Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Krzysztof Sykta - świetny tekst! 4 na 12 gwoli wyjaśnienia: drobna przedsiębiorczość wbrew obiegowym opiniom nie została uruchomiona w 1989 r. lub w 1988 r.; znam osobiście szereg firm rodzinnych założonych w okolicach 1982 r., tutaj przykład - firma Galmed:
www.galmet.com.(*)ii_polskiej_przedsiebiorczosci Sieć sklepów Edbol założył Bogusław Dudziński w 1980 r., dzisiaj sprzedaje je holdingowi litewskiemu z siedzibą na Cyprze:
express.bydgosk(*)w-chce-sprzedac-cala-siec.html Niektóre firmy rodzinne mimo represji przetrwały cały okres PRL-u np. słynna cukiernia Blikle. Mój dziadek przez dłuższy czas prowadził własną piekarnię mimo represji i aresztowań, które z resztą przypłacił życiem...
W 1982 zezwolono również na działalność gospodarczą w PRL zagranicznym osobom prawnym i fizycznym - ustawą z 6 lipca 82r. O tym się nie uczy w szkołach. Warto poczytać o I i II etapie reformy gospodarczej realizowanym w latach 82-87 (podatki progresywne dla sektora prywatnego) i 87-89. Cała epoka lat 80. to było tworzenie podstaw pod kapitalizm.
Reklama
andau 15 na 27 Panie Mariuszu. Ja bardzo Pana cenię i podziwiam, ale Pan chyba oszalał. Do kompletu brakuje mi tylko męczeńskiego zamachu w Smoleńsku. Aleksander Wat w "Mój wiek" wspomina amerykańskich politologów piszących o sukcesach Kraju Rad za Stalina i rosyjską staruszkę stojącą przy torach kolejowych z wyciągniętą ręką, w której trzymała jajko, żeby je sprzedać podróżnym. No więc Pan mi przypomina tych politologów. Ja byłem młodym człowiekiem w latach 70. i naprawdę nie była mi potrzebna żadna amerykańska czy Wojtyłowa propaganda, by znienawidzić Gierka i jego rządy. Wystarczyło trochę poczucia przyzwoitości. Zapewniam Pana, że nie zniósłby Pan tej epoki. Jak najdalszy jestem, po latach, od potępiania Gierka, doceniam jego niestrzelanie do ludzi, ale kraj nie potrafiący wyprodukować papieru toaletowego i porządnego samochodu nie był żadnym przeciwnikiem dla Zachodu i USA. Niech Pan sobie wyobrazi katolicką Polskę z podziemnym racjonalistą.pl, a za każdy tekst idzie siedzieć Pan i ludzie, którzy te teksty kolportują.
Autor:
andau Dodano:
27-01-2014 mieczysławski - tajne operacje CIA 13 na 13 http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,15329788,_Nie_bylo_zadnych_wiezien_CIA___To_mowili_politycy.html Politycy kłamią, a najbardziej zakłamana jest historia końca PRL-u. Większość Polaków z czasów, kiedy słuchało się Radia Wolna Europa i Głosu Ameryki, było przekonanych, że USA to największy przyjaciel Polaków. To było rodzaj ślepej wiary, niezdolność do realistycznego spojrzenia na politykę. CIA prowadziło wojnę propagandową, rozbudzając dążenia Polaków do uniezależnienia politycznego i gospodarczego od ZSRR, które było winione za hamowanie rozwoju Polski. Jaki wpływ miało CIA na Solidarność? Oficjalnie mówiło się o kontaktach i pomocy od amerykańskich związków zawodowych, ale stało to się zauważalne dopiero po wprowadzeniu stanu wojennego i przemycie materiałów poligraficznych i pieniędzy, ale oficjalnie nie istnieją żadne dokumenty potwierdzające tą działalność. W polityce widać było narastanie nierealnych żądań socjalnych przywódców związkowych, fala strajków, na nic zdał się apel gen. Jaruzelskiego o 90 spokojnych dni, aby dać oddech słabnącej gospodarce. Gwoździem do trumny PRL-u były amerykańskie sankcje gospodarcze, popularne było hasło "im gorzej tym lepiej", bo szybciej padnie komuna. Gospodarczo USA wypierało Polskę z rynków. cdn
mieczysławski - tajne operacje CIA cd. 9 na 13 Historycznie Polska czasów Gierka posiadała najsilniejszą pozycję, patrząc na eksport, dostępność do rynków zbytu. Dla USA liczyły się przede wszystkim własne interesy, Polska była postrzegana jako konkurent i dlatego rozpoczął się demontaż polskiej gospodarki. Życie za żelazną kurtyną powodowało, że nie było dużej konkurencji od strony importowanych towarów konsumpcyjnych. Za czasów Gierka rozpoczął się transfer technologii, ale nie spowodowało to wyrównania opóźnienia technologicznego. Zabójcze okazało się zniesienie barier celnych. Oczywiście ekonomiści ostrzegali przed skutkami takiej polityki gospodarczej, ignorowano groźbę wysokiego bezrobocia, przeważyła w polityce "dekomunizacja" na siłę. Jednym z elementów destabilizacyjnych było udzielanie kolejnych kredytów, które w dużej części szły na konsumpcję, nie przejmowano się zbytnio narastającymi odsetkami, liczył się efekt doraźny. Myślę, że krytyka epoki gierkowskiej to próba odwrócenia od dzisiejszych problemów gospodarczych i społecznych, braku realnych projektów, pomysłów. W sytuacji uzależnienia od obcego kapitału, polityka jest w dużej części sterowana przez banki, a to oznacza ograniczoną autonomię. Ten stan jest określany jako polityka neokolonialna.
andau 5 na 13 Ciąg dalszy, bo się nie zmieściło: I codziennie widzi Pan bpa Michalika w tv, który zapewnia widzów, że jest Pan idiotą i zdrajcą, a w katolickiej Polsce jest cudownie. I nie ma innej etyki niż katolicka (wtedy: socjalistyczna). Za powielanie "aktu Końcowego Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie z Helsinek" z 1975 r. SB ganiała takich ludzi, jak ja, i zamykała. Doceniam, że nie biła i nie zabijała, piszę to serio, bez sarkazmu. Ale to, co ratyfikowała Polska, miało być dla Polaków niedostępne. Naprawdę, nie byliśmy otumanieni. Serio, bliżej Panu do nas, młodych ludzi w latach 70. niż do Jana Szydlaka z lat 70. Pozdrawiam.
Autor:
andau Dodano:
27-01-2014 Selanos - My mieliśmy być konkurencją? 6 na 20 Polska gospodarka miała być konkurencją dla krajów zachodnich? Nasza gospodarka, jak to bywa z gospodarką planowaną, rozwijała się chaotycznie, a technologicznie nadal byliśmy za zachodem. Owszem, zaczęliśmy eksportować, ale proszę pamiętać, że w tym samym czasie (w pierwszej połowie dekady) import zwiększył się dwukrotnie, nastąpiły podwyżki płac i zamrożenie cen, a to wszystko na kredyty z których część opierała się na zasadzie samospłaty - miały iść na inwestycje które poprzez eksport do krajów zachodnich miały te kredyty spłacić. Problem w tym, że towary z Polski wcale nie były takie konkurencyjne, zamiast za dolary na zachód, eksportowaliśmy je głównie do krajów RWPG za ruble transferowe. Dekada Gierkowska to była taka fikcja którą szybko dogoniła rzeczywistość. Pieniądze z kredytów nie starczyły na długo, ceny trzeba było w końcu podwyższać, ludzi trafiał przez to szlag, a jedyny rzucający się w oczy relikt tej dekady, to bloki. Krzywe, z małymi mieszkaniami, budowane przez brakorobów. Kiedyś miałem przyjemność remontować kilka bloków z czasów dekady gierkowskiej. W kwadraciakach z cegły, ktoś kradł cegły i cement i ściany działowe zrobił z worków z cementu i bardzo rzadkiej, bardzo piaszczystej zaprawy.
mieczysławski - znowu propaganda antygierkowska 6 na 18 i znowu ciągle powtarzana mantra "ale kraj nie potrafiący wyprodukować papieru toaletowego i porządnego samochodu nie był żadnym przeciwnikiem dla Zachodu i USA." Jeżeli chodzi o papier toaletowy, to jest duża przesada. Rozwijał się przemysł samochodowy, wiele projektów nie zostało wdrożonych do produkcji. Była rozwijana polska myśl inżynieryjna. Jeżeli chodzi o przemysł zbrojeniowy, to Polska była znaczącym producentem i tu amerykańskie restrykcje najbardziej szkodziły - utrata rynków. Dla USA przeciwnikiem są wszystkie rozwijające się kraje. USA ustępuje tylko przed silnymi, dzisiaj przykładem jest złagodzenie restrykcji względem Iranu. Historycznie przykładem były Chiny, gdzie podkreślano represyjność komunistów, kiedy Chiny stały się silne, zaprzestano krytyki, ponadto USA się zadłużyło i uzależniło politycznie. Rozwijająca się Polska była postrzegana jako potencjalne zagrożenie dla amerykańskich interesów. Wolny rynek to jest utopia.
andau 9 na 15 @mieczysławski. Po pierwsze: podcierałem sobie dupę "Żołnierzem Wolności" w wojsku. To nie jest przesada i mantra. Po drugie: masz Pan rację. Nie zostało wdrożonych. Zapytaj Pan czemu. Amerykanie nie dali. Po trzecie: Się rozwijała. Się nie rozwinęła. Po czwarte: to ja jeździłem psującymi się SKOT-ami. A Tyś Pan co wtedy? Gówniarzem był czy w wojsku na dwa lata?
Autor:
andau Dodano:
27-01-2014 mieczysławski - nierealne roszczenia socjalne 4 na 12 Ja twierdzę, że wysuwanie nierealnych roszczeń socjalnych, to głównie efekt wojny propagandowej i działalności tajnych agentów. Niepokoje społeczne skutkują, że rządzący zaciągają kredyty konsumpcyjne na uspokojenie nastrojów, kredyty inwestycyjne mogą dopiero w późniejszym czasie poprawić warunki życia. Złodziejstwo i partactwo były częstym zjawiskiem "ktoś kradł cegły i cement i ściany działowe zrobił z worków z cementu i bardzo rzadkiej, bardzo piaszczystej zaprawy.",byli też spekulanci, którzy sprzedawali towar z pod lady, załatwianie bonów na samochód, itp. Ta patologia oczywiście miała wpływ na osłabienie gospodarki. Ale to nie skończyło się z epoką gierkowską. Po rozwiązaniu się PZPR i wejściu na drogę przekształceń własnościowych rozpoczęła się kradzież majątku państwowego na dużą skalę - złodziejska prywatyzacja i przestępstwa korupcyjne, które większości zostały umorzone. Dzisiaj daleko jest od idei wolnego rynku. Państwo nie sprzyja rozwijaniu działalności gospodarczej, obciążenia podatkowe są tak znaczne, że wydaje się że łatwiej żyło się w epoce gierkowskiej. W PRL-u prywaciarze nie mieli problemu ze zbytem towarów, rynek był nienasycony, mało wymagający. Sceptycy ostrzegali, że kapitalizm nie będzie ustrojem sprawiedliwości społecznej.
Selanos - mieczysławski 9 na 13 Nie rozwijał się przemysł samochodowy, a tym bardziej nie rozwijała się polska myśl inżynieryjna. Licencje dobiły polski przemysł samochodowy, produkowaliśmy włoskiego fiata 125 (czy raczej nadwozie 125, a reszta od starszego modelu 1100), produkowaliśmy włoskiego fiata 126 i polonezy które bazowały na podzespołach z fiata 125 z nadwoziem zaprojektowanym przez... Włochów. Gdzie tu jest polska motoryzacja i myśl techniczna? Było gorzej niż jest teraz, bo teraz przynajmniej produkuje się w Polsce samochody które nie są technologią sprzed kilku dekad. Przepraszam, był jeszcze Tarpan, z silnikiem od Warszawy M-20 :P "Wolny rynek to utopia", ale jakimś cudem to państwa w których było (i nadal jest) dużo więcej wolnego rynku niż u nas, jest lepiej. Czyżby robota agentów amerykańskich?
mieczysławski - dług Gierka, zadłużenie póżniejsze 6 na 8 PRL, psujący się sprzęt wojskowy, widoczne to było podczas manewrów, pojazdy stojące na drogach. Ja to znam. Ale należy to ocenić z punktu siedzenia za żelazną kurtyną i embarga na nowoczesne technologie, również na te cywilne, bo mogły być zastosowane we wojsku, a USA chciały podtrzymywać ten stan technicznego zacofania, czas Gierka to było pozwolenie na zakup niektórych technologii, ale pozostało wiele ograniczeń. Ja mówię, że USA do nie jest przyjaciel Polski. Nigdy nie byliśmy traktowani po partnersku, do dzisiaj nie ma wiz, a Polacy uczestniczą w misjach wojskowych, np Afganistan, nie jest to właściwie dostrzegane. Kupujemy przestarzały sprzęt wojskowy, który musimy remontować, a za kilka lat będzie technologicznie przestarzały. Miał być offset ale sojusznicy się z tego właściwie nie wywiązują. Wróćmy do rzeczywistości - dzisiejszy dług do spłacenia i porównajmy to z zadłużeniem gierkowskim. Krytyka socjalizmu, nie powinna zasłaniać problemów dnia dzisiejszego. A jak ocenią nas następne pokolenia?
Mariusz Agnosiewicz - @Selanos 6 na 14 Dziękuję Krzysztof za uzupełnienie. Zdaję sobie sprawę, że mój tekst jest zaczątkowy i przyczynkarski, i że pewnie niektóre rzeczy będę z czasem uzupełniał bądź rewidował.
Andau dzięki za garść anegdotek, ale nieco inaczej kształtuję swoją wiedze o tej epoce, tym bardziej, że jesteś dla mnie anonimem, więc siłą rzeczy, jak chcesz mi coś przekazać, musisz się odwoływać do nieco twardszych danych.
Mieczysławski: Wydaje mi się, że zagrożenie konkurencyjne nie było jakoś szczególnie niepokojące dla USA i wojennych sojuszników. Choć sądze, że ono z czasem musiałoby rosnąć. Najgorszym bezpośrednim demonem, którego trzeba było zarżnąć był odradzający się socjalizm w wersji narodowej. Światowa finansjera może sprawnie kontrolować rynki globalne, kiedy kontroluje ideologię ekonomiczną. Wszelkie globalne szkoły ekonomiczne są wygodnymi narzędziami kontroli i sterowania procesów ekonomicznych. Najgorszym zagrożeniem jest wszelki ustrój gospodarczy o charakterze narodowym, który rozumiem przede wszystkim jako skoncentrowanym na lokalnej grupie i odwołujący się do reguł i specyfiki w niej wykształconych. Dlatego gospodarki narodowe mogą być różne, nie muszą wpisywać się w jakiś jeden schemat - po prostu uwzględniają lokalną specyfikę. Sukces odpowiedniej liczby takich gospodarek, pozwoli przełamać globalizm finansowy, gdyż same w sobie są one bardziej wydajne. Każda gospodarka narodowa jest bardziej wydajna i użyteczna dla lokalnej grupy niż gospodarka oparta na "uniwersalnej szkole ekonomicznej". Ale wyłaniające się pojedyncze go0spodarki narodowe, jak gierkowska w latach 70. same w sobie są za słabe, by przeciwstawić się globalnym graczom. Na tym polegało moim zdaniem główne zagrożenie ze strony gospodarki Gierka - "zły przykład".
sobieskii - Ciemność widzę... 14 na 22 "Ja twierdzę, że wysuwanie nierealnych roszczeń socjalnych, to głównie efekt wojny propagandowej i działalności tajnych agentów." Papier toaletowy i sznurek do snopowiązałek to roszczenia realne czy nierealne? Ile można stać w kolejce za artykułami pierwszej potrzeby? Obejrzyj sobie film ze stanów z lat 70tych a potem Polski z tego samego okresu. Zobaczysz wyższość "utopijnego" wolnego rynku nad twoim realnym socjalizmem. To bardzo fajne teorie tylko fakty jakoś nie pasują do twoich opowieści. PRLu nie obaliło CIA tylko Polacy protestujący przeciw biedzie. To podwyżki cen żywności wyprowadzały tłumy na ulicę. Czy protesty paraliżowały gospodarkę? Ci ludzie gdyby nie protestowali to stali by bezczynnie w kolejkach. Taka to była gospodarka.
Selanos - mieczysławski - co do zbytu prywaciarzy 10 na 12 Zbyt mieli, bo rynek był nienasycony - słusznie. Dlaczego był nienasycony? Bo nie mieliśmy wolnego przepływu towaru, nie można było kupić sobie wielu rzeczy produkowanych za granicą których w Polsce niet, nie można było nawet do pewnych krajów wyjechać, przynajmniej nie bez problemów. To był ustrój wrogi konsumentowi. Mała płaca, brak towarów, brak konkurencji.
mieczysławski - rynek nasycony 2 na 10 Dzisiaj rynki światowe są nasycone. Korporacje strzegą swoich dominujących pozycji i niszczą konkurencję. Zanika przemysł narodowy, korporacje stały się światowe, można spekulować czy powstanie rząd światowy podobnie jak powstała Unia Europejska. Większość światowego kapitału jest w rękach około 100 ludzi, którzy wywierają silny, znaczący wpływ na globalną politykę. Minęły czasy Adama Smitha, kiedy powstało pojęcie wolnego rynku. Korporacje światowe kierują się egoizmem, dlatego hamują lub niszczą gospodarkę konkurencji. Historycznym, przykładem może być działalność CIA po 45r i wojny imperialne, jeżeli działalność tajnych agentów była nie wystarczająca. Oczywiście druga strona postępowała podobnie. Zasadniczym celem USA był demontaż bloku wschodniego, a nie poprawa warunków życia mieszkańców. Dlaczego Karol Wojtyła został wybrany na papieża? Zwyczajowo był to Włoch lub Niemiec. Późniejsza polityka JPII pokazuje wyraźny antykomunizm i nawoływanie do demontażu "ustroju niesprawiedliwości społecznej". JPII rozmawiał z Ronaldem Reaganem i to miało niezwykle silny wpływ na nastroje Polaków. Wybór Polaka na papieża niewątpliwie przyczynił się do rozpadu socjalizmu, było wsparcie dla konspiracji w czasie stanu wojennego.
LeMansa 16 na 22 Panie Mariuszu, Cenię Pana pozycje książkowe dotyczące historii papiestwa, ale czytając Pana wizję ery Gierka ogarnia mnie pusty śmiech. Nie wiem skąd Pan czerpie wiedzę o tamtym okresie ale na pewno nie z pamięci, bo rzeczywistość wyglądała zgoła inaczej. Polska nie była X potęgą gospodarczą świata, jak głosiła ówczesna propaganda. Byliśmy biednym, zacofanym technologicznie krajem, z ochlapami nowoczesności w postaci zakupionych kilku licencji zachodnich. Do tego nigdy nie mogliśmy dostarczyć produktów o oczekiwanej przez zachód jakości. Mogliśmy konkurować jedynie ceną i to nie na zachodzie tylko w jeszcze bardziej zacofanych krajach III świata. Przypomnę tylko że ta potęga gospodarcza wprowadziła kartki na cukier w 1976 roku. O srajtaśmie była już mowa. Beton zawierał 3 x tyle piachu ile powinien. Stal? Stal była takiej jakości, że rurociągi budowaliśmy z niemieckich rur, nie polskich.
LeMansa 15 na 23 Co było takim hitem eksportowym? Wyborowa i szynka w puszce, której w sklepach nie szło dostać. No i węgiel, ale trudno go nazwać wysoce przetworzonym towarem. Dostawa Coca-coli od większego święta do delikatesów, a na codzień Ptyś i Mazowszanka. Takie były realia. Z telewizji pamiętam niekończące się "glindzenie" kacyków partyjnych z różnych zjazdów i plenów na zmianę. W sobotę studio 2 przez 3 godziny potem Cosmos 1999 i znów plenum lub zjazd. Ewentualnie sprawozdanie z dnia czynu partyjnego. Nie chce mi się tej mizerii komentować. Przytoczę więc wyliczankę, którą pamiętam z tamtych lat: "Nie lubimy wójka Gierka, Nie dał szynki ni plasterka, Tylko serek i pasztecik, Podpalimy komitecik, Raz, dwa, trzy, Po zapałki idziesz ty!"
Mariusz Agnosiewicz - @LeMansa 0 na 16 Z tej dramaturgicznej opowiastki, którą zarysowałeś wynikałoby, że w kraju kompletnie nic nie było :) Nasłuchało się takich opowiastek przez ostatnie dekady, oj nasłuchało. Dziś tego rodzaju absurdów, które przytoczyłeś jako słabość Polski Gierka o III RP mogę rzucać na pęczki. Typu: polski żwir na budowę polskich dróg sprzedają nam zachodnie firmy. To że wówczas korzystało się w jakiejś mierze z niemieckiej stali wynikało w dużej mierze z partnerstwa polsko-niemieckiego. W 1971 w polskiej Marynarce pojawiła się III Flotylla Okrętów, a w niej m.in. dywizjon Okrętów Podwodnych oraz dywizjon niemieckich Kutrów Rakietowych Osa-1 oraz dywizjon polskich Kutrów Torpedowych Lis-2 – do niszczenia statków, samolotów i łodzi podwodnych. W tych latach, trzy dekady po wojnie w polskiej marynarce pojawił się pierwszy admirał. A Finowie podają, że w skład polskiej flotylli wchodziła także 55 Kompania Chemiczna.
Mariusz Agnosiewicz - @LeMansa -1 na 23 Może po prostu jest Pan typem lenia, który nie bardzo miał chęć się wysilać? Nie mam pojęcia, jak mogę komentować jakieś wierszyki antygierkowskie, które od 1976 lekkoduchy wymyślały na pęczki... A już chyba szczytem tego "glindzenia" jest narzekanie, że za często na półkach był Ptyś zamiast Coli, czy emisje Comosu jako elementu tego strasznego opisu... Rozumny człowiek powinien się cieszyć, że ludzie kupują sok z owoców zamiast coś takiego, jak Cola. Ja Colę piję okazjonalnie ze względu na zawarty w niej kwas fosforowy, który działa antywymiotnie i antynudnościowo, choć wiem, że kwas fosforowy sprawdza się także jako odrdzewiacz.
LeMansa 19 na 23 Mitologizuje Pan tę dekadę, a ja ją przeżyłem w realu i piszę jak było. Nie chce Pan słuchać? Pana sprawa. Ja mogę się tylko uśmiechać pod nosem. FYI Ptyś nie był sokiem z owoców. Sentyment do ery Gierka mogę tłumaczyć tylko tym, że następna dekada była jeszcze gorsza.
romaro - Selanos 9 na 15 "Nie rozwijał się przemysł samochodowy, a tym bardziej nie rozwijała się polska myśl inżynieryjna." Za to teraz rozwija się "polska myśl inżynieryjna". W lotnictwie Dreamliner. Koleje - Jak to ten nowy pojazd szynowy się nazywa, bo zapomniałem? Siły zbrojne - żeby tylko na ten przykład podać F16. Przykładów można by mnożyć. W zasadzie w porównywaniu gospodarki z tamtych lat do obecnej jest mniej więcej jak z wybielaniem żołnierzy wyklętych kosztem pozostałych. Jeszcze parę lat tej propagandy i się dowiesz, że za komuny nie było nic na półkach, bo półek nie było. Półek nie było, bo nie było sklepów, a tak w ogóle to był głód. Można by wiele na ten temat pisać. Dzisiaj mało kto zastanawia się dlaczego związki zawodowe w państwach zachodnich są teraz tak słabe. Dlaczego rozwarstwienie społeczne w państwach najbogatszych przyśpieszyło po upadku bloku wschodniego. Gdy na te pytania znajdziemy odpowiedzi , to wtedy również znajdziemy odpowiedź na inne - w czyim interesie leży opisywać w jak najczarniejszych barwach stan naszej ówczesnej gospodarki. Selanosie buble mieliśmy za komuny , ale i teraz karmią nas bublami a'la Windows.
Autor:
romaro Dodano:
28-01-2014 Przemek J. - @Mariusz 3 na 7 >Może po prostu jest Pan typem lenia Za takie personalne docinki należy się choć minus i reprymenda słowna. Może jeszcze sugestia samokrytyki? Co do sedna tematu, okres Gierka nie jest łatwym do oceny i podsumowania, z wielu powodów, które ciężko opisać w artykule a co dopiero w komentarzu do niego, więc postaram się w skrócie przekazać swoje zdanie na ten temat w jednym tylko aspekcie. Faktycznie było w tamtych czasach wile wartościowych inicjatyw, które niestety nic Polsce nie dały na dłuższą metę, mam na myśli badania i projekty. Trzeba tylko zauważyć, że tworzyli je ludzie wówczas dorośli, których wychowały i wykształciły okresy wcześniejsze. Z perspektywy gospodarki to był okres zmarnowany: wzrosło zadłużenie, a pieniędzy nie wykorzystano na tworzenie narzędzi do ich pomnażania (czyli źle zaplanowano możliwości spłaty). Czy można było w ogóle coś zaplanować, w czasach gdy nie ma możliwości dywersyfikacji przychodów a kluczowy odbiorca dyktuje własne ceny i zasady handlu?
farmer 8 na 8 Czy aby Polska między 45 rokiem a 89 nie była czasem pod okupacją? Mnie zastanawia czy to co zostało dokonane w czasie tej okupacji choćby przez Gierka to były maksymalne możliwości czy minimalne. Czy to co się dzieje po 89 roku do dziś to czas wypełniony sukcesami? Czy nie będąc pod wpływami żadnego państwa polski rząd realizuje się w 100%? Czy raczej wygląda to jak by żył z "renty babki".
Autor:
farmer Dodano:
28-01-2014 A. Gregosiewicz 6 na 10 Mariusz, błagam Cię, nie kpij!
ratus 4 na 6 Jest stanowczo za wcześnie na ocenę najnowszej (od lat 40-tych) historii Polski. Wszystkie relacje są determinowane przez osobiste, wysoce subiektywne przeżycia i emocje. Nawet historia Polski międzywojennej jest zakłamywana przez propagandowe potrzeby współczesnych polityków, co dopiero mówić o czasach PRL! I to, niestety, jest nie do uniknięcia. A dogmat : "Historia jest propogandą zwycięzców" - jest jak najbardziej aktualny.
Autor:
ratus Dodano:
28-01-2014 Selanos - Romaro 3 na 7 Nie twierdzę, że teraz jest wspaniale, twierdzę, że wtedy było źle i nie ma powodów do zachwytu nad tzw. dekadą Gierka. Nie mamy własnego narodowego przemysłu samochodowego, tak samo jak chociażby Kanada, która jest dość liczącym się producentem samochodów. Przemysł zbrojeniowy jeszcze mamy, niestety cały czas próbujemy robić wszystko samemu, zamiast dogadać się z innymi państwami. Nie jesteśmy USA, takie projekty jak Eurofighter to projekty międzynarodowe. Zresztą, przypominam że jedyny polski odrzutowiec, to Iskra, resztę produkowaliśmy na licencji od ZSRR, także nad rzekomym wspaniałym polskim przemysłem zbrojeniowym dekady Gierka też bym się nie zachwycał.
Selanos - Panie Mariuszu 6 na 6 ".. A już chyba szczytem tego "glindzenia" jest narzekanie, że za często na półkach był Ptyś zamiast Coli (...) Rozumny człowiek powinien się cieszyć, że ludzie kupują sok z owoców zamiast coś takiego, jak Cola. Ja Colę piję okazjonalnie ze względu na zawarty w niej kwas fosforowy, który działa antywymiotnie i antynudnościowo, choć wiem, że kwas fosforowy sprawdza się także jako odrdzewiacz." Człowiek rozumny cieszy się, jak może wejść do sklepu i zdecydować, czy kupi sobie dzisiaj Colę która jest na półce, albo ptysia, który również jest na półce. Poza tym, na półce będzie jeszcze kilkadziesiąt, a nawet kilkaset innych produktów różnych marek. Człowiek ten, nie będzie się zastanawiał, co też tym razem zastanie w sklepie i ile godzin będzie stał w kolejce. Jeśli chodzi o kwas fosforowy w coca-coli, to niech mi Pan wierzy, jeśli nie będzie Pan pił coli litrami, dzień w dzień przez dłuższy czas, to nic się Panu nie stanie. Bardziej martwiłbym się cukrem, czy raczej zamiennikiem cukry który jest w tym napoju.
romaro - Selanos 4 na 6 "Nie twierdzę, że teraz jest wspaniale," Wiem, znam twoje zdanie w tym temacie. Mówią, że stan budownictwa rzutuje na całą gospodarkę. Coś w tym jest. Gierek, w momencie dojścia do władzy postawił na budownictwo mieszkaniowe. Za Wikipedią - "W latach 70. nastąpił szybki rozwój przemysłu i budownictwa. Budowano do 300 tys. mieszkań rocznie." Kaczyński chciał z Gierkiem konkurować, ale mu nie wyszło. Dlaczego? Priorytetem rządów IIIRP było budownictwo sakralne, następnie banki, i może by na supermarketach skończyli gdyby nie Unia, która na drogi hajs wyłożyła. Dzisiaj się okazuje, że praworządne państwo, wzorem kleru, niektóre odcinki dróg za bóg zapłać wybudowało.
Autor:
romaro Dodano:
28-01-2014 Mariusz Agnosiewicz - @romaro 5 na 5 Z tym Kaczyńskim to chyba nieco pokręciłeś. On dopiero niedawno mówił, że chce budować jak Gierek, dopiero w tej kampanii. Wcześniej w lipcu 2010 w mieście Gierka, Sosnowcu, mówił m.in. że Gierek "opozycję jakoś tam tolerował, a nie zamykał do więzienia", co - jak podkreslił - było w komunizmie bardzo rzadkie. Przede wszystkim jednak ceni w Gierku to, że "chciał siły Polski", dodając: "Śmiano się często z tego 10. miejsca na świecie. A ja się z tego nie śmiałem".
Kaczyński o Gierku: patriota
polska.newsweek(*)--ale-patriota-,61327,1,1.html http://jaroslawkaczynski.info/foto/artykul/a,302
Kampania wyborcza PiS w 2013 rozpoczęła się w Sosnowcu:
www.fakt.pl/Jar(*)Gierek-,artykuly,218196,1.html 17 października 2013: Kaczyński jak Gierek: Za rządów PiS powstanie 300 tys. mieszkań rocznie!
nczas.com/wiado(*)anie-300-tys-mieszkan-rocznie/ www.se.pl/wydar(*)hce-byc-jak-gierek_359005.html romaro - Mariusz Agnosiewicz 1 na 1 Przyznam, że o tym co było w Sosnowcu nie pamiętam. Odniosłem się do wcześniejszego okresu, w którym Kaczyński chciał się wykazać jako budowniczy Polski.
Autor:
romaro Dodano:
28-01-2014 Andrzej Pluta - Do Autor 0 na 18 Artykuł B. Dobry. Do krytykantów, spytajcie ludzi obecnie żyjących co wolą: - mieć pracę czy jej nie mieć -stać godzinę czy dwie po artykuły mając na to środki czy wejść do sklepu i stwierdzić (bez kolejki) że nie mają pieniędzy na podstawowe produkty - mieszkać w tym badziewnym mieszkaniu z epoki Gierka które dostali jako pracownicze czy zadłużyć się na 40 lat i wykupić u dewlopera, w którym po 2 latach będzie grzyb i pękanie ścian a gwarancja właśnie się skończyła -zainwestować w Amber Gold i co i nic - ogłosi bankructwo i można go cmoknąć - pewnie wtedy z mamra by nie wyszedł Epoka nie była idealna ale nikogo nie skazywano na śmierć z głodu i zamarzanie pod mostem, a jak inaczej nazwiemy spowodowanie takiego bezrobocia i eksmisje na bruk. Upatruję tu przyczynę w tym o czym Autor wspomniał - kompletny demontaż przemysłu i prowadzenie gospodarki neokolonialnej. Co do wolności słowa - pewnie teraz można powiedzieć wszystko - proponuję popyskować pracodawcy , powie 10 czeka na Twoje miejsce za bramą. Z pozdrowieniami człowiek urodzony na początku epoki Gierka.
romaro - andau 3 na 7 "Po pierwsze: podcierałem sobie dupę "Żołnierzem Wolności" w wojsku. To nie jest przesada i mantra." I tak nie byłeś w tak złym położeniu, bo gazetę dostałeś za darmo w odróżnieniu od dzisiejszych pacjentów szpitali, którzy papier albo gazetę (w zależności od grubości portfela), muszą sobie kupić. W dzisiejszych czasach nie wszystkich stać na papier., ci w skrajnych przypadkach zawsze mogą liczyć na darmową, uliczną prenumeratę. Czym jest tragedia, która cię spotkała akurat na kiblu w porównaniu z dzisiejszymi? Przypadki gdzie obywatel tego państwa czuje smak wolności pod gołym niebem zdarzają się coraz częściej, więc twoja tragedia jest co najmniej śmieszna.
Autor:
romaro Dodano:
28-01-2014 Asphodelus1 - Do Andrzej Pluta. 6 na 8 Tak, jestem krytykantem, krytykantem zgniłego socjalizmu. - ''mieć pracę'' no tak, bo pracę trzeba dostać. Ktoś musi ją ''dać''... o nie mój drogi. To nie praca jest dla człowieka, ale człowiek dla pracy. - '' nie mają pieniędzy na podstawowe produkty'' ilu ich jest co? Ja widzę owszem, paru nurków śmietnikowych na ulicach, ale w sklepach to sobie setki ludzi ładują pełne kosze. - ''zadłużyć się na 40 lat'' jeśli nie ma innego sposobu- to tak trzeba. Można zresztą samemu dom zbudować, i samemu dobierać materiały budowlane. -''le nikogo nie skazywano na śmierć z głodu i zamarzanie pod mostem, a jak inaczej nazwiemy spowodowanie takiego bezrobocia i eksmisje na bruk.'' No ilu ich jest? Ilu? A może jest to patologia która się woli alkoholizować za zasiłki, a uczciwej pracy nie szuka? Bezrobocie było za komuny, tylko że ukryte. ''kompletny demontaż przemysłu i prowadzenie gospodarki neokolonialnej.'' Proszę sobie porównać proporcjonalne zatrudnienie w przemyśle i w innych dziedzinach zatrudnienia w krajach bardziej rozwiniętych niż Polska. Tak wysokiego poziomu zatrudnienia jak za Gierka nie dało by się zachować, choćby ze względu na mechanizację (to co kiedyś robiło 100 ludzi, dziś może 10).
Jan Rylew - Brawo autorze ! 2 na 12 Bardzo interesująca i wnikliwa analiza tamtego okresu. Sporo się dowiedziałem, bo np. klerem w tamtym czasie prawie się nie interesowałem. Szczypta przesady dodaje nieco poetyki tej retoryce. Z pewnością Edward Gierek był wyraźnie najlepszym przywódcą Polski po wojnie, a zastany „siermiężny socjalizm” Gomułki w dużej mierze zmodernizował chociaż nie dokończył, bo i ta jego dekada została przerwana. Gierek był człowiekiem wielkiego formatu, ale miał chyba zbyt wiele zaufania do „towarzyszy” z otoczenia i gdyby posłuchał Breżniewa: „nada wziat za mordu”, (ale głównie swoich spiskujących oponentów wewnatrz partii) to może by mu się udało dokonać więcej. Dług po nim pozostał ok 20 mld dol. i był jeszcze do spłacenia gdyby przewodził dalej, ale nie był i nie chciał być satrapą. Dzisiaj wielu zastanawia się co by było gdyby Gierkowi udało się przezwyciężyć trudności w końcu lat 70, zwłaszcza w sytuacji gdy staje się jasne, że obecna sytuacja Polski i większości Polaków staje się coraz gorsza mimo pełnych sklepów. Polska stała się źródłem taniej siły roboczej i rynkiem zbytu dla ponadnarodowych firm.
romaro - andau 4 na 4 "A papieru nie było po prostu, to nie przesada. Albo był zdobywany z trudem. Państwo socjalistyczne nie radziło sobie z tym." Prawda. "A poziom służby zdrowia, żywienia i higieny w szpitalach, stosunku lekarzy do pacjentów był niższy niż obecnie." Prawda subiektywna. O braku papieru w szpitalach donoszą dzienniki. Co do środków higieny - Umierającej teściowej musiałem takie środki zakupić. To był warunek przyjęcia do hospicjum, do którego i tak jej nie oddałem.
Autor:
romaro Dodano:
28-01-2014 Mariusz Agnosiewicz - @Cmos cmos, napisz jeszcze raz swój komentarz. Tym razem bez pomówień i merytorycznie.
andau 19 na 21 Panie Mariuszu. Bez obrazy, zbiorem anegdot jest Pański tekst. Z anegdotą największą, że PRL Gierka zagrażał Ameryce. To tak jak Kaczyński zagrażał Putinowi, więc ten z Tuskiem się go pozbyli. Nie powołuje się Pan na żadne archiwa (zresztą podobnie jest w Pana książkach), to wszystko źródła z drugiej i trzeciej ręki. Pan przeprowadził jakąś kwerendę archiwalną? Gdzie? Na Kremlu? W Watykanie? Senat USA? CIA? A może blogerzy internetowi? Niech poda te swoje twarde dane. Ja Pana rozumiem. Panu tak się nie podoba III RP, że Pan gloryfikuje epokę Gierka. Tak jak mi się nie podobał PRL Gierka i Jaruzelskiego, więc gloryfikowałem II RP, ale mi już przeszło. Może więc i Panu uda się spojrzeć obiektywnie na Gierkowskie lata? Niech Pan doceni obecną rzeczywistość, bo młodzi ludzie wystąpili przeciwko niejakiemu Legutce i wygrali. W Polsce stalinowskiej wybiliby im zęby, za Gomułki wyrzucili ze szkoły, a za Gierka nękałby ich SB i szkołę skończyliby z trudem. I niech Pan nie drwi z pięknoduchów z lat 70. To było narażanie się, to nie były żarty. Tak, ktoś te teksty pisał. Ale ludzie je powtarzali, bo one odzwierciedlały rzeczywistość.
Autor:
andau Dodano:
28-01-2014 Asphodelus1 - @ Odp. Jan Rylew. 2 na 2 Dobrze panie Rylew. Zatem proszę przedstawić, jak według ciebie Gierek się by był zachował, gdyby nie zrzekł się stanowiska? Ile i jak by jeszcze miał rządzić? Czy poradził by sobie w gospodarce kapitalistycznej?
Mariusz Agnosiewicz - Refleksja 8 na 14 Jest dziś cała masa tych, którzy rozszarpali i rozkradli to, co zostawił po sobie Gierek i z czego nie zdążył zebrać plonów. Jest więc zrozumiałe skąd jest tylu wściekłych krytyków epoki Gierka, obawiających się, by przypadkiem nie rozpoczęła się jej rehabilitacja. Ale ona jest już nie do zatrzymania. Druga kategoria zapamiętałych krytyków to ludzie, którzy dali sie wówczas uwieść manipulacji antygierkowskiej służb specjalnych. Nikt nie lubi przyznawać, że był jeleniem, że się dawniej pomylił, mało kogo stać na krytyczną autorefleksję nad sobą. Dlatego właśnie nie ma w komentarzach praktycznie żadnej polemiki z moim tekstem. Jedynie opowiadane są anegdotki "jak to było moimi oczami" bądź powtarzanie propagandy medialnej. Nikt natomiast z krytyków nie podjął próby obalenia lub polemiki z konkretnymi tezami i argumentami mojego tekstu. Ja nie mam żadnego interesu w gloryfikowaniu Gierka. Piszę co wynika z moich badań historycznych. Jeśli odkryję, że się myliłem, będę inaczej opisywał epokę Gierka. Mam określone poglądy na gospodarkę i państwo. To czy Gierek się w to wpisuje czy nie to rzecz dla mnie niedeterminująca tych poglądów. To po prostu kwestia odkrywania prawdy historycznej załganej przez zwycięzców systemu neokolonialnego.
RX500 5 na 5 „Praca, a nie bezczynność jest sprzymierzeńcem człowieka w jego życiu osobistym, w dobrobycie rodzinnym i domowym oraz w dobrobycie narodowym. Im sumienniej będziemy pracowali, tym mniej będziemy pożyczali". „Gdy nie ma pracy rzetelnej, to i najlepszy ustrój gospodarczy zawiedzie". -Czyli zapieprzajcie obywatele i parafianie bo przecież musicie utrzymać kochaną władzę i matkę naszą Kościół, bez względu jak porąbany mamy ustrój. A być może kiedyś i wam się polepszy. Zwierzchnicy Kościoła i władze republik ludowych byli sobie bardzo podobni w mobilizowaniu maluczkich do wytężonej pracy. Ciekawe, że ci sami obywatele i parafianie w normalnym ustroju (byle tylko puścili) bez specjalnej mobilizacji, potrafili rzetelnie pracować, bo im się po prostu opłacało. Reasumując, gówniany ustrój zmarnotrawi nawet największe bogactwa i najbardziej rzetelną ludzką pracę.
Autor:
RX500 Dodano:
28-01-2014 Asphodelus1 - ''Neokolonializm''. pachnie mi.. 4 na 4 Niech autor tego tekstu nie odbiera tego jako osobistego ataku na jego osobę, ale dużo z tego co pisze, pachnie mi ziemkiewiczowszczyzną, najbardziej ziemkieiwczowskie jest owo określenie ''neokolonializm'' z lubością i często wykorzystywane przez pana Rafała. Może można było uniknąć tego iż obecnie mamy w Polsce (nolens volens) obcy kapitał, ale używanie takiego terminu to przegięcie. Mariusz Agnosiewicz musi doskonale wiedzieć, że w oczach wyżej wymienionego przeze mnie dziennikarza owo pojęcie ma znacznie szerszy, czy wręcz wulgarny podtekst, uznając wszystkich, którzy nie kwalifikują się do podgrupy ''Polak-katolik'' za zdrajców i pomagierów lewicowo-liberalnego okupanta. Lepszy w Polsce zawsze był jest i będzie nasz kapitał, ale radykalizm a la Ziemkieiwicz ośmiesza dobre intencje.
Mariusz Agnosiewicz - @RX500 2 na 4 Podnosisz tylko jedną stronę medalu. Tak, retoryka taka może służyć temu, by wyzyskiwać ludzką pracę. Ale jest to akurat większy problem systemów kapitalistycznych czy feudalnych, gdzie sakralizuje się wytężony wysiłek w imię szczęścia niebieskiego bądź innych ideałów. W przypadku Gierka, praca miała służyć temu, by ludzie zebrali z niej plony. To był system socjalny. Przecież Gierek nie wzywał do ascezy, lecz zachęcał do korzystania z życia, dał ludziom dobra konsumpcyjne, może nawet za dużo na początku, bo później tym łatwiej dało się ich zmanipulować i tym trudniej przekonać, że ten standard się utrzyma tylko przy wysiłku całego społeczeństwa. A społeczeństwo zachciało sobie socjalu bez wysiłku. Postulaty sierpniowe to była skrajna demagogia. Wobec nich Gierek był realistą a nie populistą. Nie obiecywał gruszek na wierzbie i luksus za zbijanie bąków. Ludzie zostali rozprężeni nim gospodarka której chciał Gierek - została postawiona.
Mariusz Agnosiewicz - Asphodelus 4 na 6 Pojęcie neokolonializm wypracowałem samodzielnie, w konsekwencji mnóstwa analiz procesów gospodarki w Polsce. Dopiero później odkryłem, że wiele ludzi także posługuje się tym pojęciem. Choćby prof. Witold Kieżun, uczeń Tadeusza Kotarbińskiego. Chcesz, to przeczytaj jego bio:
pl.wikipedia.org/wiki/Witold_Kie%C5%BCun Polecam pierwszy z brzegu jego wykład na temat transformacji:
www.youtube.com/watch?v=Me3GBDUDSGk cmos - @Mariusz Agnosiewicz 8 na 8 "cmos, napisz jeszcze raz swój komentarz. Tym razem bez pomówień i merytorycznie. " Nie chce mi się wysilać trzeci raz, więc tylko esencja:Nie można wierzyć w to, co napisane w materiałach partyjnych - to było takie samo zaklinanie rzeczywistości jak dziś listy biskupów. Jak ten komentarz też zostanie wycięty, to chyba dam sobie spokój z tym forum.
Autor:
cmos Dodano:
28-01-2014 Selanos - Panie Agnosiewicz 4 na 4 "Przecież Gierek nie wzywał do ascezy, lecz zachęcał do korzystania z życia, dał ludziom dobra konsumpcyjne, może nawet za dużo na początku, bo później tym łatwiej dało się ich zmanipulować i tym trudniej przekonać, że ten standard się utrzyma tylko przy wysiłku całego społeczeństwa. A społeczeństwo zachciało sobie socjalu bez wysiłku." To znaczy mniej więcej tyle, że system był totalnie niedostosowany do społeczeństwa, jego mentalności i warunków jakie panowały w tym kraju. Czy my teraz rozmawiamy o utopiach? Kiedy prawimy ogólnikami jak "całe społeczeństwo", to nie idealizujmy tej zbieraniny. Część rozkradnie, część będzie kombinować, część to karierowicze... rzeczywistość.
A. Gregosiewicz - Radomska prowokacja CIA ... 5 na 5 http://www.youtube.com/watch?v=vmaMMf9AzhQ .... w okresie, gdy ÓNY starały się "(...)wykazać swoją przewagę w rozwiązywaniu ważnych problemów pokojowego życia społeczeństwa". Gdy KUMITET CYNTRALNY KUMPARTII "(...) swoją główną uwagę koncentruje na problemach podnoszenia poziomu życia społeczeństwa (...)". Gdy w "(...) 1976 w Polsce pojawiają się próby odśrodkowego rozmontowania systemu (…)” KUMPARTIA „(…) poradziła sobie z nimi z niezwykłą łatwością — bez jednego wystrzału (...)". Mało tego: KUMPARTIA "(...) uporczywie nie chciała ich (...) pałować(...)", gdyż ÓNY "(...) uchwaliły umowę międzynarodową o prawach człowieka, która miała być prawnie wiążąca dla jej członków". Za werbalne upominanie się o prawa człowieka zostałem spałowany i skopany przez RESORTOWYCH OJCÓW. Umowa była wiążąca w sensie skucia mi rąk. Nie pretenduję do roli męczennika. Ale kilkuset - sprowokowanych przez CIA, SHIN BET i GRU - uporczywie niepałowanych robotników radomskich - TAK. Dla młodzieży: KOMITET OBRONY ROBOTNIKÓW to pomysł Antoniego Macierewicza, a nie RESORTOWYCH DZIECI. Pozdrawiam Prof zw. dr hab. med. A. Gregosiewicz
farmer - Selanos 6 na 6 Pamiętaj że Gierek, kraj był na smyczy ZSRR. Należy też pamiętać że dwa miliony ludzi potrafi rzetelnie pracować za godziwe pieniądze ale za granicą a drugie dwa miliony nie ma tej pracy tu na miejscu. Jestem też przekonany że następne dwa miliony wyjechałoby z Polski ale nie chce rozłąki z rodziną i podejmuje pracę za na miejscu. Dlaczego zapomina się o tym że nie było wyboru takiego z dnia na dzień o zmianie systemu a jednocześnie trzeba było żyć. Ludzie piszą że nie było papieru bo system był nie wydolny. Tak, tak było ale została po nim spuścizna taka jaka była możliwa w ówczesnym systemie do zrobienia. Zobacz jak dziś państwo "kolaboruje" z kościołem. I czy to jest do zmienienia w jeden dzień? Miliardy wydane na kościół mogły by być wykorzystane gdzie indziej. A dziś masz wybór, dziś sejm jest jutro go nie ma. Jak porówna się to a nie puste półki i papier toaletowy to rozmowa może pójść zupełnie w inne tory.
Autor:
farmer Dodano:
28-01-2014 RX500 - @M.A 14 na 14 "Gierek był realistą a nie populistą. Nie obiecywał gruszek na wierzbie i luksus za zbijanie bąków. " -Ludzie nie oczekiwali żadnych luksusów, tylko dostępności podstawowych dóbr. To czy ktoś zbijał bąki czy zapierniczał ponad przeciętność, nie przekładało się na jego poziom życia. Ten zależał od przynależności, pleców i znajomości i to był główny defekt tego systemu, od początku do końca jego istnienia. On ma taki kod genetyczny. Realista musiałby to wiedzieć, jak również to, że cały ten blok został skonstruowany na potrzeby militarne wielkiego brata, związane z jego mrzonkami o Światowej Republice Rad. Do tego potrzebne były kolejne fabryki i huty. Po podbiciu Danii, chwilowo zaspokoilibyśmy swoje potrzeby odnośnie np. papieru toaletowego, czy sznurka do snopowiązałek, ale na bardzo krótko.
Autor:
RX500 Dodano:
28-01-2014 Andrzej Pluta - @Asphodelus1 4 na 6 no tak, bo pracę trzeba dostać. Ktoś musi ją ''dać''- nie- umożliwić pracę w godnych i normalnych warunkach - przetłumacz to moim córką pracujących na śmieciówkach w zagranicznych korporacjach /; nie mają pieniędzy na podstawowe produkty'' ilu ich jest co? Ja widzę owszem, paru nurków śmietnikowych na ulicach, ale w sklepach to sobie setki ludzi ładują pełne kosze . Znałem co najmniej 2 osoby które zmarły z w/w przyczyn - myślisz że to mało? jak by zmarło 100 lub 1000 było by to "reprezentatywne??" w moim mieście bezrobocie sięga oficjalnie 20% z czego kolejnych 15-20% wyjechało na zachód rozwalając rodziny i nie płacąc podatków w Polsce - jasne powiesz słabe jednostki nie umiejące się znaleźć w nowej rzeczywistości - dobra ale na zachodzie znaleźli się zakładając firmy i pracując jak ludzie, nie za 1200 zł netto - jak myślisz chcieli by mieszkać w PRL za Gierka? - w 9 na 10 pewnie powiedzieli by że tak Proszę sobie porównać proporcjonalne zatrudnienie w przemyśle i w innych dziedzinach zatrudnienia w krajach bardziej rozwiniętych niż Polska <span style="font-
Andrzej Pluta - @Asphodelus1 cd 3 na 5 No dobra - Intel zwalnia teraz ~~ 5% pracowników w skali globalnej - dużo nie dużo (dla ułatwienia Intel to firma globalna nastawiona na zysk - dla porównania gospodarka Gierka była nastawiona na ludzi.... PS. Hutę Katowice chwilkę temu kupiło konsorcjum Mital, jak tam są traktowane zatrudnione kobiety to popytaj i pomeiluj po znajomych - kapitalistyczne indyjskie porządki, a i owszem zaproponuj kobietą z Dąbrowy Górniczej zmianę pracy mimo że są molestowane. Czym różni się to od niewolnictwa??
romaro - Mariusz Agnosiewicz 4 na 4 "skąd jest tylu wściekłych krytyków epoki Gierka" Utrafił Pan w sedno 'nikt nie lubi przyznawać, że był jeleniem". Osobiście znam takich, którzy w tamtych czasach głośno przyklaskiwali swoim przełożonym, a dzisiaj zostali w ręką w nocniku i za ten stan winią Gierka. Jeleniami byli i jeleniami są. Nie przejmowałbym się nimi. Bardziej by mi zależało na ludziach młodych, którzy tamtą epokę postrzegają głównie oczyma jeleni i pewnej grupy żurnalistów. Co tu dużo mówić, mój syn, urodzony u schyłku epoki Gierka,nie będąc historykiem, uważa, że zna tamte czasy lepiej ode mnie. W tamtych czasach często bywałem na Kielecczyźnie i na własne oczy widziałam jak ta część Polski się rozwijała, jak chłopi się bogacili, jak szybko powstawały nowe, murowane domy. To właśnie w tamtych czasach elektryfikowano te rejony. To był olbrzymi postęp dla tego zacofanego wówczas rejonu Polski, Tak zacofanego, że chłopi przed burzą próbowali wykręcać żarówki z przydrożnych latarni w obawie przed pożarem. Gdyby nie Gierek do dzisiaj by pewnie nie mieli. Wiele jest rejonów gdzie ścieki puszcza się do czego popadnie, często dzieje się to w największych miastach, bo Gierek Polski nie skanalizował.
Autor:
romaro Dodano:
28-01-2014 klawik - ciekawy tekst 2 na 2 Pan Mariusz przedstawił ciekawy obraz tej dekady. Tym bardziej, że wzbudził tyle kontrowersji. Trudno porównywać tamte lata kiedy byliśmy pod kuratelą Związku Radzieckiego do czasów dzisiejszych, w których jesteśmy po prostu wolni. Moim zdaniem ocena Gierka jest zbyt wczesna, jak z resztą ktoś wyżej napisał. Jak jednak nie patrzeć próbował coś zbudować choć mógł tkwić w wygodnym układzie i patrzeć jak nasz kraj gnije. Z dzisiejszej perspektywy można łatwo powiedzieć, że był bardzo naiwny myśląc, że ludzie pomogą, bo kto ma ochotę pracować na coś co będzie za 10 lat i nie jest zależne bezpośrednio od niego ? Poza tym społeczeństwo widząc naszą zależność od potężnego sąsiada nie widziało przyszłości zbyt pozytywnie i część zaczęła budować ruch opozycyjny bez względu na poprawiającą się rzeczywistość. Przecież stacjonowało u nas wiele radzieckich jednostek. Więc pewnie jak zwykle prawda tkwi gdzieś po środku.
Autor:
klawik Dodano:
28-01-2014 aries - Uwagi wlasne 2 na 2 Strajkujacy w Sierpniu byli zaskoczeni wezwaniem Wyszynskiego do powrotu do pracy. Przyjeli to z oburzeniem i niedowierzaniem w Trojmescie. Czy CIA inspirowala upadek Gierka z powodu umacniania sie polskiej gospodarki ? Wolne zarty. Moze teraz kombinuja na Majdanie, zeby skolonizowac Ukraine ? W dniu pogrzebu Wojtyly w TVP byl wywiad z attache USA przy Watykanie, nigdy juz potem nie powtorzony. Oba panstwa nie maja ambasadorow, co jest znaczace.Attache wyrazil zal po smierci JPII, ale jasno powiedzial iz amerykanska wspolpraca z Watykanem miala i ma sens , gdyz KK ma najwieksza na swiecie siatke szpiegowska. Pan Agnusiewicz wyciaga wnioski ciekawe, ale gra na emocjach pro i anty gierkowskich. Co z tego, ze pozniej agenci zamieszkali w bylej willi Gierka? Mieli zamieszkac w Kiejkutach ? Gierkowska dekada to dla wielu okres mlodosci, ale bez sentymentow. USA chodzilo o gnijacy Eastern Block, a nie o to czy mamy wiadomy papier do tego, w co nasze bezwolne rzady wchodza bez wazeliny...
Autor:
aries Dodano:
28-01-2014 Mariusz Agnosiewicz - Bitwa o zamek z piasku 8 na 8 Polska powinna być zbudowana gospodarczo, wyedukowana, a dopiero później powinny przyjść szerokie swobody. Ignorancja jest bowiem niebezpieczna. Człowiek niewyedukowany i naiwny będzie się szarpał o wywalenie z Polski obcej flagi. Człowiek wykształcony gospodarczo - da sobie spokój z flagą i zbuduje mocna gospodarkę. właśnie takim człowiekiem był Gierek. Który maksymalnie wzmocnił miłość do ZSRR w konstytucji, by uśpić czujność, by dano mu się rozwijać gospodarczo. Polska Gierka to była Polska maksymalnie kochająca ZSRR, lecz najbardziej odeń niezależna. Biedni zmanipulowani ludzie biją się o wartości i symbole. Doświadczeni - walczą o krajowe zakłady pracy. Po zbudowaniu odpowiedniej siły gospodarczej, reszta suwerenności - sama przychodzi. Dziś jesteśmy mniej suwerenni, gdyż nie mamy własnej gospodarki. Dopóki szary człowiek tego nie zrozumie, będzie wyzyskiwany. Gierek wiedział, że liczy się tylko gospodarka i nauka a nie symbole i metafizyka.
aries 2 na 6 Jesli dobrze pamietam statystyki : w koncu lat 70-ych nasze spoleczenstwo to 4 % z wyksztalceniem wyzszym, 17% z wyksztalceniem srednim. Pozostali zawodowe,podstawowe lub zadne. Populacja niewiele nizsza od obecnej. Ile jeszcze dekad byloby potrzebnych Gierkowi ? Kraj w prozni gospodarczej nie istnial , ale tkwil w centralnym zarzadzaniu. 20-y stopien zasilania niech lepiej nie wraca, tak jak fabryka konserw rybnych setki kilometrow od morza. Albo fabryka nawozow fosforowych z rafineria w srodku miasta Gdanska. Zatrute rzeki i Zatoka. Lista jest dluzsza, ale mozna Gierkowi przypisac dobra wole. Swoj chlop byl dla niektorych i z wlasciwa dla nas wiara, ze jakos to bedzie.A nie bedzie, bo to sie zemsci zawsze.
Autor:
aries Dodano:
29-01-2014 sobieskii - Nie będzie niczego... 4 na 10 "Dziś jesteśmy mniej suwerenni, gdyż nie mamy własnej gospodarki." Kto jest właścicielem gospodarki która ostatnio notuje wreszcie dodatni bilans handlowy? Nie dajmy się zwariować, większość gospodarki (w szczególności jeśli chodzi o zatrudnienie) to małe i średnie przedsiębiorstwa. Czy sugeruje pan że ich w Polsce nie ma? A może są w rękach jakichś obcych? Myśląc o gospodarce myślimy o przemyśle a w szczególności o największych firmach. Niestety to złudzenie. To jest tylko wierzchołek góry lodowej. To nie tam powstaje dobrobyt i to nie tam powstają nowe miejsca pracy. Fundamentem nowoczesnej gospodarki są małe przedsiębiorstwa i usługi. Przemysł dominuje tylko w 3cim świecie.
LeMansa 5 na 7 "Polska Gierka to była Polska maksymalnie kochająca ZSRR, lecz najbardziej odeń niezależna." A co takiego było miarą tej niezależności? Rozliczenia w rublu transferowym? Może szerokie tory do Huty Katowice? 150 tys. żołnierzy Krasnej Armii na polskim wikcie? Zapis w Konstytucji, że PRL w swej polityce umacnia przyjaźń i współpracę ze Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich? Proszę mnie oświecić. Przypomnę tylko, że Konstytucja to nie jest jakaś tam flaga, czy symbol. To ustawa zasadnicza, która ma najwyższą moc prawną w systemie prawnym w państwie. I w tej ustawie Gierek ożenił Polskę z ZSRR.
A. Gregosiewicz - Kierunek Jutlandzki 6 na 10 "(...) Gierek. Który maksymalnie wzmocnił miłość do ZSRR w konstytucji, by uśpić czujność (...)" Kremla. A dowództwo LWP, DLA NIEPOZNAKI oszalało opracowując plany ataku na RFN i Danię z "wykorzystaniem uderzeń jądrowych o różnej mocy (tylko na obszarze RFN miało ich być łącznie około stu). Każda nacierająca armia miała użyć 30-40 rakiet operacyjno-taktycznych (o zasięgu do 300 km), 50-60 rakiet taktycznych (o zasięgu do 65 km) oraz przeprowadzić 6-15 lotniczych bombardowań jądrowych. W planach operacyjnych liczono się także z dużymi stratami własnymi w razie użycia broni jądrowej przez przeciwnika. W opracowanych na początku lat 70. założeniach przyjęto, że wojska operacyjne w trakcie pierwszej operacji frontowej mogą stracić 48--53 proc. żołnierzy. Plany działania Frontu Polskiego udoskonalano do końca istnienia Układu Warszawskiego. Na szczęście zdołaliśmy uniknąć defilady naszych żołnierzy na zamienionych w radioaktywną pustynię ulicach Kopenhagi czy Hamburga. W tym samym czasie podobnie wyglądałyby ulice Warszawy, Krakowa i innych polskich miast" (http://www.wprost.pl/ar/13287/Desant-na-Danie/?pg=1)/ Czy na pewno "Człowiek niewyedukowany i naiwny będzie się szarpał o wywalenie z Polski obcej flagi"? Człowiek niewyedukowany i naiwny ..... Ciekawe, kto to taki?
piwi - Trudno nie zgodzić się z tezami.. 5 na 11 Większość tutejszych komentatorów krytykuje artykuł i wynikające z niego tezy argumentując, że w Polsce epoki Gierka ogólnie było źle i nie wytrzymywała ona konkurencji z krajami zachodnimi. Jest to argumentacja nietrafna. Tamtej Polski nie można porównywać z krajami Europy Zachodniej, takie porównanie jest nieuczciwe, mylące, a wnioski z niego płynące prowadzą donikąd. Epokę Gierka możemy sprawiedliwie oceniać porównując ją do Polski przedgierkowskiej lub do innych krajów RWPG. Wtedy zobaczymy, że postęp w okresie Gierka był olbrzymi. Polska zyskiwała na znaczeniu międzynarodowym, czego dowodem były wizyty amerykańskich prezydentów. Nie przyjeżdżali oni nas dyscyplinować, czy sprzedawać nam swoich towarów, jak to ma miejsce dzisiaj, przyjeżdżali aby pograć kartą polską we własnych stosunkach z ZSRR - to dowód, że karta ta miała jakąś wartość. Podsumowując, w artykule, który tu komentujemy, jest wiele interesujacych spostrzeżeń, może część z nich jest i kontrowersyjna, ale trudno znaleźć mi sensowne argumenty na ich obalenie. Dziękuję autorowi!
Autor:
piwi Dodano:
29-01-2014 Ryszard Wiatr 1 na 3 "Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz; Oryginał:
www.racjonalista.pl/kk.php/s,9555 Andrzejowi Czumie i Bronisławowi Komorowskiemu udało się wówczas zostać zarepresjonowanym przez reżim Gierka."
Złośliwość godna jedynie Jarosława K.
piwi - @LeMansa 3 na 3 A co takiego było miarą tej niezależności? A choćby to, że Polacy, jako jedyni w RWPG, mogli dość swobodnie podróżować po świecie. To po pierwsze. Po drugie rosło w siłę prywatne rolnictwo, wieś się bogaciła, a na rynku żywności raczej nie brakowało. Po trzecie, indoktrynacji w Polsce prawie nie było. Te trzy rzeczy nie były w smak towarzyszom radzieckim i przy każdej okazji, choć oczywiście nieoficjalnie, je krytykowali.
Autor:
piwi Dodano:
29-01-2014 aries 6 na 6 Gierek zaoferowal sterroryzowanemu Grudniowa trauma iluzje lepszego zycia. Zniszczenia powojenne usuwano rekoma tych ktorzy za Gierka nie nadawali sie do niczego.Ich karmiono propaganda,placono micha i kijem.Za Gierka nie bylo to mozliwe.To 10 lat kredytowanych cudow gospodarczych splacanych do dzisiaj. Nie dalo sie dalej kupowac spokoju mlodej generacji.Centralne zarzadzanie,partyjny nadzor nad gospodarka,cenzura dlawiaca wszystko.Cement i zwir na jadrowa elektrownie uzyto niewlasciwy.Odbiornik tv kolor powstal w Gdansku, a Gierek nie dowiedzial sie o tym bo go zaslonieto na wystawie.Kopalnie wykonywaly plany,zgarnialy pieniadze na socjal.A wegiel byl pod ziemia,co sie okazywalo gdy kolej podstawila wreszcie wagony.Ladunki uciekaly polskim portom bo nie dotrzymywaly umow tranzytowych. Sklepy komercyjne.Wspieranie ekspansji socjalizmu gotowymi produktami za ktore placono nam surowcami.Wzrost populacji przy braku mieszkan.Przywileje partyjnej kasty.To CIA moze nam podziekowac ze bez ich szmalu system zostal wywalony. Spoleczna, zorganizowana niezgoda.A skoro bylo tak dobrze to czemu sie tak skonczylo? Wylenialy rosyjski niedzwiedz sie wystraszyl ? Zeitgeist? Gierek nie mial szans w tamtych realiach na druga dekade i nie z powodu 21 postulatow czy JPII.
Autor:
aries Dodano:
29-01-2014 Jan Rylew - Asphodelus1 2 na 2 "Dobrze panie Rylew. Zatem proszę przedstawić, jak według ciebie Gierek się by był zachował, gdyby nie zrzekł się stanowiska? Ile i jak by jeszcze miał rządzić? Czy poradził by sobie w gospodarce kapitalistycznej?" Nie lubię gdybać, tym bardziej gdy zakres możliwości wydaje się bardzo szeroki. Mam tylko dziwnie silne przekonanie, oparte na dostępnej mi wiedzy, że obalenie Gierka razem z towarzyszącym temu zdławieniem gospodarki nie wyszło większości Polakom na dobre. Dużo lepsze byłoby stopniowe ulepszanie systemu do czego właśnie Gierek był jak najbardziej kompetentny. Gospodarka nie musiała ewoluować w kierunku stricte kapitalistycznym, ale społeczno – rynkowym rozwijającym sektor prywatny rozsądnych granicach.
piwi - @aries 3 na 3 Te wszystkie mankamenty, które zostały wymienione, dotyczą całego ustroju socjalistycznego, a nie wyłącznie epoki Gierka. Mam wrażenie, że krytykuje się tutaj tę epokę za to, że nie zerwała radykalnie z obowiązującym ustrojem i nie przeniosła nas w cudowny sposób w krainę marzeń, czyli na Zachód. Proponowałbym krytykom, aby krytując omawianą epokę, jednak nie tracili poczucia realizmu.
Autor:
piwi Dodano:
29-01-2014 RX500 - @piwi 2 na 4 "Proponowałbym krytykom, aby krytując omawianą epokę, jednak nie tracili poczucia realizmu. " -Sam nie otarłeś się o realizm, pisząc o bogaceniu się wsi, dostępności żywności, swobodzie podróżowania czy braku indoktrynacji. I dziwne, że nie zauważyłeś, że nie krytykujemy tu tylko Gierka, ale jak łaskawie usiłujesz zwracać uwagę, cały system. Zapytaj raczej autora tekstu dlaczego akurat dekadę Gierka chce wyróżnić jako pozytywną, bo to właśnie krytykujemy, jego zachwyt nad jednym z wielu partyjnych tumanów w historii PRL.
Autor:
RX500 Dodano:
29-01-2014 Jan Rylew - aries 3 na 3 "Ile jeszcze dekad byloby potrzebnych Gierkowi ?" Nawet jeszcze tylko jedna dekada rządów Gierka i Jaroszewicza dałaby dodatkowo ponad dwa miliony mieszkań, których syndycy socjalizmu nie umieliby sprzedać za grosze „zagranicznym inwestorom strategicznym”. Takie mieszkanie średnio jest dzisiaj warte 250 tys zł, a razem stanowi to kwotę 500 mld. O tyle byliby Polacy bogatsi, a teraz mają długi łącznie pewnie ponad 1,5 biliona zł.
Anna Salman 8 na 8 Ja też kiedyś byłam "jeleniem", oskarżającym Gierka o wszystko, włącznie z zimą stulecia. Ale dziś widzę tę samą nieudolność w zarządzaniu infrastrukturą, przerosty kadrowe w instytucjach budżetowych i bezproduktywnych - np. spółki skarbu państwa, nepotyzm na skalę, jakiej w PRL nie było, arogancję władzy wręcz nieporównywalną z wcześniejszymi latami. Jeżeli dodamy rosnące zadłużenie i brak inwestycji, dających szansę spłaty, to w tych obszarach zmiany jakościowej nie widzę. Co do procenta wykształconych - na pewno w PRL było mniej osób po studiach, ale to byli najlepsi, poza tym mieliśmy specjalistów w wielu dziedzinach (szkoły zawodowe). Dzisiejsi absolwenci studiów często nie mają kwalifikacji za to rozbudzone aspiracje, dotyczące dochodów i tempa kariery. Ktoś poruszył kwestię Ukrainy. Nie jestem jedyna, która zaczyna się zastanawiać nad działaniem tam obcych służb, zwłaszcza gdy widzę bezczelną manipulację w polskich mediach - jednostronny, tendencyjny przekaz. Może tak samo wyglądało to kiedyś w odniesieniu do Polski ... Po przeczytaniu artykułu poczułam sympatię do Wyszyńskiego, w sumie - trzeźwo myślący facet. Pewnie nie doczekam czasów, gdy wizje Wojtyły zostaną ostatecznie skompromitowane.
piwi - @RX500 2 na 4 bo to właśnie krytykujemy, jego zachwyt nad jednym z wielu partyjnych tumanów w historii PRL Zachwytu nad postacią Edwarda Gierka nie zauważyłem. W artykule dostrzegłem za to nowe, wolne od uprzedzeń i demagogii, bardzo interesujace spojrzenie na tamtą dekadę. Autor wcale nie próbuje ubóstwiać osoby pierwszego sekretarza, raczej podkreśla jego realizm, polityczny spryt i konsekwentne dążenie do wydźwignięcia kraju z nędzy i przydania mu znaczenia, choćby na miarę miejsca, w którym się znalazł. Przed okresem Gierka bylismy jedną wielką nędzą, pośmiewiskiem nawet dla RWPG. Po nadejściu Gierka zaczęto nam zazdrościć. Enerdowcy marzyli aby posiadać wiele z tego co w Polsce produkowano, a wczasy w kraju nad Wisłą były dla nich wyróżnieniem. Enerdowcy, co z jednej strony byli pupilkiem Moskwy dbającej, aby okno wystawowe RWPG jako tako wyglądało, ci sami Enerdowcy, co mieszkali w kraju co od swego początku był także na kroplówce RFN. Warto to sobie uzmysłowić.
Autor:
piwi Dodano:
29-01-2014 aries - Na koniec 4 na 4 Gierek z monopolistami wladzy mieli swoja dekade uludy.Moze byl przyzwoitym czlowiekiem,ale rzadzil aparat. Aparat wozil go na gospodarskie wizyty, po uprzednim przemieszczeniu tam obor i bydla na pokazowke.To bylo jak malowanie trawy w garnizonach na przyjazd generala. Propaganda potiomkinowska : 10-a potega gospodarcza ! Tak to niby Gierek mial gospodarke polska zrobic konkurencyjna? Ciezka zima 78/79, nieurodzaj i ulewy mialy miejsce. Kartki na cukier 30 lat po wojnie tez. System byl zwyrodnialy i niewydolny.Tego ani Polacy ani CIA tolerowac nie mogli.JPII takze...
Autor:
aries Dodano:
29-01-2014 piwi - @aries 1 na 3 Znów argument w postaci osławionych kartek na cukier . Socjalizm nie jest (nie był) ustrojem normalnym i niedobrze jest odczytywać sygnały, które emituje w sposób normalny. Owe karki na cukier , wcale nie oznaczały braku cukru na rynku, bo jego było pod dostatkiem. One limitowały jedynie zakup po preferencyjnej cenie dwóch kilogramów miesięcznie na osobę. Po nieco wyższej cenie cukier był dostępny bez ograniczeń. Poza tym, kto dzisiaj w ogóle spożywa aż 2 kg cukru miesięcznie? O ile nie przeznacza go na produkcję samogonu?
Autor:
piwi Dodano:
29-01-2014 LeMansa 7 na 7 Z NRD to Polacy przywozili brakujące u nas towary, a nie odwrotnie. Z Węgier również. I to ich sklepy wyglądały jak "prawie zachód" a nie nasze. U nas kupowali prywaciarską kolorową tandetę na bazarze Różyckiego. Breloczki, notatniki z gołą babą na okładce, pseudosportową kierownicę do samochodu, bez atestu, okulary przeciwsłoneczne z logo adidasa, rzecz jasna podróby. A skrót RWPG bardzo szybko rozszyfrowano: Rosja Wybrała Pana Gierka Gierek Podzielił Wszystkim Równo Rosji Wszystko Polsce Gówno Co jest również miarą tego jak postrzegana była owa niezależność. Z resztą nie tylko postrzegana. Nierentowne kontrakty naszych stoczni na produkcję i eksport statków do ZSRR, które wymagały wsadu dewizowego, a rozliczane w rublach transferowych po kursie 1:1 do dolara, to tylko czubek góry lodowej. Jedynym w miarę niezależnym od ZSRR krajem w bloku była Jugosławia Tity i jeżeli można mówić o socjalizmie narodowym to tylko w przypadku tego kraju. W żadnym wypadku nie była to Polska. Ani za Gierka, ani wcześniej ani póżniej. Jedyną kwestią, w której Polska postawiła się Sowietom, była kolektywizacja rolnictwa i zrobił to Gomułka, a nie Gierek. W szczątkowej formie zachowano też prywatną inicjatywę w formie rzemiosła. Też pozostałość po Gomułce.
RX500 - @piwi 4 na 6 "Po nadejściu Gierka zaczęto nam zazdrościć. Enerdowcy marzyli aby posiadać wiele z tego co w Polsce produkowano, " -Polacy też marzyli o tym, by posiadać wiele, albo chociaż trochę, z tego co produkowano. Tylko gdzieś wszystko znikało. Im dalej w "gierkowy" las, tym większa drożyzna, rosnąca inflacja, coraz dotkliwszy brak towarów, szczególnie mięsa i jego przetworów, kartki na cukier. Ta epoka upadła bo było coraz gorzej, co było powodem strajków, a nie odwrotnie, jak sugeruje autor, że to strajki, zapewne organizowane przez wrogów ludu za pieniądze CIA, spowodowały jej koniec. Nie zauważyłeś zachwytu? To po co kolejny artykuł o tej tematyce i wybielanie akurat tego jednego partyjnego błazna, który sam nie wiedział w co się wpakował. Po co to wciskanie kitu o podnoszeniu się poziomu życia ludziom, którzy ten okres przeżyli.
Autor:
RX500 Dodano:
29-01-2014 piwi - @LeMansa 2 na 2 Prywatny, walizkowy handel międzynarodowy nie jest jedynym wyznacznikiem tego, jaki jest popyt i na czyje towary. Wielu sobie może tego nie uzmysławia, ale nawet w tamtych czasach istniała oficjalna wymiana towarowa między krajami RWPG. Polska również w niej uczestniczyła i eksportowała swoje towary do innych bratnich krajów. W NRD absolutnym marzeniem było posiadanie tak często w Polsce wyśmiewanego Fiata 125p, który rok rocznie był tam uznawany za najlepsze auto całego obozu. Nie łada, nie wartburg, nie skoda, czy dacia, ale właśnie Fiat 125p.
Autor:
piwi Dodano:
29-01-2014 A. Gregosiewicz 3 na 3 Rozczulające są te wszystkie analizy przeciwstawiające złoty okres gierkowski dzisiejszemu upodleniu. Tylko nikt jakoś nie pamięta, że korzenie „pierwotnej kumulacji kapitału” przez beneficjentów „umowy społecznej” pochodzą z tamtego właśnie okresu. Przestępczy resort zadbał o swoich oligarchów (toutes proportions gardées). A 24-godzinne media resortowych dzieci kochają takie analizy. One po prostu uprawdopodobniają ich kłamliwe manipulacje. Gratulacje,
piwi - @RX500 3 na 3 Oczywiście, że towarów na rynku brakowało, ale temu nie był winien ani Gierek, ani jego epoka. Winien temu był ustrój, w owym czasie niemożliwy do zmiany, bo braki towarów były w ten ustrój z definicji wkomponowane. Więc nie ma co psioczyc za braki na Gierka, bo trzebaby go także obwiniać o zimę stulecia. Swoim postem chciałem upomnieć się jedynie o prawdę, że wraz z dekadą Gierka do Polski zawitały produkty robione przez Polaków (choćby na licencji, ale przeciez nie importowane), które znajdowały uznanie nie tylko w Polsce. Bo właśnie ten fakt był tu też kwestionowany. A to, że tych produktów nie wystarczało dla wszystkich, to już całkiem inna sprawa. Dzisiaj zresztą też wielu produktów nie wystarcza dla wszystkich. Mieszkań nie wystarcza. I mam na myśli klitek, jakich nawet za Gierka nie budowano.
Autor:
piwi Dodano:
29-01-2014 Asphodelus1 - @Odp. Andrzej Pluta. 0 na 4 ''Znałem co najmniej 2 osoby które zmarły z w/w przyczyn - myślisz że to mało? jak by zmarło 100 lub 1000 było by to "reprezentatywne??" w moim mieście bezrobocie sięga oficjalnie 20% z czego kolejnych 15-20% wyjechało na zachód rozwalając rodziny i nie płacąc podatków w Polsce - jasne powiesz słabe jednostki nie umiejące się znaleźć w nowej rzeczywistości - dobra ale na zachodzie znaleźli się zakładając firmy i pracując jak ludzie, nie za 1200 zł netto - jak myślisz chcieli by mieszkać w PRL za Gierka? - w 9 na 10 pewnie powiedzieli by że tak'' No właśnie- a czy za Gierka ci którzy jak piszesz, wyjechali na zachód i tam pozakładali firmy prywatne i żyją godnie mogli by to zrobić w kraju Gierka, gdzie prywaciarz był prześladowany? To że zaś podatki są za wysokie, to jest właśnie główny hamulec rozwoju w kapitaliźmie. 2 ludzi umarłych z głodu mieści się w granicach błędu statystycznego, więcej ginie na drogach.
Asphodelus1 - @ Odp. Anna Salman. -1 na 1 ''Co do procenta wykształconych - na pewno w PRL było mniej osób po studiach, ale to byli najlepsi, poza tym mieliśmy specjalistów w wielu dziedzinach (szkoły zawodowe). Dzisiejsi absolwenci studiów często nie mają kwalifikacji za to rozbudzone aspiracje, dotyczące dochodów i tempa kariery.'' Podobną prośbę adresowałem do innego uczestnika dyskusje: proszę sobie porównać procent zatrudnionych w przemyśle i rolnictwie w Polsce, z rozwiniętym krajami europy zachodniej. Nie było i nie ma możliwości utrzymania tak dużej ilości robotników jaka była za Gierka. Dzieci robotników fabrycznych muszą iść na studia a potem pracować w usługach, innego wyjścia nie ma. Np. Taki Manchester. Kiedyś miasto robotnicze rewolucji przemysłowej, a teraz? Usługowo handlowe w większości. Problemem jest kiepska jakość studiów i masa studentów- oszustów zamawiających prace, zamiast myślący twórczo, ale to już kwestia etyki.
Anna Salman - Nie wytrzymałam 6 na 10 Złamałam zasadę i dałam minus - "2 ludzi umarłych z głodu mieści się w granicach błędu statystycznego ". Mam nadzieję, że Pańską śmiercią też przejmie się jedynie GUS, serdecznie tego życzę. Reasumując - czytałam niektóre wypowiedzi "ofiar" minionego ustroju i nie wiedziałam śmiać się, czy płakać. Tak oto wygląda racjonalna dyskusja. Jakikolwiek głos przeciwny obecnej politycznej poprawności zderza się z oskarżeniem o propagandę. Czy żaden z Panów (bo tu chyba głównie Panowie się udzielali) nie oglądał nigdy filmu amerykańskiego - stek bzdur obficie podlewany "patriotycznym" sosem. Mnie osobiście mdli i zniesmacza. A coś takiego i nam się obecnie serwuje. Tyle, że oponenci nie muszą obawiać się cenzora, otoczenie ich zakrzyczy. Prawda, żyję na wyższym poziomie, niż moi rodzice, ale oni żyli na wyższym, niż ich rodzice. Ale postęp społeczny, a bez niego nie dokona się żaden inny, polega przede wszystkim na poszerzeniu obszaru wolności. System oparty jedynie na rozbudzaniu i zaspokajaniu chciwości, degradujący człowieka do danych statystycznych wart jest tyle, ile kartka z tymi danymi i równie łatwo może zostać zniszczony.
Asphodelus1 - @Aries i @Rylew. 2 na 4 Aries: ''esli dobrze pamietam statystyki : w koncu lat 70-ych nasze spoleczenstwo to 4 % z wyksztalceniem wyzszym, 17% z wyksztalceniem srednim.'' Bardzo dziękuję Ci za te dane. Pokazują one jasno i dobitnie. Wszystkim wielbicielom gierkowskiego socjalizmu, że jego droga by się załamała. Nigdzie w krajach cywilizowanych nie ma proporcjonalnie tak wielkiej liczby ludzi z wykształceniem podstawowym. Rylew: ''Gospodarka nie musiała ewoluować w kierunku stricte kapitalistycznym, ale społeczno – rynkowym rozwijającym sektor prywatny rozsądnych granicach.'' To nie sektor prywatny był i jest problemem, tylko błędy w prywatyzacji. Prywatna własność rozwija innowacyjność twórczość i kreatywność. Tak samo z mieszkaniami: obecnie budowane bloki mają w swej ofercie mieszkania o różnym standardzie, a w Gierkowskich blokach którymi się wszyscy zachwycają standard był taki sam. A jak komu bloki obrzydły, to ma możność wybudowania domu, dzięki temu zwalinia innym miejsce w bloku. Za Gierka dom było ciężko wybudować.
Asphodelus1 - @ Anna Salman. 3 na 5 Proszę zatem podać przykład państwa gdzie ludzie z głodu nie umierają. Niby to kapitalistów zżera chciwość tak? Nie... chciwi to są ci którzy chcieli by by im ''dano'' za bezcen, bo ''im się należy''. Mieszkam nie daleko byłego PGR-u. Właściciel mikroprzedsiębiorstwa usytuowanego obok owego PGR, usiłował namówić ludzi na podjęcie pracy u niego, ale nie, oni woleli swój zasiłek przepić, niż iść do pracy.
klaio - @autor 4 na 4 Daleko idące wnioski na podstawie niepełnej faktografii. A kto pożyczył Gierkowi 20 mld.$? Bez zgody USA nikt by tego nie zrobił. Nic nie pisze Pan o wsparciu RFN i Francji dla Gierka. Przed wizytą Cartera był u Gierka Ford - to była długofalowa linia USA premiująca siły odśrodkowe w demoludach. Zachód uważał go za westernizatora, a nie rywala. Upadek Gierka tłumaczy teoria, że rewolucje wybuchają nie z powodu brutalności reżimów, tylko wtedy, gdy po obiecującym okresie wzrostu niewydolny system pozbawia ludzi rozbudzonych nadziei. Rewolucje ang.,franc.,rosyj.1905 i Sierpień '80 to ilustrują - Gierek rozbudził płonne nadzieje bo patrzył na zasoby ekonom. kraju jak Hitler na chorągiewki na mapie sztabowej w IV.1945 oznaczające dywizje liczące po 100 ludzi - nie był więc realistą. Gdy nie potrafił sprostać swoim obietnicom, ludzie poczuli się ograbieni i się zdenerwowali, mimo że obiektywnie było przecież lepiej niż za Gomułki. Dlatego z pozoru upadek Gierka wygląda jak spisek, bo racjonalnie nie było powodów do masowego buntu, a rozum nie znosi braku "twardego" wyjaśnienia i podpowiada na siłę, że coś więcej musiało za tym stać. A poza tym uważam, że Gomułka był mniej zły niż Gierek.
Autor:
klaio Dodano:
29-01-2014 aries 4 na 4 Przed jednym z zebran MKZ w gdanskim NOT w poczatkach '81 odtworzono z tasmy wypowiedz Jacka Kuronia dot.kryzysu gospodarczego w Polsce.Stawial jasne pytanie,czy to radzieccy towarzysze nie wiedzieli,ze Gierek bezmyslnie zadluza kraj, nie mieli nad nim juz kontroli czy nim na tym zalezalo, etc.etc. To byly dobre pytania, ale odpowiedzi mielismy w sklepach i kolejkach. Gnil system stopniowo, a w Radomiu i Lodzi (polowa Dekady !) juz byly przygrywki. Dysertacje o bystrosci gospodarczej Gierka warte sa funta klakow.
Autor:
aries Dodano:
29-01-2014 Z.a.C 1 na 1 Polska zagrożeniem nie była dla USA to jasne jednak jako przykład pozytywnego socjalizmu propagandowo szkodzić mogła. Z trzeciej jednak strony wyrwana z wpływów ZSRR stanowiła korzyść ustrojowa dla USA jako sojusznik, wiec nie były uzasadnione żadne gwałtowne ruchy. Co do naszego rozwoju w tym okresie to nie otarlismy się o kraje rozwinięte jak Grecja Hiszpania Portugalia itp. Nasz wzrost byl mizerny a i perspektywy słabe można by powiedzieć, że byliśmy chorym koniem idacym niby do przodu lecz na końcu stawki i to cholernie wolnym. Inna rzeczą byl złodziejski sposób przeprowadzenia prywatyzacji i wdrażania kapitalizmu, nie dość, że złodziejski to wadliwy i nieprzemyślany. Z innej beczki jak obawy usa o dominację miały się do agresora - Niemców i planu Marszala - pompowania pieniędzy w ich gospodarkę i tworzenie silnego gospodarczego tygrysa, konkurenta exportowego nie tylko na europę?.
Autor:
Z.a.C Dodano:
29-01-2014 LeMansa 4 na 4 piwi - @Asphodelus1 2 na 6 Niby to kapitalistów zżera chciwość tak? Nie... chciwi to są ci którzy chcieli by by im ''dano'' za bezcen, bo ''im się należy''. Mieszkam nie daleko byłego PGR-u. Właściciel mikroprzedsiębiorstwa usytuowanego obok owego PGR, usiłował namówić ludzi na podjęcie pracy u niego, ale nie, oni woleli swój zasiłek przepić, niż iść do pracy. Ten argument też ma służyć podkreśleniu, jak to szkodliwa była epoka Gierka?
Autor:
piwi Dodano:
30-01-2014 RX500 - @piwi 3 na 5 "Ten argument też ma służyć podkreśleniu, jak to szkodliwa była epoka Gierka? " -Naprawdę nie jesteś w stanie wyśledzić czemu miał służyć ten argument? Nie każda wypowiedź, odpowiedź czy komentarz dotyczą bezpośrednio Gierka i jego epoki. Nikt się nawet nie upiera, że była gorsza od innych epok minionego sytemu, tylko nie ma co bajek opowiadać dorosłym ludziom, że była jakoś szczególnie obiecująca, i że gdyby nie została "brutalnie" przerwana przez "ekstremistów", to tym razem czekałaby lud nad Wisłą, obiecywana od początków tego ustroju, świetlana przyszłość i powszechny dobrobyt. Jak wiemy nigdy i nigdzie się to nie spełniło. A czy narobiono wówczas więcej szkód niż wcześniej i później? Zależy co mierzyć? Tylko po co komu dzisiaj te rozważania, a szczególnie szukanie na siłę pozytywów, jak miodu w g...?
Autor:
RX500 Dodano:
30-01-2014 Anna Salman - @Asphodelus1 5 na 5 Chyba Pan nie zrozumiał, czy nie chciał zrozumieć. Pewnie nie ma państwa, gdzie ludzie z głodu nie umierają, ale nikt publicznie nie zdobywa się na taki cynizm. Dlatego podtrzymuję swoją opinię, że socjalizacja w obrębie krk kształtuje postawę pogardy dla ludzi i tego naprawdę trudno się wyzbyć. Natomiast takie niuanse jak wiara / niewiara to tylko nieistotne dodatki do religii. Co do ludzi, którzy uważają, że im się należy, to przecież mamy scenę polityczną pełną osób, wyłudzających co się da z budżetu, procesujących się o odszkodowania za minioną "bohaterszczyznę", nieuznających swojej odpowiedzialności za pieniądze publiczne trwonione bądź płacone w formie odszkodowań, wskutek błędnych posunięć politycznych / źle tworzonego prawa. W tej grupie dominują politycy, w tym hierarchia krk, ale również biznes powiązany z polityką. Jeżeli chce Pan pokazać darmozjada, to są do wyboru do koloru, a kwoty przez nich tracone (a wypracowane przez innych) są wielokrotnie wyższe, niż te na socjal. Ale rozumiem - bezpieczniej jest znaleźć kozła ofiarnego w niższej grupie społecznej, najlepiej wykluczonej. Bohaterszczyzna nadal dominuje w Polaczkowie.
piwi - @RX500 3 na 3 tylko nie ma co bajek opowiadać dorosłym ludziom, że była jakoś szczególnie obiecująca, i że gdyby nie została "brutalnie" przerwana przez "ekstremistów", to tym razem czekałaby lud nad Wisłą, obiecywana od początków tego ustroju, świetlana przyszłość i powszechny dobrobyt. Jak wiemy nigdy i nigdzie się to nie spełniło. Nikt tu bajek o świetlanej przyszłości i powszechnym dobrobycie nie opowiadał, a już na pewno nie autor artykułu, pod którym komentujemy. Raczej wszyscy trzymamy się tezy, że epoka ta zasługuje na lepszą ocenę, niż tę którą ma dzisiaj w obiegowej propagandzie. A to całkiem co innego.
Autor:
piwi Dodano:
30-01-2014 A. Gregosiewicz 5 na 5 Oto, jak E. Gierek "usypiał czujność" Kremla.
www.youtube.com/watch?v=p_6Rbq2wmCk Jak widać był zdrajcą, który godził się na atomową zagładę Polski. Zgodnie z ówczesnym prawem powinno się go rozstrzelać.
Nieprawdziwy był więc popularny w stanie wojennym dwuwiersz:
Wracaj Gierek, będziem kwita
Lepszy złodziej, niż bandyta
Złodziei mamy teraz. Wtedy byli wyłącznie bandyci
Zwróćcie uwagę na te "patriotyczne" gęby na poligonie. Oni traktowali to poważnie i bełkotali o kierunku jutlandzkim.
"Racjonalizm" ma się do powyższego, jak pięść do nosa
Poltiser - Prowokacja dyskusji... 4 na 4 Kij w mrowisko. Dziękuję za fakty o których nie wiedziałem. To co się działo w latach 70 nie było ani proste ani jednoznaczne. Wyolbrzymia Pan znaczenie niektórych gestów, nie mówi o silnej opozycji wewnętrznej. W tym politycznym przekładańcu nie brakowało ludzi genialnych, sztuka kwitła, cuda prawdziwe zdarzały się w nauce, było mnóstwo ludzi praktykujących daleko idącą tolerancję, wykorzystując swoje stanowiska do obrony innych, ale pełno było nadużyć, szuj, donosicieli i skorumpowanych przestępców. Nie wybielał bym przywódców, obi musieli wiedzieć co się dzieje. Nie byliśmy mocarstwem. Miewaliśmy spektakularne sukcesy. Jako teatr obcych rozgrywających swoje wojny naszymi pieniędzmi i losami naszych dzieci, i tak musieliśmy i nadal musimy za wszystko sami zapłacić. Natomiast jestem Panu wdzięczny za burzenie mitów budowanych przez komentatorów cudzych zwycięstw, którzy jak konie przed kinem, ciągną zyski z prezentowania historii których nie tworzyli sami. Znakomite uzupełnienie książek D. Yallopa i Mitrochina... ;-)
mieczysławski - dlaczego sentymenty do Gierka? 4 na 4 Dlaczego starsi ludzie odczuwają sentymenty do Gierka? Jak dzisiaj wygląda praca robotnika na niższych stanowiskach? Dlaczego państwo toleruje zjawisko zawierania umów śmieciowych? Co się stało ze związkami zawodowymi? Czy ktoś broni praw robotników? Czy racjonalne jest tłumaczenie zamrożenia płac robotników kryzysem bankowym? Jaki jest poziom stresu egzystencjalnego i stan zdrowia ludzi? Dlaczego chorym odmawia się udzielenia pomocy i odsyła do domu? Oszustwa z wiązane z emeryturami, zwiększenie wieku emerytalnego bez konsultacji ze społeczeństwem. Ile pozostało własności państwowej? Jak korporacje korzystają z ulg podatkowych? Jak wzrastają obciążenia podatkowe małych firm prywatnych? Jak spadają marże we firmach handlowych wskutek polityki cenowej korporacji? Jak spłata długu zagranicznego wpływa na politykę podatkową? Dlaczego mamy system podwójnego opodatkowania - pierwszy raz dochodowy, potem podatek VAT? Dlaczego państwo niewydajnie walczy z korupcją? (historia spraw umorzonych) Dlaczego postępuje rozwarstwienie społeczne - przybywa biednych, znika warstwa średnia, wzrasta bogactwo najbogatszych ( nienasycona chciwość) Dlaczego ludzie tracą nadzieję na lepsze jutro?
A. Gregosiewicz - - Politiser. Dowód na co? 6 na 6 "nie brakowało ludzi genialnych, sztuka kwitła, cuda prawdziwe zdarzały się w nauce" Ludzkie były te paniska w Biurze Politycznym. Mogli rozstrzelać lub zamknąć w Gułagu. A przecież pozwolili żyć ludziom genialnym. Pozwolili artystom tworzyć. Pozwolili pracować naukowcom. Czyli co? Dziękować dobroczyńcom za "daleko idącą tolerancję"? Ręce opadają, gdy się czyta takie konkluzje. PS. W nauce rzeczywiście zdarzały się cuda. Zwłaszcza w uczelniach medycznych. Dopiero, gdy zabrakło koreańskich profesorów (habilitacja za "leczenie" północnych zbrodniarzy), marcowych docentów, członków egzekutywy i tajnych współpracowników można było myśleć o objęciu stanowiska, które gwarantowało dostęp do warsztatu badawczego. Ja osobiście nie miałem z tym problemu, gdyż nawet legitymacja partyjna nie upoważniała leworękich do wstępu na salę operacyjną, a pisemna współpraca z SB nie gwarantowała matołom publikacji w zachodnich periodykach. Ale to były wyjątkowe sytuacje.
mieczysławski - kryzys kapitalizmu 3 na 3 Jak zamrażanie płac wpływa na kryzys gospodarczy? Zakładamy, że nie ma wojny, katastrof, wyczerpania surowców naturalnych. Przeprowadźmy prostą symulację. Mamy fabryki A, B produkujące produkt podobny (branża x) i fabryki C, D produkujące produkt podobny (branża y), (x jest inne niż y). Rynek oferuje towary z fabryk A,B,C,D. Robotnicy z fabryk kupują na rynku najtańsze towary. Właściciele z fabryk A, B konkurują między sobą przez obniżanie ceny, zmniejszanie kosztów pracy. Analogicznie właściciele fabryk C, D. Zakładamy, że na rynku pojawia się inflacja związana z drukowaniem pieniędzy na utrzymanie biurokracji państwa - deficyt budżetowy. Przy zamrożonych płacach i inflacji robotnicy kupują mniej towarów, zmienia się też struktura konsumpcji. Spadek konsumpcji powoduje spadek produkcji i zwolnienia pracowników. Bezrobocie powoduje dalszy spadek konsumpcji, kryzys się pogłębia i są wielkie bankructwa. Jak USA wyszło z kryzysu lat 30dziestych? Interwencjonizm państwowy - nacjonalizacja kluczowych gałęzi przemysłu, wprowadzenie gwarantowanych plac państwowych dla robotników, wprowadzenie centralnego zarządzania, planowanie rozwoju, inwestycje. Dzisiaj wielu ekonomistów mówi, że potrzebny jest wzrost płac najbiedniejszych.
mieczysławski - legitymacje partyjne 4 na 4 Legitymacje partyjne z czasów PZPR umożliwiały łatwiejszą karierę, ale oczywiście nie zastępowały rzetelnej wiedzy, szczególnie tam gdzie była duża odpowiedzialność "gdyż nawet legitymacja partyjna nie upoważniała leworękich do wstępu na salę operacyjną, a pisemna współpraca z SB nie gwarantowała matołom publikacji w zachodnich periodykach." Z stąd wynikała tolerancja dla bezpartyjnych. Częstym przypadkiem była agitacja polityczna na rzecz wstąpienia do partii, że to pomoże w karierze naukowej. W III Rzeczpospolitej nastąpił powrót do praktyk z minionej epoki - ułatwieniem kariery jest przynależność do partii rządzącej, koalicyjnej, stanowiska urzędowe nadawane przez partię, odkurzanie starych plakatów wyborczych, itp. Jest to przykład relatywizmu moralnego krytyków byłego systemu, którzy nie dostrzegają dzisiejszej patologi w polityce. (a Wałęsa mówił, że należy spałować protestujących związkowców Solidarności przez Sejmem, związku ze zwiększeniem wieku emerytalnego).
kraken - Tyyyy.."Andau" 2 na 2 JA w woju(1977-79) wycieralem dupe "Trybuna Ludu",ktora dyzurni z nudow cieli na kawalki,i wieszali w sraczu,gdyz,jesli pojawil sie papier toaletowy,to wlasnie tacy jak ty,wysylali go rodzinom,coby se w slawojce powiesili..."takie sfiatofce".Zreszta CO to za zarzut-brak papieru do...twarzy...to co??? PRL mial sie przeistoczyc w jedna wielka jego fabryke??? A samochody??? W ciagu 7 gierkowskich lat wyprodukowano MILION "maluchow"...duzo to,czy malo???Jesli dodamy do tego jezdzace Syreny,warszawy,czy 125p,to stopien zmotoryzowania NIE przedstawial sie tak tragicznie..zreszta...na tego pogardzanego dzis,i wysmiewanego malucha,trzeba bylo czekac KILKA lat,gdyz fabryka z wiadomych powodow,po prostu NIE wyrabiala sie,a wiec wzrost stopnia zamoznosci spoleczenstwa,byl wyrazny. I tak od siebie...tak patrzac na owczesnych chlopcow w mundurach na zdjeciu,az serce rosnie..nie to co obecna banda szwejow z apaszkami...niczym stowarzyszenie PEDALOW,ktorych w dodatku pilnowac musza firmy ochroniarskie,aby ktos ich nie pozamienial..."fojsko"..psiakrew
Autor:
kraken Dodano:
31-01-2014 RX500 - @A. Gregosiewicz 4 na 4 Ludzkie były te paniska w Biurze Politycznym. Mogli rozstrzelać lub zamknąć w Gułagu. A przecież pozwolili żyć ludziom genialnym. Pozwolili artystom tworzyć. Pozwolili pracować naukowcom. Czyli co? Dziękować dobroczyńcom za "daleko idącą tolerancję"? -Hehe. Dokładnie tak wygląda sposób "rozumowania" u większości, a ta jak wiemy jest niestety głupia. Gdy ludzie giną w wypadkach, pożarach, katastrofach, nawet tysiącami, to ci co przeżyją mówią o cudach, a nawet dziękują bogu, że ich ocalił. Dlatego tak dobrze trzymają się różne zabobony i religie, a koszmarne systemy są dobrze wspominane nawet przez tych, którzy dostali po dupsku. Niektórzy przeżyli sowieckie łagry, wielu z ich znajomych i sąsiadów nie przeżyło, a dziś maszerują z podobiznami Stalina na plakatach. Jak pisał Sztaudynger: "Chociaż weźmiesz na poty, nie wypocisz głupoty."
Autor:
RX500 Dodano:
31-01-2014 Ryszard Wiatr - mieczysławskiemu 3 na 5 Starsi ludzie odczuwają sentyment do ery Gierka przede wszystkim dlatego, że byli wtedy młodzi! Nie uświadamiają sobie tego i wymyślają różne bajki, jak to wtedy było w Polsce dobrze.
mieczysławski - sklepy komercyjne 1 na 1 Sklepy komercyjne które pojawiły się na początku lat 70siątych wywołały dużo emocji. popularny był wierszyk "komercyjno zmoro zginiesz jak Aldomoro". Dzisiaj cenę towaru ma regulować zasada popytu i podaży, a nie rzeczywiste koszty produkcji. W PRL-u obowiązywały ceny państwowe na produkty podstawowe jak chleb, cukier, mięso. Zdarzało się, że ludzie kupowali chleb na paszę, bo był tani. Sklepy komercyjne, to element gospodarki kapitalistycznej. Władza PRL-u miała świadomość, że na dłuższy czas nie jest możliwe utrzymanie niskich cen państwowych, cena powinna być uzależniona od kosztów produkcji. Płace były zróżnicowane, lepiej zarabiający mogli bez kolejek kupować w sklepach komercyjnych. System kartkowy miał ochraniać najbiedniejszych. Ta sytuacja powodowała patologię, spekulację, towar "spod lady".
mieczysławski - oczekiwania społeczne 1 na 1 Pojawiały się komentarze, że współczesna młodzież ma rozbudowane roszczenia co do kariery zawodowej, niestosowne do posiadanego wykształcenia i umiejętności i wydajności w pracy, nie powinna protestować przeciwko niskim płacom i umowom śmieciowym, a ostatnio Korwin Mikke przypominał, że w II Rzeczpospolitej ludzie pracowali po 12 godzin. Dlaczego Polak który wykonuje podobną pracę w innym kraju UE dostaje 3krotnie większe wynagrodzenie? Za Gierka ludzie jeździli do NRF i porównywali to z socjalistycznym poziomem konsumpcji. Powodowało to często frustrację, bo młodzi nie chcieli czekać na "lepsze czasy". Wielu widziało polepszenie życia w demontażu "komuny" i budowie gospodarki kapitalistycznej jak w państwach zachodnich. Pojawiła się też agitacja polityczna podgrzewająca społeczne niezadowolenie. (w Polsce względem innych krajów bloku wschodniego była największa swoboda polityczna) Podobne zjawisko zachodziło w NRD, gdzie rosło parcie na obalenie muru berlińskiego. Po zjednoczeniu, Polacy pracujący w NRF opisywali pojawienie się enerdowców i ich roszczenia płacowe przy zachowaniu socjalistycznego podejścia do pracy. Podobne były oczekiwania Polaków, kiedy Polska podłączy się do bloku państw zachodnich.
rysiek - @Kraken 3 na 3 "Aż serce rośnie" jak ci "ówcześni chłopcy w mundurach" poczynali sobie przeciwko własnemu narodowi, choćby w latach 1956, 1970 czy 1981, faktycznie służąc obcemu i wrogiemu Polsce mocarstwu. Nie wspominając o "bratniej pomocy" Czechosłowacji w 1968 roku. Zresztą zgodnie ze składaną przysięgą, że będą "stać nieugięcie na straży władzy ludowej" w "braterskim przymierzu z Armią Radziecką". A co do "papieru", jeśli obecnie go nie brakuje, to dlatego że "cały kraj się zamienił" w jego fabrykę?
Autor:
rysiek Dodano:
01-02-2014 gregoritheangel - ciekawosc 1 na 1 Czy Gierek byl masonem? Przypuszczam, ze byl.
ryszard.ostrowski - Polska neokolonialna dzieki agenturze 2 na 2 Duzo czytam,z roznych zrodel i coraz bardziej przekonuje mnie teza przerwanej dekady Gierka.Obcym sluzbom nie w smak bylo,ze Polska usamodzielnia sie gospodarczo.Ba nawet ,z powodzeniem,eksportuje swoje towary na Zachod.Stad w 1976 powstal KOR,ktory pod pozorem pomocy dla robotnikow,robil swoja krecia robote,na szkode Polski!Bardzo aktywnym dzialaczem KOR-u byl tez Bogdan Borusewicz!Pozniejszy *wielki opozycjonista* w NSZZ Solidarnosc.A dzis marszalek senatu w III RP.Sluzby skasowaly ekipe Gierka i po 80 roku stworzyly z Polski panstwo neokolonialne!Po latach wszystko widac jak na dloni.Tort zostal podzielony,rodzynki wyjedzone...Dzisiaj opowiadania o okraglym stole to bajki z mchu i paproci,dla takich co im sie nie chce samodzielnie myslec i czytac najnowsza historie Polski!Rosja ,Niemcy,USA nigdy nie byly i nie beda przyjaciolmi PolskiIch agentura rozgrywa ,na obszarze Polski,swoje zywotne interesy...!Pozdrawiam z Niemiec.Kombatant Grudnia70 z Gdanska.
bodo123 - swoje zdanie Witam, Zyłem w tamtych czasach, zyło mi sie swietnie, ale jak ktos czepia sie papieru toaletowego to chyba brak mu piątej klepi . Tak samo przemysłu samochodowego , czy to takie istotne ? by produkowac samochody ? Ten naród ciagle ma wiecej idiotów niz ludzi mądrych. pozdrawiam
bodo123 - było dobrze Starsi ludzie odczuwają sentyment do ery Gierka przede wszystkim dlatego, że byli wtedy młodzi! Nie uświadamiają sobie tego i wymyślają różne bajki, jak to wtedy było w Polsce dobrze. x A było źle ? a co jest teraz dobrego ? Tak piszą ludzie którzy wykorzystali system, który to zmontowali nam nowi rządzacy, im jest w nim swietnie :) . Tak jak ciotka mej zony (mieszkajaca na pomorzu) , ktora wiecznie jeczała jak jej to zle , a nam na Śląsku dobrze , mój ojciec był Górnikiem - do tego piała , ale ojciec w 1992 roku nie miał domu o powierzchni około 300 m kwadrat 3 pietrowego , nie wybudował mnie ni bratu domu małego jak ona swej córce, i nie jezdził Passatem rocznik 1991 :) Pewnie należy Pan do tej samej grupy ludzi.Ojciec zmarł w wieku 67 lat podczas gdy ona nadal zyje .
bodo123 - a ludzie starsi ? Chce Pan znac zdanie ludzi starszych ? Bo mogę tutaj napisac co myslał mój dziedek rocznik 1897 o tamtych czasach i tych po roku 1982 .... do roku 1996 kiedy to zmarł, Albo moja Babcia, majaca grubo ponad dzis 100 lat . Czy zdanie staruszki Pana nie interesuje. Z tych samych powodów co zdanie "młodych" bo monopol na prawdę i rację mają tylko ludzie w Pana wieku ??
Pokazuj komentarze od najnowszego « Wróć do strony Reklama