Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Frank Holman - Granice Przyzwoitości 28 na 28 Uważam, że powinniśmy jak najszybciej dostosować obowiązujące prawo, tak aby tego typu osoby mogły zostać legalnie pozbawione obywatelstwa jakiegokkowliek kraju UE i niezwłocznie deportowane.
Reklama
Oskar Trzmiel - Podpisuję się 8 na 8 Podpisuję się pod tym oświadczeniem i w pełni je popieram. A propos dyskusji pod innym artykułem: czy pan Moralewicz zechciałby się zgodzić z takim oświadczeniem? Demokracja, jeśli ma być zdrowa i trwała, powinna znaleźć cywilizowane formy oczyszcania się z wrogów demokracji, którzy przekraczają granicę samopowstrzymywania i postanawiają zniszczyć wszystkie inne społeczności współtwrzące demokratyczne państwo. Być może pan Frank ma rację - obywatelstwo to nie tylko przywileje - to także zobowiązania.
Moralewicz -4 na 4 Jako Katolik wyrażam sprzeciw wobec nawoływaniu do nienawiści i przymuszania fizycznego do aktów religijnych. Wiara i rozum muszą iść razem. Jak mawiał Manuel Paleolog II, którego słowa powtórzył Benedykt XVI w przemówieniu w Ratzybonie pt. "Wiara, rozum i Uniwersytet": "Niedziałać zgodnie z rozumem(gr. syn logo - zgodnie z logosem - @Moralewicz) jest sprzeczne z naturą Boga. Jest to nadużywanie Koranu, jego nadinterpretacja w celach ideologicznych. Polecam genialne przemówienie Benedykta XVI mówiące o bezsensowności nawracania siłą.
Lucyna Sępska Quenallata - @Frank Holman 5 na 5 Wszystko pięknie, ale co zrobić, gdy taka osoba urodziła się w danym kraju i posiada jego obywatelstwo jako jedyne.
Szarycz Zbigniew - Ateiści mili Bogu... 15 na 15 @Moralewicz Wiara (religijna) i rozum nigdy razem nie szły, nie idą i iść nie będą. "Niedziałać zgodnie z rozumem jest sprzeczne z naturą Boga. " A więc ateiści, posługując się rozumem, działają zgodnie z naturą Boga...
zohen 10 na 10 Religijny pochód wiary i rozumu Pana Moralewicza wyraźnie się zaznacza chociażby w poniższym cytacie z Koranu: 4:56 Zaprawdę, tych, którzy nie uwierzyli w Nasze znaki, będziemy palić w ogniu. I za każdym razem, kiedy się ich skóra spali, zamienimy im skóry na inne, aby zakosztowali kary. Zaprawdę, Bóg jest potężny, mądry! Panie Moralewicz, jak mam to odczytać wystrzegając się posądzenia o nadinterpretację w celach ideologicznych? Że w tym zapisie zwarte jest tylko ostrzeżenie przed nadużywaniem solarium albo przed zabawą z zapałkami?
Autor:
zohen Dodano:
16-08-2013 Moralewicz - @Szarycz Zbigniew @Zohen -5 na 5 Katolicyzm jak i starożytna filozofia uważa, że racjonalizm scjentyczny ograniczył bezpodstawnie rozum tylko do "czystego rozumu". Są to różne koncepcje tego co racjonalne. Racjonalizm scjentyczny odrzucił prawie całą filozofie dziedzictwo etyczne ludzkości. Rozum według klasycznej koncepcji jest jak najbardziej zgodny z wiarą katolicką, bo katolicy wierzą w Logos - Rozum od którego pochodzi świat, który właśnie dlatego, że pochodzi od Rozumu można racjonalnie wyłumaczyć. "Czysty rozum", który nie uznaje sfery metafizycznej, katolicyzm uznaje właśnie za irracjonalny - "rozum zawężony", bo rozum działa także w sferze wartości, które z natury swej są duchowe - istnieją niezależnie od człowieka. Wartości nie można udowodnić nauką ani działaniami politycznymi lecz filozoficznie, czyli racjonalnie. Racjonalności wszechświata nie da się racjonalnie wyjaśnić na podstawie nieracjonalności. Napisałem to bo chciałem wyjaśnić o co chodzi, ale nie chciałbym się rozpisywać na ten temat bo jest to raczej miejsce na ew. sprzeciw lub poparcie prostestu.
Moralewicz - @zohen -4 na 4 Z tego co widać w internecie ten werset ma chyba różne tłumaczenia a inne nie wskazują na nakaz palenia. Ale ja się nie znam na tak na Koranie, więc panu nie odpowiem. Chciałem tylko dopowiedzieć, co ważne, że bardzo nieopatrznie nie dopisałem zamknięcia cudzysłowu po słowach: "sprzeczne z naturą Boga". Dalsze słowa o nadinterpretacji Koranu, są moje, ale one wynikają, z tego, że Koran jest w przez Kościół postrzegany raczej pozytywnie, lecz trzeba go interpretować duchowo a nie dosłownie podobnie i Biblie. Jak pisałem już gdzie indziej: Wierzs bez rozumu grozi fundamentalizm, natomiast rozumowi bez wiary grozi totalitaryzm. Dlatego rozum i wiara muszą współpracować.
zohen - Panie Moralewicz 7 na 7 ..."Rozum od którego pochodzi świat, który właśnie dlatego, że pochodzi od Rozumu można racjonalnie wyłumaczyć."... A Pan to wie, czy Pan w to wierzy?
Autor:
zohen Dodano:
16-08-2013 Moralewicz - @zohen -6 na 6 Taki jest wynik obserwacji i racjonalnego namysłu starożytnych filozofów i chrześcijaństwa. Chrześcijanie przyjęli takie tłumaczenie objawienia bo było ono zgodne z rozumem i wiarą. Św. Jan napisał w prologu, że Logos(czyli Rozum, Słowo, Sens) jest Bogiem. Bóg jest Osobą, jest Rozumem, który jest Miłością. Zatem to co racjonalne jest dobre(ale nie można racjonalności zawężać tylko do tego, co empirycznie doświadczalne). Dla mnie w tym sensie jest to wiara, że jest to relacja osobowa. Ale mogę napisać, że jest to pewna "wiedza wiary" w tym sensie, że jest to wszytsko jak najbardziej zgodne z rozumem - gdyż wpisuje się w filozofie starożytną - racjonalną przecież. W ogóle Zależy co pan ma na myśli pisząc "wiedzieć", bo to różne rozumienie tego terminu może być bardzo zniuansowane. Ale tak jak pisałem: nie chce ciągnąć tego wątku tutaj, zwłaszcza teraz kiedy muszę już kończyć. Zatem pozdrawiam.
zohen - Moralewicz 10 na 10 ..."Wierzs bez rozumu grozi fundamentalizm, natomiast rozumowi bez wiary grozi totalitaryzm. Dlatego rozum i wiara muszą współpracować."... Jak Pan zapewne wie, Kościół spełnia bez mała wszystkie kryteria systemu totalitarnego - czego zatem zabrakło w tym Kościele, wiary, czy rozumu?
Autor:
zohen Dodano:
16-08-2013 Frank Holman - @Lucyna Sępska Quenallata 7 na 7 Właśnie o takiej potrzebie dostosowania prawa mówiłem - zrobić dokładnie to samo. Do miesiąca na znalezienie kraju do azylu (względnie może zrobic sobie zbiórkę pośród swoich fanatyków, żeby opłacić sobie koszty więzienia), a jak nie uda się takim - zostawiać na tratwie na morzu/oceanie poza granicami UE. Możecie sobie myśleć o mnie co chcecie, wg mnie takie osoby nie powinny mięć żadnego prawa do obywatelstwa jakiegokowliek kraju UE i powinny być go natychmiast pozbawiane. Tak czy owak, jakiś nowy sposób banicji zdrajców ludzkości musimy sobie znaleźć (albo konieczne będzie przywrócenie kary śmierci "za zdradę stanu"). pS. @Moralewicz: podejrzewam, że g.. wiesz o Koranie i co jest a co nie jest jego nadużyciem, identycznie zresztą jak Twój Papierz.
Moralewicz - @Frank Holman -2 na 6 Proszę pana, jeśli pan daje takie zwroty jak: "g... wiesz" to sam pan się wyłącza z dyskusji. Krytykuje pan złą mowę a sam pan jej używa. Poza tym ja nie twierdzę, że mam jakąś wiedzę wielką o Koranie bo go nie studiowałem, jedynie tyle ile miałem na fakultecie z religioznawstwa. Natomiast zarzucając niewiedzę Benedyktowi XVI, który był Prefektem Kongregacji Nauki Wiary przez 20 lat, i który niejako z urzędu musiał się znać na doktrynach innych religii, jest z pana strony ignoranctwem. Ratzinger to jeden z największych teologów XX wieku, zatem takie zdania jakie pan formułuje są cokolwiek niezasadne, poza tym, że zwyczajnie wulgarne.
Pingwin - @Moralewicz 9 na 9 "Św. Jan napisał w prologu, że Logos (czyli Rozum, Słowo, Sens) jest Bogiem" Przepraszam, ale to zdanie znaczy raczej, że bytem nadrzędnym jest owo Logos właśnie, czyli że nie ma co doszukiwać się jakiejś istoty "wyższej", bo najwyższy jest rozum ... Jeśli cytat jest poprawny, to dalsze zdanie: "Bóg jest Osobą, jest Rozumem" jest nieuprawnionym wnioskowaniem. To, że Kowalski jest stolarzem nie znaczy, że stolarz jest Kowalskim ...
Moralewicz - @Pingwin -1 na 1 Proszę pana nie wiem, czego pan nierozumie jakby pan bardziej skonkretyzował. "Logos" w języku greckim i w filozofii, znaczy Słowo, Rozum, Sens. W filozofii greckiej był rozumiany był jako przyczyna i zasada świata, od której świat pochodzi i go przenika. Ten właśnie sposób tłumaczenia przejęli chrześcijanie bo to właśnie Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba jest Osobą, On jest Miłością, Sensem świata. On jest Najwyższy. On jest Rozumem, dlatego świat jest racjonalny i dlatego: "Nie działać zgodnie z rozumem(gr. syn logo=zgodnie z logosem) jest sprzeczne z naturą Boga". Dlatego właśnie nawracanie siłą jest sprzeczne z wolą Boga. Dlatego właśnie jest nieracjonalne uznawanie tylko tego co empirycznie doświadczalne. Rozum rozpoznaje też wartości czy dobro a te przecież są w swej naturze duchowe. Natomiast wartości nie da się udowodnić naukowo. To jest wybór egzystencjalny. Dlatego zawężenie rozumu jako rozpoznającego tylko to co empiryczne, jest niezasadne. Pan wymienia denotacje(zawód stolarz) i desygnat(jakiś Kowalski). Wiadomo, że różnica między nimi jest taka, że nie mają tego samego zakresu. Ale ja pisałem o Jednym i tym samym desygnacie - Bogu, który jest różnie określany, a nie o jednej jakiejś denotacji.
Pingwin - @Frank Holman 9 na 9 W części dotyczącej dostosowania prawa się podpisuję oboma skrzydłami, aczkolwiek "tratwa" wydaje mi się przesadą ... Z resztą bez trudu można znaleźć inny sposób odizolowania takiego fanatyka od europejskiego społeczeństwa. Najwyższy czas, by WSZYSCY wypowiadający się PUBLICZNIE zaczęli ważyć słowa i ponosić ODPOWIEDZIALNOŚĆ za nie. Wszyscy, bo problem ten dotyczy nie tylko islamistów ...
Stefan Dudziński - stefan 4 na 4 Panie Holman w tym przypadku całowicie i bez zastrzeżeń zgadzam się z panem.Popieram również stanowisko Stowarzyszenia Racjonalistów które uważam za słuszne.
Frank Holman - @Moralewicz 8 na 8 Gdybyś cokolwiek wiedział w temacie, na jaki się wypowiadasz, wiedziałbyś przede wszystkim, że w islamskiej religii nie ma hierarchii kościelnej, a zatem każdy wyznawca ma prawo i obowiązek czytać pismo święte i stosować to co wyczytał. Tym samym wypowiadanie się na poważnie przez szefa innej organizacji religijnej, co wynika ze świętej księgi Islamu, i co jest z nią sprzeczne, jest po prostu kuriozalnym bezwartościowym idiotyzmem. Prawda jest tak, że z ww. zasad poznawania i stosowanie religii islamskiej wynika praktyczna NIEMOŻLIWOŚĆ jej interpretacji niedosłownej.
Moralewicz - @Frank Holman -5 na 5 Proszę pana, to co Ratzinger stwierdza to to, że w Koranie nie ma problemu ale w wykorzystywaniu go do politycznych celów. Bo równie dobrze może pan to samo powiedzieć o ST, jeśli miałby być rozumiany dosłownie to była by to zła interpretcja. W interpretacji tekstów trzeba brać pod uwagę kontekst historyczny, gatunek literacki oraz patrzeć w perspektywie całej księgi. Zatem jeżeli ktoś chce poważnie podchodzić do tekstu to musi to uwzględniać i dlatego, pomimo braku hierarchii Koran można nadinterpretowywać. Bo Koran nie występuje sam ale jest osadzony w całym kontekście religijnym, który jest wykorzystywany politycznie. to nie "szereg słów i zdań” stanowią problem ale to jak sie to wykorzystuje. Zatem jeżeli ktoś podchodzi do tego w tak ignorancki i uproszczony sposób a dodatkowo używa takich sformułowań jak pan, to także taką właśnie osobę można postawić po stronie fundamentalistów. Tak jak napisałem tylko jeśli rozum i wiara jeśli będą iść w parze jest mogą dojść do rozwiązania, do prawdy. Przez pana , niestety bardziej przemawiają emocje niż rozum, dlatego pana miejsce w poważnej dyskusji jest bardzo wątpliwe.
mieduwalszczyk - Moralewicz 10 na 10 Dlaczego przypisuje pan wierze religijnej rolę inspiracji do zachowań etycznych, do których z podudek czysto rozumowych nie możnaby dojść. Przykłady życia wielu ludzi niewierzących zadaje kłam temu uogólnieniu. Stosowali oni etykę świecką bez odniesienia się do pojęcia boga. Wiara religijna nie była im do tego potrzebna, aby być współczującymi, altruistycznymi, współpracującymi dobrymi ludźmi. Do takich postaw skłaniało ich właśnie czysto rozumowe przekonanie o "budującej zgodzie i rujnującej niezgodzie". Zdawali sobie sprawę z tego co spaja tkankę społeczną, tak aby była ona zdrowa - wiara w zinstytucjonalizowane mity, była i jest do tego zbędna. Jeżeli, co można zarzucić,są tylko pewną elitą, czy też próbką etycznych postaw, to ich przykład ilustruje, że takie humanistyczne postawy są możliwe i w szerszym zakresie. Kwestią edukacji i dobrej woli jest, aby społeczeństwa pozbyły się niepotrzebnego balastu przyjmowania naiwnych wymysłów wiar religijnych za fakty, a oparły się o rzeczywiste przesłanki etycznego życia. Przykład zlaicyzowanych nie totalitarnych krajów z niewielkim poziomem przestępczości to potwierdza.
Moralewicz - @mieduwalszczyk -4 na 4 To dobre pytanie, ale dość długi temat. Cała sprawa układa się troche inaczej. Chodzi o to, że opierając się tylko na dowodach empirycznych nie można stworzyć systemu etycznego który by był wspólny dla wszystkich. Jeśli ktoś uznaje nieracjonalne używanie filozoficznej metodologii dochodzenia dotego jaka jest orawda o rzeczywistości, to nie dojdzie do jakiegos konkretnego systemu etycznego. Zresztą głowną misją chrzescijaństwa nie jest rozpowszechnianie systemu etycznego lecz głoszenie Prawdy o tym, że Bóg jest, że stworzył człowieka i chce go obdarzyć życiem wiecznym. Trochę to wszytsko inaczej jest ułożone niż pan napisał. Można stworzyć wspólny system etyczny razem z tymi którzy nie uznają Boga osobowego, ale jest tu potrzebne uznanie metodologii filozoficznej. Ale to długi temat.
Radosław S. Czarnecki - Popieram 6 na 6 Popieram w całej rozciągłości oświadczenie Zarządu PSR. Precz z mową nienawiści, która jest wstępem do nienawistnych i agresywnych czynów ! Serbia, Bośnia, Rwanda, dziś - Egipt są tego najlepszymi przykładami. Wplecenie religii do czynnej polityki, podbudowywanie swych zamiarów politycznych religią dostarcza zawsze tragicznych i traumatycznych doświadczeń. Precz z fundamentalizmem i nienawiścią budowanymi na bazie wierzeń religijnych.
myprecious 10 na 10 @Moralewicz Zabawy semantyczne i odwracanie kota ogonem nie pogodzą wiary z rozumem. Wiara bezpodstawna jest irracjonalna - rozumowi zaprzecza, zatem proszę nie obrażać rozmówców wywodami, które przejdą co najwyżej na kazaniu w Twoim kościele. Powiedz mi jak doszedłeś do tego, że 'bóg jest, że stworzył człowieka i chce go obdarzyć życiem wiecznym'? Innymi słowy powiedz kilka słów na temat swojej epistemologii, epistemologii swojej religii - póki co żaden religiant nie przebił się przez jej pola.
Moralewicz - @myprecious -6 na 6 Już o tym pisałem i niestety nie mam czasu na powtarzanie całego wywodu. Poza tym to znowu zmienia temat komentarzy. Właśnie patrząc na historie dociekania do prawdy, wydaje się, że kto inny odwraca pewien logiczny ciąg. To racjonalizm scjentyczny odrzucił całe dziedzictwo ludzkości,w postaci metodologii filozoficznej i wielkich systemów etycznych. Odrzucając to wszystko nie może wpisać sie w dialog kultur. Do tego, że Bóg(Logos - prapoczątek) jest i stworzył świat to jest to osiągniecie staryżytnych filozofów. Pod pojęciem Logosu rozumie się Rozum który stworzył świat, dlatego też ma on racjonalną strukturę i można go poznać rozumem. Ten filozoficzny sposób wyjaśniania Objawienia, przejęli chrześcijanie, gdyż to ono właśnie przynosi ostateczną odpowiedź. Bóg Abrahama Izaaka i Jakuba, jest Osobą, jest Rozumem który jest Miłością - jest Dobrem. On stworzył świat i jako koronę stworzenia człowieka. Tą całą spuściznę odrzucają skrajni racjonaliści, którzy możliwości rozumu zawężają tylko do pola empirycznego. Dlatego wyłączają się z dialogu, niestety. Nie można wyjaśnić racjonalnie wyjaśnić racjonalności świata bez odwoływania się do racjonalnej przyczyny. Logos jest odpowiedzią na to. Są zatem racjon. Powody do wiary - wymieniłem je powyżej
Koraszewski - @Moralewicz 6 na 6 Co to jest racjonalizm scjentystyczny poza głupawą inwektywą? Czy to jakaś doktryna wykładana na KUL?
myprecious - @Moralewicz 10 na 10 Scjentyzm to w tym momencie tylko bluzg. Wielkie systemy etyczne? Np. chrześcijański? A to dobre:) Dialog kultur? Masz na myśli wyprawy krzyżowe, zarzynanie Indian, czy może pogromy? Proszę wybaczyć, ale to nie argument to wyraz skretyniałej ignorancji: to, że bóg istnieje dowiedli starożytni filozofowie?:) Śmiech na sali:) Znowu uprawiasz zabawy semantyczne - to co Ty sobie uważasz za prapoczątek cokolwiek to jest - nie ma znaczenia. Nie, szkoda słów na te brednie. Jeszcze raz - skąd wiesz, że bóg istnieje, i że cię stworzył - jak usłyszę coś o starożytnych filozofach to mój śmiech przerodzi się w wyrazy politowania. Z dialogu wyłączasz się ty wypisując brednie, które ktoś nawciskał ci w mało-filtrujący ewidentnie umysł. Wybacz, ale brzmisz jak ofiara intensywnej indoktrynacji. Twoimi argumentami można posłużyć się do obrony każdej idei bez wartościowych podstaw epistemologicznych, a i tak obrona to żadna - paplanie nawiedzonego. Choć za jedno Ci dziękuję - dowiedzieliśmy się w końcu co to jest bóg - nierozwiązywalny problem został rozwiązany - bóg to rozum:) Problem w tym, że nie różni się to niczym od stwierdzenia - bóg to kufel piwa.
rezzy - @Moralewicz 9 na 9 Filozofia jest o tyle "piękna", że każdy filozof zamykając się wyłącznie w granicach swojego rozumu może wysnuć masę nieempirycznych tez i nikt nie będzie w stanie stwierdzić, które z nich mają cień szansy bycia prawdziwymi. Taka natura filozofii. Jeśli czegoś się nie da sprawdzić, to nawet jeśli to jest prawda, to jest ona dla nas bezużyteczna zarówno teraz jak i w przyszłości. Niektórzy filozofowie poszli nawet dalej. Odcieli się od świata empirycznego mówiąc, że nie obrazuje poprawnie rzeczywistości, a zamiast tego snują setki domysłów. Tak to ja też potrafię, bez krzty prawdziwej praktyki w filozofii, wystarczy zachować rygor logiki i już. A nawet tego nie trzeba, bo można powiedzieć, że logika jest sztuczna i jest coś ponad logiką. Więc w zasadzie Harry Potter może być prawdziwy, a latających mioteł nie widzimy, bo istnieją w nadrzędnym świecie astralnym splątanym z kwantowym wymiarem przestrzennym anihilującym do punktowej osobliwości... Tak oto sobie wymyśliłem filo... eee... pseudonaukowy bełkot... Co do Biblii... Skoro trzeba uwzględniać jej kontekst historyczny, bo realia wtedy były inne, skoro trzeba ją traktować metaforycznie, to... może najwyższa pora przestać korzystać z tej mocno zdeaktualiowanej książki? Albo napisać nową, prostą, dosłowną... bez metafor?
Autor:
rezzy Dodano:
17-08-2013 Moralewicz - @Rezzy -4 na 4 Zgadzam się z panem, że przesłanek empirycznych nie można odrzucać. Jak najbardziej. Ja tylko stwierdziłem,że filozfii nie może ograniczać się do tylko do empirii. Biblia i Tradycja to dwie sfery objawienia. Tradycja to środowisko, które otrzymało oobjawienie i spisało je na kartach ST i NT, zatem by być wiernym objawieniu wtrzeba poznawać przez pryzmat Tradycji i Pisma. Przełożonie na nowoczesny język jest w dokumentach Kościoła. Mam na myśli wszytskie implikacje płynące z tekstu. Jeszcze powracając do filozofii to trzeba się opierać na przesłankach empirycznychtylko, że to nie wystarczy.
Frank Holman - @Moralewicz 4 na 4 Mylisz się całkowicie. Problem z Islamem jest i to bardzo duży i konkretny. Polega on na tym, że - w przeciwieństwie do Twojej religii, która tylko w praktyce to stosowała, ale w teorii ma co innego - wprost w świętej księdze jest zapisany nakaz siłowego nawracania niewiernych. O ile zatem Wam można powiedzieć: zacznijcie siedzieć cicho i zgodnie z pismem modlić się w domu, a poza nim "nastawiać drugi policzek", o tyle co powiedzieć islamistom ja (szczerze przyznam) nie wiem. Jedyne co mi przychodzi do głowy to dawać im co jakiś czas pole do prawdziwej bitwy, gdzieś na rubieżach cywilizowanego świata i tam pozwalać ginąć masowo w chwale ich największym fanatykom. A propos - w ogóle nie byłoby mi żal obecnie wystrzeliwanych przez wojsko islamistów egispkich, gdybym nie zakładał, że najgorsi z nich chowają się po domach i mocni są tylko w gębie, a na ulicach giną ich ogłupione dzieci.
Moralewicz - @Frank Holman -5 na 5 Jest w Koranie tak napisane, ale w innym miejscu jest by tego właśnie nie robić. Poza tym z innych fragmentów jest taka implikacja by tego nie robić. Zatem chodzi o to by w perspektywie całości rozważać dane fragment( w teologii katolickiej nazywa to się metodą kanoniczną). Ale trzeba wziąć szerszy kontekst całej religii bo przecież zostały księgi spisane w danym środowisku i odnosiły się do jakiejś konkretnej sytuacji. W Biblii też jest napisane, że Boża wolą jest by wytępić wrogów. A w innym fragmencie jakże ważnym, bo Dekalogu, jest napisane: nie zabijaj. Zatem jak to wszystko rozumieć. Właśnie w przez pryzmat wiary i rozumu. Wola Boża, przez żydów była źle odczytana. Jeśli rozpoznawali wolę Bożą jako walka przeciw wrogowi to tylko wrogowi duchowemu, walka przeciw grzechowi. Bo przecież Bóg powiedział nie zabijaj. Chrystus ukazał pełny obraz Boga, bo jest Jego Synem. Pełny obraz czyli także Jego woli. Wolę Boga trzeba odczytywać rozumem i wiarą. Zatem jeżeli islam odrzuca filozofie, czyli syntetyczne myślenie racjonalne to takie są później postulaty, np: nie można pić alkoholu, ale np. kokaine spożywać można bo Allah nie zabronił. Z takim myśleniem katolicyzm się nie zgadza.
zohen - @Moralewicz 6 na 6 Panie Moralewicz, czy Pańską metodologię interpretacji różnych ksiąg pisanych przez tzw. nawiedzonych (ucięcie łba niewiernemu lub spalenie go żywcem - co zaleca np. wycałowany przez JP2 i uwielbiany przez Ratzingera Koran - z punktu widzenia interpretacji religijnej jest ok, natomiast w celach politycznych już nie) można (należy?) zastosować do np. Mein Kampf, Manifestu Komunistycznego, programu PiS, smoleńskiego raportu Macierewicza i innych tego typu genialnych objawień? W bardzo zawiły sposób tłumaczy Pan metodę właściwej interpretacji świętych książek, stąd rodzi się we mnie szereg pytań, np: czy zabijanie innowiercy w głębokim przekonaniu, że wyświadcza mu się przysługę w imię Boga, który jest miłością, to jest właściwa interpretacja Koranu lub ST, czy nie?
Autor:
zohen Dodano:
17-08-2013 myprecious 9 na 9 @Moralewicz Twoje 'rozumienie przez wiarę i rozum' najlepiej pokazuje historia - zawsze zmienia się wraz z potrzebami kleryków. Metoda kanoniczna? A co to jest do cholery? - Tym kierował się papież rozpowszechniając Aids w Afryce? Czy może Tomasz z Akwinu rozważając czy heretyków należy zabijać od razu lub z wcześniejszą torturą? To, że Żydzi źle zrozumieli 'przekaz boży' dobrze wiedzą, bo twoi bracia w wierze jeszcze do dziś okazują im swą miłość tych, którzy 'zrozumieli dobrze'. Wszak końcem poprzedniego wieku okazało się po tysiącach lat prześladowań, że jednak nie 'zabili boga'. Czytając twoje, inspirowane religijnym arozumowym postrzeganiem świata słowa, robi mi się przykro, że ktoś potrafi uważać te brednie za prawdę.
Moralewicz - @zohen Proszę pana z tego co wiem ani Manifest Komunistyczny, ani program PiS nie jest ubrany w jakąś forme literacką. Przecież to się raczej różni od stosowania takiej formy przekazu jak : parabola, albo przypowieść, albo opowiadanie. Nie jest właściwe wg. Kościoła odczytywanie ST w taki sposób, że wynioskuje się z tego usprawiedliwienie dla zabijania. Co do Koranu to mogę tylko powiedzieć, z tego co wiem, że Kościół nie tyle widzi zagrożenie w samym Koranie lecz w wykorzystywaniu go w celach ideologicznych. Ale nie będę się wypowiadał o szczegółach bo nie jestem ekspertem. Na resztę tekstów panów nie będę odpowiadał, bo to w istocie inwektywy a nie zadane pytania w dobrej formie. Ja mogę dyskutować z mającymi inny światopogląd ale musi być zachowane jakieś minimum. Lepiej do tego się nadają aule uniwersyteckie i tam wole odbywać dyskusje. Proszę wybaczyć ale takie mam zasady, które na "nota bene" są zasadmi tej witryny. Pozdrawiam.
Frank Holman - @Moralewicz 14 na 14 Moim zdaniem niepotrzebnie zupełnie w tym wątku wszcząłeś tematykę: a) obrony własnej religii i b) ewangelizacyjną. To że Twoja religia jest mniej niebezpieczna i stanowi mniejsze zagrożenie społeczne niż Islam, JEST BEZSPORNE I BEZDYSKUSYJNE. Twoja religia ucywilizowała się znacznie i przestała być co do zasady wojownicza, znacznie wróciła do korzeni. Dlatego to co robisz jest zbędne: NIKT WAS ZWALCZAŁ NIE BĘDZIE. Będziecie dostawali pozwolenia na budowanie kościołów do woli i jeśli znajdziecie chętnych - będziecie mogli w nich modlić się do woli i nawet głośno. Nie będzie żadnych problemów ani z procesjami ani z pielgrzymkami. TYLKO DO JASNEJ CHOLERY ODESSIJCIE SIĘ OD PAŃSTWOWEGO CYCA Z KASĄ ORAZ OD TWORZENIA PRAWA POWSZECHNIE OBOWIĄZUJĄCEGO !!! NICZEGO WIĘCEJ OD WAS NIE OCZEKUJEMY !!!! NICZEGO !!! BĘDZIEMY WAM ZA TO GWARANTOWAĆ TAKĄ WOLNOŚĆ RELIGIJNĄ, JAKIEJ NIGDZIE NA ŚWIECIE NIE OTRZYMACIE.
Moralewicz - @Frank Holman 0 na 2 Proszę pana, nic nie wszczynałem. Po prostu pewne osoby zaczęły pytać o Katolicyzm a ja odpowiadałem. Ja sam nie lubie mieszania wątków ale tak wyszło. Natomiast kwestia finansowania to długi temat i nie warto go teraz tu zaczynać, pewne rzeczy można by rozważać ale to są długie tematy.
zohen - @Moralewicz 9 na 9 Ponieważ kwestionuje Pan sens dyskusji z ateistami (tu i teraz) zwracam Panu uwagę, że Pan grzeszy. Pan, jako członek Kościoła (funkcjonariusz?) jest formalnie zobowiązany do odpędzania wszelkich swoich grzesznych wątpliwości (tzn. myślenia: "ciekawość pierwszy stopień do piekła", "nieuctwo matką pobożności" itp), do szerzenia swojej wiary (ewangelizacji) i nawracania niewiernych. Oczywiście wynika to z "kanonicznego" obowiązku - nie z Pańskich przekonań i przemyśleń tylko z nakazu kościelnych zwierzchników, z nabytych i powielanych urojeń, strachu przed ogniem piekielnym i z nadziei wiecznego życia. Ja, ateista, dyskutując z Panem nie kieruję się zadnym osobistym interesem, ani nadziejami na 72 dziewice w niebie, ani strachem przed smołą, ani czyimś nakazem - wyświadczam Panu uprzejmość i łaskę. Po prostu żal mi Pana i z czystej empatii usiłuję Pana wyprowadzić z tego religijnego obłędu.Podobnie jak żal mi mojej babci, która wali toruńskiemu oszustowi co miesiąc połowę emerytury. Żal mi każdego, kto dał się omamić w tym systemie religijnych urojeń, kłamstw, bzdur, zabobonów, cudów, objawień i szemranych interesów sukienkowych szamanów, którzy na tym wszystkim robią świetny biznes: władza i kasa.
Autor:
zohen Dodano:
17-08-2013 Moralewicz - @zohen -1 na 1 Ja wspomniałem tylko o formie i nic więcej. Proszę zobaczyć ile w pana wpisach insynuacji, inwektyw itp. Czy pan myśli, że czymś takim pan przekona kogoś. A jeśli nie ma pan na celu przekonania tylko obrażenie kogoś , to szkoda pana wysiłku bo to do mnie nie przemawia. No chyba, że pan chce wyrzucić coś z siebie, ale nie zamierzam tutaj nad tym rozmyślać. W skrócie chodzi mi o to, by dyskusja przebiagała normalnie wg. zasad, to wtedy będzie to z pożytkiem dla obu stron. I tyle.
Rafał Poniecki - Jest napisane... 7 na 7 A dlaczego nie, że taki to a taki coś takiego napisał? Bo wtedy pojawia się kolejne pytanie o to, a skąd on to wiedział? Tomek-Aquinata powiedział: "Strzeż się człowieka jednej książki". I dużo w tym racji. Tyle że sam był takim, bo kniga ciągle jedna i ta sama, tylko komentarze do niej zapełniają całe biblioteki. No, swoje knigi mają też "alahici" i hindiuści. Kompletny moron, niejaki "Ziutek Kowal" napisał "Ksiegę Mormona" i też jest ona tak samo święta i porąbana, jak te pozostałe. Żadna z nich nie jest w stanie wyjaśnić logicznie otaczającej nas rzeczywistości. W oparciu o zawarte w nich bla, bla, bla, niczego nie zbudowano, chyba że uwzglednimy to, co zbudowano za pieniądze wyłudzone przez kler. Starożytna filozofia też ma znikomą wartość, przynajmniej dla tych, którym "... racjonalizm scjentyczny ograniczył bezpodstawnie rozum tylko do "czystego rozumu"" i którzy bynajmniej nie tęsknią za "zanieczyszczonym rozumem". Marzy mi się, że nie tylko naukowcy będa posługiwać się "czystym rozumem", ale i politycy, których rozum jest zupełnie nieczysty i gdy imam, czy jakiś biskup zaczyna wręcz im dyktować, co mają robić, to kładą uszy po sobie. Dla świętego spokoju i głosów w wyborach.
Moralewicz - @Rafał Poniecki -3 na 3 Ale w jakim sensie pan pisze, że chrześcijańska filozofia nie wyjaśniała rzeczywistości. No bo wiadomo, że żaden system nie może wytłumaczyć absolutnie wszystkiego w każdym szczególe, zatem co pan ma na myśli.
zohen - @Moralewicz 8 na 8 ...ile w pana wpisach insynuacji, inwektyw... Panie Moralewicz, czy, jeżeli stać pana na odrobinę obiektywizmu, nie zauważył pan, że każde trudne - niewygodne pytanie jest przez katolików kwitowane zarzutem inwektywy, insynuacji, bluźnierstwa itp? Więcej, pan wyraźnie zaczyna skręcać na dobrze udeptaną przez religiantów ścieżkę: bezczelny atak na Kościół katolicki, na wielebnych księży, biskupów i obraza uczuć religijnych! Jeżeli ja wyrażę dezaprobatę dla pedofilskich wyczynów kleru, to wg pana rzucam inwektywami i atakuję kościół? Tak ma wyglądać dyskusja wg Pańskich zasad? Przecież zadałem panu kilka krótkich konkretnych pytań dotyczących interpretacji biblijnych (koranicznych) zapisów. Ślizgniecie się po nich zarzutem o mojej insynuacji jest pańskim zdaniem właściwym podejściem do zagadnienia? Jeżeli pana obraża moje "religijny obłęd", to sądzi pan, że mnie nie mogą obrażać poszczególne zapisy pańskich świętych ksiąg? Szczególnie te o nakazie mordowania inaczej myślących? Taki to dla pana obraźliwy ten "religijny obłęd" w kontekście bożego nakazu kamieniowania własnego niesfornego dziecka, palenia niewiernych żywcem albo chociażby w kontekście przynoszącego straszliwe cierpienia zwierząt rytualnego - religijnego uboju? Błagam, nie pan mnie oświeci: to nie jest obłęd?
Autor:
zohen Dodano:
17-08-2013 Moralewicz - @Zohen -1 na 1 Proszę pana. Jest obłędem niewątpliwie, i to nieważne czym podbudowany. jeśli obiektywnie się stwierdzi że ktoś nienawidzi drugiego człowieka, i wyrzadza mu szkodę to jest to obłęd. Za to co złe należy się krytyka, za to co dobre pochwała. Mówię to w kontekście upraszczania. Nie chce, przysłowiowo, "wylać dziecka z kąpielą", dlatego staram się nie upraszczać problemu islamu. Bo łatwo jest zarzucić całemu środowisku nienawistne zachowanie. Wielu muzułmanów jest świetnymi ludźmi i nie chce przez to ich odrzucać i dlatego staram się oceniać precyzyjnie. Druga sprawa to "inwektywy",które pan poruszył. Ja mogę mówić tylko o sobie i o doktrynie chrześcijańskiej, nie mogę się tłumaczyć za jakąś osobę mogę natomiast ocenić jej czyny. Czyny ludzkie w ogóle powinno się oceniać, ale nie osądzać ludzi, nie przekreślać. Staram się nie używać inwektyw. Jeśli problem zasługuje na ostrzejsze słowo to używam ostrego słowa, ale nigdy inwektywy bo ona ma skutek wręcz odwrotny, czyli nie ma charakteru retorskiego, wręcz przeciwnie. Mam, wydaje mi się, że mi się to nie zdarzyło, ale jeśli tak się stało, iż kogoś wyzwałem, to przepraszam. Staram się po prostu dyskutować na poziomie i profesjonalnie, mam nadzieje, że mi to wychodzi jakoś.
Rafał Poniecki - @Moralewicz 10 na 10 SENSU STRICTO! Chrześcijańska filozofia niczego nie wyjaśnia. Niczego. I nawet nie ma co marnować czasu na roztrząsanie jej niuansów, skoro opiera się w całosci na założeniach i nieweryfikowalnych tzw. prawdach objawionych. A objawienia to po prostu coś, co normalni ludzie nazywają przywidzeniami.
Wojciech Siarkiewicz - @Moralewicz 7 na 7 Kilka pytań. Dlaczego Bóg przekazał najważniejszą jaką można sobie wyobrazić informację (jak uzyskać zbawienie wieczne) w sposób skrajnie nieefektywny? Po tysiącach lat do połowy ludzi informacja ta w ogóle nie dotarła a ci do których dotarła mordują się setkami tysięcy czy nawet milionami nie mogąc dojść do porozumienia jak rozumieć tę najważniejszą informację Czy nie wydaje się Panu, że działanie internetu jest mniej ważne niż zbawienie wieczne? Czy wyobraża sobie Pan działanie internetu gdyby protokóły były sformułowane z podobną jasnością? Czy uznał by Pan autorów takich protokołów za inteligentnych i wiedzących czego chcą? Cy zatem takie działanie Boga nie zasługuje na ocenę "GŁUPIE"? Proszę zwrócić uwagę - je nie twierdzę, że zbawienie wieczne nie istnieje, że Bóg nie istnieje. Ja tylko zwracam na FAKTY NIEPODWAŻALNE. Efektywność przekazu jest żadna.
mieczysławski - prawo humanistyczne 11 na 11 Dzisiaj miernikiem demokracji jest znoszenie kary śmierci i zakazywanie języka nienawiści. Problemem jest religijny immunitet. Zakazane jest nauczanie oparte na Main Kampf i propagowanie rasizmu, ale nauczanie według św. ksiąg to propagowanie rasizmu, jest tu (w państwie świeckim) nieracjonalna tolerancja. Niewierzący oczekują od rządu przestrzegania prawa - immunitet religijny jest niezgodny z prawem. Ponadto wolność religijna to prawo do niewierzenia i niepraktykowania religijnego. Wierzący mają błędną definicję (celowe przekłamanie), że wolność religijna to prawo dla wierzących do zawłaszczenia przestrzeni publicznej i do przymusowej indoktrynacji religijnej. Należy głośno protestować, przeciwko łamaniu konstytucji przez religijnych ekstremistów. Bierność powoduje, że władzę uzyskują religijni fanatycy.
KORIUS - euroislam.pl 3 na 3 -Wracając do tematu, czyli obrzydliwego kazania Al Rawiego i stanowiska czeskich ateistów, był już na ten temat wątek na forum:
www.racjonalista.pl/forum.php/s,578905/z,0 -Dla niektórych "racjonalistów" większym problemem, od słów nawołujących do nienawiści, jest strona euroislam.pl, na której owa informacja została zamieszczona. Samo stanowisko czeskich ateistów jest przez nich określane jako histeryczne, a islam podobno wcale nie stanowi takiego zagrożenia dla Europejczyków jak się to przestawia. Kto chce niech sam oceni.
Autor:
KORIUS Dodano:
18-08-2013 Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama