicz - jeszcze raz ja 7 na 7 Najgorszymi wrogami ludzkości są fanatycy. Niezależnie od tego po której stronie się znajdują. Oczywiście, że NAPRAWDĘ to kapłani porzebują wiernych a nie odwrotnie. Ale jeśli ktoś, kto ma raka (i wiadomo, że musi wkrótce umrzeć) chce "kapłana" to - jeszcze raz - dlaczego mamy mu odmawiać? On/ona ma (powiedzmy) za dwa tygodnie umrzeć. To my będziemy mu/jej tłumaczyć, że to kapłani potrzebują wiernych itd... Nonsens przecież. Ja jako twardy ateista wierzę, że nic, NIC nie czeka tam na umierającego. Dlatego właśnie wydaje mi się, że trzeba zrobić wszystko by ostatnie chwile istnienia były możliwie przyjemne. Szkoda oczywiście, że ktoś znajduje pociechę w nonsensach. SZKODA. Ale znajduje. Więc dajmu mu/jej to. W tym momencie pieniądze podatnika są wydane sensownie (w odróżnieniu od np "wypasionych" fur czy biur posłów). Szpitale nie powinny być narzędziem propagowania jakiejkolwiek (JAKIEJKOLWIEK) ideologi. Proste. Trzeba zlikwidować religię w szkołach. Uczynić prawdą, że Polska jest państwem neutralnym swiatopoglądowo. I cierpiliwie czkać na skutki.
grg74 4 na 4 czasami jest tak ze bardziej się opłaca wzywać kapelana/księdza, niż utrzymywania całej tej "infrastruktury" na miejscu. Podejrzewam a w zasadzie jestem pewien ze w takim wypadku szpital musi miec potwierdzenie wykonania usługi, jeżeli jest to faktura, to jaka stawka Vat obowiązuje?? może ktoś wie ? Cały ten biznes kosztuje NFZ 198 mln zł/rok ... dużo mało ??? koszt przeszczepu serca to 100 tys zł. ... ale co tam, jak zdrowie nie dopisze i trafie do szpitala to poproszę o mnicha buddyjskiego .... oni mają takie fajne bębenki .... i to wszystko na koszt podatnika :)
Autor:
grg74 Dodano:
07-05-2013 Scorp - Wegetarianie do dzieła! -29 na 31 Wyobraźmy sobie, że organizacja wegetarian wysyła do ministra list protestacyjny żądając, żeby nie finansować zakupu mięsa do kuchni szpitalnych i nie oferować pacjentom mięsa zwierząt. Robią tak, ponieważ uważają że spożywanie mięsa jest nieetyczne (to są ciała zwierząt, naszych braci), zbędne, kosztowne i nieekologiczne. Oni nie jedzą mięsa i nie chcą, żeby z ich podatków... itd, dalej gadka taka sama jak u Tabisza. Poza tym oni brzydzą się mięsem, a nie raz wegetarianin musi patrzeć jak leżący na sąsiednim łóżku pacjent żre kotleta albo ogryza skrzydło zamordowanej kury, co źle wpływa na jego, wegetarianina, psychikę, co utrudnia proces leczenia. Taki list protestacyjny miałby tyle samo sensu co ten, który tu komentujemy. Poza tym, panie Prezesie! - jeżeli piszesz do ministra, to postaraj się, żeby list nie zawierał błędów, przynajmniej nie tyle co ten. Najlepiej daj komuś do korekty, niech poprawi interpunkcję i różne inne niezgrabności.... -
Autor:
Scorp Dodano:
07-05-2013 grg74 -10 na 10 a co mają powiedzieć świadkowie Jehowy??? druga religia w Polsce ... przetaczanie krwi jest nieetyczne ..... ale jako wegetarianin popieram, święta prawda ;)
Autor:
grg74 Dodano:
08-05-2013 Robercik - Odp. Wegetarianie do dzieła! 12 na 12 Scorp, Błędy ludzka rzecz a Minister też człowiek i pewnie zrozumie. Sedno w tym żeby zrozumieć co się czyta, czego i Tobie i Ministrowi życzę. Pytanie - podpowiedź: Gdzie w konstytucji państwo zobowiązuje się chronić preferencjie dietetyczne każdego obywatela? Pozdrawiam, błedy sobie wybaczam. ;-)
Wojciech Peisert - @Andrzej Pawłowski 3 na 3 Aż nie wiem czy dać do Pan komentarza pozytyw czy negatyw. Bo podpisuję się rękami i nogami o tym co Pan napisał o normalnym świecie i sztuczności problemu w tymże. Jednak jednocześnie artykuł odnosi się do szpitali finansowanych z przymusowych(!) podatków, czyli sytuacji obecnej (chorej). Uważam, że pierwszym drobnym krokiem jest nieopodatkowanie wszystkich na rzecz jednego wyznania. Szpitale prywatne, jako wyższy poziom bogactwa ludzi, to krok następny.
KORIUS - @Wojciech Siarkiewicz 23 na 23 Najgorszymi wrogami ludzkości są fanatycy. Niezależnie od tego po której stronie się znajdują. -Ale niech szanowny kolega Siarkiewicz nie przyłącza się do tych, którzy widzą fanatyzm w każdym rodzaju krytyki działań Kościoła. Klechom musowo czasami postawić tamę, bo wlezą wszędzie. List jest pokojową, kulturalną formą zwrócenia uwagi na problem. Ja też wyraźnie napisałem, że jak ktoś chce to prosze bardzo, może sobie w każdej chwili wezwać swojego pasterza, żyjemy w świecie techniki, telefony są wszędzie. Ładnie byłoby nawet ze strony takiego pacjenta zapytać współlokatorów sali czy im to nie przeszkadza. To ten, który życzy sobie posługi księdza powinien to zakomunikować, a nie ten który sobie go nie życzy wciąż się od nich opędzać i testować swoją asertywność.
Autor:
KORIUS Dodano:
08-05-2013 urszula5 - List do ministra..... 11 na 11 To bardzo ważny list ! Jednak znając zycie, a raczej stosunek rządu do kleru, obawiam sie, ze jeżeli doczekamy sie odpowiedzi , to zdawkowej i ignorujacej wszak pamiętamy zapewnienia p.Tuska, który oświadczył, że nie będzie klęczał przed klerem i powiedział - PRAWDĘ! , bo nie klęczy ale leży- plackiem. Nie ważne, że rząd ma pełnić rolę służebną wobec narodu, rząd wie lepiej od nas, co dla nas dobre, a najlepsze sa słupki poparcia, zwłaszcza, gdy kler nie potępia wprost z ambony. Co do szpitali, to zamieniono je na kapliczki i najczęściej na stolikach obok łóżek zamiast kubeczka z napojem leży różaniec, książeczka do nabożeństwa i "święty" obrazek....o złudna nadziejo na życie po życiu.
Kowalski 10 na 10 Może trochę nie w temacie, ale skoro Pan Prezes upatrzył sobie ministrów na adresatów swojej korespondencji, to bardzo uprzejmie proszę o pismo do Ministry Oświaty w sprawie wliczania oceny z katechezy do średniej. To jakiś absurd. Mija siedem lat od kiedy Roman przestał katolicyzować polską szkołę, a debilny przepis po nim ciągle jest.
TRaiderek - @Wojciech Siarkiewicz 17 na 17 Oczywiście, że NAPRAWDĘ to kapłani porzebują wiernych a nie odwrotnie. Ale jeśli ktoś, kto ma raka (i wiadomo, że musi wkrótce umrzeć) chce "kapłana" to - jeszcze raz - dlaczego mamy mu odmawiać? On/ona ma (powiedzmy) za dwa tygodnie umrzeć. To my będziemy mu/jej tłumaczyć, że to kapłani potrzebują wiernych itd... Jeśli ktoś chce kapłana, to jest jego święte prawo mieć możliwość po takowego zadzwonić - nie widzę wówczas powodu by czynić takiej osobie jakieś osobiste przytyki z powodu że to bez sensu (moim zdaniem) wzywać kapłana itp. Tutaj debata toczy się jednak o to, że w szpitalach są na stałe rezydujący kapłani, którzy zaliczeni do części personelu szpitala, są również z budżetu tegoż szpitala finansowani. Usługi świadczone przez kapłanów nie należą do zakresu usług medycznych, ani nie są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania placówki (jak księgowość, kuchnia, itp.). To nie jest w porządku. Jeśli kapłanowi zależy na owieczce, to niech dotrze do owieczki na swój koszt (lub swojej parafii) lub niech przyjmie ofiarę co łaska (+VAT). Innych niematerialnych potrzeb pacjentów się nie finansuje - nie zapewnia się na przykład darmowego noclegu albo posiłków dla rodziny pacjenta. Nie widzę powodu by dla tej niematerialnej potrzeby czynić wyjątek.
susiedka 7 na 7 Trzeba traktować księży jak każdego wolontariusza, bo przecież nimi są. Chce się chory spotkać, to powinien mieć taką możliwość i wszystko jedno, czy to jest ksiądz, pop, imam, psycholog, klaun czy ktoś z grupy wsparcia. Tworzenie odrębnych przepisów i wyróżnionych grup jest błędem, z czasem komuś przestanie się to podobać i słusznie zacznie walczyć o dodatkowe prawa również dla siebie.
Wojciech Siarkiewicz - tzw "duchowość" 3 na 9 Zaistniało małe nieporozumienie. Pewnie nie dość jasno się wypowiadałem. Jakiś czas temu byłem świadkiem umierania pewnej osoby. Była w podeszłym wieku i kontakt z księdzem, sam widok takowego był dla niej bardzo ważny. Wyraźnie było widać, że odczuwa ulgę widząc po prostu czerń sutanny. Oczywiście był to rezultat jej wychowania itd, itd. Ona, ta osoba, nie była by w stanie poprosić o księdza. Niemniej to było to co w ostatnich godzinach życia było jej potrzebne. O takich sytuacjach myślałem pisząc o potrzebie "funduszu duchowego". BEZ WSKAZANIA ANI DOMINACJI JAKIEJKOLWIEK KONKRETNEJ RELIGII. Kościół katolicki bezwstydnie wykorzystuje tę sytuację. Wyobrażam sobie to tak, że albo sam chory albo jego rodzina zgłasza potrzebę "usługi duchowej" i wtedy jest ona (posługa) finansowana z owego funduszu. Może to być ksiądz katolicki, mułła, myśliciel buddyjski czy krewny Karola Marksa. Wsio ryba. Ludzie, szczególnie bardzo chorzy, szczególnie gdy medycyna już nic nie może dla nich zrobić mają tego rodzaju potrzeby. Należy a) zauważyć ten fakt b) coś z tym zrobić. Jeszcze raz - kopnąć w ... KK, który, jak zawsze zresztą, wykorzystuje sytuację dla swych własnych potrzeb.
chyzwar - zapominajka 12 na 12 dobrze, ze jest ten artykuł bo przypomniał mi aby wpłacić parę złotych na konto Fundacji Wolność od Religii, która bedzie przypominać listownie dyrektorom szkół, że to uczniowie chcący chodzić na religię mają składać oświadczenie a nie uczniowie nie chcący na nią chodzic.
d.doliński - A.Pawłowski 9 na 9 ...Problem jest sztuczny. W normalnym świecie są przedsiębiorcy którzy zarabiają na leczeniu tworząc szpitale. Wiedzą że klient nasz pan i w sytuacji gdy klienci sobie życzą księdza są gotowi zapłacić za taką możliwość byle tylko pacjent chwalił swój pobyt w szpitalu... Pozwolę sobie nie zgodzić się. W ilu i jakich firmach z innych branż widział Pan księdza katolickiego, będącego członkiem personelu. Czy poleciałby Pan liniami lotniczymi, które oferują możliwość porozmawiania z imamem przechadzającym się po pokładzie? Moim zdaniem eksponowanie zaangażowania po stronie jakiejś religii przez firmę to brak poszanowania dla wszystkich potencjalnych klientów i marketingowy błąd. Dlatego gdy zastosować tak jak Pan proponuje biznesowe podejście do tematu szpitala (osobiście mi bliskie), to chyba ksiądz w załodze firmy to kompletne nieporozumienie. Nie poruszę już oczywistej kwestii posługi duchowej dla chorego w kontekście pobierania za to wynagrodzenia, bo jeżeli księża sami nie widzą w tym niczego niestosownego to wystawiają sobie kolejny raz świadectwo.
Stefan Dudziński - stefan -10 na 10 Tak naprawdę nie używając wielkich słów niesienie ostatniej pociechy wierzącym za pieniądze wydaje się mnie bardzo nie fair.Obniża wg mnie to wartość tej posługi do rutynowego zajęcia za pieniądze.Jednym słowem nie podoba się to mnie.Panie Sierakiewicz niech pan się tak nie podnieca -dominacja religii Katolickiej,czy pan tego chce czy nie to ona w Polsce jest dominująca tak wykazują statystyki.A większość to większość,większość wybiera rząd a mniejszość musi się podporządkować.Co innego duskusyjna nauka religii w szkole czego jestem przeciwnikiem.Jest pan taki zaciekły że gdyby tacy wszyscy byli to pan nie miałby się gdzie się wypowiedzieć bo ta większość by panu zakazała.Panie Sierakowski ważne jest kto udziela ostatniej pociechy bo np mogą to być naziści,terroryści ludzie Al Kaidy rozmaici siewcy nienawiści,pan również powinien powstrzymać nieco swój temperament.Pan również skoro mowa o wychowaniu jest jakoś wychowany czy dobrze tego nie wiem.
myprecious 12 na 16 Kapelan w szpitalu, to jak dealer narkotykowy, któremu szpital (czyli społeczeństwo) płaci, żeby sprzedawał swoje narkotyki pacjentom. Mało mnie interesuje to, że część pacjentów potrzebuje być naćpanym - niech robi to za swoje pieniądze.
totolek - no i lipa 10 na 10 a wlasnie chcialem sie zatrudnic jako "kapelan" pastafarian. dobry zarobek, praca moze i nie latwa bo trzeba zjasc spagertti z kazdym "petentem"ale satysfakcja i tusza rosnie z kazdym przypadkiem. a tu nagle jakis odszepieniec pisze do ministra, ze to niezgodne z konstytucja! ja protestuje! to narusza moja swobode wyznania a co wazniejsze finanse osobiste! Zawisniesz chamie na makaronowej szubienicy!
rezzy - @totolek 3 na 3 Z pastafarianizmem raczej miałbyś problem :D Ostatnio chcieli zarejestrować kościł FSM w Polsce i się nie udało. Nikt nie bierze tej religii na poważnie, pomimo że w "biurokratycznym sensie" nie ustępuje niczym pozostałym.
Autor:
rezzy Dodano:
08-05-2013 Szary Myszak - Teleklecholinia? @TRaiderek 3 na 3 "Jeśli ktoś chce kapłana, to jest jego święte prawo mieć możliwość po takowego zadzwonić" Bardzo slusznie, dlatego w kazdym szpitalu powinien znajdowac sie telefon...
TRaiderek - @Szary Myszak 3 na 3 W szpitalach zwykle są automaty telefoniczne - a poza tym przecież teraz praktycznie każdy ma komórkę, więc nie demonizuj z tą teleklecholinią.
Szary Myszak - Odrobina sarkazmu @TRaiderek 3 na 3 Moja uwaga o telefonie byla sarkastyczna; fakt ze w Polsce czarna zaraza przejada budzety szpitalne i ze odbywa sie na ten temat dyskusja, ktora ludzie zdaja sie traktowac powaznie - jest z gruntu tak absurdalny, ze sarkazm jest chyba jedyna logiczna reakcja.
Zagłębiak - Państwo prawa 2 na 2 Demokratyczne państwo prawa musi,a przynajmniej powinno opierać swoją działalność na gruncie zgodności z Konstytucją.W przypadku praktyk religijnych w szpitalach,tak jednak nie jest,co słusznie wykazał w liście do ministra Prezes PSR.Niezrozumiałym jest dlaczego osoby nie wyznające żadnego światopoglądu religijnego,będące jednocześnie podatnikami mają opłacać praktyki religijne w szpitalach.Co wspólnego ma kapelan z"podstawowym pracownikiem szpitalnym" i kto swoją decyzją nadał mu taki status.Konstytucja przecież tego nie określa,gwarantując tylko wolność sumienia i religii.Nie mam nic przeciwko zaopatrywaniu chorych olejami świętymi przez kapelanów-o ile wyrażają na to zgodę,ale jestem przeciwny zapłacie za te posługi przez podatnika nie utożsamiającego się z jakąkolwiek wiarą czy religią.Za te same usługi w domu umierającego ksiądz prawdopodobnie nie wymaga zapłaty. Dlaczego więc zapłatę taką w postaci wynagrodzenia za pracę w szpitalu na etacie "pracownika podstawowego" funduje budżet państwa?Skoro przyjęła się taka praktyka w szpitalach,to koszty jej niech ponoszą wierzący chorzy i ich rodziny,a nie podatnicy,którzy nie utożsamiają się z światopoglądem religijnym.Państwo natomiast powinno zrezygnować z wynagradzania kapelanów.
przychodni - Kapelan a pogrzeb 1 na 1 Większość zmarłych ma pogrzeb z udziałem księdza. Jest to w Polsce tradycja. Etatowy kapelan może trochę namieszać. Niewierzący ale zapisani w księgach jako katolicy mogą przed śmiercią odmówić spowiedzi i namaszczenia. Zadziała wtedy informacja kapelan - ksiądz i niespodzianka gotowa. Ksiądz odmówi wtedu mszy i pochówku z jego udziałem. Skandal "na całą wieś". Bez kapelana i z księdzem np. na telefon w razie potrzeby wygląda to inaczej, że na pewno chciał dostać te sakramenty ale nie zdążył zadzwonić lub nie spodziewał się, że to już teraz nadszedł jego czas.
Buczkowski - Popieram 1 na 1 Popieram żądanie zlikwidowania "służbowych" kapelanów opłacanych z budżetu państwa, nie tylko w szpitalach ale we wszystkich innych organach, instytucjach, organizacjach w naszym kraju. Czas najwyższy odchodzić od państwa wyznaniowego. Pozdrawiam inicjatora wniosku o likwidację kapelanów szpitalnych.
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama